Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kochanka zonatego faceta

OBRZYDŹMY SOBIE NASZYCH KOCHANKOW zeby latwiej bylo ich zostawic

Polecane posty

mam wrażenie.... u mnie jest to samo tez obiecywalam ze nigdy wiecej nie bede z nia rozmawiac przez tel a jednak zrobilam to, po raz kolejny (nie drugi, to juz chyba 10-ty raz) stracil do mnie zaufanie ale skoro ja caly czas czuje ze on oszukuje, i jeszcze ona powiedzala ze sypiają ze sobą \"od czasu do czasu\", to przeciez jak mam mu wierzyc? on nadal twierdzize tego z nia nie robi...ze nawet nie spi z nia w jednym lozku...noi twierdzil ze ona specjalnie tak powiedziala bo chciala mnie podejść, chciala zebym jej powiedziala prawde...ale ona mi nie wierzy a ja nie wierze jej.. nikomu juz nie wierze tak bardzo chcialabym cofnac czas i nigdy tego czlowieka nie spotkac w swoim zyciu.. nie sadzilam ze w wieku 22 lat bede tak zyc, nijak, beznadziejnie, sama, bez nikogo bliskiego, ciagle oszukiwana sponiewierana..nie chce tak zyc a jednoczesnie boje sie wyjsc do ludzi, nie mowiac juz o otworzeniu sie na jakiegos mezczyzne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzydzie---stka
Alu, dobrze że jesteś, to straszne co piszesz, nie wyobrażam sobie żeby mój facet tak do mnie się odezwał,żeby mnie wyzwał.... W najgorszym przypadku zwrócił się do mnie po imieniu, bez zdrobnienia. To jest chore, to jakiś przypał .... Trzymaj się, może zwróć się o pomoc do przyjaciół niech pobędą z Tobą, nie badz sama, bo w tedy za dużo myślisz i tęsknisz za kimś kto zupełnie nie jest Ciebie wart.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mroowa
jejku dziewczyny szanujcie sie,a bedziecie szanowane przez innych!!!wyzywa cie,bo mu na to pozwalasz-jakbys go po takich wyzwiskach wywalila za drzwi,to juz by wiecej tego nie zrobil...tez mialam okazje romansu z zonatym,ale ja na szczescie wczesniej wiedzialam,ze ma zone i zaparlam sie na calego..i na szczescie do niczego nie doszlo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciagle mowi ze mnie kocha
Ja mialam kochanka, nie wiem czy go nadal mam, bo zona uslyszala nasza rozmowe (przypadkowo wlaczył sie telefon u niego w kieszeni) i on od 4 tygodni ma szlaban, nigdzie bez niej sie nie rusza.... to żałosne on ma 47 lat i firme prywatną i teraz wszedzie jeżdzi z obstawą, bo żona płacze, chisteryzuje, nie moze uwierzyć ,że tak czule sie zwracał do innej kobiety ( czyli do mnie..).. Sama nie wiem co mam myslec, codziennie pisze mi ze mnie kocha... On błaga mnie bym to przeczekała... Takie zycie, tęsknie za nim, za rozmową, za jego opieką nade mna....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mroowa
szczerze?jakby mial zone zostaiwc to wlasnie teraz by to zrobil.jezeli pozwala jej na kontrole,to znaczy ze dala mu szanse,tkorej on najwyraznije chcial...dupek i tyle...wciska ci kit...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem taka ze wszytsko mu zawsze wybaczalam... nie mam nikogo bliskiego kto moglby mi pomoc zawsze mialam tylko jego... nie chce sie zwrazac do kolezanek, ktore o niczym nie wiedza ani do kolegow , to nie ma sensu, nie chce zeby ktos wiedzial co sie ze mna dzieje nie mam zadnej bliskiej przyjaciolki czy przyjaciela, jesli mam to paru znajomych na gg z ktorymi sie kika razy spotkalam, nie chce ich wtajemniczac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mroowa
ale to nie jest powod,zeby sie tak od kogos uzalezniac...chcesz zostac jego "workiem treningowym i miejscem wyladowania seksulanych napiec" do konca zycia?a tak moze bys miala szanse na norlamny zdrowy zwiazek z kims innym,zalozenie rodziny,a nie ta meczarnie.w ogole dopuszczasz do siebie innych facetow?warto,bo jak kochanek poczuje zazdrosc,to sie bardzo zmieni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
probowalam dopuscic, nawet bylam z kims zwiazana i wiem jak sie zachowywal... juz nie probuje, zranilam jednego wrazliwego faceta bardzo, boje sie zrobic to komus innemu znowu.. lepiej sie nie wiazac i nie ranic niewinnych facetow, bo sa tez dobrzy..ale ja na nich nie zasluguje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mroowa
a to niby dlaczego nie zaslugujesz?w ogole czemu sie rozstalam z tamtym kolesiem?zastraszyl go,czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alka z tobą jest gorzej niż myślałam i nie pisze tego żeby Ci dokopać ale dlatego że jest mi Ciebie naprawde żal. Pozwolić facetowi, obojętnie jakiemu , na takie traktowanie? Tak dać się uzależnic od jakiegoś dupka? Nigdy! Żeby nie bylo, że jestem zimna i bez uczuć... Kocham \"swojego\" jak cholera, tęsknię, uwielbiam z nim przebywać ale nie byłabym z nim gdybym nie czuła sie przy nim bezpiecznie. Nigdy mnie nie obraził, nie krzyczał, to ja dyktowałam warunki i nie wyobrażam sobie aby było inaczej. Proszę cie przemyśl to. Jesteś jeszcze taka młoda i wszystko przed Toba. Zobaczysz kiedyś bedziesz sie z tego śmiała i dojdziesz do konkluzji \"jaka ja byłam głupia!\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alu skąd ja to znam że zona chciała mnie podejść i dlatego pytała...a co nie ma prawa znac prawdy...skoro juz sie wydało może spokojnie odejść gdyby tylko chciał , gdyby chciał... Ja tez nigdy nie usłyszałąm wyzwisk pod swoim adresem do mnie ...więc ala to co piszesz jest dla mnie poprostu nie do pojęcia ...bo ja go własnie kocham za to że była idelany , cudowny i czuły a nie tak ajk Ty... Boze skończ to , skoro ja skonczyłam Ty też potrafisz...a mnie nikt nie wyzywał... Od żony tylko wiem że rzucał epietemi na mnie przy niej ale ja tego nigdy nie usłyszałam...wię dziewczyno masz 22 lata całe przed Tobą zycie ...przestań przestań z nim rozmawiać...zablokuj go proszę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do ciągle mowi ze mnie kocha----> zasialas we mnie ziarenko niepokoju... \"moj\" tez ma 47 lat i prywatną firmę . Mam nadzieję ze to tylko zbieg okoliczności ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moonka
Czytam i czytam i wlasnie sobie przypomnialam, ze jakies 4 lata temu tez byłam kochanka (straszne słowo):( Poznałam faceta, ja byłam wolna on twierdzil ze tez jest wolny spotkalismy sie w restauracjach 1 raz 2,3, 4 po jakims czasie powiedzial, ze ma dziewczyne pokazal zdjecie... juz wtedy stwierdzilam ze musze to zakonczyc, zawsze mial dla mnie czas pisal smsy non stop dzwonil, bardzo mi pomagał, po jakims czasie okazalo sie ze to nie dziewczyna a żona :) Akurat tak sie zolzylo ze poszlam do szpitala i tak poznalam wspanialego faceta z ktorym jestem do dzisiaj!! Po wyjsciu ze szpitala spotkalismy sie powiedzialam mu ze to koniec, nie chce tak zyc, i nie mam zamiaru sie z nim juz spotykac- zrozumial. Dzisiaj czasem pisze zaprasza na kawe czysto kolezenską i to wszystko- JESTEM SZCZESLIWA!!! p.s. moze ja mam latwiej, bo go nigdy nie kochalam (kochanka). Na szczescie zawsze mialam problemy z zakochaniem sie az w koncu poznalam tego jedynego...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciagle mowi ze mnie kocha
czytałam wszystko co, tu piszecie dziewczyny... życie daje rózne sytuacje, nie moge uwierzyć ze kochanek moze wyzywac kobiete... to juz dla mnie szok.... wiem, ze małżeństwo potrafi niezłe dopiec, nikt tu nie pomysłał, jaki jest powod tych zwiazków, z samotnosci, po mężu pijaku i sadyście, po wszystkich zaplakanych nocach... czesto to kochanki to kobiety wyksztacone i bardzo piekne i czasem nieszczesliwe a do tych mężatek powiem tak: krytykujecie z zazdrosci obyście zawsze były w swoich domkach za plecami swoich mężów, bo jak to sie zmieni to może i wasze myślenie rownież nie bronie kobiet kochanek ale z jakiegos powodu ci meżowie uciekają .... prawda....???? a zycie za ktotkie by plakać z powodu męzczyzny są prawdziwe nieszcześcia, wiec nie ma co rozpaczać tylko zadbac o siebie i mimo wszystko sie uśmiechac, jeszcze wiele pieknych miejsc i ludzi i przyjemnosci ( moze nawet jeszcze lepszy seks... bo przeciez to element konieczny jak mowimy o kochankach) i jeszcze jedno.... Jak już mi jest tak bardoz żle, to mysle po prostu ze on umarł i już Jak mnie mąż zostawił z chorym dzieckiem, to też tak myslalam, ze go nie ma i juz, ze teraz musze sama sobie poradzić ze wszystkim, ze strachem, z potrzebą przytulenia do kogoś, z samotnościa, z zarabianiem pieniędy, z ludźmi , ktorzy dają popalić gdy widzą ze ktos jest słaby i porzuciony.. zycie to nie bajka ale zyjmy uśmiihnieci to tez bedziemy zdrowsi :))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moonka
zapomnialam napisac ze okropnie kręcił z tą dziewcyna pozniej zona... nie zdawal sobie sprawy ze ja uwazny słuchacz jestem i raz powiedzial ze Iga to jego siostra innym razem kuzynka a tak na imie miala zona. Żone klamie na kazdym krogu, jestem pewna ze teraz ja tez zdradza- brzydze sie takimi gosciami. Co mnie najbardziej obrzydzalo w nim.... niemiły zapach z ust a fujjjjjj :))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciagle mowi ze mnie kocha
do monnka a jaki region polski? oni najczesciej maja 47 lat ai tego sie wstydza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moonka
dolnyśląsk:) Ten był 4 lata ode mnie starszy wtedy miał 25.... teraz ma 29:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciagle mowi ze mnie kocha
niemily zapach z ust... o boze... to dlaczego to robiciec dziewczyny nie dajmys ie zwariowac!!!! jeszcze troszke szacunku dla wlasnych ciał! i dusz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moonka
pytałam go dlaczego zdradza żone? Powiedzial, ze kiedys byl z dziewczyna ktora bardzo kochal i ktora go bardzo zranila od tamtego czasu nigdy sie nie zakochal wybral na zone kobiete ktora zaakceptowal, ktora nie denerwowala go swoim zachowaniem... Wszystko mówi za siebie Ja tylko sie ciesz, ze teraz jestem z mężczyzną którgo jestem pierwszą kobietą - mam nadzieje ze zawsze bedzie tak zakochany we mnie jak teraz - obyśmy byli szczęsliwi na zawsze...:) Ahh rozmarzyłam się...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciagle mowi ze mnie kocha
ja powiem jeszcze to, ze trzeba swiadomoscu tego co sie robi , zawsze trzeba isc na kompromis takie zycie jest zona.. ale jak znalezc mezcyzne ktory w wieku 35 - 40 lat kogos albo nie ma, albokogos miał.. alebo jest noormalny?? trzeba wiedziec ze to ich wyczucie, mile slowa i cieplo to tego nauczyła ich najczesciej ta kobieta ktora siedzi w domu i syzje skarpetki ja zawsze szanuje w myslach żony tych mezczyzn dziewczyna mojego eks czerpie teraz wielka przyjemnosc z bym z nim , bo wszystkiego go nauczyłam, kobiecosci wrazliwosci itd itd wszystko ma swoje dwie strony i jeszcze dno... nie traćcie dziewczyny szacunku dla siebie tylko dlatego ze chciałyście być kochane i przytulane....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj jestem pod wrażeniem
tak pokrętnej logiki i usprawiedliwienia chęci do przytulania "ciągle mówi, że mnie kocha" Wdzięczna jestem również za szacunek odczuwany " w myślach" Wzruszyłam się bardzo.Dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciagle mowi ze mnie kocha
powiem jeszcze jedno: bylam z kochankiem bardzoje szczesliwa niz z mężem ale zawsze mysle by jak najmniej ranic innych, to moze żałosne .. ale czego sei nie zrobi dla chcwili radosci pracujac tez nie mamy pewnosci czy za chcwile ktos nas nie wyrzuci nigdy i niegdzi ejej nie mam chowanie sie wiec z plecami innych tez niczego nie zmienia dystans to spraw ro dobry sposob na normalnosc i zdrowe podejście ale jaki zycie byłoby nudne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciagle mowi ze mnie kocha
dodam jeszcze ze bylam tez zdradzaną żona to znacznie bardziej boli ale co mam zrobić mam siedziec i plakac? tym nie nakarmie swojego dziecka i nie zapelnie samotnosci marze o wielkeij milosci jak kazda z nas to obrzydliwe byc kochanką , bo oparte na kłamstwie odezwe sie potem musze wyjsc :))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem -
czy kochanek Ci płaci na życie? skoro nie mialabyś czym wykarmić dziecka... No i jak można,będąc w przeszlości zdradzaną żoną i wiedząc jak to boli robić dokładnie to samo innej kobiecie?????? W imię egoistycznej "miłości"???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mimisss
pewnie niktórym płaci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj jestem pod wrażeniem
do nie rozumiem ja zrozumiałam tekst inaczej, myślę, że zamiast płakać i siedzieć " ciągle mówi, że mnie kocha" woli pracować. Kochanka jest ogromnym zagrożeniem dla nawet dobrego małżeństwa ( ciekawość nowości), pod warunkiem, że oprócz niezłego ciała posiada również inteligencję oraz umie trzymać nerwy na wodzy, jednocześnie stale i niezmiennie zapewniając o miłości. Inteligencja jest bardzo potrzebna, aby móc manipulować cudzym mężem tak, by na sytuację patrzył z jej punktu widzenia i aby do głowy mu nie przyszło, że postępuje niemoralnie. Ale to prawdziwa sztuka i tego można się nauczyć na błędach. Histeryczne kochanki wydzwaniające do żon raczej nie mają szans, prędzej czy później ( raczej prędzej ) namiętny kochanek da dyla. Bardzo dawno widziałam polski film o kochankach, niestety nie pamiętam tytułu, w którym żona dowiedziała się o zdradzie męża. On, raczej przyzwoity człowiek, postanowił zerwać znajomość. Następna scena, jaką pamiętam, to spotkanie żony i kochanki, w trakcie którego żona prosi kochankę, by dalej spotykała się z jej mężem, bo On taki ostatnio przygnębiony i smutny. I ostatnia scena : mąż i kochanka spotykają się, ale już nie ma między nimi tej radości i entuzjazmu która była, gdy spotkali się potajemnie. W domyśle - jest to jedno z ich ostatnich spotkań. Zazdroszczę takiej mądrości w postępowaniu. Acha, znam jedną i drugą stronę medalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem -
hmm, nie pisała tam o pracy... a skoro ta kochanka musi mezem manipulowac to czemu kochanki truja o wielkiej milosci??? a skro na zimno manipuluja bo nie chca byc same, to perfidnie robia źle, czesto robiac inej kobiecie to samo, co im kiedys inna kochanka. nadal nie rozumiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj jestem pod wrażeniem
Myślę, że już rozumiesz z jednym uzupełnieniem, tu chodzi raczej o kochanki samotne, które chcą zmienić ten stan za wszelką cenę, posiadają doświadczenie i w\w inteligencję. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem -
Toż to czysty egoizm, jeśli dobrze rozumiem. I po co to wszystko? Żeby do końca zwątpiś w uczciwość ludzi na tym świecie??? Bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×