Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hanka24

slub z obcokrajowcem-pomozcie

Polecane posty

Gość Annagol
Witaj! Ciesze sie, ze sie odezwalas. My tez jestesmy w Londynie!!! Ale wszystko zalatwialismy w Polsce. Problem w tym, ze przez sad, bo prawo polskie rozni sie od prawa RPA :-((( W ambasadzie RPA w W-wie Patrick musial zlozyc przysiege w obecnosci ambasadora RPA, zostawic ksero paszportu i dowodu,zaplacic 20 zl, to wszystko wyslano do Pretorii i stamtad dostalismy po 5 dniach papier, mowiacy o tym, ze on jest SINGLE!!! Ale to sie naszym urzedasom nie podobalo i po tym wszystkim poinformowano nas,ze mamy to robic przez sad, ktory wyda oswiadczenie zwalniajace Patricka z dostarczenia dokumentu mowiacego, ze jest zdolny do zawarcia zwiazku malzenskiego (RPa wydaje tylko papier mowiacy, ze on jest single!!!a Polacy tego nie uznaja). Po okolo 4 tyg przyszlo zawiadomienie z sadu, ze on jest zwolniony i tego papieru nie musi dostarczyc. I teraz 3 tyg na uprawomocnienie...Potem mamy wziac: Ja-dowod i akt urodzenia, Patrick-paszport, akt urodzenia (przetlumaczony) i ten papier z sadu i udac sie do USC, podpisac kolejny papier i ustalic date. Wiem, ze to zagmatwane, ale jak masz pytania to pisz na maila: anna.janica@wp.pl lub gadu: 6209373. Acha! Do sadu musielismy dostarczyc: Akty urodzenia (nie skrocone!), wszystkie papiery, ktore dostalismy z ambasady (przysiege itd, musza byc przetlumaczone) wtedy prawnik sporzadza jakies pismo i zanosi to za Was do sadu!!! Szkoda gadac co w tym kraju sie dzieje! I ile to kosztuje... Ale czego sie nie robi z milosci i dla wspolnego szczescia!!!! :-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annagol
AAA! Przesada z ta wiza do Polski!!! Jako moj maz bedzie nadal potrzebowal wize? A wiesz moze co z Anglia? BO po tych wszystkich problemach w Polsce i uzeraniu sie z urzednikami, ktorzy nie pomagaja tylko komplikuja, postanowilismy jednak po slubie wrocic i mieszkac nadal w Londynie. Tylko ze narzeczonego wiza konczy sie w listopadzie i nie wiemy jak to zrobic, zeby on mogl tu nadal pracowac??? Home office?? Wiesz cos moze na ten temat? Pozdrawiam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annagol
Rolla! Albo najlepiej zadzwon to Ci wszystko wyjasnie! 07724445202. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rolla
hej Ania! zadzwonie wieczorkiem! ale mieliscie przeboje! troche mnie wystraszylas..... ;( u nas troche inna sytuacja niz u was ale zadzownie to pogadamy - tak chyba latwiej :) wracam do pracy. pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annagol
Rolla Nie chcialam Cie przestraszyc, nie jest tak zle... Przynajmniej nie trwa to miesiacami (jak u moich znajomych, on jest z Kanady!!!). Zadzwon najlepiej to wszystko Ci powiem. Dzwon o kazdej porze, ja nie spie do pozna (1-2 w nocy). Czekam z niecierpliwoscia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość narzeczona hindusa
dziewczyny ja to mam dopiero problem. Moj narzeczony jest hindusem chcemy sie pobrac tu w polsce ale jak jego rodzina sie dowie to bedzie masakra. oni juz znalezli dla niego odpowiednia zone jak nakazuje tradycja. w naszym przypadku wchodzi w gre tylko slub cywilny i jedziemy do Indii ale to dopiero na wiosne. trzymajcie za mnie kciuki. Henk anie martw sie wszystko bedzie ok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annagol
Rolla!!! Juz wszystko zalatwione! Data 16 wrzesnia!!! ALe jestesmy szczesliwi. W sumie to nie bylo tak zle, ale pamietaj ten papier z RPA zalatwiaj w ambasadzie w Londynie (o jego zdolnosci do zawarcia zwiazku malzenskiego i tak tego Polacy nie akceptuja,ale musi byc do sadu), nie lataj specjalnie do Polski, a potem ten papier, akty urodzenia, kopie paszportu i dowodu przy okazji pobytu w Polsce podrzuc do sadu! Bo to ich rozpatrzenie trwa 2 miesiace. Ale jak zaczniecie wszystko zalatwiac 3-4 miesiace przed slubem to nie bedzie problemu. Pamietaj: -papier z ambasady RPA, -akty urodzenia (jego przetlumaczony), -dowod i jego paszport (kopie) to wszystko zaniesc do sadu, rozpatrza, zaakceptuja,uwierzetelnia wyrok i po okolo 2 miesiacach wszystko do odbioru w sadzie! I z tymi papierami jestescie gotowi w USC. Powodzenia, a w razie pytan dzwon lub pisz!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rolla
Annagol! Gratuluje daty! to juz niedlugo - za 3 tygodnie!!!!!!!!! super! kochana jestes -dziekuje za porady! napisz koniecznie jak bylo - bede czekac z niecierpliwoscia! Jakby co to bede w kontakcie.... i ty tez! pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edytasakai
No to dziewczynki nam do 30tego wrzesnia tylko 19dni.Slubek tuz tuz.moj kochany Japonczyk juz sie ladnie nauczyl Ja biore sobie ciebie itd. I przyjmij te obraczke.Ale mielismy wesetko jak sie ladnie Misiu uczyl po polskiemu.Nie bierzemy slubu u mnie w kosciele, bedziemy brac w wiekszym miescie z pieknym, starym kosciele. Bardzo byl pomocny ksiadz z Darlowa, moj tez nie robil problemow.Sam osobiscie do nich pojechal i potwierdzil,ze nie ma nic przeciwko. To bylo 29 lipca jak ksiaz spisal papiery i wyslal tez o zgode do Kurii, w przyspieszonym tempie to zalatwil.Zadzwonil do kurii i powiedzial,ze jak zostana list w sprawie mojej i japonczyka to maja jak najszybciej rozpatrzec. Bardoz nam pomoglii i slub bierzemy 2 miesiace od zalatwienia paierow.Moglibysmy miec to szybiej ale termin juz 4 miesiace temu ustalilismy na 30tego wrzesnia;) 2 dni po mojej mamusi urodzinach;) Teraz tylko zostala spowiedz,generalna proba to bedzie dopiero 29 wrzesnia;), Nauki zalatwione (znajoma jest pania z Poradni i tylko poszlismy na kawke do niej pogadalismy i podpisik dostalismy) ksiadz zapowiedziWyglosil.Pani w urzedzie c bez zadnych problemow dala papiery. Wszystko idzie ja zplatka.Powodzenia dla was Kolezanki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JB
Hej Dziewczyny:) Ja tez zamierzam poslubic faceta z RPA...Troche przeraza mnie ta biurokracja, bo nie mam wiele czasu na zalatwienie wszystkiego w Polsce.My teraz tez mamy maly problem.Nicowi konczy sie wiza w lutym, slyszelismy o czyms takim jak wiza partnerska, ale nie wiem, czy to obowiazuje tylko w przypadku UK i RPA, czy tez Polski i RPA. My tez mieszkamy w Londynie...czy macie jakis pomysl na przedluzenie wizy?? Nie wyobrazam sobie aby Nico musial wyjechac na dlugo do RPA aby zalatwic przedluzenie wizy ( i to nie wiadomo, czy wyjdzie).Prosze doradzcie?????:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia_dd
a ja mam pytanie. moj maz jest ukraincem, ma roczna karte pobytu.slyszalam,ze wymagane sa dwie roczne karty, a dopiero potem na pobyt stały.tymczasem nie mozemy wziasc ani kredytu, ani telefonu, a moj maz jest traktowany jak alien, bo ma pobyt na czas oznaczony..pomoze ktos dobra rada???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annagol
Droga JB! Nie rozumiem troche Twojej wiadomosci. Ja jestem swiezo po slubie z obywatelem RPA,nadal jestesmy w Londynie,ale 1 listopada wracamy do Polski. Czy Twojemu partnerowi konczy sie wiza w UK w lutym??? Ja proponuje slub, macie jeszcze troche czasu, bo do lutego w sumie ponad 4 miesiace. Napisz mi wszystkie szczegoly, a pomoge jak moge!!! Bedzie dobrze!!! My tez myslelismy,ze to koniec problemow,ale spodziewam sie wiecej w Polsce, bo nie bedziemy mieli za duzo czasu,zeby mu tam pobyt przedluzyc (jego polska wiza jest wazna tylko do konca listopada),ale wciaz mam nadzieje,ze troche to malzenstwo nam ulatwi. Czekam na wiesci lub telefon: 07724445202.Pozdrawiam i glowa do gory!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JB
Annagol-Dzieki sliczne za odpowiedz:) Przede wszystki gratuluje slubu:))..postaram sie do Ciebie zadzwonic w najblizszym czasie...a tutaj tak w skrocie..Tak, Nickowi UK viza konczy sie w lutym.Problem w tym, ze nie chcemy spieszyc sie ze slubem, to jest az 4...lub tylko 4 miesiace.Dopiero sie zareczylismy a po drugie juz w tym roku nie mamy urlopu, aby sie starac o papiery.Nico dowiedzial sie od przyjaciolki z RPA, ze mozna zalatwic vize partnerska w UK.Slyszalas cos moze o tym? Slub bysmy chcieli wsiasc za jakis rok.., ale bardzo chetnie dowiedzialabym sie od Ciebie szczegolow:)).Mialam nadzieje, ze po slubie bedzie mimo wszystko latwiej i obejdzie sie bez vizy do Polski a tu jednak nie tak rozowo.Jak mozesz napisz do mnie na jola76pl@hotmail.com. A gdzie bedziecie mieszkac w Polsce? Ja tez kiedys cchcialabym wrocic do Krakowa...teskni mi sie..tylko martwie sie, ze Nickowi bedzie tam zle..jednak ciezko jest mieszkac w kraju ktorego jezyka nie znasz..przynajmniej dopoki sie go nie nauczy..Jak wy sobie z tym radzicie? Pozdrawiam serdecznie!!!Jola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alimon
HEJ! Ale żeście mnie nastraszyły... miałam nadzieję że to troszkę mniej skomplikowane wszystko... ach ta nasza biurokracja... Mój narzeczony jest Kameruńczykiem... Widzę że sporo biegania po urzędach nas czeka... A czy ktoś się orientuje jak wygląda kwestia małżeństwa ( i po) jeśli on ma tylko pobyt w polsce na czas studiów ? Po ślubie coś się zmienia automatycznie? A mogą mu nie przedłużyć?! Bo to była by tragedia!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Corona
Hejka:) Super ze was znalazlam:) Wlasnie zalozylam podobny topik, ale widze, ze juz takowy istnieje;) Ciesze sie bardzo, bo tez jestem w waszej sytuacji i potrzebuje duzo informacji:) Nasz slub koscielny i wesele 20.10.2007:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Corona
Mam pytanko do Agi79:) To rzeczywiscie super rozwiazanie z zalatwianiem wszystkiego na miejscu w Niemczech! Tylko teraz jakiego wyznania jest Twoj maz?? Bo moj ewangelickiego. W jakim kosciele zalatwialiscie zatem to wszystko?? Czy ja mam isc do niem. katolickiego??? My juz lokum mamy. Za dwa miesiace jedziemy do Polski wszystko obejrzec i wplacic zaliczke, ma to byc zamek na wodzie:) Wtedy tez idziemy do ksiedza z mojej parafii, problemu ma nam nie robic ponoc, ale nie wiem, co powie, jak mu obwieszcze, ze nie chce slubu w kosciele w mojej parafii:O W ogole nie wiem, jak to sie zalatwia, zeby brac slub w innej miejscowosci, gdzie szukac fajnego ksiedza, ktory to poprowadzi...a jeszcze najlepiej takiego, co bedzie mogl i po niemiecku....:O ile to kosztuje itd. Pytania i pytania... Hania juz po:) I jak bylo??:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Corona
Hej, no gdzie jestescie???:) Aga1979- a wlasnie co z aktem chrztu, bierzmowania itd. jesli mialabym zalatwiac formalnosci (kurs, zapowiedzi itd.) w Niemczech?? Co z listem o dyspense do biskupa?:O Co musze zalatwic w Polsce, a co tu?? Ludu, ja juz nic nie wiem😭 Ale Cie zawalilam pytaniami, sorki:O🌻 Milego weekendu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmmmmoiy
zapytam Was tylko o jedno... najlepiej same sobie na to odpwoeidzcei nie mi;-)...widze, że ważny jest dla Was ślub koscielny ale macie problem z tym papierem który podpisuje 2 strona... Czy Wy ustaliłyście ze swoimi partnerami jak to będzie z wychowaniem religijnym waszych ewentualnych dzieci??? nie mówcie mi tylkojakoś to będzie, czy że dzieci same wybiorą sobie wiarę jak bedą dorosłe. Jeżeli wiara jest dla Was ważna to tak sie nei da, chyba że to ma byc tylko taki dodatek ten ślub... Wiem z własnego dośw.jako żona co prawda Polaka ale takiego który ma zupełnie inny stosunek do religii niż ja i mimo iż nie mamy jeszcze dzieci to sa w naszym związku z tego powodu problemy....o dzieci już się boje. Ja Was nei oceniam nie potepiam... po prostu chcę dac dobra radę- nie popełeniajcie mojego błędu i ustalcie to sobie zanim dojdzie do ślubu. My teraz ciężko pracujemy nad kompromisem, bardzo ciężko. A przed ślubem mój mąż nie mówił o tym wszystkim... więc albo się zmienił, albo to ukrywał przede mną... trudna sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Corona
Akurat w moim przypadku jest tak, ze religia nie jest u nas wielkim tematem, ewangelizm od katolicyzmu wiele sie nie rozni, moj maz nie bedzie robil zadnych problemow, on nie przywiazuje do tego wagi, w przeciwienstwie do mnie:) To nie Polska, gdzie jeden na drugiego patrzy, czy do kosciola chodzi co niedziele:D A tak w ogole, to nikt tu nie mial problemow z tym papierem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj maz jest prawosławny...troche krecił nosem ,ze niby czemu dzieci maja przyjac moja wiare, ale w koncu argumenty poskutkowały.bo przeciez nasze religie róznia sie tylko obrzadkiem i przełozonym:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DutchGirl
hej... wlaśnie odkrylam tę stronkę. Planuję ślub w przyszlym roku w czerwcu z Holendrem. Nie zdawalam sobie sprawy, że tyle rzeczy trzeba zalatwic... Ktoś wcześniej wspominal o fajnym miejscu na wesele pod Poznaniem. Sama jestem z tamtych stron i poszukuję fajnego miejsca na tę uroczystość. Będę wdzięczna za adres... ślub będzie chyba po polsku, ale chcemy też zadbać o akcenty holenderskie. Pozdrawiam wszystkie dziewczyny i przyszle żony obcokrajowców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hanka24
Hej DutchGirl:) Kiedy wesele planujecie? Mieszkacie w holandii czy w pl? My mamy zaplanowany slub na 18 maja 2007:) Wcale nie ma az takich wielkich ceregieli, jak np przy slubie z amerykaninem, poprostu kilka swistkow trzeba przetlumaczyc i to wszystko:)Pozdrawiam i powodzenia zycze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cassillie
Zdarzało mi się śpiewać na ślubnych ceremoniach zawieranych przez Polaka/Polkę z cudzoziemcami, udało mi się zatem zaobserwować sporo szczegółów. Przebieg mszy ślubnej był bardzo rózny; zdarzał się dwujęzyczny ksiądz, zdarzała tłumaczka/tłumacz przekładający obcojęzycznej częsci gości kazanie i niektóre fragmenty liturgii, modlitwa wiernych często była dwujęzyczna, wygłaszana wówczas najczęściej przez gości z rodzin obojga Młodych. Przysięgi były wyglaszane czasem przez obie strony po polsku, czesem każda ze stron wygłaszała w swoim języku. Pamiętam jednak, ze ciepło mi się zrobiło na sercu, gdy w trakcie jednej z ceremonii narzeczona (Angielka) wygłosiła przysięgę po... polsku, natomiast narzeczony (Polak) po angielsku!! Wydało mi się to bardzo ładnym, ciepłym gestem w kierunku "drugiej połówki" :) W przypadku osób wyznających religię inną niż katolicka w trakcie przysięgi obowiązuja zasady, które dziewczyny wielokrotnie już tu przytaczały. A w kwestiach czysto muzycznych... co do przebiegu części stałych mszy (Kyrie, Gloria, Credo etc.) często są one wówczas wygłaszane/śpiewane po łacinie, czyli w języku uniwersalnym Kościoła. Podobnie mozna uczynić z psalmem, "Veni Creator" i "Ojcze Nasz", natomiast wplecenie utworów w języku cudzoziemskiego narzeczonego/narzeczonej tez będzie miłym gestem. Jeśli w oprawę mszy zaangażujecie profesjonalnych i otwartych muzyków, z pewnością można wypracować zestaw utworów pasujących do każdej, nawet mocno "egzotycznej" sytuacji ślubnej ;) W razie pytań chętnie podpowiem i doradzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DutchGirl
Hej, mieszkamy na razie w Polsce - nietypowo prawda? Mój Holenderek jest zakochany w naszym kraju, z czego się bardzo cieszę. Mieszka tu ze mną od 1.5 roku i nawet nauka polskiego idzie mu nieźle. A jak u Waszych mężczyzn z językiem? Podoba mi się pomysł składania przysięgi w języku partnera, czyli On po polsku, a ja po niderlandzku :) Hanka24, czy będziecie tłumaczyć przebieg mszy na niderlandzki? Fajnie byłoby zrobić takie przewodniki dla Holendrów, no bo przezcież połowa gości i tak będzie z Niderlandów:) Może zepniemy siły razem? Z tym tłumaczeniem oczywiście... :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Corona
Hej:) Ja mysle, ze jak sie uda, to bedzie ksiadz mowil i po polsku i po niemiecku, ale wiekszych rarytasow nie mam w planach;) Ze strony meza bedzie tylko pare osob. W kazdym razie moj maz bedzie mowil przysiege po polsku, ja moge oczywiscie po niemiecku w zaleznosci od ksiedza... W ogole ciekawa jestem, czy latwo w rejonach Wroclawia znalezc ksiedza dwujezycznego i ile w ogole to kosztuje... Dutchgirl:) Zazdroszcze wam, ze mieszkacie w Polsce. Sama bym chciala:( Tylko moj maz nie mialby chyba zadnych szans zawodowych w Polsce, co robi Twoj???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Corona
Hanka:) Cos mi sie pokickalo:D Ja myslalam, ze ty juz po!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Corona
Ja chcialabym wszytskie formalnosci zalatwic tutaj (juz pisalam na poprzedniej stronie) na miejscu, tak jak zrobila to Aga1979. No ale Agi nie ma:( i nic dalej sie nie dowiedzialam... Niedaleko mnie jest polska misja, myslicie, ze moga tam cos doradzic??? pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cassillie
Co do dwujęzycznego księdza - na 100% biegle włada niemieckim wrocławski duszpasterz środowisk twórczych z kościoła św. Marcina na Ostrowiu Tumskim - kościół zresztą przepiękny, dość surowy, romański, a jednocześnie "nie zadeptany" przez turystów i... nieoblężony przez Młode Pary ;) Może w sprawach "wroclawskich" będe mogła coś podszepnąć, bo akuratnie we Wrocławiu mieszkam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hanka24
Hej dziewzyny, iese sie ze sie odnalazysmy bo bedzie latwiej razem sie z tym wszystkim zmagac:) Napiszci prosz co juz udalo sie Wam zalatwic my na maj mamy zaklepan sale, dj-a i fotografa, ja zamowilam juz model sukienki w pl, ale mierzyc bede dopiero w lutym. Teraz wlasie zastanawiamy sie nad szczegolami ceremonii. Ja chcialabym mowic przysiege wlasnie po holendersku, ale nie wiem czy bedzie to mozliwe, bo ksiadz bedzie mowil jedynie po polsku i angielsku- ksiedza polskiego mowiacego po niderlandzku nie udalo nam sie na razie znalezc...szkoda...Jedyne co to chcemy zeby ktos z rodziny J. przeczytal biblie po holendersku, no i o tych przewodnikach tez myslalam, jesli chcecie moge na maila przeslac przebieg obrzadku aslubin po holendersku, mysle ze moze byc przydatny do tlumaczenia. My tez zalatwiamy wszystko tutaj a do pl jedziemy juz z gotowa licencja od biskupa. Mamy juz papiery z kosciola kat. w holandii, teraz tylko wypelnianie nas czeka... Zastanawiamy sie tez nad zaproszeniami, chcemy zeby byly w dwoch jezykach, no ale nie wiemy jaki cytat umiescic....trudno znalezc tlumaczenia wierszy po niderlandzku...jejku ale sie rozpisalam:) Pozdrawiam Was i piszcie jak przygotowania ida:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hanka24
To jeszcze raz ja, wybaczcie prosze literowki, to z pospiechu... DutchGirl ja tez zazdroszcze ze mieszkacie w pl...moj holender tez by chcial, ale na razie oboje mamy tu prace...wiec raczej nie planujemy przeprowadzki..Pozdrawiam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×