Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hanka24

slub z obcokrajowcem-pomozcie

Polecane posty

Gość przyszła teściowa
Jestem mamą dziewczyny, która ma zamiar zawrzeć związek małżeński z chłopakiem z R.P.A. Oboje są w Londynie znają się 2 lata. Problem w tym ,że on jest już tam nielegalnie .Prosze o pomoc osoby, które miały podobny problem. Ślub chcą wziąć w Polsce.On jest chrześcijaninem należy do zreformowanego kościoła holenderskiego.Proszę o pomoc od czego zacząć przygotowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
droga tesciowo---> od obcokrajowcow wymaga sie takie same dokumenty co od Polakow- tylko wszystkie musza byc przysiegle przetlumaczone. A wiec do slubu cywilnego: akt urodzenia, potwierdzenie o stanie wolnym (nalezy wybrac do 3 miesiecy przed slubem z USC) oraz paszport. Do slubu koscielnego trzeba uzyskac od biskupa dyspense, bo zreformowany kosciol holenderski to nie to samo co kosciol katolicki. Trzeba wiec zlozyc w kurii odpowiedni wniosek. Oprocz trzeba isc do ksiedza proboszcza, ustalic date slubu, spisac protokol malzenski, dac na zapowiedzi... Ksiadz wyjasni dokladniej czego konkretnie wymaga do udzielenia slubu. Sprawa w sumie nie jest skomplikowana- tylko ten chlopak musi przywiezc wszystkie papiery z RPA i je przetlumaczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Droga tesciowo--> Mnie sie wydaje, ze USC nie ma prawa zakwestionowac papierow chlopaka, bo skoro wymagaja potwierdzenia, ktore znajduje sie w jego kraju, a potem tego potwierdzenia nie chca respektowac, to gdzie tu logika??? Jesli masz watpliwosci, udaj sie do USC i po prostu zapytaj- to nic nie kosztuje. Mysle, ze taki dopisek, ze zezwala sie na ślub we wszystkich krajach na pewno nie zaszkodzi, a moze pomoc. Zastanawia mnie jedno- czy jesli chlopak jest nielegealnie w Anglii, to bedzie mogl w ogole opuscic kraj, zeby przyjechac na swoj slub do Polski??? Jesli corka ma zamiar wziac slub konkordatowy, trzeba isc z wszystkimi papierami do ksiedza, a nie do USC. Ksiadz powinien wszystko zalatwic z USC- ale oczywiscie warto sie dopytac w USC, zeby potem nie bylo problemow po slubie. Wydaje mi sie, ze wiecej problemow bedzie ze slubem koscielnym niz cywinym: Pierwsza sprawa: dyspensa od biskupa. Druga sprawa to zapowiedzi- ksiadz musi dostac potwierdzenie, ze w parafii narzeczonego byly zapowiedzi. Trzecia sprawa- nauki przedmalzenskie (mozna zrobic w Anglii, jesli w ogole tam cos takiego jest) i spowiedz przedslubna (karteczka od spowiedzi). I chyba najtrudniejsza sprawa- przed moim slubem ksiadz w parafii mojego meza (w Niemczech) upieral sie, ze musimy spisac protokol przedslubny u niego i ten protokol zostal wyslany przez tego ksiadza, do biskupa niemieckiego i polskiego i w koncu do ksiedza w Polsce... Nie wiem, czy to normalna procedura, czy tylko niemiecki ksiadz sie uparl. Moja rada- jesli ma byc slub koscielny, udaj sie do waszego ksiedza proboszcza i wypytaj o wszystko dokladnie. Bo niby przepisy sa te same, a w praktyce wiele zalezy od dobrej woli ksiedza. Od razu mozesz ustalic z proboszczem, ze mlodzi przyjda do niego na ewentualne spisywanie polskiego protokolu na krotko przed slubem. A! Zypataj ksiedza, czy te papiery koscielne maja byc przetlumaczone przysiegle, czy wystarczy mu dobre tlumaczenie nieprzysiegle (np. od jakiegos znajomego.... czyli po prostu tansza wersja). Moj proboszcz zgodzil sie na ustne tlumaczenie, bo mnie dobrze zna (wiec nic mnie to nie kosztowalo). Papiery do USC musza byc bezwzglednie przetlumaczone przysiegle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _....
ten papier do USC to zaswiadczenie o zdolnosci zawarcie zwiazku malzenskiego, a kraje afryki uwazaja ze u nich wszyscy sa zdolni i ewydaja tylko zaswiadczenie o tym ze dana osoba jest stanu wolnego co naszym urzedom nie wystarcza, mozna sprawe przeprowadzic przez sad, chodzi o stwierdzenie ze dany kraj takich zaswiadczen nie wystawia, to musi isc przez ministerstwo spraw zagranicznych, dlugo trwa i kosztuje...ale mozna to obejsc, jesli zamiast tego jest z rpa zaswiadczenie, ze oni tam nie widza przeciwskazan by X.Y , syn:..., ur.:... zamieszkaly:.... wstapil w zwiazek malzenski z X.Y. corka: .... , urodzona:..., zamieszkala:... Moj maz nie mial u siebie zadnego problemu z tym papierem, brat mu zalatwil i w urzedzie tez wszystko bylo ok a juz jestesmy jakis czas po slubie... wiec polecam te metode na skroty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła teściowa
Dziękuję za podpowiedz. Nie rozumiem tylko dlaczego urzędnicy w naszych U.S.C nie podpowiedzą ,że jest możliwość uniknięcia sądowego zwolnienia z obowiązku przedstawienia dokumentu,że obywatelel R.P.A jest zdolny do zawarcia związku małżeńskiego.Czy brała Pani ślub w Polsce?Czy mieszka Pani z mężem w Polsce?Czy natrafiła Pani jeszcze na jakieś kłopoty formalne?Będę wdzięczna za podpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki mam prosbe czy ktoras moze mi napisac jak brzmi ta przysiega po niemiecku w urzedzie stanu cywilnego bo musze sie jej nauczyc jak ktoras z was moze to z gory dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mag0217
Mam pytanie. Jestem w związku z obcokrajowce, któremu wygsła wiza turystyczna. Chcemy się pobrać ale zupełnie nie wiemy co robić. Obawiamy się, że jeśli ktoś się dowie, będziemy musieli się rozstać. Pomóżcie proszę, czy ktoś wie, czy ślub w naszej sytuacji jest możliwy i co musimy zrobić??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izaz
Hej! Jestem tu nowa ale mam kilka wiadomosci ktore moze inny sie przydadza( szczegolnie przyszla tesciowa). Jestem tez juz 3 lata z osoba z RPA( ci chlopcy rzezcywiscie cos w sobie maja:) Mieszkamy w Anglii, moj wybranek tez byl tu nielegalnie bo jego wiza sie skonczyla.Jesli chodzi o opuszczenie kraju, gdy jest sie tu nielegalnie to jest olbrzymie ryzyko. My postanowilismy pobrac sie w RPA, gdyz jest to calkowicie nieskomplikowane i bez zednych latanin po urzedach, potrzebny jest tylko paszport. A w Polsce trwa to jak slyszalam ok 3 miesiecy. Opuscilismy kraj bez problemow choc bylo bardzo bardzo duzo nerwow, ze sprawdza mu paszport i vize ktora juz byla niewazna, a wtedy o powrot do kraju byloby bardzo trudno. 31 marca wzielismy slub, bez zadnych komplikacji. Teraz musialam wrocic do Anglii a moj malzonek czeka na wize( family permit). Wizy do UK bardzo podrozaly a jedynie ta wiza jest za darmo. Jest tylko na 6 miesiecy a po powrocie do Anglii stara sie o dluzsza. Czekamy teraz z niecierpliwoscia na jego wize... Zycze powodzenia dla wszystkich walczacych z podobnymi problemami!!!Poza tym Aniugol :GRATULACJE!!!Bardzo sie ciesze ze u Was wszytko wporzadku...Serdeczne pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anagol
Droga Izaz! Dobrze,ze sie wszystko poukladalo. My nadal w Polsce,ale maz juz dostal ten Family Permit. Trwalo to kilka godzin, w Ambasadzie UK w Warszawie. Rozmowa i w ten sam dzien o 14 byl po odbior paszportu z wiza. Bardzo latwo to sie w Polsce zalatwia,wiec jak juz maz przyjedzie do UK to niech przedluzenie zalatwia w Polsce, bez kolejek,stresu,czekania. Gratulacje z okazji slubu!!!! Szkoda tylko,ze maz czeka na ten family permit w RPA, dlugo to trwa? Dlaczego musi czekac? Gdzie w RPA byliscie? Pieknie tam jest, kocham to miejsce. Pozdrawiamy serdecznie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onauk
Izaz-czy moglabys napisac ile sie czeka na slub cywilny w RPA po zgloszeniu do urzedu??Jak to wyglada? Czy wystarczy tylko paszport, czy takze akt urodzenia przetlumaczony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izaz
Hej Aniu! Naprawde gdy przeczytalam ze macie dzidziusia to az mi sie tak cieplutko i milo zrobilo na serduszku wiec sie bardzo bardzo ciesze. W RPA mojego meza rodzice mieszkaja w Palaborwa to jest kolo Kruger Park i jest przeslicznie, bylismy na wycieczce az 2 dni w Parku wiec bardzo bardzo polecam jest to cudowne przezycie. Moj maz musial zmienic paszport ze wzgledu na pieczatke w nim z pozniejsza data niz jego wiza i niechcelismy ryzykowac ze moga dojsc do tego ze byl w UK nielegalnie, dlatego to tak sie przedluzylo. We wtorek zlozyl dokumenty o wize i powiedzieli ze trwa to od 5-7 dni roboczych wiec powinno na dniach sie wszytko wyjasnic i dolaczy do mnie. :( Jesli chodzi o slub to bardzo bardzo prosto. My chcemy miec slub koscielny w Polsce,zeby zadowolic tez polska rodzine i znajomych z uk, wiec musielismy w RPA wziasc tylko slub cywilny. Nieorientuyje sie jak to jest w urzedzie jak sie bierze slub bo my bralismy slub w "na zewnatrz",mozna tak to nazwac i slub nam dawal pastor ktory jest upowazniony do dawania slubow cywinych. Mam namiary na niego i podobnych w roznych czesciach RPA,wiec jak "onauk" chcialabys to niema problemu. Jedyne co zrobilismy w tym kierunku to wyslalismy maila do niego on nam wyslal aplikacje ktora musielismy wypelnic i odeslalismy mu mailem i tyle.Aha i wplate depozytu za usluge. I to wszytko. Tylko jedyne o co musicie sie martwic to gdzie ceremonia tzn. slub i wesele, nic urzedowego, ale w tym mysle ze moga wam pomoc jego rodzice. Ten pastor wszytko zalatwia Ty tylko jedziesz tam przed slubem i spotykasz sie z nim zeby powiedziec o szczegolach slubu. Po slubie on was rejestruje w urzedzie i odbieracie u niego swiadectwo slubu o ktore on sie stara, was nic nieinteresuje. No i na podstawie swiadectwa slubu i kopi Twojego paszportu, i dokumentow z UK,Twoj maz stara sie o Wize EEA family permit. My jestesmy na wlasnie tym etapie. Dziekuje Aniu za wiadomosc o przedluzeniu family permit bo tu sie czeka teraz podobno z rok czasu. Rozwiazalas duzo watpliwosci, ktore myslalam ze znow stoja nam na drodze. Dziekuje!!! Aha niepotrzebne jest swiadectwo urodzenia do slubu w RPA. Ja mialam wrazie czego,i dolaczylismy do papierow o wize, bo im wiecej papierkow tym lepiej. Aha!Jeszcze chcialam podzielic sie informacja o slubie koscielnym w Polsce. Moj maz nie jest katolikiem ale chce miec slub katolicki ze mna i przejsc na katolicyzm. Moj proboszcz wymaga od nas tylko chrzest, komunie i pierwsza spowiedz. Niechce zadnych nauk i bierzmowania. Ze wzgeldu na to ze moj maz niemowi po polsku wszytko to zalatwi w kosciele katalockim w uk(przede wszsytkim chodzi o spowiedz) i wtedy te dokumenty dostarczyc u nas i tyle...Wiec duzo zalezy od podejscia ksiedza. Pozdrawiam jeszcze raz serdecznie!!! I powodzenia... Ide dalej sie modlic i denerwowac o wize mojego meza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onauk
Izaz dzieki za informacje..ciesze sie slyszac, ze komus sie udaje:) bo to wszystko jeszcze przede mna..Moj narzeczony jest w tej chwili w RPA, w styczniu tego roku skonczyla mu sie wiza i musial wrocic do kraju, bo nie dostal przedluzenia...chcielismy wziasc slub cywilny dopiero w nastepnym roku i w tym momencie Nick stara sie o wize studencka na rok( i tak chcial zrobic sobie roczny dyplom ) a w lutym/marcu przyszlego roku chcielismy wziasc slub...To juz 2.5 mca jak wyjechal i strasznie mi sie teskni...Nick tez nie jest katolikiem, ale jeszcze nie rozmawialismy w jakim kosciele i gdzie wezmiemy slub...oczywiscie moi rodzice chcieliby w Polsce w kosciele katolickim a jego w RPA w kosciele protestanckim...az sie boje tej rozmowy, haha.. Jak nie masz nic przeciwko temu bardzo chetnie pozostalabym z Toba w kontakcie...Ja tez mieszkam w UK w Londynie.. Pozdrawiam Ciebie i Anie!!Jola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izaz
Hej Onauk! No szkoda ze niepojechalas tam i niewzieliscie slubu to mysle ze by bylo ulatwienie jesli chodzi o wize, a poza tym bylibyscie razem a ty zobaczylabys przesliczny kraj i miala egzotyczny slub jak nasz, wsrod przyrody, biegajace malpy kolo nas i rzeka z krokodylami i hipopotanami:) Wierze jak jest Ci ciezko bo jestem dopiero tydzien sama i niemoge wytrzymac, niema dnia zebym nieplakala i niezalamywala sie tym wszytkim. Ciagle pytania dlaczego nasza milosc jest tak trudna?Dlaczego 2 ludzi ktorzy sie kocha niemoze byc razem?Dlaczego swiat jest tak nieprzyjazny?I mnostwo innych.Ale moj maz ciagle mnie pociesza ze jak to wszytko przejdziemy to czeka na nas tylko radosc i szczescie:)Mam rzeczywiscie nadzieje ze los jednak niejest dla nas az tak nieprzychylny i ze moj maz przyjedzie i bedzie wszytko wporzadku. Tez mam nadzieje ze Twoj narzeczony zalatwi wize studencka i bedziecie znow razem. Wiem ze teraz tam sie troszke skomplikowalo jesli chodzi o ubieganie sie o wize. Do tej pory zajmowalo sie tym DHL,a od 17 kwietnia TNT i podobno jest wszysko bardzo zdezorganizowane i nieprzemyslane. Moj maz na szczescie zdazyl z paszportem i udalo mu sie ubiegac o wize poprzez DHL. Trzymam kciuki i zawsze mozesz pisac na moj email. Wlasnie osoba ktora mi pomogla jest Ania, od ktorej wszystko sie zaczelo w naszym przypadku, wiec wiem jak jest pomocne dobre slowo i pocieszenie w trudnym czasie uporania sie z rzeczywistoscia urzedow i problemow zwiazku z obcokrajowcem, i ulatwia to doswiadczenie tych ktorzy to juz przeszli.A tak apropo to jeszcze raz DZEIEKUJE Aniu i Elu ktora moze to tez czyta, i ktora tez bardzo nam pomogla razem z mezem:)!!! Aniu ucaluj dzidziusia i meza:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onauk
Izaz...my pewno tez wezmiemy slub w RPA:)), ale w 2008 roku.Do Afryki chce pojechac jeszcze w tym roku i zobaczyc ten sliczny kraj:)), jak narazie tak sie wszystko zlozylo, ze moj paszport jest do odebrania w Polsce, bo stary byl nieaktualny, moj dowod w Home Office,bo staram sie o Rezydencje i nie mam szans wyjazdu...choc tak bardzo chcialabym zobaczyc Nicka..jade do Poski za miesiac, odbiore paszport i bede mogla myslec o wyjezdzie do Afryki.Zreszta mam nadzieje, ze Nick przyjedzie juz w czerwcu i w pzadzierniku/listopadzie pojedziemy do RPA razem...wtedy zorientujemy sie co do slubu cywilnego...Wiesz...ja jeszcze jestem twarda i jakos to znosze..on jest w gorszym stanie...ja tez staram sie podtrzymac optymizm,wiem, ze wkoncu sie to skonczy i bedziemy zawsze razem:))Juz sie nie moge doczekac:)) A wy zostajecie na stale w UK?Czy jakies inne miejsce??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izaz
Do Joli... Napewno sie wszytko ulozy, i wtedy juz napewno zawsze bedziecie razem. Niestety my musimy sie przeciwstawiac innym problemom niz nasze kolezanki z polskimi chlopcami, ale niezamienilabym go na zadnego innego:) mimo tych problemow, ty pewnie i iele dziewczyn rowniez:) Moj maz sadzi ze to umacnia nasza milosc, i ze juz nic wiecej niemoze nas w zyciu zaskoczyc i oddalic. Rozstania sa straszne, ale pozawalaja zrozumiec jaka ta druga osoba jest wazna i istotna w Naszym zyciu, ze bez niej swiat niejest juz taki sam :) Napewno Twoj Nick zalatwi wize, i juz od tamtad nie sadze zebyscie mieli jakiekolwiek problemy dotyczace wizy, szczegolnie po slubie i papierkach ze mieszkaliscie razem.Powodzenia i pozdrawiam!!! Mozesz pisac na maila gdy chcesz... Buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onauk
Izaz:) dzieki...na pewno sie odezwe:) buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaco217
ja z moim narzeczonym mamy zamiar pobrac sie w rpa.wlasnie przyjechalismy do afryki i za miesiac pobieramy sie.mam do was pytanie dziewczyny w zwiazku z tym:czy moj malzonek bedzie mogl podrozowac ze mna po europie.wiem ze potrzebuje wize zeby przyjechac ze mna do polski, ale co dalej...jakie dokumenty potrzebuje zalatwic w polsce.jezeli macie jakies namiary na prawnika albo same macie doswiadczenie prosze pomozcie.piszcie na maila albo tutaj w kafeterii.dziekuje bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HANKA jak tu jeszcze zagladsz to daj znac!! Mieszkam w Holandii,maz jest holendrem,rok temu-27maja 2006 bralismy slub.Moge Ci poradzic w kilku sprawach. moje gg 1255187 mam nadzieje ze do uslyszenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaco217magda
dziewczyny wiecie moze gdzie jest urzad imigracyjny w warszawie?i moze wiecie jaka jest procedura przy zalatwianiu karty pobytu dla meza obcokrajowca(obywatel rpa)ps.slub wzielismy w afryce.dziekuje.magda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iza20ar
My jestesmy w trakcie zalatwiania karty pobytu dla mojego meza tez obcokrajowca RPA i tez tam wzielismy slub. Musimy przetlumaczyc calkowity akt slubu dla umiejscowienia slubu w polsce i akt urodzenia meza pani chciala dla uzupelnienia meza danych. Moi rodzice zameldowali meza na czas wizy i 45 dni przed uplywem wizy musicie sie starac o karte pobytu. Do ktorej nalezy dolaczyc: akt urodzenia meza+tlumaczenie, paszpotr meza i jego ksera 4*strona ze zdjeciem i kazda raz na ktorej jest cos zapisane lub pieczatka, karteczka z zameldowania, 340zl oplata, moj dowod osobisty i zupelny odpis aktu malzenstwa juz z polski po umiejscowieniu. Jedzie sie do urzedu i tam 40 min przesluchanie moje i meza osobno, do tego musimy miec swojego tlumacza poniewaz maz niemowi po polsku.A co dalej to niewiem zobaczymy jeszcze...Powodzenia ale niejest to takie wcale straszne jak sie wydaje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onauk
do jako217magda... Hej:) Ja za miesiac biore slub cywilny w RPA...i wlasciwie jeszcze nic nie mamy zalatwione, wiec boje sie, ze nie zdazymy, ale dopiero co dostalam urlop wiec wczesniej nie bylismy pewni, kiedy pojade...moglabys mi opisac w skrocie jak u was to wygladalo?? jakie papiery byly potrzebne? ile sie czeka na slub w urzedzie?nie mam zielonego pojecia jak to wyglada tam...bede bardzo wdzieczna..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magda/jaco217
czesc jolu.wlasnie z jaco wrocilismy z "ich urzedu" i dowiedzielismy sie ze nie mozemy wziac slubu poniewaz do 5 lipca strajkuja.wiec zdecydowalismy sie na slub w kosciele.dokumenty ktore potrzebuje to:paszport i jakis papier ktory dal mi ksiadz,ktory z kolei musze podbic na najblizszym posterunku policji.do prawdopodobnie jest dowod ze nie jestem scigana karana itd.ja na wszelki wypadek wzielam z polski moj akt ur i papier o niekaralnosci. w zasadzie mama mi to zalatwila bo ja w kraju nie mieszkam od 3 lat.bierzemy slub 23 czerwca takze jak cos wyskoczy to dam ci znac.ale na razie tylko potrzebuje paszport.buzka.powodzenia.magda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onauk
dzieki Madziu:)przestraszylas mnie tylko tym zaswiadczeniem o niekralnosci, bo ja go nie mam, akt urodzenia mam na wszeli wypadek..My chcemy wziasc slub mieszy 9 lipca a 20 lipca..wiec mam nadzieje, ze strajk im sie skonczy:))Dzieki za informacje i czekam na dalsze:) Buzka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Planuję ślub na Malcie :) Ja jestem Polką, mój narzeczony Amerykaninem. Poinformowano nas, że muszę załatwić ze swojego USC pełny akt ur. i dokument potwierdzający zdoloność do zawarcia małżeństwa. Potem oba dokumenty trzeba przetłumaczyć na ang. u tłumacza przysięgłego i następnie zaopatrzyc w tzw. Apostil, który nadaje dokumentowi ważność międzynarodową. Podobno Apostile mogę tylko załatwić w MSZ. Czy to prawda? Nie wiem za bardzo jak się do tego zabrać. Czy ktoś z was załatwiał Apostile do dokumentów. Pozdrawiam i z góry dziękuję ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MATTrix76
witajcie pomóżcie. niedawno wzieliśmy ślub. ja polak ona z Białorusi. ślub jak na razie cywilny. co musimy załatwić i do jakich urzedów chodzić, żeby mogła mieszkać ze mna?? mieszkamy w Ełku, na razie moja żona pojechała wymienić paszport na moje nazwisko, na podstawie aktu zawarcia małżeństwa ?? ale nie wiemy co dalej , czy jest ktoś, jakaś para która przeszła przez to wszystko ?? help

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anagol
Witaj! Jesli jestescie po slubie to najlepiej postarajcie sie o karte pobytu tymczasowego dla zony. Musicie to zrobic w najblizszym Urzedzie Wojewodzkim. jesli zona jest w Polsce legalnie to nie bedzie problemu, tylko troche sie na to czeka (na decyzje 45 dni),ale jak ja otrzymacie to zona nie bedzie juz potrzebowala wizy do Polski na czas karty pobytu. Wiec jak tylko zona wroci zameldujcie ja tymczasowo tam gdzie teraz mieszkacie,nie bedzie z tym problemu. Jesli chcesz moge Ci wiecej podpowiedziec, napisz mi tylko wszystko na e-maila,a ja jak znajde chwilke napisze jak to wszystko zrobic. Pozdrawiam i glowa do gory!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jacomagda217
moze to glupio zabrzmi ale dokladnie do jakiego urzedu musimy sie w polsce z mezem(obywatel rpa) udac.albo dokladniej do jakiej instytucji:) w urzedzie wojewodzkim, jezeli staramy sie o karte pobytu dla meza. czy ktoras z was dziewczatcos takiego ma juz w pelni za soba?bo my z mezem nie chcemy zostac w polsce chcemy wrocic do anglii,czy to wogole bedzie mozliwe i czy po dostaniu karty pobytu moj maz moze zamieszkac ze mna w londynie? dzieki z gory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jacomagda217
mam pytanie do iza20ar-czy potrzebowaliscie medical insurance i minimum 10.000 rand przy zalatwianiu wizy mezowi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iza20ar
Tak moj maz potrzebowal insurance,ale nie pieniazki bo pani nam poradzila w ambasadzie zebym napisala mu zaproszenie ze go zapraszam i pokrywam koszty podrozy i pobytu w Polsce wiec wtedy niemusial pokazywac zadnych wyciagow...Pozdrawiam jak cos to pisz :) Aha!A jesli chodzi o urzad w Polsce to urzad wojewodzki, i dzial niepamietam dokaldnej nazwy ale wydzial obywatelski i spraw cudzoziemcow,cos takiego. My musielismy miec tlumacza bo maz nieumie po polsku i przesluchiwali osobno jego i mnie po godzinie mniej wiecej, no i zlozylismy wszytkie potrzebne papiery i teraz czekamy na decyzje.A jesli chodzi o karte pobytu to ulatwia ona przyjazdy do polski nie przebywanie w innych krajach wiec na jej podstawie maz niemoze mieszkac w londynie,ale przy ubieganiu sie o wize do angli moze potraktuja go ulgowo,moj maz ma taka nadzieje choc sami niewiemy.Ale zycze powodzenia!!! Pozdrawiam Iza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jacomagda217
o kurcze.czyli utkniemy na jakies 3-4 miesiace w polsce.jak dlugo wy juz jestescie w polsce?i jak dlugo mylicie ze to potrwa?czy twoj maz moze pracowac?itd. rety to bedzie niezle przejscie cos czuje w kosciach.moze lepiej zostac w londynie i postarac sie o spouse vize. powodzenia dla was rowniez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×