Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hanka24

slub z obcokrajowcem-pomozcie

Polecane posty

Gość AnnSta
Witam. Mnie równiez interesuje slub z muzulmaninem - Turkiem. Ślub cywilny bedzie w Polsce, co on musi mieć ze sobą, jakie dokumenty i czy cos musze dodatkowo wiedzieć. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natnat_la_tulipe
Dziewczyny!! Ja- Polka, on - Brytyjczyk. mamy zamiar wziac slub cywilny w UK w sierpniu 2008 i choc przeczytalam forum o deski o deski, to i tak wole sie upewnic: czy potrzebuje tylko: 1. odpis aktu urodzenia (skrocona czy pelna wersja??) przetlumaczonego przez przysieglego tlumacza czy przez ambasade/konsulat polski juz w UK?? 2. zaświadczenie o braku przeciwwskazań do zawarcia małżeństwa (przetlumaczone przez przysiedlego tlumacza czy ambasade/konsulat polski w UK??) Jak dlugo trwa takie zalatwienie: takie tlumaczenie dokumentow, jak dlugo zachowuja waznosc?? Kiedy zaczac wszystko zalatwiac, zeby wszystko bylo ok?? Bede bardzo wdzieczna za opowiedzi/podpowiedzi :)) To dla mnie bardzo wazne!!! Pozdrawiam cieplutko!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość warka noego
Hej wszystkim! Jestem 1,5 roku w zwiazku z obywatelem RPA, oczekujemy dziecka. Poznalismy sie w UK. Teraz mieszkamy w RPA. Ja obecnie czekam na wize partnerska RPA. Dziudzius urodzi sie rowniez tutaj. Moje pytanie jest nastepujace: Co powinnismy zrobic w przypadku gdy chcielibysmy wrocic i mieszkac w UK. Zapewne slub jest najlepszym wyjsciem? Co musielibysmy zalatwic tu, co w polsce a co w UK? Moj partner nie ma juz wizy w UK ani mozliwosci jej przedluzenia... Nigdy tez nie byl w Polsce.. Czy to ze bede mieszkala z nim tu w RPA rok w tzw zwiazku cywil partnership (ale zarejestrowanym i udokumentowanym przez moja vize tutaj) pomaga jakos, liczy sie przy staraniu sie pozniej jego o obywatelstwo polskie? Czy potrzebuje osobna wize aby mieszkac i pracowac w UK? Bardzo serdecznie dziekuje za jakakolwiek pomoc i odpowiedz :) Monika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anizee
Hej, i ja rowniez jestm zona chlopaka z RPA, pobralismy sie 2 pazdziernika 2006 w Port Elizabeth, teraz, od blisko roku jestesmy w anglii. Pozdrawiam goraco!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej anizee:) Tez jestem zona obywatela RPA:)..tez mieszkany w UK w Londynie.A gdzie wy mieszkacie??Ja sie caly czas zastanawiam nad przeprowadzka do Cape Town lub Port elizabeth.Mam juz dosc UK:) i depresyjnej pogody...najchetniej to bym wrocila do Polski ale moj maz nie chce:(Pozdrawiam serdecznie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natnat_la_tulipe pojdz do miejscowego urzedu w swojej dzielnicy, i oni ci powiedza co musisz im dostarczyc. aha, i dostaniec 4 formulki (jedna do wyboru) do nauki:) jestem tez z brytyjczykiem, i mam tez slub cywilny w UK. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anizee
Hej ona.uk, my mieszkamy w St Neots, miasteczku kilkanascie mil na zachod od cambridge ( a ogolniej 1 godz-podroz pociagiem- na polnoc od londynu). Ja bylam pol roku w rpa, doprawdy sliczny kraj, jednak korzeniami przylegam do Europy, i tylko tutaj chce mieszkac. Oczywiscie w pierwszym rzedzie wybralabym polske, jednak moj maz, zreszta jak twoj, zapiera sie rekoma i nogami przed tym moim pomyslem. Juz mi wspomina ze za jakisc czas porwie mnie do rpa:) Ale ja sie nie dam:) Podaj mi swojego emaila, lub gg,wymienimy sie pogladami, pozdrawiam!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natnat_la_tulipe
Calineczko25, dziekuje baaardzo za info!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnetaI
Witam wszystkich Wiecie mam ogromny problem dotyczacy mojego zwiazku ze Smailem.Chcemy sie pobrac w Polsce jednak moj wybranek jest w Algerii i tam nie moze dostac wizy bez daty slubu w Polsce, bo celem jego przyjazdu powiedzial jest slub ze mna. Myslalam, ze papiery ktore mam wydane przez jego kraj sa wazne u nas ale niestety nie.Bo jego zaswiadczenie ze jest kawalerem i nigdy nie zawarl zwiazku malzenskiego u nas jest niewystarczajace:((mam isc do sadu z prosba o zwolenienie go z dostarczenia tego zaswiadczenia, ale nie wiem czy on musi byc obecny na takiej rozprawie czy nie:(((moze ktos mial podobnie to prosze pomozcie bo ja zwariuje w tym kraju biurokracji i schodow pod gore:(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc widze ze nie jeste sama! ja i moj narzeczony(wegier) planujemy pobrac sie w przyszlym roku on jest ochrzczony ale nie praktujacy , nie przywiazuje wiekszej wagi do relii, ja natomiast odwrotnie . jestem katoliczka i tylko slub koscielny sie dla nie liczy. moj wybranek sznuje moja religie i bardzo chce aby nasze dzieci przyjely oja religie (nawet czsai udaje mi sie go wyciagnac na msze swieto!) od nowego roku zaczymy przygotowania tz. rozowa z ksiedze jak nasz slub bedzie wygladal , jezyk ,potrzne dokuenty itp.. ysle ze z ty nie bedzie problmu. martwi nie zas sprawa wesela. slub i wesele bedzie w polsce. ale moj narzeczony chce miec zwoje zwyczaje i uzuke tez. nie wie jak to rozwiazac.nie chce zeby jego rodzina nierozumiala co sie dzieje, orkiestra,wodzirej,itp. PROSZE POMOZCIE!! MOZE MACIE JAKIES CIEKAWE PORADY / DOSWIADCZENIA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anecia29
Hej wszystkim dziewczynom, ktore borykaja sie z polskim prawem w zwiazku z malzenstwem z obcokrajowcem. Ja narazie stoje w miejscu bo moj wybranek nie moze dostac wizy. Chcielismy wziasc slub w Tunezji ale niestety do konca nie wiedzielismy jakie tam sa procedury i zabraklo nam paru dni, a pozniej zdecydowalismy sie na slub w Polsce. I tutaj sie zaczely schody poniewaz kraj mojego wybranka nie wystawia waznych zaswiadczen o zdolnosci prawnej do zawarcia malzenstwa. Mamy dokument, ze jest kawalerem oraz ze nigdy nie zawieral zwiazku malzenskiego ale brak tam takiej wlasnie informacji. Mozna wziasc slub bez tego dokumentu, ale musze miec w zwiazku z tym zaswiadczenie z sadu ze zostal on zwolniony z dostarczenia zaswiadczenia o zdolnosci prawnej do zawarcia malzenstwa. "Zlozylismy" w cudzyslowiu poniewaz moj wybranek jest nadal w swoim kraju ja w Polsce wniosek w sadzie i teraz czekam juz kolejny tydzien na to, zeby sprawa ruszyla do przodu poniewaz ciagle slysze, ze sedziowie sa zajeci i nikt nie moze zajac sie ta sprawa.Ambasada polska poinformowala, ze jezeli bedzie termin takiej rozprawy albo termin naszego slubu wtedy moze dostanie wize. Wszystko kreci sie zamknietym kolem i wierzcie mi, mozna by napisac ksiazke na temat tej calej sytuacji. Do tego dopiero teraz widac, jakie nastawienie jest polskiego spoleczenstwa do malzenstw z obcokrajowcami a juz jezeli wiadomo, ze ktos jest muzulmaninem to sprawa wyglada tak jak moja i patrza na mnie panie urzedniczki jak na kosmitke i komentarz typu "kobieto co ty robisz" maja zapisane w oczach. Jedna wielka masakra. Ale coz powiedzialam A trzeba poweidziec B i moze w koncu osiagniemy cel i spotkamy sie jak dwoje kochajacych ludzi. Pozdrawiam wszystkie kobietki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aureolka01
witajcie drogie kolezanki widze ze wszystkie borykamy sie z podobnymi problemami. podobnie jak i wy zamierzam sie do slubu z obcokrajowcem. Art pochodzi z Filipin, mieszkamy w Anglii, ale slub chcemy by sie odbyl w Polsce. Czy jest ktos na tym forum, kto mial podobne doswiadczenia, szczegolnie z przygotowaniami do slubu z azjatami i jakie dokladnie dokumenty beda nam potrzebne do USC w Polsce. Za wszelka pomoc z gory dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny już była o tym mowa... ja niedługo będę już rok po ślubie a i córeczka pięknie rośnie... nie trzeb a nic z sądu! To trwa długo nawet do pół roku... i jest stratą czasu i pieniędzy! Sposób jest prosty, ukochany niech poprosi o zaświadczenie ze moze wziac slub z toba! czyli : Jan Kowalski moze zawrzec zwiazek malrzenski z Moniką Piekarską córką Juliusza Piekarskiego i Zenobii Kosakowskiej. Nie stwierdza się żadnych przeszkód. I koniec sprawa załatwiona w trzy dni! Mój mąż - kameruńczyk - mieliśmy dokładnie taką samą sytuację i właśnie czytając to forum dowiedziałam się jak obejść i się udało! Wasi przyszli mężowie mogą być wystraszeni faktem ze w Urzędzie trzeba zostawić Akt urodzenie - orginał - dla nich to jak śmierć... niech za wczasu wystąpią o duplikat u siebie...jeśli go nie dostaną to trzeba napisać pismo uzasadniające konieczność odebrania orginału - to się załatwia u kierwonika wydziału spraw cywilnych urzedu.Pozdrawiam ii zycze mniej biurokratycznego roku 2008!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anecia29
Hmm tyle, ze gdzie on to maja wystawic??w Algerii czy na miejscu w Polsce??bo ja poki nie mam daty slubu w Polsce on nie dostanie wizy bo to jest wymog pani urzednik w polskiej ambasadzie. Skoro jego celem przyjazdu do Polski jest nasz slub to gdzie jest termin....i jezeli jest mozliwosc wystawienia takiego dokumentu u niego w kraju to jasne czemu nie......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anecia29
A tak w ogole to gratuluje i mam nadzieje, ze coreczka bedzie sliczna i zdrowa i ciesze sie, ze przynajmniej niektorym w zyciu wychodzi, bo my mamy schody od samego poczatku. Ale ponoc wiara czyni cuda wiec moze w tym Nowym Roku chociaz jeden cud sie spelni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście - u Niego w kraju, i niech jak najszybciej prześle ci to pocztą... tylko... z tego co wiem to on musi osobiście być przy składaniu dokumentów a termin ślubu może być za miesiąc i nie dłużej niż trzy miesiące. My przez to całe zamieszanie z papierkami ślub braliśmy dwa razy najpierw cywilny a pół roku później kościelny... bo jak do jednego był komplet dokumentów to do drugiego brakowało a za nim byśmy uzbierali to by sie urzędowe przeterminowały... tak wiec życzę powodzenia !!! Dowiedz się dokładnie w urzędzie czy on musi być obecny przy składaniu dokumentów%2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anecia29
W takim razie musze mu to powiedziec, bo jak kiedys cos takiego proponowalam to stwierdzi, ze u niego nic takiego mu nie wydadza:((ze taki papier nie jest wystawiany z Urzedu dlatego robilismy to co robilismy i widzisz:(((do tego utrudnienia ze strony polskiej Ambasady i ten konkretny termin. Co do Urzedu Stanu Cywilnego to wiesz jezeli sa przychylni urzednicy to wszystko jest mozliwe, ale niestety w moim miescie slub z obcokrajowcem do tego jeszcze z takiego kraju jak Algeria to najwieksza zbrodnia i ja jestem tam postrzegana jako naiwna, biedna panienka:(((ale bardzo dziekuje, za rade i zobacze czy cos sie da z tym zrobic. Co do terminowosci papierow to Polska ogolnie jest jedynym krajem, gdzie wszystko traci waznosc po 3 miesiacach a w calej Europie wazne sa 6, no ale to juz jest inna bajka. Pozdrawiam serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Balakrishnan
Ja nie jestem jeszcze tak blisko, ale mam chlopaka hindusa, ktorego kooooosiam nad zycie i z przyczyn tradycyjno - kulturowych chyba nic z tego nie bedzie. Nawet nie o sam slub mi chodzi, ale sam fakt braku wspolnej przyszlosci jakos mnie czasem dobija. Mam 30 lat i czasami pytam sie po prostu ile moge dac temu czasu. Oboje jestesmy teraz w Londynie i jestesmy bardzo szczesliwi, ale to o czym pisala narzeczona hindusa, faktycznie grozi masakra - nie wiem jak sie zdecydowaliscie. GRATULACJE!! Dziewczyny w podobnej sytuacji - piszcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem sam fakt bycia kobietą i mężczyzną sprawia że małżeństwo nigdy do końca się wzajemnie nie zrozumie, zawsze będą różnice, coś zawsze będzie dzielić, będzie ścieranie się i odkrywanie na nowo każdego dnia... ale czy to nie o to właśnie chodzi czy nie na tym polega miłość. Nie chodzi o to byśmy byli tacy sami, ale byśmy wzajemnie pokochali się takimi jakimi jesteśmy - nie próbując zmieniać tej drugiej osoby by stała się jak my. Myślę że ślub z osobą innej religii, innej kultury i mentalności przy najmniej od początku pozwala to dostrzec jak bardzo się różnimy i od początku wiemy że pokochaliśmy się właśnie z tym co nas dzieli i z tym co nas łączy... wiele par tej samej narodowości budzi się po ślubie i mówi o nie nie mogę być z nim (nią) za bardzo się różnimy! Oczywiście nie zawsze jest łatwo... ale czy ktoś kiedyś mówił że miłość jest łatwa? Miłość jest piękna, a piękno wymaga podjęcia wysiłku... miłość jest pięknem które mamy szansę współtworzyć. Każdy przechodzi przez dylemat - czy to ta osoba z którą mam być, z którą chcę być? - ale odpowiedzieć na nie może tylko sam pytający, a zadaje się je zawsze, nie zależnie od tego czy jest się różnej \"kultury\".W końcu każdy wychowuje się w innej rodzinie z innymi tradycjami, zwyczajami, każdy ma inne nawyki, trzeba przyjąć wyzwanie nie powielania żadnej z rodzin, ale stworzenia swojej własnej nowej rodziny, czerpiąc ze wspólnych doświadczeń... powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anecia29
Alimon Wiesz to, piekne co napisalas i faktycznie taka jest prawda. To, ze kogos pokochalismy a przy okazji ktos pokochal nas jest najwiekszym szczesciem, bo przeciez ile jest nieodwzajemnionych milosci i zlamanych serc. To, ze jestesmy rozni czyni nas jeszcze bardziej atrakcyjnymi a przy okazji rodzi w nas chec poznania czegos nowego tak samo fascynujacego jak caly ten swiat. Milosc nie rodzi sie wtedy kiedy sobie tego zyczymy ona pojawia sie niewiadomo skad i niewiadomo kiedy jest jak dotyk motyla, ktory z czasem staje sie czastka nas samych i religia, kultura czy jezyk sa tylko dalszym planem w naszym wspolnym zyciu.Milosc uczy nas tolerancji, ona nie zna granic i musimy byc szczesliwi, ze prawie nam bylo dane poznac jej smak i dzieki niej mozemy wygrac ze wszystkimi przeciwnosciami losu. To nasz wiatr w zagle, to nasz statek na wzburzonym morzu, to nasza wyspa, gdzie chowamy sie przed zlem i obluda innych. Ja wierze, ze uda nam sie zwyciezyc z ta cala biurokracja i calym potworstwem urzednikow. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość african queen
Hej!!!!!!! Powstało nowe forum dla dziewczyn i żon Afrykańczyków. Zalogujesz się i coś dopiszesz????;) Musi się rozkręcić, pozdrawiam i czekam na wpis!!!! Oto link: http://kobietyafryki.phorum.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość african queen
Hej!!!!!!! Powstało nowe forum dla dziewczyn i żon Afrykańczyków. Zalogujesz się i coś dopiszesz????;) Musi się rozkręcić, pozdrawiam i czekam na wpis!!!! Oto link: http://kobietyafryki.phorum.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DorotaTk
Przypadkiem trafilam na to forum w poszukiwaniu informacji co do zawarcia zwazku malzenskiego w RPA. Czy ktos wie jak ta cala "ceremonia" papierkowa wyglada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mafra29
Jestem zareczona z obywatelem RPA. Chcemy sie pobrac w Polsce, jednak niestety polski USC wymaga dokumentu, ktorego w RPA nie wydaje. Mianowicie, chodzi o o informację kogo moj narzeczony ma poślubić. Zaświadczenie, że jest stanu wolnego wydaja tam bez problemu, ale nie umieszczają na nim informacji, kogo ma poślubic. I co mamy zrobić? Czy któraś z Was miała podobny problem? Jeśli tak, to jak go rozwiązałyście? Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A.Q
p.s. a ten dokument, to moim zdaniem powinni wam W AMBASADZIE WYDAC???? zadzwon tam i zapytaj! oni ci pomogą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slub polsko-libanski
Ja w sierpniu wychodze za maz za Libanczyka i tylko dzieki przychylnosci mojego ksiedza jakos nie odczuwam calej biurokratycznej paranoi, a dokumenty tak czy inaczej trzeba bedzie skompletowac, nie wazne czy bylby Polkiem z drugiego konca Polski czy obcokrajowcem.. Pozdrawiam wszystkie przyszle Panny Mlode:) 3.08.2008 - Polska, 10.08.2008 - Liban - Juz nie moge sie doczekac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mafra29
Dzwoniłam do ambasady. Nie wydaja takich dokumentów. Do sadu tez dzwoniłam. Moja rozmówczyni nie potrafiła mi nawet powiedzieć jakie dokumenty powinnam złożyć razem z wnioskiem. Najbardziej bulwersujace było to, że odesłała mnie do adwokata po poradę prawną. Coś mi się wydaje, że zamiast ślubu w Polsce, pobierzemy się w RPA...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anecia29
Mafra Ja ci to napisze co ja przechodze, wiec podobnie do ciebie dokument wydany przez panstwo algierskie dotyczace zdolnosci do zawarcia malzenstwa w Polsce nie bylo akceptowane przez USC w naszym kraju:(((pani urzedniczka odeslala mnie do sadu gdzie mielismy zlozyc wniosek o zwolnienie z dostarczenia takiego dokumentu. Zlozylam wniosek w jego imieniu bo on ciagle jest w Algerii i w ramach tego wniosku bylo samo pismo do Sadu oraz kopia jego paszportu i akt urodzenia. Wczoraj odbyla sie pierwsza rozprawa na ktorej dowiedzialam sie od pani sedzi, ze dla niej to jest jakas abstrakcja, dlaczego skoro mam dokument potwierdzajacy jego zdolnosc do zawarcia malzenstwa wydanego przez panstwo algierskie nie jest nominowane w Polsce i ze powinnam zlozyc sprawe przeciwko USC, ale to juz inna bajka. Wiesz to jak ta sprawa sie szybko odbedzie zalezy od Sadu. U mnie nawet nie bylo bardzo dlugo czekania ale ja mam problem z wiza dla mojego oblubienca:((((a to juz jest naprawde ciezka sprawa i nie wiem czy uda nam sie ja przejsc:((((gdyz polska ambasada w Algerii nie jest przychylnie nastawiona niestety:(((((((pozdrawiam i glowa do gory, moze wam sie uda:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×