Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość narinka

on ma orgazm. a ja nie.

Polecane posty

Gość iiiiiiiiiiiiiiiiiiiissssssssss
od tego że - sorry - jak idiotki czekacie na orgazm pochwowy!! a potem jak małe głupie dziewczynki pytacie "hhmm! ciekawe czemu nie mam orgazmu?" pieść sobie łechtaczke albo niech on ci piesci tylko odpowiednio to będziesz miala, a nie - czekasz na cud ktory nigdy nie nastapi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość narinka
ok, zaraz przyjezda moj boj to zobaczymy jak z ta lechtaczką ;) trzymajcie kciuki, a noz ziemia pod nogami mi sie zatrzesie ;) piszcie, piszcie, piszcie dalej! ktora ma jeszczetaki problem? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moze inna pozycja? polecam na jeżdzca :) niech Twoj Mezczyzna sie polozy Ty usiadz na Nim i ruszaj sama miednica w porzod i tyl( ale nie skacz w gore i w dol:) ) po okolo3 minutach bedziesz szczytowac :)zapewniam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO LONG _ROSE ewent.ktos kto
hej. jesli chodzi o pieszczenie łechtaczki to takie cos ma miejsce...tak samo jak pozycja n a jeżdżca ...probowalismy takze od tylu itp.. jeslui o mnie chodzi to ja nie lubie zbyt dlugo , bo potem mnie wszystko boli i wtedy mysle zeby szybko skonczyl...no ale on to juz wie .. ALE nic niestety nie byl o tgakiego , co moglabym uznac za orgazm,.. szkoda, moze ktos tez podsunie jakies rady? aha piescic sie sama n ie piescilam bo uwazam ze tak tylko niewyzyte babska robia...dopiero kilka dni temu zmienilam zdanie po przeczytani utrgo topiku... i tez sprobowalam ,,probuje i nic,,,,, nic to nam nie nie dziala..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ubik ona
A zauważyłyście coś takiego : na tym forum jest sporo topików kobiet które nie mają orgazmów z facetem nawet gdy pieszczą swoją łechtaczkę przy nim, mają one jedną wspólną cechę - nigdy się nie onanizowały. Onanizm, mimo że wciąż przez niektórych uznawany za coś złego - tak naprawdę daje przepustkę do orgazmów z mężczyzną. Byle nie za dużo bo wyrabia się nawyk jakiś tam, ale to też nie aż taki problem bo nawet ten nawyk można wprowadzić do życia z mężczyzną. Nie znam ANI JEDNEJ KOBIETY która pierwszy orgazm przeżyła z mężczyzną. Kobiety albo poznają pierwszy orgazm przez onanizm, albo w ogóle. Dla tych które nie przeżyły go nigdy - zacznijcie z onanizmem. Inaczej raczej nici z nagłym orgazmem z facetem. Jak nie poznacie tego w samotności, nie nauczycie się jak i na co najbardziej reaguje wasza łechtaczka - facet wam tego raczej nie odkryje. Najważniejsze jest osiągnięcie pierwszego orgazmu. To taki mocny chwyt, którego potem możecie się trzymać i powielać go potem z facetem żeby znów szczytować. Jeśli nigdy (nawet same) nie miałyście orgazmu - spróbujcie z prysznicem. Sposób ryzykowny, bo zbyt częste jego wykorzystywanie uniemozliwi potem odbieranie przyjemności z innych bodźców. No ale o pierwszy w życiu orgazm powalczcie na każdy sposób. Co czujecie gdy kierujecie strumień na łechtaczkę? Nie czekajcie wtedy jak na zbawienie, skupcie się, myslcie intensywnie o czymś podniecającym. Możecie spróbować na leżąco, z napiętymi mięśniami, przy dobrym filmie porno. Nie gniećcie sobie łechtaczki tak bez sensu, jak ciasta, nie będąc podnieconymi. Napinajcie mięśnie posladków, łechtaczkę podrażniajcie dość szybko, ale przede wszystkim - bądźcie podniecone tak żebyście były mokre. Na sucho to orgazmu nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania_m_krakowianka
WITAJCIE , JEŚLI MACIE OCHOTĘ KOGOŚ POZNAĆ , ZABAWIĆ SIĘ MAŁOPOLSKI KLUB BEZ ZOBOWIĄZAŃ ZACZĄŁ SWOJĄ DZIAŁALNOŚĆ PISZCIE NA MAILA klub_małopolska@o2.pl P.S. szukamy kogoś kto zrobi stronkę klubu wwww

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Atena*
DO LONG..... To nie tak z tymi próbami. Nie może być tak, że postanawiasz sobie dziś spróbuję i już. Żeby mieć orgazm trzeba przy tym pofantazjować i najlepiej gdy robisz to wtedy jak masz ochotę na sex. Miewasz chyba takie momenty, że chciałabyś sie kochać i aż przebiegaja dreszcze jak o tym pomyslisz. U kobiety najbardziej erogenny jest mózg! Fantazje, wymyslone sytuacje, tesknota za jakimś rodzajem pieszczot czynią cuda. Jak robisz to sama musi być przecież jakiś bodziec, który cie nakręci. Sama technika nic nie da, bo wszystko jest w głowie. Wtedy nikt cie nie obserwuje, nie pośpiesza, nie stresuje. Próbuj wiec spokojnie, aż zrozumiesz o co w tym biega ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość narinka
dla mnie tez masturbacja to troche jak dla niewyzytych babek. ej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale podobno dzieki masturbacji poznasz lepiej swoje rekacje,to co Ci sie podoba itd. tak cytalam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alicja z krainy nieczarów
wiecie co, mam taki sam problem. i naprawdę już wszystkiego próbowałam: - kocham się z narzeczonym w najróżniejszych pozycjach - próbowałam miłości francuskiej - sama próbowałam się pieścić ( i nic!!) - ćwiczyłam mięśnie kegla - wogóle to miałam kilku partnerów w życiu, dwóch naprawdę ekstra w łóżku no ale, coż, nigdy się nie kończy wielkim buuum. jestem dość młoda, ale starsza o kilka lat od narinki. zastanawiam się czy nie pójść do seksuologa. tylko jeżeli sama sobie nie potrafię pomóc, to czy ktoś inny mi pomoże? a wogóle to mam wrażenie że czasami w snach mam orgazm. takie dziwne uczucie.. to może być to. dodam jeszcze że nie traktuję tego jako celu w życiu i podczas seksu nie myślę o tym, juz się trochę przyzwyczaiłam. może któraś mi coś doradzi? buziaki i pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość narinka
do ALICJI Z KRAINY NIECZAROW mam tak samo. orgazm to nie jest dla mnie cel seksu. cel seksu to bliskos mojego misia, poczucie, ze jest tak blisko mnie, ze blizej sie nie da ;) i fakt, ze jemu dobrze, rowniez sprawa, ze i mi lepiej ;) jednakze.. wiesz o co chodzi. fajnie by bylo, prawda? przeciez to musi byc takie ekscytujące razem dojść na sam szczyt ;):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
glowa do gory:) ja swoj pierwszy orgazm mialam calkiem przypadkowo,moj Msiek siedzial sobie pod sciana ja usiadlam na nim i zaczelam sie ruszac przod tyl i poi chwili poczulam cos cudownego...:) najwazniejsze to nie myslec\"kiedy bedzie ten orgazm\" tylko wczuc sie w sytuacje,uwazam ze pozycja na jezdzca jest najlepsza zeby osiagnac szybko orgazm,chociaz w moim przypadku wiekszosc pozycji konczy sie tym:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kammeleon
do ubik ona muszę złamać twoją zasadę. mając 20 lat wyszłam za mąż (pierwszy partner), nie mogłam osiągnąć orgazmu a byłm bardzo ciekawa jak to wygląda i bardzo go pragnęłam, niestety............. mijały miesiące i nic.... dopiero kiedy 3 lata po ślubie, kiedy byłam w 6 miesiący ciąży na jeźdzca osiągnęłam orgazm, cudowne uczucie........ szkoda że nie było go wcześniej, ale to wina moja a może przedewszystkim mężą. Nie interesowało go bliższe zaspokojenie mojej osoby, tylko jego orgazm był wazny. Zresztą mógł tylko raz. po seksie z nim wszystko we mnie się trzęsło, taka byłam pobudzona, a ON sobie leży szczęśliwy! nawet jak nie miałam ochoty na seks i byłam sucha jak wiór, to pchał się i nie patrzył na nic, chciało mi się płakac. dopiero potem zaczęłam się masturbowac sama i to przrnosiło mi ulge.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniela5
hej Wszystkim:) Mam identyczny problem jak Wy niestety:( Kocham sie z moim chłopakiem od prawie 10 miesięcy i NIC! Probujemy różne pozycje, miłosc francuską, ale ciągle jedno, wielkie NIC. Do tej pory mi to nie przeszkadzało, sprawiało mi ogromną przyjemność, kiedy widziałam,że jemu jest dobrze, to poczucie ze jestem z nim tak blisko było dla mnie niesamowicie ważne. Mojego Skarbula kocham niesamowicie. Do tej pory mi to nie przeszkadzało, ale teraz naprawde chciałabym zobaczyc jak to jest:( Zacznijmy wogole od tego,że ja nic nie czuje podczas całego zbliżenia. Planuje z moim Skarbem przyszłośc, ale jesli tak bedzie wyglądało nasze życie seksulane...?? Wiem,że bede z nim i tak, ale bedzie mi cieżko. Boje sie,że posune sie kiedyś do jakiejś zdrady,żeby zobaczyc jak to jest i mając nadzieje,że ktos inny mi to da...A moje Skarbie naprawde sie stara:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cóż...kiedyś też miałam ten problem... z moich obserwacji wynika iż problem tkwi w facecie niestety... a może to prawda z tym przekroczeniem magicznej trzydziestki??? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna 18
ja mam to samo :( ale moje Bejbe o tym wie i wie tez ze mi to zaczelo bardzo przeszkadzac. coprawda na razie jestesmy na etapie pettingu i orala ale on zawsze dochodzi. ja niestety nie.... odkad wie zw mi jest smutno ze on ma orgazm a ja nie, zaczal sie bardziej starac i chociaz nadal orgazmu nie ma to jest coraz blizej. ostatnio piesci mnie tylko przez spodnie i czasami brakuje tylko troszeczke abym szczytowala, takze mam nadzieje ze jak znow bedziemy mogli posunac sie dalej, tzn ze sytuacja bedzie pozwalala na np orala to powinnam dojsc. a chcialabym bardzo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniela5
Ok, przeczytałam ten topic od początku:) Narinka ja jestem w identycznej sytuacji jak Ty. Do 19stki brakuje mi 7 miesięcy. Mój chłopak stara sie jak cholera, ale nic z tego i tak nie wychodzi. On widzi,że seks przestaje byc dla mnie przyjemnością. Wczoraj np. kiedy ja byłam na górze, a on widział,że jest coś nie tak, to usiadł i mnie przytrzymal,żebym przestała. Powiedział,że nie chce żebym ja sie dla niego poswięcała nie mając z tego przyjemności. Jeśli chodzi o miłośc francuską, to dziwnie sie u mnie to przedstawia. Kiedy zaczyna mnie pieścić językiem, tak delikatnie i wogóle, to robi mi sie przyjemnie, ale kiedy zaczyna tak bardziej intensywnie mnie piescić to czar pryska:( Ahhh rozmawiamy dużo na ten temat, staramy sie, a i tak każdy seks jest niestety rozczarowaniem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biko
Dobre, a nawet bardzo dobre ściągi, jak sie pieścić są na filmach lesbijsich, bo te inne to niekoniecznie...sa nastawione raczej na męski punkt widzenia, a tam to tylko ..hm...rąbanka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestetyy
tez tak mam,nie myslalam ze tyle dziewczyn jest w podobnej sytuacji,myslalam juz o seksuologu bo myslalam ze tylko ja jestem jakas inna i ze tylk tam moze mi ktos pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna 18
dziekuje za rade, ale do 69 jeszcze nie doszlismy. z reszta moje Bejbe raczej rzadko (i zdaje sie malo chetnie mnie piesci jezykiem.....) . nie wiem ale zarowno ja jak i on chyba nie umiemy jednoczesnie dawac i brak przyjemnosci, kazde w pewnym momencie skupia sie tylko na tym co dostaje i w takim wypadku jedno musi zaczac dzialac aby 2 moglo odbierac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmiana pozycji
proponuje zmienić pozycje podczas uprawiania seksu... ja np zawsze mam orgazm jak jestem na gorze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniela5
To zazdroszcze, bo jak ja jestem na górze to odczuwam tylko i wyłącznie parcie na pęcherz:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna 18
nikt juz nic nie napisze?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×