Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

padlinka

w tym cyklu moze zajde w ciąże....

Polecane posty

To zycie to jest naprawde popieprzone. Sama momentami mam wszystkiego dosc! markotka nie denerwuj sie i walcz, tak po prostu trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie postaremu. Pije sobie ziółka i Ok. Byłam u gina wczoraj - pogadaliśmy sobie. Mam przyjść po @ i wtedy mnie zbada. Chciałabym wtedy by powiedział \"pani Asi torbielka się zmiejszyła\" :) Amoże tak powie, kto wie? :D Czarnulku co się dzieje? Markotuś jak się sprawy maja? Brednie dawaj fotki Marcinka! Padlinka 🌻 Agapa na nartach (chyba) wraca 5 lutego! Domi czemu się nie odzwywasz??? I dla wszystkich big kiss

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Molus u mnie w zasadzie nic nowego sie nie dzieje z tych zlych rzeczy, jest po staremu. Pisalam tak do markotki, ze niestety bywaja momenty takie w zyciu, ze nic sie nie chce. Sama mam milion problemow do rozwiazania, u mnie na szczescie na razie sie nie powiekszaja, ale kto wie co bedzie jutro? Mam nadzieje Molus, ze jednak bedzie u Ciebie wszystko ok. U reszty oczywiscie tez:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie... Przepraszam, ze nie pisalam, ale mialam kolejny dolek. @ przyszla punktualnie, do tego jeszcze przyszly moje wyniki z cytologii, ktora robilam w Polsce i mam jakis stan zapalny. Znowu antybiotyki, globulki i inne takie... Dzis byla poraz setny juz chyba znbadac prolaktyne, bo lekarz zlecil kolejne badanie. Oddalismy tez nasienie do badania...i znow trzeba czekac:( Jakos tak malo optymistycznie nastawiona jestem do zycia ostatnio:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Padlinka i jak z Emilką, byłaś u lekarza? Przekaż pozdrowienia dla Brednie, bo pewnie sama za szybko się nie pojawi. Moluś i jak te ziółka, da się przełknąć? :) Domi, pokręciło się wszystko, nie? :( Czarnulek jak Twoje prawo jazdy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj pokrecilo sie markotko strasznie:( Czlowiek sie stara, zeby wszystko dobrze bylo, dba o siebie, cioeplo sie ubiera, a tu jak nie jakies przeziebienie to jakas infekcja. I to wszytko przychodzi w najmniej odpowiednim momencie. Nie pozostaje nic innego tylko uzbroic sie w cierpliwosc i leczyc te wszystkie przypadlosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Domi no i co teraz robisz ze sobą? Czarnulek a ile będziesz czekać na egzamin? Bo u mnie czeka się ok miesiąca. Za kilka dni @ i już zacznie się odliczanie do wizyty, mam jechać na badania między 12 a 14 dniem cyklu, trochę się już zaczynam denerwować. Padlinka, Brednie, Agapka 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość al1234
kochalam sie z facetem choc byl to stosunek przerwany w 7 dniu cyklu(jeszcze plamilam) potem w 32 dniu dostalam @ ktory trwal 6 dni i byl dosc obfity.......dodam jesszcze ze skonczyalm brac tabsy 4 miechy temu teraz boje sie czy dostane okres w tym miesiacu i czy nie jestem w ciazy :( prosze o dojrzale opinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
markotko okolo 3 tygodni sie czeka, tylko, ze wlasnie dostalam prace od poniedzialku na okres probny i chyba sie kurs przedluzy o kilka dni, bo bede mogla jezdzic po godzinie raczej. Jutro pogadam z moim instruktorem i zobaczymy. Zalezy mi na czasie wlasnie przez to, ze czeka sie na egzamin tygodniami. Mam nadzieje ze jednak cos wymyslimy i dam rade:) Kochana jak masz gg i mojego maila to poslij numer, pogadamy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
markotka w biurze kredytowym, likwidacji szkod komunikacyjnych i zalatwiania spraw urzedowych. Warunki dobre, komp z netem, stacjonarny telefon i komorka. Bede tam w dodatku miala pokoj tylko dla siebie:) Mam nadzieje, ze wszystko dobrze wyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Zeby nie pisac wszystkiego drugi raz przekopiowalam tekst z moich dwulatkow :-) U nas wszystko w porzadku, Marcinek rosnie, cycucha ladnie ssie, pokarmu mam wystarczajaco bo zajada przed ok 15 - 20 minut i co ok 3 godziny a w nocy nawet co 4godz. Jest jeszcze troszeczke zolty, schodzi mu juz zoltaczka fizjologiczna, pepuszek juz sie ladnie zagoil i jest super. Ja sie tez czuje dobrze, schudlam juz sporo zostalo mi 4 kilo do wagi sprzed ciazy, jednak jak sie karmi piersia to sie szybciej chudnie. Ide dzis do przychodni na zdjecie szwow bo polozna ktora miala do mnie przychodzic byla tylko raz i mi szwow nie wyjela, a teraz mi sie troche babrze. Napisze wam jak sie moj porod zaczal wiec... w srode 24 stycznia o 15 godzinie pojawily sie skurcze regularne co trzy minuty, zaczwonilam do mamy by przyjechala do bartka, i do meza by z pracy przyjechal. A ze to byl srodek dnia, czyli miasto zakorkowane, do szpitala zajechalismy kolo 16.20. Na izbie przyjec zbadali mnie ( skurcze juz co 2 minuty) i mialam rozwarcie na 3cm i szyjke wygladzona. Przewiezli mnie na porodowke (godz. 16.40). Tam pękl mi pecherz plodowy. Po 17 dostalam zastrzyk w dupke przyspieszajacy rozwieranie szyjki i o 18.25 urodzilam. Porod wspominam dosyc dobrze, bol wiadomo niesamowity, ale wrazenia super heheh tzn. kiedy rodzila sie glowka pozwolili mi ja dotknac i trzymac, po prostu fantastyczne uczucie Kiedy maly juz wyszedl ze mnie, moglam usiasc i przygladac sie co robia, czyli widzialm jak maly lezy z pepowina jeszcze, jak maz przecina pepowine, nawet trzymalam ja w reku, potem widzialam jak rodzi sie lozysko, jak ono dokladnie wyglada, widzialm jak moj synek sie zsiusial zaraz po opuszczeniu brzuszka normalnie wrazenia niezapomniane. Dwie godziny po porodzie przewiezli mnie na sale pologowa, godzine pozniej wstalam do toalety a po chwili dostalam synka do siebie. Byl przez 3 godziny w cieplarce. Potem grzalam go juz wlasnym cialem Ze szpitala wyszlismy w sobote 27 stycznia a dzis Marcin konczyjuz dwa tygodnie. Na razie koncze bo maly poplakuje sobie i chyba glodny sie robi. Buziaczki dla was i dziekuje wam za gratulacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brednie bardzo się cieszę, że miałaś taki szybki poród i że tak dobrze go wspominasz :) Fantastycznie, że Marcinek jest zdrowy i że Ty się dobrze czujesz :) A swoją drogą, ładniutki jest, chyba do Bartka podobny. Czarnulek to jeszcze raz gratuluję, świetna fucha się trafiła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\\witajcie! Brednie!❤️milo cie znow widziec na forum...alez ci zazdrosze tego porodu :-) hehe chociazmoj tez byl krotki i fajny :P Marcinek -bajka!!!cud chlopak ja bylam z emi u lekarza i uspokoilam sie..ma troche wzmozone napiecie miesniowe,ale nie jest to nic strasznego i wystarczy jedna-dwie sesje z rehabilitantem.ulga :-) ateraz chyba mojedziewczyny maja jakies problemy z brzuszkiembo jedna rzyga,druga..hm :P ale przezyjemy. przepraszam ze tak krotko ale ostatnio zabojczo zaganiana jestemi sie z tego nawet ciesze...:P papapa odezwesie niebawem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brednie dzieki za fotki! super chłopka z tego Marcinka! :) A Bartek jaki już duży chłop!!! U mnie nic nowego. Czekam na @ ktora miła byc 3 lutego Pozdro!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Padlinuś to dobrze, że skończyło się tylko na strachu i że Emilci nie jest nic poważnego. A te dolegliwości dziewczynek to może ta wszech panująca grypa żołądkowa? Maluś, ale sądzisz że ten brak może coś znaczyć? :P No, ja skończyłam leczenie farmakologiczne, jutro powinna być @ i za 2 tygodnie na badania, wrrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deksret

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie🌻 U mnie mialo staran nie byc w tym miesiacy, ze wzgledu na ten stan zapalny, ktory wykazala cytologia, ale widocznie los chcial inaczej, bo pekla nam prezerwatywa dzien przed owulacja. No i przez to musze poczekac z leczeniem do @. Nie chce ryzykowac. W piatek ide do lekarza. Zobaczymy co mi powie o tej prolaktynie. No i mam nadieje, ze beda juz wyniki meza. Dzwonilam do nich dwa dni temu i jeszcze ich nie bylo:( Chcialabym juz znac rezultat tych badan, bo troszke sie martwie. Musze zmykac juz, ale pozniej jeszcze tu zajrze i poczytam co u Was sluchac. Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Domi faktycznie lepiej poczekać w takiej sytuacji, bo a nóż.... :) Daj znać koniecznie jak będziesz miała wyniki. Mój misiek pojechał dzisiaj do pracy i niestety będę musiała jechać do Poznania sama :( Nie wiem co ja tam będę robić cały dzień sama, bo muszę jechać tam już bardzo wcześnie na pobranie krwi (ok. 7-8 muszę być) a wynik dopiero ok. 12-13 i wtedy na wizytę. Wynudzę się strasznie :( Nie lubię tak sama po mieście chodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i sprawa się rypła :( Nie jadę teraz do Poznania, muszę odczekać jeszcze miesiąc. Pani profesor powiedziała mi dzisiaj przez teleon, że teraz jestem jeszcze pod wpływem leków i muszę poczekać na \"własną\" miesiączkę i dopeiro w połowie tego cyklu przyjechać. A ja chciałam już :( Znowu będę się przez kolejny miesiąc stresować, wrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Markotko...czasem nam sie wydaje, ze czas to nasz wrog, ale na szczescie czas szybko plynie i zanim sie obejrzysz minie miesiac. Az za dobrze wiem jaka walke trzeba toczyc z tym wlasnie czasem w oczekiwaniu na...badania, wizyty u lekarzy, no i na to upragniona ciaze. Niestety nie da sie go jeszcze bardziej przyspieszyc, wiec nie pozostaje nic innego ja cierpliwie czekac. Pozdrawiam serdecznie🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczeta! Au mnie troche ostatnio brak czasu..odpowiada mi to zdecydowanie,w koncu nie mam czasu na glupie mysli itp...z mezem niezbyt dobrze,chociaz on pewnie bardziej sie stara niz ja,zeby bylo lepiej...ale takie zycie..jak w madrycie:P.miejmy nadziejeze to jakos minie..ten stan. a tak generalnie to mam straszne problemy z koncentracja..dopadlamnie jakas migrena czy cos,ledwo w sumie widze klawiature,zylkimi pulsuja,a gabrysia drze sie w nieboglosy (ona na to mowi \"spiewanie\" ;-) ).Emilka lezy w lozeczku i bawi sie zabawka,a przede mna sprzatanie...musze chyba jakiegos procha polknac,bo nic nie zdzialam:O buziaki,dziewczyny,nie poddawacsie i noski urocze w gore.Bedzie dobrze,bedzie zdrowo,idzie wiosna powoli a z wiosnanowe nadzieje... papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Troche zasmarkana dziś jestem i ledwo oddycham! chyab kumpel z pracy mnie zaraził! Pije kawke, pączka już spałaszowałam i chyba się nim przesłodziłam. Bo ze słodyczy to najlepiej śledzie lubie! Ja wczoraj się nasłuchałam o dzieciach. Spotkaliśmy starych znajomych i poszliśmy na piwko. Oni mają roczną córe. Też bym już chciała pogadać o pieluchach... Ehhh... A dziś czeka mnie wizyta u gina bo @ powinna byc 3 lutego a tu jej brak!!! Całusy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Molus,ale ciaza wykluczona?ta obsowka terminu @ to z powodu twoich problemow zdrowotnych(torbieli?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Padlinka nie wiem. To tylko moje podejrzenia , że to przez tą torbiel @ nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Padlinka a co tam się u Ciebie dzieje? Doły jeszcze nie minęły? Moluś daj znać koniecznie po wizycie! Domi pewnie masz racje, czas szybko minie, ale póki co tylko się denerwuję, bo i tam wiem, że @ nie dostanę. No ale jak mus, to mus. Agapa a może byś się tak czasem odezwała do Nas, co? Czarnulek jak tam kurs, zakończyłaś już? Jak na uczelni? Ktoś wie co tam u Brednie słychać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
markotuś,u ,mnie jako takie depresje mi chyba minely, teraz doluje sie kryzysem w malzenstwie..eh..ale moze bedzie jesczedobrze, mam nadziej ze to wszystko przejsciowe... :-) molus i jak?co po wizycie? od brednie nie mam nowych wiesci.ale tak tojestjak jest mala dzidzia ze nawet jak sie ma neta w domu to ciezkocos pisac a cio dopiero jak sie nie ma :P jej,ale pokrecilam...hehe emi sie drze,ide do niej,buziaki..piszcie cou was. markotko,molus,domi, czanulek,agapko,brednie ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
markotko kurs juz koncze, zostaly mi 3 godziny i egzamin wewntrzny, wtedy odrazu pojde zapiac sie na egzaminy panstwowe. Co na uczelni...hmm... nie studiuje juz od roku. Tak wyszlo. Mam nadzieje, ze od pazdziernika uda mi sie juz kontynuowac studia. padlinko kup sobie cos na koncentracje. Ja ostatnio mam duzo stresow, przez to mialam nawet chyba cykl bezowulacyjny normalnie szok! Tez wlasnie miewalam klopoty ze skupieniem sie, jakbym normalnie cos robila i spala przy tym! Biore Bilomag zdrovit i jakos juz chyba dochodze do siebie 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×