Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jowala

Która z dziewczyn zdradziła swojego faceta męża i czy były

Polecane posty

Gość gość
Mój ślubny ma małego członka, a po porodzie moja piczka potrzebuje większego rozmiaru, gdy mąż we mnie wchodzi to wogole go nie czuje, niestety taka jest prawda. Żeby mieć orgazm potrzebuje większy rozmiar, a mój kochanek taki ma. Od roku praktycznie zaspokajam męża tylko ręką, wysłać mu konia, do tego zawsze wkłada prezerwatywe żeby mnie i pościeli nie pobrudzil nasieniem. Na nic więcej mu nie pozwalam, bo nie widzę potrzeby. Z kochankiem robie wszystko, anal, klasycznie, uwielbiam obciągnąć mu z polknieciem-mezowi nigdy tak nie robiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wymyślacie miliony usprawiedliwień na zdradę . żal mi was nie nazwę was nawet k..... bo bym obraził te panie co pracują w tym zawodzie ,ale wiekszość ich nie krzywdzi nikogo z bliskich tym. 0 odwagi ,przyzwoitości by odejść od partnera jesteście najgorszym typem człowieka , Ludzie potępiają kradzieże ,morderstwa , przemoc a wasza zdrada jest nie mniej zgniła moze nawet jeszcze gorsza bo robicie to swiadomie i osobie nie jednokrotnie która was kocha i ufa . tylko płakać nad taka zgnilizną i próbami usprawiedliwienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy nie wiemy co nam życie przyniesie, czasem dopiero po czasie zobaczymy to czego nie widziałyśmy przed ślubem, lub okoliczności sprawią że to zrobimy z innym facetem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
popieram w 200%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
same d***** i d****arze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tak takie czasy, praca za dawanie d**y

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie oceniam i nie pochwalam ale tak karierę robiły kobiety i w czasach PRL tyle że nie pisały o tym na foru też mogłam pełnić kierownicze stanowisko od kilkunastu lat ale nie spełniłam oczekiwań szefa i nie żałuję tego, gdybym zdradziła to tylko z miłości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie miałam wyboru, mogłam dawać p***y szefowi albo wylotka na bezrobocie, z konieczności wybrałam to pierwsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie Ty jedna pieprzysz się z szefem za pracę, kobiecie po 40-tce trudno znależć coś sensownego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
takie mamy czasy, sex z pracę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój szef wielokrotnie proponował mi sex w zamian za awans, ale jak narazie udawało mi się mu odmówić. ale niedługo jedziemy razem na targi i myślę że wtedy niestety ale będzie mnie miał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja zaluje ze nie zdradzilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie facet zdradzal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
faceci czesciej zdradzaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak kocha to nie zdradza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy facet czy kobieta to i tak w zdradzie nie ma znaczenia, zdradamy się jak popadnie. Ja średni raz , dwa razy w roku bzyknę się na boku . czasami poprostu trzeba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ha,mężowi to dwa razy w miesiącu starczy a z kochankiem pieprzę się czasami dwa razy dziennie,razem pracujemy. Tak właśnie,nie kocham,uprawiam sex,czy jakoś tak, ale po prostu pieprzę się jak niezaspokojona samica, dla samej przyjemności,uwielbiam od tyłu przy stole lub biurku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety ale tak jest prawda, dajemy w pracy szefom i dzięki temu mamy pracę dobrą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taka jest prawda, mąż to dostanie kilka razy na miesiąc i to nie za długo żeby piczka nie bolała a obcemu to dajemy na maxa aż p***a jest czerwona po nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Coś w tym jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Same d***** i k****arze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy nie poddalam sie tej presji seks albo praca, trzy raz odeszlam z pracy, nikt nie bedzie na mnie wymuszac, jesli zdradze to dlatego, ze tego chce,a nie ze oblesnemu szefowi sie zachcialo. A tak swoja droga wszyscy, daliby mi prace jeszcze raz, nie palilam za soba mostow, odeszlam w dobrej atmosferze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gratuluję i zazdroszczę, mi się nie udało. Musiałam dawać szefowi i nadal sie z nim byłam w delegacji. Ale co mam zrobić, mąż bez pracy, a do garnka trzeba coś włożyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurde ale nastały czasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja zdradzam męża z jego szefem od dłuższego czasu, poznaliśmy się na moim weselu, potem spotkaliśmy się parę razy na imprezach i okolicznościowych spotkaniach, pierwszy raz zdradziłam męża z jego szefem na weselu naszego wspólnego znajomego, który pracuje razem z mężem, mój mężulek nieco "zaszalał" z alkoholem i po prostu odpadł, zaś jego szef adorował mnie przez cały ten czas, a że szefuńcio to rozwodnik i napalony na baby piesek szybko mnie zbajerował i wylądowaliśmy w pokoiku na górze sali weselnej. seks ... to nie był w zasadzie seks tylko mocne szybkie rżnięcie. od tamtej pory minęło ponad 2,5 roku a ja latam do niego za każdym razem jak mąż wyjeżdża w długie trasy. nasz seks to czasami mocno zwierzęca, wyuzdana, brudna kopulacja, a czasami cudowne, namiętne pełne finezji spotkanie w łóżku co najdziwniejsze, że mi sie to podoba choć czasem czuje sie jak zwykła k**ewka, kocham męża ale lepszym kochankiem jest jego szef i dlatego mu po prostu daje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja zdradzam męża z jego szefem od dłuższego czasu, poznaliśmy się na moim weselu, potem spotkaliśmy się parę razy na imprezach i okolicznościowych spotkaniach, pierwszy raz zdradziłam męża z jego szefem na weselu naszego wspólnego znajomego, który pracuje razem z mężem, mój mężulek nieco "zaszalał" z alkoholem i po prostu odpadł, zaś jego szef adorował mnie przez cały ten czas, a że szefuńcio to rozwodnik i napalony na baby piesek szybko mnie zbajerował i wylądowaliśmy w pokoiku na górze sali weselnej. seks ... to nie był w zasadzie seks tylko mocne szybkie rżnięcie. od tamtej pory minęło ponad 2,5 roku a ja latam do niego za każdym razem jak mąż wyjeżdża w długie trasy. nasz seks to czasami mocno zwierzęca, wyuzdana, brudna kopulacja, a czasami cudowne, namiętne pełne finezji spotkanie w łóżku co najdziwniejsze, że mi sie to podoba choć czasem czuje sie jak zwykła k**ewka, kocham męża ale lepszym kochankiem jest jego szef i dlatego mu po prostu daje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No cóż to się zdarza często, ja też zdradzam męża ze swoim szefem, tak jak i ja czuje się on samotny w swoim związku, kochamy się od kilku lat z pełnym oddaniem i zaangażowaniem, chociaż nie rozbijemy swoich małżeństw ze względu na dzieci, mąż zapatrzony na czubek swojego nosa niczego się nie domyśla i niech tak będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też puszczam się z szefem jak mój mąż stracił pracę za wódkę, byłam na liście do zwolnienia i na rozmowie z szefem dostałam propozycje nie do odrzucenia, częste wyjazdy, seks z nim, albo bezrobocie, wybrałam to pierwsze, przez miesiąc rżnął mnie w pracy co dzień, potem zaczęły się wyjazdy biznesowe, tam przyprowadzał wspólników i ostre rżnięcie do rana, mąż oczywiście nie wie o niczym tylko cieszy się kasą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goniafffff
Jestem mężatka i przez kilka lat miałam kochanka, Mój mąż był moim pierwszym i jedynym partnerem. Po kilkunastu latach małżeństwa mąż zaczął mnie namawiać na trójkąt. Początkowo go wyśmiałam i wyzwałam od zboczków. Po kilku dniach wieczorem w łóżku szepnęłam do ucha, skoro chcesz to dlaczego nie. Mąż bardzo się ucieszył i zaproponował, żeby to był jego kolega z wojska, który mnie ponoć widział i bardzo mu się podobałam. Było mi wszystko jedno kto, więc się zgodziłam, nie wiedząc co mnie czeka. Po jakimś czasie zaprosił nas na kolację do siebie. Nastrojowa muzyka i wypity alkohol zrobiły swoje, byłam gotowa na zabawę i jednocześnie bardzo ciekawa jak będzie. Lekko uniosłam swoją króciutką spódniczkę i dałam cipkę do wylizania, zabrał się ochoczo do roboty. Ja sięgnęłam do jego spodni i zamarłam z wrażenia. Miał ogromnego i bardzo grubego penisa. Przeraziłam się i spojrzałam na męża, który tylko się uśmiechnął. W pierwszej chwili pomyślałam, ze nie dam rady i nie zmieszczę takiego potwora, a że jestem bardzo uparta poszłam na całość. Ułożyłam się wygodnie, mężowi kazałam wymasować cipkę żelem i czekałam z zamkniętymi oczami. Karol delikatnie przymierzył i lekko naparł, krzyknęłam, bo zabolało. On szybko się wycofał. Mąż ponownie mnie nawilżył żelem, wcisnął we mnie niemal całą tubkę żelu KY. Karol ponownie przymierzył ale tym razem pchnął mocno. Zatrzymał się w połowie długości swojego penisa, a ja myślałam, że mnie porozrywał. Ból był okropny, ale po chwili przyszła rozkosz. Założyłam mu nogi na biodra i mocno przycisnęłam, to go chyba zachęciło, bo po chwili zaczął powoli się poruszać. Jak dobił do końca zaliczyłam pierwszy orgazm. Odlot był taki, że straciłam nad sobą panowanie i chwilami świadomość. Karol widząc że nie protestuję, zaczął mnie ostro i bezlitośnie posuwać obijając jądrami moje pośladki . Nie wiem ile razy odleciałam, ale było tego dużo. Pamiętam tylko dwa spusty do środka. po których stałam się mokra, śliska i Karol miał już swobodny wjazd. Przez kilka godzin przerobił ze mną cała kamasutrę i zajechał mnie na maksa. Rano powtórzyliśmy jeszcze dwa razy i mąż zabrał mnie do domu. Z mężem nie rozmawialiśmy o tym spotkaniu. Po tygodniu u nas w domu zjawił się Karol z dużym bukietem róż. Był mną zachwycony powiedział, że nie miał jeszcze takiej kobiety, która pozwoliłaby mu na pełny wkład i zapytał, czy była to tylko jednorazowa zabawa, czy może jeszcze kiedyś powtórzymy. Popatrzyłam na męża, który powiedział, jak chcesz? Ucałowałam go mocno i serdecznie uścisnęłam, a Karolowi odpowiedziałam, kiedy tylko chcesz, możesz się ze mną zabawiać, pod warunkiem, że nie będzie burzył naszego małżeństwa. Zabawialiśmy się tak przez pięć lat, niestety Karol wyjechał za granicę i tam poznał inną kobietę. Ja mogę tylko liczyć na krótkie spotkania jak pojawia się w kraju. Kiedyś zapytałam męża, dlaczego wybrał właśnie Karola? Odpowiedział, że nie wierzył, że się zdecyduję. Powiedział, że Karol w wojsku miał największego penisa 29cm długości i w obwodzie 23cm, wszyscy mu zazdrościli, a on twierdził, że ma problem ze znalezieniem partnerki. Mnie przypasował i jestem wdzięczna mężowi, ze mi go nastręczył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no no ciekawe :)!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×