zmotywujcie mnie, bo inaczej nie wiem co będzie

ojej dziewczyny to może sobie z nią odpuszcze! Ja dzis zjadłam 6 mandarynek 100kcal jabuszko 70kcal serek wiejski light 130kcal omlecik z 2 jajek z warzywkami 200kcal 2 wasy 60kcal --------------------------------- dzis ok 600kcal-700kcal i jetsem najedzona i mam nadzieje dzis już nic nie zjeść. Za godzine pedze na solarium,a później na zakupy po kurtkę więc jakos zleci mam nadzieję bez jedzenia,ale później napisze co i jak. A co u was?

zjadłam jeszcze jogurt naturalny i 6 mandarynek więc zamykam sie w tysiaku :) Bardzo się ciesze, dużo też chodziłam,a jutro poćwicze :P a jak tam u was?

Ja dzisiaj zeżarłam 1200 kalorii,ale niestety na sport nie miałam czasu.. :( jutro postaram sie to nadrobić :) Ostatnio jem bardzo duzo ryb,praktycznie cały czas za mną \"chodzi\"..;) ale..to chyba dobrze. :) rybki sa zdrowe:) Lushinka..pochwal się jak udały sie zakupki? Jaką kurteczkę kupiłaś?:)

Dolączam się do was :) Zaczęłam się odchudzać wczoraj :) Także jeszcze efektów żadnych. Mam 19lat, 157cm, 60kg wagi. A moje wymiary to: -uda - 60(!) -biodara -97 -talia(której ostatnio brak:()-78 -biust-95 Czuje się grubo mimo że jakąś kulką to nie jestem. Ale chcę schudnąć do 49 kg. Mam nadzieję że z wami dam radę :) Pozdrawiam serdecznie!

Witamy Cię Agatko w naszym gronie! Ale ostrzegamy,nie mozesz opuścić tego wątku dopóki nie pozbędziesz się tych kilku kg..:-p;) A ja już jestem po śniadanku..maślanka,z plasterkami banana..tak sobie dzisiaj wymyśliłam ;) Teraz zmykamspalać kalorie.sprzątając domek.. ;)

No więc kurteczkę upatrzyłam w RESERVED,ale jeszcze pomyśle i pojade kupić :) ale kupiłam grapefruity,sery i mandarynki na moja dietkę :D Dziś dzionek zaczełam od dużego grapefruita i herbatki bez cukru i jak narazie od niecałych 2h jestem zapchana aż się sama dziwie,ale to dobrze :D Witamy nowa koleżankę:D

stęskniłam się za Wami:) lushinka, nigdy nie próbowałam kopenchadzkiej, bo po 1) nie znoszę szpinaku brr.. :o a po 2) jak zjem przez 3 dni pod rząd jajka, to całe ciało mnie swędzi, widocznie nie mogę aż tyle. aggie, ja jestem wciąż pełna podziwy, że z taką łatwością przeszłaś na inny tryb żywieniowy:) trzymam za Ciebie mooocno kciuki!:) Napisz mi koniecznie jak zaparzasz zieloną herbatę, bo ja normalnie nie umiem!:P jak za krótko parzę, to jest jakaś taka nijaka, jak troche dłużej, to robi się gorzka:o Bardzo dobrze, że jesz rybki, są rewelacyjne w diecie!:) A co do maslanki z bananem, to mnie czasami nachodziło na koktajl, miksowałam wtedy banana (najpierw trzeba go rozgnieść widelcem) z maślanką dodawałam trochę cynamonu i wychodziło pycha:) dorota, 2 godziny skakania na skakance, o matko, padłabym po pół godzinie!:D Co do wspomagaczy, to nic nie biorę, wychodzę z założenie, że jak się chce to się schudnie bez tego. Gorzej z przemianą materii, na razie jest ok, ale pamietam, że na poprzednich dietach miałam z tym problem. Jakoś nie bardzo działa na mnie jabłko czy kefir, troszkę lepiej otręby, nie próbowałam suszonych śliwek, może by podziałały. Agata, witam Cię serdecznie w gronie dziewczyn, które przywitają Nowy Rok o kilka kg. lżejsze!:) Ja jeszcze nic dziś nie jadłam, cały dzień w biegu, ale szczerze mówiąc w ogóle nie czuję się głodna, może wreszcie uda mi się rozpocząć planowane kilka dni postu. Przeczytałam dziś w jakimś horoskopie:P że uda mi się zacząć dietę, że przestanę jeść tłusto i jeszcze zaangażuję w to koleżanki!:D wszystko sie zgadza, a zaangażowane koleżanki, to Wy moje drogie!:) Chyba to co przeczytałam zadziałało to na mnie motywujaco, bo poczułam przypływ jakiejś energi!:) Jak ja bym chciała, zeby mój brzuch wyglądał inaczej, bo normalnie nie mogę na niego patrzeć!! no tragedia po prostu, taka wielka stercząca opona:(

no Dziewczyny co tu taka pustka na topicu?? Przywołuję Was do porządku!!!!!!:)

ja tu jestem,ale nikogo nie ma więc nie pisze :( ja dzis staram się zrobić głodówkę,bo wczoraj na noc zjadłam pizze i kupe ciastek delicji :( masakra

Hej Hej! Więc u mnie humorek rewel@cyjny! Wczoraj co prawda pożarłam ;) ok.1400 kalorii,ale spalilam wieczorkiem w klubie tańcząc do upadłego ;) Dzisiaj na śniadanko miałam otręby z mlekiem,obiadek będzie u babci,więc zapewne nie skończy sie na małej porcji sałaty..;) ale..postaram się być dzielna i nie przesadzić..:) Weiczorekim planuję godzinkę na rowerku stacjonarnym :) Nie wiem czy oglądacie "Taniec z gwiazdami"..ale mi sie bardzo dobrze przy tym ćwiczy..widze zgrabniutkie tańcerki i odrazu dostaję powera ;) Tati_zieloną herbatkę nauczyła mnie pić moja mama . ona od lat tylko taką..:)Więc kupujemy zieloną herbatę w sklepie z herbatami..fakt...te tzw po 1,3 zł nic nie dają i sa w dodatku niesmaczne...No i nigdy w torebkach..zawsze sypane...hm..Wsypuję odrobinę zazwyczaj do tego pojemniczka metalowego..aby potem go wyjąć z kubka i mieć bez fusów..;)ok 4 minutek..i nie zalewam wrzątkiem..Nie jestem w każdym razie żadną specjalistką..ale wierzę,ze dobrze nam mnie działa.. Jak u Ciebie? Jak sie trzymasz?:) ps.Koktajl bananowy z cynamonem..mniam mniam :p lushinka_zamierzasz zrobić sobie całodniową głodówkę?

całodniową napewno,a jak sie uda to kilkudniową. Przeszło rok temu zrobiłam i czułam się rewelacyjnie. Niechodzi tylko o chudnięcie,ale o zanieczyszczone pory, wyglad włosów i cerę

Lushinka,ja też wiem,ze takie głodówki wpłuwają dobrze na nasz wygląd..ale ja osobiście nie mogę ich stosować.. bo wtedy nie moge się na niczym skupić..nauka odpada..:/ A Ty?jak sobie radzisz w tym czasie?

aggie, jesteś jeszcze?:) Pewnie, że oglądam Taniez z gwiazdami:) szkoda tylko, że Ania osatnio odpadła, bo to była moja ulubiona para:( To już wiem czemu moja herbata była :P bo była w torebkach! Jak tam nastrój przed babcinym obiadkiem?:) wiesz już co będzie?

ja na głodówce czuje się jak narazie nie najgorzej,a jak robiłam ją ostatnio to było lato i szybko zleciało, nawet nie wiedziałam kiedy,bo ciągle byłam w ruchu i nie miałam czasu. Zobaczymy jak teraz będzie,bo siedze w domku,ale musze dać rade :) zaraz ide napić się rosołku własnej roboty z kubka na rozgrzanie,bo byłam na dworze i zmarzłam :P

dziewczyny i ta reklama bielizny na prezet motywuje tzn ta w tych majtkach taka szczupła i ma taki chudy brzusio, ja tez chce :P

no zdjęcie faktycznie fajne:) szkoda tylko, ze jak mi brzuch chudnie, to od razu tyłek też i to bardzo:( a ja bym chciała, zeby został taki krąglutki:)

Ja szczerze mówiąc...nie nawidze wklęsłych brzuchów u kobiet..poprostu nie znosze,kiey widać dziewczynie kości miednicy...lubię wysportowane,umięśnione brzuszki :) Podobnie jak pośladki

Przyznaję bez bicia ..zjadlam dziś o wiele za dużo..aczkolwiek nie czuję się aż task przejedzona jak to kiedś bywało..;) Więc...czeka mnie jeszcze godzinka na rowerku stacjonarnym..jutro juz poniedzialek.,.,wiec koniec siedzienia w domu..większość dnia w biegu ,wiec i dietkowac łatwo :)

a ja sie przyznam,że dziś wypiłam 3 litry wody 5 kubków herbaty jak nie więcej i nic nie zjadłam,a do tego byłam na 2 30min spacerach z pieskiem i kupiłam sobie serie EVELINE SLIM EXTREME 3D serum,krem wyszczuplający, krem do biustu i na rozstępy. Posmarowałam się już mrożącym serum i kremem wyszczuplającym i owinełam się w folie i tak siedze :) a co u was? U mnie dziś sukces!!!!

u mnie również sukces:) wiedziałam, ze jak juz się poważnie zabiorę za dietkowanie, to będzie ok. Od wczoraj zaczął sie mój post, piję mnóstwo mineralki, nawet herbaty mi się nie chce. W ogóle nie czuję głodu, nie wiem jakim cudem:P jednak nastawienie psychiczne to podstawa:)

psychika najważniejsz!!! Ja zobacze jak jutro nie wytrzymam to zjem sobie białego serka :P

Dziewczyny, gdzie się podziewacie???? :( dorota, co u Ciebie?? Vika, obiecałaś, że mnie nie zostawisz!!!:o

u mnie idzie dobrze:) kupiłam dziś sobie balsam do biustu, strasznie mi szkoda, że zmaleje:( lushinka, nie znalazłam tego z firmy evelline, a szkoda:/ napisz mi ile kosztują poszczegolne elementy z serii, te co kupiłaś. Niestety w rosmannie nie mają:/ Chcialam kupić z Lirene, ale cena mnie dobiła:P Dzisiaj nawet sobie poćwiczyłam, mam nadzieję, że będą chociaż malutkie zakwasy;) Postu ciąg dalszy, zobaczymy jak będzie dalej:) UWAGA!!! uprzedzam, ze w środę mamy ogólnotopicowe mierzenie!!!!!! :) zobaczymy, jak nam idzie:)

Dziewczyny czy to możliwe, że wszystkie już schudłyście i dlatego nie wchodzicie na topic???:);)

Nie wchodze na topic,bo się wstydzę..dzisiaj totalna porażka..żarcie,żarcie,żarcie.. Jest mi głupio i źle

aggie, pisz mi tu natychmiast co zjadłaś, gdzie i z kim, pomyślimy nad karą;) Żebyś wiedziała, ile ja w swoim życiu miałam dni pełnych obżarstwa ho ho, nawet nie zliczę!! :o Ważne, żeby się nie poddawać, tylko iść dalej bo nie chodzi o to, że w jednym dniu zjadłaś za dużo, tylko o to, by ten jeden dzień nie stał się początkiem kolejnych takich Nie myśl, że topic obejdzie się bez Ciebie, wracać mi tu zaraz!:D:)

Hej! Tati, czy dobrze rozumiem, że trzeci dzień głodujesz? Jak się czujesz? Ja chyba nie byłabym w stanie przejś na głodówkę w zimie, bo to strasznie wychładza organizm. U mnie na razie nie chce nic ruszyć, dlatego się nie chwalę. Dziś rano 56 kg, do celu daleko. Postanowiłam, ze zważę się dopiero w w niedzielę, bo jak to robię częściej to tylko się zniechęcam. Powodzenia w dążeniu do smukłości! Prędzej czy później na pewno nam się uda :-D

Aggie Myślę, że większość z nas zna to uczucie, ale nie można się poddać. Ja zawsze sobie mówię, że to ostatni raz, nigdy nie jest, ale daje mi siłe zacząć od nowa. Co się stało to się nie odstanie, objadłąś się, ale rozpamiętywanie tego niczego nie zmieni. Po prostu już o tym nie myśl. Trzymaj się!

hej Vika!!:) jesteś wreszcie:) tak, jestem trzeci dzieć tylko na mineralce. Robilam już wiele głodówek, ostatnią rok temu, i chyba nigdy nie czułam się tak dobrze jak teraz, nie mam pojęcia od czego to zalezy. Nie jest mi zimno a zazwyczaj było, ani razu nie wypiłam jeszcze ciepłej herbaty. Z rana mam przez kilka minut delikatne mdłości, ale przechodzi po wypiciu małymi łyczkami szklanki letniej wody. Poza tym wszystko ok, tylko uda mnie bolą po dzisiejszym rozciaganiu:P Mam nadzieję, że wytrzymam do końca tygodnia, tak jak planowałam:) Na razie nie chce mi się wcale jeść. Vika, nie zapomnij, że w srodę mierzenie! i nie ma żadnego \"ale\";)

tati_ ja niewiem,bo mój boy to wszystko mi kupił na prezęt i nie wiem,ale sprawdź na allegro tam mają :) ja dzis 2 dzień głodówki i jest good! Cały dzien zabiegana byłam na zakupach, kupiłam kurtkę, bluzę i spodnie. Spodnie fajnie dopinam się,ale mogłyby być luźniejsze na udach i teraz mam cel. A co do mojej głodówki to czuje się bardzo dobrze, jakoś niechce mi sie jeść więc korzystam i czuje jak się oczyszcam. Ide sie kompu kompu i obwine sie folia na udach do rana,a w środe mierzenie :)