OBRZYDŹMY SOBIE NASZYCH KOCHANKOW zeby latwiej bylo ich zostawic

i trzymajcie za nas kciuki...bo my silne baby jesteśmy w gruncie rzeczy ...tyle ile wytrzymałysmy upokorzen z nimi ...wspólczuje tylko jeszcze bardziej ich zonom...

Czyżby dzisiaj koniec obrzydzania? Dawajcie tutaj ile wlezie!

I po co ta ironia? Moj zwiazek wlasciwie nie funkcjonuje, nie widzialam sie z nim od dwoch tygodni ( mieszkamy w pewnej odleglosci od siebie) , tyle, ze nie wiem czy sie opre ;), dlatego chetnie poczytam o sprawach oczywistych :).

noi tak.. czy wy dziewczy6ny nie macie czasem takiego wrazenia, ze juz juz powoli udaje wam sie z tego wyjsc a tu nagle on zaczyna was przekabacać na swoja strone i nie opanujecie nad tym jakie jestescie ulegle, a potem wydaje wam sie ze chyba jednak wrocicie no bo co? sama bede? jak to? zle mi samej, czy bedzie lepiej zupelnie samej czy lepiej miec go chociaz raz na tydzien bo ja wlasnie tyrace sily.. niby postanowilam ze przyjazn, nie widzialam sie z nim od tamtego czasu, ale jak sie spotkam to nie wie co robic... chcialabym byc zimna i niedostepna, po prostu sobie z nim pogadac, powinno mi sie udac, ale musze sie chyba sporkac z nim zeby sobie samej to potwierdzic sama nie wiem :(

no ja mam drugi dzien ciszy...boli ale tak dla mnie będzie lepiej...poboli ale przestanie...

ty masz cisze a ja nie moge mieć ciszy bo on ciagle pisze na gg... napisal mi ze snilam mu sie, ze teskni :( :( :( jakbym miala cisze to wtedy znaczyloby ze mu nie zalezy a wiem ze mu zalezy tylko tak naprawde na czym??? coraz czesniej mowi o wakacjach i wyjezdzie do anglii razem...

kochanko... nie ma szans...przerabialam to kilka razy i zawsze konczyło sie tak samo... albo uciac raz albo...nie dasz rady...

nie łudz sie...w sierpniu rozmawialismy o wyjezdzie razem bo to jedyny sposób zeby byc razem...powiedział to kwestia czasu, pre miesiecy, mineło 3 i cisza. o tym że mu sie sniłam też słyszałam w takich sytuacjach kiedy juz nie miałąm siły na walke... Nie wierz w to...schemat powielany...on próbuje Cie jeszcze utrzymać sposobami... Tak samo miałam. Tylko teraz postawiłam się i powiedzialam dość słow...jak Ci zależy pokaż to ...no i sama widzisz jak mu zależy...a byłam przekonana że zależy...tylko że my sobie czasem inaczej interpretujemy ich słowa ich zachowanie na naszą korzyść... Radzę Ci nie spotykaj się jeżeli chcesz to zakonczyć wiem ze swojego doświadczenia...

Oni zawsze o nas śnią, tylko z nami wyobrażają sobie dalsze życie, męczą sie strasznie w domu przy zrzędzących żonach, z którymi nic już ich nie łączy. No bo przecież są dzieci \"nie mogę im tego zrobić, jeszcze nie teraz\". Albo to \" Codziennie wieczorem gdy kładę sie do łożka marzę o tobie, przezywam jeszcze raz to co razem robiliśmy, jesteś taka wspaniała\" \" Jak ja mogłem żyć jak ciebie nie znałem\" \" Jesteś wyjątkowa, dobrze mi z tobą\" \" Dlaczego los jest tak okrutny, ze nie pozwolił mi spotkac ciebie wczesniej\" Znacie to?

Fian... dokładnie...a jeszcze do tego czy myślisz że usmiechałbym się tak szczerze przy Tobie gdyby mi nie było dobrze...jesteś najlepsza we wszystkim co robisz...gdzie byłaś jak szukałem żony... powiedziałm koniec ...tych bzdur

mÓJ TEŻ MÓWIŁ, ŻE JEGO MAŁŻEŃSTWO NIE ISTNIEJE, ŻE EJSTEM MIŁOŚCIĄ JEGO ŻYCIA, że żyć beze mnie nie może, że nigdy niczego takiego nie przeżył, itp, itd... a potem, jak po 2 latach dowiedziała się jego żona, to zwiewał tak, aż się za ni kurzyło! juz mógł beze mnie życ! wszyscy oni, to tylko niedojrzałe, zakłamane smarkacze, bez honoru krzywdziciele ludzi i to tych sobie najlbiżych już nigdy się w nic takiego nie wplątam za dużo łez wylałam! i wy zróbcie to samo, bo czeka was taki sam koniec jak mnie

Dziewczęta ja to z moim wyjechałam na tydzień no i umierałam ze szczęścia.Tylko że podczas wyjazdu żona dzwoniła 7 razy dziennie,bo nie umiała sobie z niczym poradzić.I tak własnie zrozumiałam że znowu jestesmy w trójkę.A w nocy kiedy spałam to ta gnida wysyłała do żony sms'y.

nie nie nie nie przekona mnie nie pozwole mu NIE NIE NIE NIE NIE NIE NIEeeeeeeeeeeeeeeee!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

I tak trzymaj.jak długa masz byc maskotka dla takiego padalca?

świetny topik dziewczyny !!! pozdrawiam i życzę powodzenia !!!

No gnida rzeczywiscie Moj to chocuaż udaje twardziela . Chociaż jak raz usłyszałam jak się przed nią tłumaczy to zrobiło mi się niedobrze. A jeszcze innym razem pokazał mi jej zdjęcie ( miał je w kom) i tym popsuł cały mój nastrój na resztę dnia. Sadysta jeden !

ja też NIE NIE NIE................................................

ladna chociaz byla? ja to jego zone mam w kompie swoim hehe i corke tez patrze czasem zeby sobie obrzydzic to co robie , zeby sie przekonac ze robie zle a ta zona mojego to w sumie niezla taki sam typ urody jak ja.. ciemne oczy, ciemne wlosy, sniada cera... czyzby wybral sobie mlodszy lepszy model? szczuplejszy...noi ładniejszy, skromna nie bede :) a fotke jego zony i corki wyslalam sobie z jego komputera w pracy

Pokazał Ci zdjęcia w komórce?Mój za pierwszym razem pochwalił się wspólnymi zdjęciam z nią z Hiszpanii.Szalg mnie trafił jak zobaczyłam ich w objeciach i potem zbierał je na ulicy a ja zostałam wariatką,a nastepnie z imprezy znalazłam ich wspólne zdjęcia w moim komputerze a także film który nakręcił z nia w roli głównej i matoł zapomniał wykasować tego z mojego kompa.

Sluchaj a może to jest jeden i ten sam facet?;) Identycznie jestem mlodszym lepszym modelem. Podobne włosy, fryzury, kolor oczu trudno określic(za małe zdjęcie), figura itp. O boshe!

to niesamowite, ale ja też mam cos w sobie z jego zony, kolor wlosow, figura i nwet ten sam styl ubierania te padalce szukaja lepszych modeli, lodszych i bardziej naiwnych, ot jasne jak slonce

raczej nie ten sama.Ja jestem przeciwieństwem zony.Ona niska,ja wysoka,ona blondi ja ciemno-ruda,ona paskudna no a ja wiadomo:):):)nie?

a ja jechalam kiedy s z moim samochodem, wraclismy z wakacji za granica i jego zona dzwoila parę raz, zeby mu powiedzec, zeby jechal ostrożnie, bo ona czeka i sie martwi czulam się jak swinia i on tez

sama nie wiem.. moze po prostu taki typ kobiet lubi no bo skoro nie lubi bladych blondynek to po co mialby sobie takij szukac za kochanke? w sumie to chyba oczywiste ja tez bym sobie nie szukala chudego dryblasa i dlugimi wlosami bo to moj anty-ideal :) a co do fotek: poprosilam go kiedys zeby mi oprzywiozl ich zdjecia... ze ślubu tez, chcialam zobaczyc jak raezm wygladali...no coz, to bylo dawno ona miala wtedy 18 lat, on 23 , dzieci jeszcez hehe bo to smieszne zdjecie bylo...

a ile macie lat dziewczyny? ja 29

A co powiecie na to, że padalec jeden zna wszystkie szczególy mojego zycia(sam się wypytuje) a mnie oficjalnie okłamał jeśli chodzi o wiek jego dzieci. Zaniżył ich wiek dosyć znacznie a przez przypadek dowiedziałam sie że jego cora skonczyła 18 lat. Zakompleksiony, niedowartościowany pan wieku średniego!

a ja jestem Alicja latek mam 22 :), zamieszkuję teren woj, mazowieckiego :) miło mi :) :) :) skad jestescie dziewczyny? tak mniej wiecej...;)

Mój nigdy sie nie czuł jak świnia.Jak to on mówił "Takie jest zycie"ale jak zona znalazła nasze bilety lotnicze wspólne,to leżał u jej stóp i błagał o wybaczenie,a mnie sie wyparł.Poza tym chciał mnie namówic żebym załatwiła ksero dowodu mojej byłej teściowej albo byłego męża,bo mamy takie samo nazwisko i on by żonie udowodnił że to nie ze mną leciał,szmaciarz jeden.

O jezu ja przy was to stara baba jestem :) 37 woj pomorskie

ja mam 28 on też...