Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tati_

zmotywujcie mnie, bo inaczej nie wiem co będzie

Polecane posty

Dziękuję wam! Jesteście kochane! Wiem,że nie mogę sie złamać i jutro musze walczyć dalej ze swoimi zbędnymi..tak jak ktorać z Was pieknie napisała,że ten dzień nie może być początkiem następnych... Dzięki Wam czuję,że dam radę! Zawsze jak mam problemy,jak coś mi nie wychodzi zaczynam Dzisiaj koleżanka zrobiła mi awanturę ,że odbijam jej chłopaka, dowiedzialam sie o chorobie cioci, mialam kolokwium do którego tyle sie przygotowywałam i nie poszło mi tak jak chcialam.. Wiec Aggie zaczęła jeść..Kobniec z tym! Wypiję zaraz kubeczek zielonej herbatki! W środę na wadze musi byc chociaz pol kg mniej niz tydzień temu :) A nawet jak nadal będzie 63,5 top i tak sukces,że nie prztytyłam :) Wiecie co ..gdyby nie Wasze słowa teraz pewnie siedzialabym i pocieszala sie czekoladkami..a tak..czuję,ze jestem silna.. Dziękuję Wam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aggie, zawsze do usług:) jak jakiś kryzys, to pędź szybko do nas, coś zaradzimy:) Co do chłopaka to wiesz, że dziewczyny to takie zazdrośnice, że aż strach:D jedno spojrzenie nie w tą strone co trzeba i już afera;) sama wiem jak jest ze mną:P:D także sie nie przejmuj, przejdzie koleżance:) Cioci życzę duuużo zdrówka 🌻 pewnie wolałaby, zebys do niej zaszła albo zadzwoniła, a nie siedziała w domku i zajadała;) A jeśli chodzi o kolokwium, to pociesz sie, że ja mam na jutro napisać pracę, a jestem daleko w polu:P więc przy kompie spędzę pewnie pół nocy, jak nie całą:o Trzymaj się cieplutko, cieszę sie, że mogłysmy Ci pomóc:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wstalam z dobrym humorkiem,pełna optymizmu i wiary w dobrą przyszłość;):-p Będzie dobrze! Dzisiaj na śniadanko zjadłam trochę sałatki..w taka pogode większa dawka witaminek nie zaszkodzi:) Jak uWas z warzywami?Lubicie je?Jak często jecie i jakie najczęście? Bo ja szczerze mówiąc nie przepadalam nigdy za warzywami..ostatnio coraz bardziej mnie do nich ciągnie ,ale to jednak nie jest to co kocham..;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dzis od rana fatalnie sie czułam i doszłam do wniosku,że zamiast tej głodówki na mocny głód będe zajadać got warzywka. Dziś 59kg, do piatku chciałabym 57-58kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to się cieszę aggie, że dobry humor dopisuje:) co do warzyw, to ja też nigdy za nimi nie przepadałam:P ale w czasie dietki jem sporo warzyw, bo są dużo korzystniejsze dla odchudzania niż owoce. Lubię gotowany kalafior, brokuły, fasolkę szparagową, a ze świeżego ogórka, pomidorów, rzodkiewek, ogórków kiszonych robię sobie sałatki. Po diecie, w której jest dużo warzyw i białka, a mało tłuszczów, robi sie piękna cera!!:) po cichu liczę na to, że będę miała taką jak przy zeszłej diecie, bo była cudownie gładka, miękka, bez żadnych nierówności:) lushinka, najważniejsze by słuchać swojego organizmu:) nic na siłę. u mnie postu dzień 4. Czułam się dziś fatalnie po wczorajszej nieprzespanej nocce i pisaniu tej cholernej pracy:o ledwo zdążyłam, wszystko w nerwach i biegu:/ przez to wszystko zapomniałam jeszcze wziac rano witamin i w połączeniu z niewyspaniem dało to taki efekt, że ledwo się dowlokłam do domu, marzyłam tylko o łóżku:D z ćwiczeniami dam sobie dziś spokój, zaraz chyba łóżko pościelę i lulu:D Dziewczyny, JUTRO się MIERZYMY!!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak dziewczyny jutro mierzenie. Ja dziś zjadłam ok 300kcal (prawie) i jest good :) Na jutro jadłospis juz mam. Zalezy mi na tym,aby ten post stosować do soboty rana,a później stopniowo prowadzać na początek 500kcal po tygodniu 600kcal i tak aż dojde do 1000kcal. Kurcze jak tylko ujrze na wadze 56kg to zaczynam biegać,bo ja chcę jak najbardziej uda zgubić i wtedy je sobie umięśnić. Mam narazie 50cm,a marzy mi się 47-46cm i wtedy moge zacząc się umięśniać na nogach :P lece papa trzymajcie sie i jutro z rana miara do rączki i mierzymy się :) meldujcie jak wam idzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No więc Dziewczyny, żeby dać dobry przykład;) podam swoje wymiarki:) Minęło 10 dni naszej diety:) Zaraz biorę centymetr i powiem Wam, że trochę się boję:P .....Mierzenie in progress;)..... Już wiem: talia: 75 cm. biodra:93 cm. udo: 57 cm. łydka: 40 cm. Nie jest źle:) Podawajcie swoje wymiary!!!!:) Następne mierzenie 3 grudnia!:) Co u Was Dziewczyny?:) piszcie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kobietki! Dzisiaj nie zmierzylam się,ale zważyłam..niech to będzie dla mnie jakiś wyznacznik..plus coraz luźniejsze spodnie;) Co prawda przez te 10 dni zrzucilam tylko 1 kg..ale jak dla mnie to i tak sukces..W takim tempie do wiosny osiągne swoją wymarzoną sylwetkę :) Trzymajcie sie cieplutko w ten chłodny dzień! Buźka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) jestem zadowolona. Staje rano na wadze i oczą nie wierze, mam jeszcze większą motywacje :) Waga: 58,7kg Biust: 91cm talia: 65,5cm biodra: 90cm udo: 49cm Łydka: 37cm pas :na początku było 85,a dziś 80cm :) Jestem z siebie zadowolona. Ja się zwarze w piątek rano,bo zależy mi aby mieć wtedy 57kg. Mam nadzieję,że dam rade. Dziś za mną malutkie jabuszko 100g(ważyłam) 40kcal 10łyżeczek j.naturalnego danona 60kcal(pewnie i nawet nie,bo to nawet nie było 0,5 małego kubeczka. Jak narazie na obiad planuje gotowane buraczki i troszke rosołku i na wieczór jogurtu troche, brzuszki i 7km na rowerku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aggie, no jasne, niedługo będzie z Ciebie laska!:) lushinka, pięknie!:) Dziewczyny, a gdzie reszta się podziewa???? U mnie 5 dzień postu:) do końca jeszcze 2. Dziś pierwszy raz czułam lekki głód, wszystko przez taką małą cukierenkę, którą jestem zmuszona mijać 2 razy dziennie(!) są tam zawsze gorące drożdżówki i pączki o najróżniejszych smakach, a zapach czuć na kilometr!!! Zjeść to bym nawet nie chciała, ale ten zapach... hehe, nie ma lekko:P twardą trzeba być!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tati_ czy Ty nie piszesz na topicu od jutra głodówka? Ja jutro mam zamiar zrobić głodówkę i w piątek też,a później na imprezke potańczyć i w sobote pospać do południe :P co tam u was? Jak wam idzie? Ja dziś 300kcal, 20min na rowerku,100 brzuszków,20pompek,przysiady,a zaraz lece na spacer :P papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siemka! U mnie ok..1300 kalorii pożartych;) Jestem padnięta,ale musze jeszcze przysiąść do książek! Spijcie dobrze kobietki! Lushinka! Z Ciebie prawdziwy sportowiec jest!! :):-p Tati_podziwiam Ciebie z ta głodóweczką..ja nie potrafiłabym...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, lushinka:) ale pod innym nickiem, bo każdy topic to osobna historia:) moja z głodówką niedługo już się skończy:) Szkoda, że nasz topic tak podupada, zostałyśmy we trzy tylko... Ale ja i tak nie zamierzam przestać pisać:) Naprawdę dużo mi to daje:) 🌻 aggie, jestem ciekawa co dobrego jadłaś:) masochistka ze mnie:D;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1300 kalorii to napewno nie dawka głodowa:-p ale..nie jestem taka ..nie będę wymieniała :) Tati..zdradzisz nam ile ci ubyło podczas tej głodóweczki??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie..chyba dobrze,że zostały tylko te osoby,które chcą coś osiągnąć..zresztą napewno jeszcze za jakis czas ktoś fajniutki do nas dołączy:) Tylko,że jezeli Wy będziecie w takim tempie chudły..to ja potem zostanę sama :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no jasnę, że zdradzę:) Dzięki, że nie chcesz robić mi apetytu:D Może jak pokończymy te głodówki, to będziemy pisały co jemy:) Fajnie by było:) Wiadomo, że każda z nas ma swój indywidualny wyznaczony próg kalorii, ale to nieważne!:) Aggie, zapewniam, że sama nie zostaniesz, bo dla mnie koszmar i walka zaczyna się dopiero jak schudnę:/ utrzymanie wagi, to dopiero wyzwanie!!!:/ ile razy przez to poległam, to nawet nie zliczę:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tati_ masz racje utrzymać wage to dopiero cud. ja lece poćwiczyć jeszcze i spać. jutro lece na solarke :P musze się opalić troche i się wygrzeje. Jutro tez robie głodówkę. kupiłam gumy do żucia,aby nie czuć smaku toksyn. Myśle,że jakbym wczoraj miała te gumy to bym wytrwała,ale taki dziwny posmak miałam,że nieszło wytrzymać. ale dam rade narazie myśle o jutrz aby wytrwać i przetrwać weekend :) trzymajcie się papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no co tam dziewczynki moje drogie, jak dzień Wam mija?:) Mnie dziś czeka dużo nauki, a chęci brak:P Z dietką ok, dziś przedostatni dzień postu:) cieszę sie, że to juz końcówka.. uff;) lushinka, też bym sobie poszła na solarium, bo słońca ostatnio jakoś niewiele i tak szaro na dworze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie w miarę ok..Od rana byłam na zajęciach,teraz godzinka w domku i znowu..:) Więc nie mam czasu mysleć o tym na co mam ochotę..;) Tati ,Lushinka,..z jakich miast/miejscowosci jestescie? Jezeli to nie tyajemnica...:) Ja Lublin. Studiuję politologię,jestem a pierowszym roku :) a Wy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem z Trójmiasta:) morze jest taaakie ciemne, pewnie woda jest lodowata, zimno dziś u nas jak nie wiem, brrr:o Na szczęscie ja już nie wracam na zajęcia:) a studiuję sobie prawo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! Ja Poznań,ale raz w miesiacu odwiedzam Gdyńie, Gdańsk i Sopot :) W tym roku mam mature,a później Wyższ Szkoła Języków Obcych i filologia Angielska :) Dzis na w-f\'ie dostałam taki wycisk,że niemam sił. Głodówki nie zrobiłam,bo fatalnie się czułam. Narazie sobie odpuszcze,a za to wole coś zjeść i poćwiczyć. Dziś z jedzeniem już koniec. Pochłonełam ok 350kcal i teraz ok 20-30 minut na rowerku i brzuszki. Lece trzymajcie się papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) No..więc Poznań,Trójmiasto,Lublin..każda z innej części Polski :) Za mna dzisiaj równiutko 1000 kalorii. Mam zamiar spędzić jeszcze 45 minut na rowerku stacjonarnym. Wiec dzień bedzie zaliczony do tych idealnych..;) Trzymajcie sę,zajrzę jutro :) Cmok!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:) Dziś mój ostatni dzień postu:) Planuję już sobie jadłospis na najbliższy tydzień, bo jak mam wszystko zorganizowane, to potem nie siegam po byle co:) Długa droga jeszcze przede mną, ale na razie wszystko idzie ok i mam nadzieję, ze dalej też dam radę wytrwać. Na pewno czuję się dużo lepiej niż przed rozpoczęciem diety, bo oponka na brzuchu trochę sie zmniejszyła i spodnie luźniejsze, oby tak dalej:) Co tam u Was słychać???:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja również trzymam sie jak narazie,ale efekty marne..co jednak nie przeczy mojemu założeniu,że powolutku,powolutku..i będzie tak jak sobie wymarzyłam ;) Dzisiaj również postaram sie zmieścić w 1000 kaloriach..no i godzinka na rowerku stacjonarnym :) Teraz mam większą motywację...mam na oku pewnego przystojniaczka..;) Tati_na ktorym roku prawa jesteś?Jak Ci się studiuję? Pytam,bo sama zamierzam za za rok albo dwa zamierzam ropzpocząć drugi kierunek. Napiszcie koniecznie co u Was. Lushinka,jak Tobie idzie?:) Rozglądasz sie już za kreacją na studniówkę?:) Masz jakąś koncepcję? Całuję Was, zajrzę wieczorkiem.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aggie narazie nic nie upatrzyłam,ale myśle o spódnicy z gorsetem. Będe musiała cos sobie sprawić :) Mi do matury tak nie chce się uczyć ale co zrobić ostatni rok to trzeba :) tati i co jak ostatni dzień postu? ja dzis ok 350-400kcal i 25 min na rowerku/10,5km :) lece do mojego miśka, trzymajcie sie pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aggie, jestem na trzecim roku. Na tym kierunku jest dużo zakuwania a mało czasu, także czasami samo uczenie staje się niestety jak dla mnie zbyt mechaniczne. Trzeba mieć naprawdę zapał do tego, bo inaczej można sie łatwo znięchęcić. Zwłaszcza objętość podręczników odrzuca:P aż sie nie chce ich otwierać;) Jesteś z Lublina czy tylko tam studiujesz?:) lushinka, ostatnio jak byłam w pracy przyszła do mnie dziewczyna z pięknym gorsetem, czarno-złoty, śliczny był:) znasz już datę studniówki?:) Od 2 dni mam wrażenie, że waga stanęła:/ nie wiem jeszcze o co chodzi, ale zaczyna mnie to trochę denerwować:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Jak sie cieszę,że znowu wszystko idzie dobrze..:) Zjedzonych 100 kalorii, no i i 45 minutek na rowerku stacjonarnym.Jestem z siebie dumna:) Tati_ tutaj mieszkam i studiuję:) Powiedz mi jeszcze,studiujesz dziennie,tak? i znajdujesz jeszcze czas na pracę?:) Co robisz? Może jestem za bardzo ciekawska,ale chcialabym dowiedzieć sie jak i co u Was.. :) w końcu te kilogramy i kalorie nie powinny być dla nas całym światem :) Wybieracie sie gdzieś jutro na andrzejki?:) Lushinka-jak u Ciebie?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lushinka,przepraszam..doeprio teraz zauważyłam,ze pisalaś dzisiaj..:) przedtem jakoś pominęłam Twoją notkę! Buziak!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, studiuję dziennie, a dorabiam sobie w sklepie u takiej fajnej dziewczyny w soboty. kasa z tego nie jest jakaś super, ale zawsze sie przyda:) Na andzejki raczej nigdzie sie nie wybieram, bo moje Kochanie ma już 3 nockę w pracy, a samej mi się nie chce, bo bez niego to jakoś tak.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×