Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tati_

zmotywujcie mnie, bo inaczej nie wiem co będzie

Polecane posty

ble:P jak patrzę na moją łydkę w tabelce to mi się tak własnie robi:P vika, nie trzba codziennie podawać wymiarów!:) jakoś co tydzień, bo wtedy bedzie widac efekty:) aggie, zapomnij o wpadce i idz dalej:) ja tez odczuwam, ze wystarcza mi mniej jedzenia niż zwykle:) i za nic nie przepraszaj! pisz o wszystkim, o czym tylko chcesz:) lushinka, na białku faktycznie szybko się chudnie:) tylko, przynajmniej mnie, trudno było wymyśleć jakieś urozmaicenie. napisz koniecznie co Ty jesz!:) bylas dzis na dniu białkowym? bo ja mam jutro:) szkoda, ze nie idziemy równo. No to sie musze pochwalic;) pocwiczylam dzis sobie troszke i mam nadzieje, ze jutro bede miała chociaz malutkie zakwasy, bo uwielbiam to uczucie:) oby to nie był słomiany zapał, bo jak juz wpadne w rytm, to dalej jakos idzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doorootaa
hejka ! czas na moje cyferki :))) zmierzyłam się i jestem przerażona. ale może i dobrze, dostałam dodatkowy power do walki z kilkogramami. więc uwaga: wzrost 172, waga 73, biust 95, talia 76, biodra 104 :(( , udo 58, łydka 35. jako pierwsza przekroczyłam 100 :(( z tą moją "grubością" jest troche dziwnie. mam grube uda i biodra no i może troszkę pupe (ale nie za bardzo, może byc). wyczuwam też lekki tłuszczyk z tyłu w okolicach pasa natomisat jestem bardzo szczupła na buzi. ręce też mam chudziutkie, nawet bardzo. kolejny dzień diety minął spokojnie :)) postanowiłam sobie że jak będę miała ochotę na jakieś słodycze to coś zjem. oczywiście bez przesady, minimalna ilośc. jeden cukierek czy ciastko w tygodniu nie zrobi mi krzywdy a z pewnoscią poprawi samopoczucie ;)) jak myślicie ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :P ja juz po śniadanku jajko+serek topiony zaliczone. Lece do szkoły papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aggie_19
Hej! U mnie po wczorajszym wieczornym grzeszeniu dzisiaj już spokój na pokładzie:) Mam znowu ogromną siłę:) Postanowiłam,zemusze odpokutować..i dzisiaj postyaram się nie przekroczyć 800 kalorii.tak dla wyrównania po wczorajszym cieście doorootkaa..jako pierowsza przekroczylas setkę..ale za to będziesz miala największe sukcesy..ubędzie Ci najwięcej z nas wszystkich!:) skoro mówisz,że jesteś bardzo szczupla na buzi..to musiszuważać..bo jeżeli przesaedzisz ze strata kilogramów..bedzie poprostu wyglądała niekorzystnie na twarzy :) ja też tak mam niestety... a co do słodyczy raz na jakiś czas na poprawę humoru..hmm..ja jednak będę starała sie omijać je szerokim łukiem..znam siebie i wiem,że jak zacznę to już wtedy nie skończę...:-/ tati_jak wpisujesz ten tekst w stopce..udzielisz mi wskazówki?:) ;) aha..no i o co chodzi z tym spożywaniem samego białka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dosłownie na sekundkę! mam taki młyn, ze koniec świata, jutro napiszę coś więcej:) dorotka, na jeden cukierek albo ciastko masz dyspense:) o ile umiesz na jednym poprzestać!! lushinka, napisz czy robisz ta amerykańską i na którym dniu jestes:) aggie, chodzi o diete niskowęglowodanową, czyli jak najmniej produktów zawierajacych węglowodany, a jak najwięcej białek i warzyw. Daje bardzo dobre efekty, ale w skrajnej postaci (tzn.same białka+warzywa) nie jest dobra dla organizmu na dłuższą metę, bo wiadomo, ze człowiek potrzebuje po trochu wszystkich składników. W diecie amerykańskiej z 1szej strony jest jeden dzień cały białkowy:) a co do tabelki:) wchodzisz na http://f.kafeteria.pl/preferencje.php?id_f=2 i w punkcie A) klikasz na "kliknij tutaj", potem wpisujesz swój nick, hasło, a w wolnym miejscu "sygnatura/stopka" wpisujesz swoje wymiary tak ja mam:) potem "potwierdzam" i gotowe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak to dobrze kontrolowac swoje jedzonko! Tak bardzo mi tego brakowało..przez kilka miesięcy przepraszam za wyrazenie..ale tuczyłam się jak świnia..to było okropne..paranoja..kompulsywny żarłok.. nie umiałam sie z tego wyzwolić..teraz już kilkanascie dni jem normalnie...trochę ćwiczę..i odrazu czuję sie inaczej! Aggie jest znowu uśmiechnieta i pełna energii!:)Wiecie co..już nawet nie zależy mi na straceniu konkretnej liczby kilogramów..wiem,że jeżeli będę sie kontrolowała powrócę do swojej dawnej wagi..i nie ważne czy będzie to za półtora miesiąca czy za trzy..:) cieszę się,ze panuję nad soba,nad swoim ciałem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny dzis sie objadłam na noc, jakos tak popadłam w depreche i nie mam pojęcia dlaczego :( Postanowiłam więc lekka dieta, muszę sie trzymac i dam rade,bo wygladam jak kula i zamawiam Adipex niema co i dieta na całego. do sylwka musze ważyć 53-52kg,bo teraz pewnie mam już 61-62kg nawet na wage nie staje. Stane jak adipex dostane,a co!!!!!!!!1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja naprawdę rozumiem,że każda z nas tutaj chce schudnąć,zdaję sobie sprawe,że jedne są bardziej puszyste,inne mnie,a jeszcze inne poprostu mają normalną budowę,ale czują się lepiej mając te kilka kg mniej..ok...wszystko jasne..i dążymy do zrealizowania naszych celów..ale..cholernie mnie wkurza jak ktoś kto waży 60 kg przy wzroście 170.ma niezłe wymiary..i mówi,że jest jak kula.. :-/ ps.Lushinka>>>wybacz ta moją bezpośredniość,ale już taka jestem,że musze powiedzieć jak myślę..:) Buziak dla Ciebie! Nie przejmuj sie ta małą porażką..To nic wielkiego,jeżeli tylko zapomnisz o tym i będziesz dalej dietkowala zgodnie z zamierzeniem:) A ja nadal się trzymam i czuję sie świetnie! Dzisiaj znowu w planach nie przekroczenie 1200 kalorii ,no i oczywiście odrobina ćwiczeń,które musze przyznać zaczynają mnie wciągać:) Powodzenia dla Was w dzisiejszej walce z własnymi slabościami!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aggie, gdzie Twoja tabelka w stopce??:) Podziwiam Cię, ze tak po prostu powiedziałaś sobie \"stop\" i dajesz radę(!!) Cieszę się razem z Tobą, ze zapanowałaś nad jedzeniem:) Mi jest cieżko.. do słodyczy co prawda jakby trochę przestało mnie ciagnąć i jest naprawdę wielkie osiagnięcie, bo potrafiłam ubrać się wieczorem i iść do jedynego otwartego sklepu po 3 batony:( Przeraża mnie to, ze nie umiem nad sobą zapanować i że jedynie jedząc czuję się odprężona i spokojna. Wiem, ze to chore. Obecnie ciągnie mnie głównie do pieczywa, postaram się jakoś to zwalczyć. Największym wyzwaniem jest chyba znalezienie czegoś, co zastąpi mi jedzenie a da mi taką sama przyjemność, tylko co to może być? Na gorszy humor najłatwiej iść do sklepu i sie najeść, tylko ze to pójście na łatwiznę i na dodatek nie załatwia problemu:( lushinka, do sylwka jestes w stanie schudnąć nawet 10kg. bez adipexu. Jestem pewna, ze dałabyś radę, bo widzę, ze jesteś zdyscyplinowana i Ci zależy. A ta jedna wpadka? zdarza się kazdemu! Ja chyba od jutra zaczynam tygodniową głodówkę, jednak u mnie trzeba zacząć radykalnie, bo tak to tylko sama siebie oszukuję:/ potem zrobię 1 szą fazę sbd , a przed świętami może delikatne przejście na diete amerykańską. Plan akurat na miesiąc i wiem, ze zadziała, bo już raz to przechodziłam. Zastanów się jeszcze na tym adipexem, szkoda zdrowia to raz, a dwa - jesteś w stanie osiągnąć efekty bez wspomagaczy. ps. myślałam, ze na studniówkę się odchudzasz!:) dorota, co u Ciebie?:) alinoe, Vika, minia, Mycha, gdzie jesteście?? piszcie koniecznie co słychać!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj dziewczyny wczoraj miałam taki zapał,a dzis już mi się odechciało tego adipexu tylko kurcze źle sie czuję,bo choć mam te 60kg to moje siostry i ja jesteśmy bardzo drobne i dlatego moje nogi wygladaja jak jeden wielki lejący sie tłuszcz. Moja siostra przy 178cm ma 56kg i wyglada fajnie,a ja jak balon :( ale poradze sobie bez tego świństwa,bo powoli wkręce sie na obroty z tą dietką białkową i jakos pójdzie :) dzieki dziewczyny za wsparcie, napewno sie uad!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doorootaa
to już tydzień mojego odchudzania. mniej jem, zero słodyczy. waga niestety nie drgnęła jednak mimo tego wiedzę już mały efekt w postaci ciut luźniejszych spodni :)) bardzo mnie to cieszy. tati fajnie że opanowałaś chęć na słodycze. a co do chleba to myślę że nie zaszkodzi w minimalnej ilości (chyba że Twoja dieta to wyklucza) lushinka bardoz dobrze że zrezygnowałaś z adipexu. okropna trucizna. przypuszczam że chciałaś go zarzywać, jak większość bez konsultacji z lekarzem. naprawdę moźna narobić sobie problemów ze zdrowiem nie mówiąc już o psychice. kiedyś moja koleżanka to łykała, pod kontrolą lekarza i pomimo padało jej na gowę i zachowywała się jak nie ona. dodatkowo po dym wpadła w ciężka depresję i skończyło się tym że ponad rok była na terapi u psychologa. tak więc jak możesz to nie bierz 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie, dzisiaj poszłam z rodzinką do restauracji na pyszny obiadek,potem na kawę i ciasto..i cholera..wyszło,że dzisiaj zeżarłam ok 1500 kalorii..przekroczymam moją dawkę o 300...ale nie jestem na siebie zla..bo w końcu nie obżerałam się..poćwiczę wieczorkiem troszeczkę dłużej niż zwykle:) Fajnie,że u Was wszystko dobrze :) Tati_wiem,co to znaczy wymykać się wieczorem po słodycze..tyle tylko,ze ja potem czułam się ja jakaś najgorsza...to było okropne..wiem,że z dnia na dzień nie da sie tego pokonać..uważam,,ze to choroba..ale wierzę,że przy dobrych chęciach i wspólnym zaangażowaniu napewno nam sie uda:) doorootaa :) nie wiem czy już gdzieś pisałaś..ale nie mogę znaleźć..ile masz latek??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ja tez sie trzymam, zaraz ide sie wykompać i wytrzymam dzisiaj :) zaraz oblicze ile kcal dziś pochłonełam. DZIEWCZYNY KTOŚ PODSZYWA SIĘ POD MÓJ NICK TYLKO NA KOŃCU MA DWA RAZY AA: LUSHINKAA I CHCĘ ABYŚCIE WIEDZIAŁY,ŻE TO NIE JA JAKBY COS GŁUPIEGO PISAŁ!!!! Trzymajcie się ide poćwiczyć i wpadne jeszcze jak oblicze ile dzis pochłonełam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny lece ćwiczyc,a dzis z moich obliczeń wynika,że pochłonełam ok 800kcal do 1000kcal góra. Na jutro mam taki jadłospis: śniadanko 100g biego chudego sera:105kcal IIsniadanie serek wiejski light 135kcal obiad: 150g białego chudego sera + cynamon 160kcal przekąska: grapefruit 60kcal i łacznie jutro bede miała ok 600kcal :D oby sie udało,ale narazie to są plany,a teraz już zmykam papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doorootaa
aggie_19: mam 23 lata dzisiaj zaszalałam i zjadłam dwie delicje na dobru humor :))) ale nie przejumję się tym bo ogólnie mało dziś zjadłam. myśle że razem z tymi delicjami ok. 500kcal :))) pozdrowionka dla wszystkich 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Was moje drogie w słoneczny piękny poranek:) Dziś jakaś nadzieja we mnie wstąpiła, ze moze jednak się uda, że bedzie dobrze:) Jem mniej niż zwykle, w domu nie ma dzis cieplutkiego pieczywa, więc pokusy też nie ma. Nie jest źle;) lushinka, cieszę się, ze zrezygnowalaś z adi, wydaje mi sie, ze ten lek jest przede wszystkim przeznaczony dla osob, które mają naprawdę d u ż e problemy z wagą. Zresztą jak pisze dorota, efekty uboczne nie są zbyt wesołe:/ Rozumiem, ze jesteś teraz na diecie białkowej? a jesz warzywa czy nie? ps. co to za historia z twoim nickiem?:D czytałam dyskusję na ten temat:) dorota, to już masz pierwszą \"tygodniową rocznicę\" za sobą! oby tak dalej:) ja już się nie mogę doczekać luzu w spodniach!!:) aggie, no raczej nie miałaś szans wymigać się od jedzenia w restauracji, a jestem przekonana, ze było miło wyjść razem z rodzinką:) co to jest 1500 kalorii przy tym co jadłyśmy wcześniej:) dorota, jak Ty to robisz, 500 kalorii i nawet 2 delicje Ci sie udało tam wcisnąć szczęściaro!:) już to widzę na ilu by się u nie skończyło;) Buziaki dla Was!! 👄 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszka 18
pomozcie mi w pierwszy dzien na sb schudlam ok 1kg a teraz 3 dzni minely i nic nawet 00,1kg wiecje tez mnie motywacja opuscila i mam dola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej myszka:) piszesz na topicu o sbd? tam są fajne babeczki i mają duże doświadczenie w temacie plaż:) Może popełniasz jakiś błąd w swoim menu? u niektórych początkowo trudno jest ruszyć metabolizm, bądź cierpliwa! chyba nie ma osób, które by nie schudły, prowadząć uczciwą dietę 🌻 a sbd jest naprawdę ok, sama niedługo do niej wracam:) Trzymam kciuki za Ciebie!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie! co do tej afery z nickiem to sama niemam pojęcia, ktos się doczepił,że mu ukradłam nick i zmieniłam hasło,ale nawet niewiem jak miałabym to zrobić :) dziś już ok. zjadłam: 250g białego sera 260kcal serek wiejski light 130kcal jabuszko małe 50kcal 2 wasy 70kcal i jak narazie to wszystko. Czuje się dużo lepiej, brzuszek spada, dziś też poćwicze :) narazie się nie waże,bo czekam na okres i czuje,że nazbierało mi sie na brzuszku dużo wody jak nigdy,a ja mam problemy z hormonkami i to tez ma duży wpływ. Myśle,że dziś zamkne się w 800kcal,bo na obiadek zjem kawałek pieczonego mięska z ogórkami kiszonymi :P lece na obiadek papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny zgrzeszyłam,bo zjadłam to wszystko,ale się zdenerwowałam,bo się z tatą pokłóciłam(nie wierzy we mnie) i u mojego chłopaka zjadłam drożdżówkę 300kcal, jogurt 130kcal, loda 100kcal i wstyd mi,ale biegałam 1kg i troche jeszcze poćwicze,a to wszystko zjadłam do 17 więc nie jest tak źle, byle nie na noc. DOŚĆ!!!!!! musi mi odbić,abym mogła pożądnie wźiąść się za siebie, głupi okres!ahhh szkoda gadać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka everybody!;P jak widać humorek mam świetny! Dzisiaj zmieścilam się w 100 kalorii,glodna juz nie jestem,a slodkiego w domku nic nie ma ,wiec kusic mnie nie będzie:) Kochana Lushinko! :) Nawet włącznie z \"ucztą\" u Twojego faceta zjadlas dzisiaj naprawde mało:) wiec,daj spokój i zapomnij już i tym! jest naprawe dobrze!:) na pocieszenie!:) tati_cieszę sie,ze i ciebie wszystko dobrze! Wiesz,nie sądzilam,ze ten topik potrwa długo,ale teraz czuję i wiem,że będziemy tutaj razem aż do czasu,kiey wszystkie osiągniemy to,do czego dążymy:) Super,że założyłaś ten wątek:) Vika33?? Zrezygonowałaś??! Szkoda,że nie ma Cię już tu z nami :(Wracaj szybciutko!! Dorotka_co u ciebie?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vika33
Cześć Nie zrezygnowałam, ale jakoś nie mogę znaleźć sobie diety, którą mogłabym konsekwentnie stosować. Jeżeli jem tylko białko to mam poczucie, ze to niezbyt zdrowe (mam problemy z wiecie czym i potrzebuję dużo błonnika). Innymi słowy jestem na etapie poszukiwań odpowiedniej diety, a tymczasem nic nie schudłam od ostatniego wpisu. Ale jak kiedyś wspomniałam, u mnie słaby metabolizm. Odezwę się w sobotę, wtedy powinnam już wiedzieć co dalej. Trzymajcie się 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lushinka, ja tez mam male kryzysy, ale nie warto oglądać się za siebie, byle do przodu:) vika, ja też się ciągle miotam którą dietę wybrać, no i w końcu zrobiłam sobie taki mniej więcej plan dietowy aż do 23 grudnia!:) zobaczymy jak bedzie aggie, dorotka 👄🌻 Dziewczyny, chyba odezwę się dopiero w sobotę, bo wyjezdzam i nie wiem czy będę miała dostęp do neta. Pilnujcie topica jak mnie nie będzie i wpisujcie się!!:) moze ktoś nowy do nas dołączy?:) Buziaki dla Was!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja od jutra chcę zrobić dietę kopenhadzką pierwszy raz w życiu. Byłyście już na niej? Zobaczymy czy wytrzymam,ale postaram się,bo dziś dostałam szko najpierw spojrzałam w lustro,a później widziałam jak mój facet patrzy na chude kobiety. On musi mnie podziwiać!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tati_czekamy na wiadomości od Ciebie...:) Lushinka...ja byłam rok temu na kopenhaskiej..i szczerze mówiąc..nie polecam...chudnie się..hmm..myślę,że przy Twoim wzroście i wadze ok 5 kg...ale..nie znam osoby,która nie mialaby potem efektu jojo ,nawet przy minimalnym spożyciu kalorii..,a to,że usprawnia przemianę materii i ,że po niej nie ciągnie do słodyczy..hahahah..to bzdura! :) Moim zdaniem teraz prowadzisz naprawe fajny trub odchudzania i jeżeli nadal będziesz się trzymała to i tak do końca tego roku pozbędziesz się ok 5 kg :)Ale jak uważasz...:) Wiesz,fajnie,że chcesz być lepsza ,opiękniejsza dla faceta,ale w końcu Ty nie masz nadwagi..chcesz być poprostu szczuplejsza..więc chyba być cierpliwą..tym bardziej,że przy kopenhaskiej chodzisz osowiala,większości po 3 dniach kreci sie w głowie ,nie mozna się skupić..a ty masz w tym roku maturkę..i musisz wypaść jak najlepiej!!!! Przepraszam za to moje matkowanie;) Lushinka,z czego zdajesz maturkę??I jakie masz plany na potem?:) Dorotka,melduj się i mów jak Ci idzie! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dzisiaj jak zwykle w planach 1000-1200 kalorii,godzinka jazdy na rowerku stacjonarnym plus zielona herbata ;) Hmm..nie wiem,czy to złudzenie,ale wydaje mi się,że zielona herbata,którą od jakiegoś czasu piję regularnie,naprawde bardzo dobrze dziala na przemianę materii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doorootaa
witam !! :)) Lushinka tak jak wcześniej napisała tati po kopenhaskiej występuje efekt jojo. moja koleżanka kiedyś ją stosowała. schudła dosyc dużo jednak później jeszcze więcej jej przybyło. przypomniała mi się jeszcze sytuacja sprzed kilku lat kiedy to jedna z moich koleżanek się odchudzała. była bardzo gruba, nie pamiętam ile kg scudła ale optycznie to o połowę. dużo mniej jadla i codziennie przed 2 godziny skakała na skakance. tati w dniu kiedy zjadłam 500kcal (z delicjami) zjadłam 2 małe kiwi, kawałek arbuza, jabłko i trochę winogron. dziewczyny czy zażywacie jakieś środki wspomagające odchudzanie, tabletki zmniejszające łaknienie lub spalające tłuszcz czy zioła poprawiające trawienie? trzymam kciuki za nas wszystkie aby łatwo nam było utrzymac dietę przez weekend. wiadomo te niedzielne obiadki mamusi:))) i kolacje babci mogę narozrabiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doorootaa
aggie_19 zielona herbata działa dobrz na wszystko. tylko musisz kupic dobrą, a niestety większośc w naszych sklepach nie jest najlepsza i nie przypomina smaku prawdziwej zielonej herbaty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×