Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jowala

Która z dziewczyn zdradziła swojego faceta męża i czy były

Polecane posty

Gość Halina 38
zdarzyło się i mnie zdradzić swojego misia. to był poryw i stało się, po lekkim alkoholu. Przyznałam się mężowi... Nie zrobił wielkiej awantury, nie nawyzywał mnie, nie krzyczał... Wysłuchał i dał się przeprosić. Zrozumiał mój błąd, nawet nie zezłościł się bo zdradziłam go z jego kolegą, ale z takim który nie utrzymuje kontaktów z nami na co dzień. Nie szkoduję tago tak ja niektóre co tu piszą. Dlaczego mam szkodować.Stało się a ja przynajmniej wiem jak to jest z innym mężczyzną. Fakt,że potrafił mnie zaspokoić lepiej jak mąż i nawet trzy razy jednej nocy. O wszystkim opowiedziałam mężowi i trochę się zdziwił,że mogę miec trzy orgazmy jednej nocy. Nie zaytruwajcie sobie życia dziweczyny tym,że zdradziłyście. Która ma odwagę i dobrego męża niech powie mu o tym ,a która się boi niech poczeka i się nie zamarrtwia. Nie wszyscy mężczyźni sa diabłami/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kries
Oj Malutka :) badz pewna że on też posówa na boku inną pane i temu nie robi ci wyrzutów:) nie che ci zrobić przykrości jak ty jemu i tyle zachowa to dla siebie pozdrowionka dla ciebie Kris :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jola nielojalna
jestem tą złą stroną związku, chociaż może ktoś po przeczytaniu mojego wpisu doszuka się odcieni szarości. Jesteśmy z mężem już 4 lata, po ślubie 1,5roku. Układa nam się ok. Jest tylko problem w niedopasowaniu temperamentów. Od 2lat mój małżonek ma ochotę na sex raz lub 2razy w miesiącu, a ja głupieję. Moje libido jest bardzo wysokie, uwielbiam sex i uważam go za bardzo ważny w związku. A on uważa że przesadzam i wali konia przy pornusach. Przez te filmy nasz seks zaczął przypominać scenki z nich. Uwielbiam taki seks, ale nie cały czas. Brakowało mi zwykłych pieszczot, pocałunków, dotyku. Rozmawiałam z nim o tym, ale jak już doszło do zbliżenia to i tak kończyło się porno scenką. Całujemy się może raz na pół roku (dosłownie!). Doszło do tego, że jak mnie kolega objął, albo położył rękę na ramieniu przez cało przechodził mi dreszcz. Czysto przyjacielskie gesty moje ciało odbierało jako stymulację seksualną. Zdradziłam z premedytacją. Świadoma swoich potrzeb. Nie planowałam z kim, po prostu wiedziałam, że wykorzystam pierwszą lepszą okazję. Zrobiłam wszystko to, czego brakowało mi przez ostatnie lata. Całą noc spędziliśmy na pieszczotach. Było cudownie. I co najgorsze - nie żałuję. Ani przez moment nie przeszło mi przez myśl, że źle zrobiłam. Nigdy nie powiem mężowi, że go zdradziłam. Nie zasługuje na to, bo wiem że bardzo by to przeżył, a i tak by mi wybaczył. Potępiajcie, oceniajcie - jak chcecie. Jeżeli nie macie jeszcze mężów/żon to przed decyzją o ślubie przeanalizujcie wasze dopasowanie temperamentów, żeby potem nie wszyło jak u mnie. Zawsze byłam wierna i oddana, ale natura wzięła górę nad wychowaniem. A zawsze szłam w zaparte, że nigdy nie zdradzę. Teraz uważam że to był hedonizm, nie zdrada :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kries
hej jolka ja też moge cię pieścić i całować cało noc umówimy się ??:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIE wazne
wita m,,temat troszke stary,,ale moze jest tu ktos kto jeszcze zaglada,,,, otoz mam meza i jestem z nim 8 lat a po slubie 5 ;/..nie kocham go czuje to i wiem o tym,,,zapoznalam mlodszego chlopaka,,jest kochany swietnie sie rozumiemy,,,moi i jego rodzice wiedza o nas,,i nie sa pprzeciwni temu bysmy byli razem,,,ale ja mam dzieci ,,oczywiscie moj mlodszy men wie o tym swietnie sie z nimi dogaduje lepiej niz moj m ... nie wiem co mam robic ,,z m nie chce byc ! ale boje sie rozstania ze sobie rady nie dam,,bo ja nie oracuje,,ehh doradzcie coos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kreis
żal mi cię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdradzilam :::::::::::::::::::
jestem 4 lata prawie po slubie uklada nam sie niesamowicie mam super meza ale jednak niedlugo po slubie maz bardzo ciezko zaczal pracowac a mi brakowalo seksu namietnosci nieraz bylo tak ze czekalam na niego w domu ubrana w mega sexy bielizna a on byl zbyt zmeczony by robic ze mna cokolwiek. musze jeszce doadac ze w sumie nie jestem brzydka , mezczyzni bardzo czesto mowia na moj temat ze ejstem niesamowicie seksowna itd mimo wszystko zawsze mkialam kompleksy a to malego biustu a to tego, prawie nigdy nie zapominalam sie w seksie i nie skupialam sie tylko na nim bo zawsze myslalam jak wyglada moje cialo itp. pewnego dnia, dodam ze mieszkam za granica poznalam pewnego polaka co dla mnie jest wrecz egzotyka bo mieszkam w kraju gdzie europejczykow jest garstka a polakow to juz wogole nie ma, okazalo sie ze jest tu na delegacji i pojutrze wraca do domu. razem z jego szefem sie bardzo dobrze bawilismy w barze pilismy alkohol, tanczylismy on mowil mi bardzo mile rzeczy zaczelismy sie miec ku sobie oboje czulismy ze chcemy sie kochac ze soba tak po prostu bez pytan bez zobowiazan wiec poszlismy do hotelu , mielismy tylko okolo 40 minut bo musialam wracac do omu ale kochalismy sie jak sszaleni najpierw na parapecie potem na lozku , byl hojnie obdarzony lol....az chyba za bardzo bo nawet mnie bolalo troche ale chcialam tego bardzo, caly czas szeptal mi do ucha ze jestem piekna calowal moje male piersi ktorym moj maz kompletnie nie poswiueca uwagi bylo fajnie bez chemi czysty seks zawsze jakas odmiana. na drugi dzuien mialam wyrzytu smienia ale juz mi przeszlo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ANONIMOWA777
witam wszystkich jestem młoda zona z trzyletnim stażem małżeństwa. Zdradziłam swojego męża ale kiedy zrobiłam to po raz pierwszy miałam ogromne wyrzuty sumienia nie potrafiłam spojrzeć mężowi w oczy ale jak to różnie w zyciu bywa stało sie i drugi raz tylko ze tym razem jest zupełnie inaczej. Dobrze mi z moim „drugim partnerem ktory jest w stałym zwiazku,krótko mowiac sex bez zobowiązań dla przyjemności moze dla zauroczenia szczerze to nie wiem. Mimo tego bardzo kocham mojego meza i nie wyobrażam sobie zycia bez niego ale nie potrafię powstrzymać sie od zdrady od bliskości z innym facetem. CO MAM ROBIĆ??? Pomóżcie prosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marlboro, ale nie pale
jak to co? przyznaj sie mezowi ze jestes wywloka ktora zalewa regularnie inny gosc. Kochasz siebie a nie meza. Boze- dobrze ze jestem juz tak uswiadomiony zeby nie wiazac sie z zadna na stale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ANONIMOWA777
nie obrazaj mnie bo nie wiesz jak jest i nie masz takiego prawa aby tak o mnie pisać bo mnie nie znasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marlboro, ale nie pale
zdradzilas 2 razy bo jak piszesz roznie w zyciu bywa- rozumiem troche raz- ale 2? nie musze Cie znac zeby oceniac takie postepowanie. Chcesz uprawiac wolna milosc to po co wychodzilas za maz? Krzywdzisz ososbe ktora Ci ufa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kreis
Racja zdzi.....ra jak nic !!!!!!!!!!!!!!!!!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieszczęśliwa_ale_nie_do_końca
Ty sobie możesz trwaćw takim zawieszeniu ale wychowasz córkę, która będzie miała mylne pojęcie o miłości i będzie powielała Twoje błędy. Pamiętaj, że jesteście odpowiedzialni za swoje dziecko. Napisałaś, że nie chcesz dziecku ojca a ojcu dziecka wzajemnie odbierać. Bardzo śmiała teza, z dwóch względów. Po pierwsze dlaczego dziecko nagle miałoby stracićojca? Czy zamierzasz z nim gdzieśuciec albo wnosićo pozbawienie praw rodzicielskich? Po drugie dlaczego jesteśprzekonana, że sąd przyzna opiekę nad dzieckiemwłaśnie Tobie? Pozostawienie takiego status quo Cięnie zabije, może nawet nie będziesz odczuwała szczególnej niedoli. To trochę jak z bólem zęba. Właściwie nie przeszkadza w życiu tylko je uprzykrza. Jest uciążliwy a z czasem staje się nieznośny. Każdego dnia. I każdego kolejnego dnia. "Mężczyźni poznają życie za wcześnie. A my, kobiety, za późno. Taka jest różnica między mężczyzną a kobietą." O. Wilde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Niezadowolony
Niezadowolony, nie generalizuj. Zbulwersowałeś sięz tego powodu a potem zachowałeś identycznie. Renia36 - z drugiej strony jest podobnie. Po trzech latach mężczyźni tracązainteresowanie swymi stałymi partnerkami. 90% innych kobiet podnieca nas bardziej niż nasza najbliższa. Poza tym twierdzenie, że ludzie są monogamistami jest obłudne i prymitywne. Bardziej pasowałaby "monogamia okresowa", jak to niektórzy naukowcy opisują. Ale niestety, seks jest zabroniony kulturowo w naszym społeczeństwie. Nadal jest tabu i obowiązująśredniowieczne zasady mające chronić mienie i potomstwo, mimo iż istniejąteżrozwiązania prawne. Także gratulujęTym którzy wyzbyli sięcałej kulturowej obłudy i ciesząsię wspaniałym seksemwspólnie z życiowym partnerem. Tworząszczery związek nie raniąc i nie upokarzając sięnawzajem wychowają potomstwo które będzie potrafiło znaleźć i odwzajemnićmiłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziś to każda zdradza
żadna nie ma szacunku do sakramentu małżeństwa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie zdradzilam ale czesto mysle o bylym ktory mieszka daleko. i napewno jak bym go zobaczyla i bysmy pogadali to rozmowa skonczyla by sie w lozku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olka_30
Jestem mężatką i mam dziecko z tzw.wpadki z facetem z którym nie chciałam się żenić ale wyszło jak wyszło i mamy ślub cywilny.Niedawno całkiem przypadkowo trafiłam na ulicy moją miłość sprzed 12 lat.Przyznam że mój były prawie się nie zmienił i nadal jest tak samo przystojny jak kiedyś.Zaprosił mnie na kawę do swojego mieszkania.Rozmawialiśmy wiele godzin jak za dawnych lat.Potem pojawiło się wino,potem drugie które nieźle nas rozgrzało.Doszło do zbliżenia.Zapomniałam na śmierć że mam męża i dzieci,że właśnie zdradziłam.Ale po trzech dniach kac moralny mi minął...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kries
już więcej tego nie czytam !!!!!!!!!!Same zdz......iry tu he jak będe mieć żone to wiem że będe musiał na boku posuwać tyle innych ile się da :) nie chce być tak dymany jak ci gośćie tu którzy sie z wami hajtli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wyślij wypowiedźź
Każda zdradzająca ździra powinna spłonąć na stosie! 0 szacunku dla kurestwa , a czytanie słodkiego pierdolenia że "kocham go bardzo ale zdradziłam" świadczy tylko o pieprzonej hipokryzji, totalnym wypruciu emocjonalnym i strachu o własne dupsko że pozostanie się samemu.Nie ma usprawiedliwienia dla dawania dupy na boku będąc w związku z szanującym/kochającym Was mężczyzną.Jeżeli posiadacie choć resztki honoru to znajdzie w sobie cywilną odwagę aby szczerze się do tego przyznać. Pozdro dla tępych cip!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety dziś 90% zdradza
i tyle samo rozkłada nogi bez związku takie czasy wyrobów kobieto-podobnych. Żadnych zasad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
głupia sprawa no ale co zrobić, laski chapnęły wolność to robią to samo co faceci. Gdzie te czasy, gdy można było na legalu miec kochankę, bo żonka i tak nic nie powie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak kombinuję sobie, że
Ty, Tytoń, masz rację, kiedyś było inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kries
Mam pomysł panowie nie hajtamy się teraz tylko sobie posówamy ile się da aż im to zbrzydnie i będą się szanować w końcu :) co wy na to moż w końcu zaczną myśleć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żonka kierowcy
Mój stary jest kierowcą tira i na wyjście gdzieś razem nie ma mowy (ostatnio byliśmy razem na weselu 2 lata temu!) Jak przyjedzie to nawet bzykać mu się nie chce.Kierowcy to jak wiadomo dziwkarze i kur... więc mam świadomość że jak wyjedzie powiedzmy na 2-3 tygodnie to musi skorzystac z usług przydrożnych pań i pogodziłam się z tym.Dlatego wyszłam ostatnio na dyskotekę z koleżanką bo dość mam siedzenia samej w domu.Wpadł mi w oko jakiś przystojniak obserwowałam go długi czas prawie 2 godziny czy jest z jakąś lafiryndą ale chyba był sam.Poderwałam go przy barze jak kupował piwo był trochę podchmielony ale nie był pijany i zaprosiłam do stolika.Bardzo dobrze nam się gadało no ale ja byłam po trzech piwach a on to nie wiem ale na pewno po kilku,troche tańczylismy trochę siedzielismy.Po dyskotece wyszliśmy razem i powiedzialam mu żeby mnie odprowadziłl do domu bo sie boje sama iść na co sie zgodził choć chciał zamówić taksówkę.Po drodze weszliśmy do jakiejś klatki schodowej no i hamulce puściły! On zaczął mi całować szyję a ja mu rozpinać rozporek.Natychmiast wyskoczył jego duży kogut i zaczełam mu obciągać.On chciał mnie przerżnąć od tyłu ściagnął mi nawet majtki ale niestety mialam okres i skończyło sie tylko na seksie oralnym.Jak było po wszystkim to jakoś doczłapaliśmy do domu i pożegnalismy się.Niestety nie mam do niego komórki więc trudno powiedzieć czy sie jeszcze spotkam z tym przystojniakiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Barbarra
Zdradziłam po dwóch latach małżeństwa.Konsekwencji negatywnych ani pozytywnych nie było.Jednorazowy wybryk:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co poradzić
dziś każda kobieta to puszczalska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mężulek zdrajca
ale są tacy którzy się z tego cieszą:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziolcha
Maz jest chory od ponad dwoch i pol lat, jest na lekach antydepresyjnych i nie spimy juz prawie od trzech lat ze soba. Poznalam mezczyzne ktory jest mna zainteresowany i mamy spedzic dwa tygodnie razem ale mam obiekcje, nie zdradzilam meza do tej pory. Z jednej strony pragne bliskosci, pasji, milosci a z drugiej strony juz teraz mam duze obiekcje. Czuje sie bardzo samotna w moim malzenstwie. Co zrobic, poddac sie pragnieniom czy usychac przy mezu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziolcha
Maz jest chory od ponad dwoch i pol lat, jest na lekach antydepresyjnych i nie spimy juz prawie od trzech lat ze soba. Poznalam mezczyzne ktory jest mna zainteresowany i mamy spedzic dwa tygodnie razem ale mam obiekcje, nie zdradzilam meza do tej pory. Z jednej strony pragne bliskosci, pasji, milosci a z drugiej strony juz teraz mam duze obiekcje. Czuje sie bardzo samotna w moim malzenstwie. Co zrobic, poddac sie pragnieniom czy usychac przy mezu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fajny temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×