Polki mieszkajace na stale w Niemczech

To chyba normalne ze czlowiek po maturze jak ma 19 lat i za pierwszym podejsciem sie dostanie na studia to jak je konczy ma 24 lata.....a jak zdolny to moze machac dwa kierunki.Gratuluje!!!!

Palinka....zostaw ja.jest lepiej. Widzisz gdyby ona miala troche inteligencji to by nie wjezdzala tylko wlasnie tak jak ty w kulturalny sposöb wytlumaczyla. Wiecej nietrzeba dodawac.

Kassay ja ten fragment wtedy skopiowalam :)

Tak se myslalam. Leute u nas slonko swieci:D

swieci i to juz trzeci dzien!!!! niemozliwe w Bremen...

Marcia mozliwe mozliwe ale nie co roku jest tak.Czasami jest piekna zima czasami piekna wiosna i lato.Jest röznie.Az tak zle chyba nie jest chociaz musze przyznac ze tez czesto nazekam.Ale jak sie popatrzy codziennie jak to w iinych miejscach jest to trzeba powiedziec ze prawie w calych niemczech tak jest. A tutaj w Bremen sa zawsze przepiekne chmurki i zachody i wschody sloneczka.

chyba bylysmy grzeczne w tym Bremen ze nam sloneczko taka przysluge oddaje:):):)::P

Ale co nafajniejsze to to ze teraz robi sie dopiero o 17:30 ciemno.A jak slonko swieci to zawsze jakos jeszcze pözniej:-))

palinka1983 dokladnie!

Möj Jeremmy biega po mieszkaniu z pilotem i broi.Chyba az tak zle mu nie jest:-)

Ja bylam bardzo grzeczna:-p a teraz musze cos porobic w tym mieszkaniu. zeby sie nic wiecej nieporobilo.Grzybek chyba wystarczy:-)

Kassay jutro wieczorem ide do St. Joseph Stift na Informationsabend, zobaczyc sale itd... moja polozna tam wlasnie pracuje, chcialabym zeby wlasnie ona wlasnie byla przy porodzie, no ale jeszcze zobaczymy

Pozdrawiam Bremen:) dla mnie to miasto to kraina deszczowcow;) ale za pol roku bede wcinala spowrotem kielbaski na rynku:) Ja we wrzesniu robie szybka magisterke wlasnie w Bremen, w rok, bedzie rekord swiata:):) ciesze sie ze oplaty male za studia..uf.... Paulinka - genialny zawod (jezyki wschodnie) baaardzo przydatne!! Boze jak ja kocham studiowac:....:) to chyba skrzywienie co;) A w Kassel sniezek pada....:) Kassay- jestem na biezaco z mieszkaniami w Pl i De, przymierzamy sie do kupna , co sie dzieje w Pl to masakra!!! wzrost cen o 30 procent...mowie o Wroclawiu, porazka:( za 50 m, laminat, byle jakie mieszkanie - 300000 zl....prawie 80 tys €!!! kumpela sprzedala dwu poziomowe 120 m za 500 000.......... w De jest duuuuuuuuuuzo taniej...ale fakt trzeba miec wklad i dochody..ale warto sie starac, a nie komus splacac kredyt:\\

ja sie ostatnio tak zastanawialam , na ile zmienia sie zycie kobiety jak sie rodzi dziecko???? ja jestem z moim chlopakiem 2 lata dopiero , owszem mieszkamy razem ale na razie kazde realizuje sie w pracy zawodowej i kurcze ostatnio tak rozmawialismy z ilu rzeczy by trzeba zrezygnowac i na ile przeksztalcic zycie jak pojawilby sie bobas ... troch enas to przerazilo:( u was jak to bylo z tymi bobasami?

CZesc laseczki....... Co to sie znowu tu dzieje. Jakies dziwne rozmowki.:P Ta malutka.... to chce namieszac, czy tak dla rozrywki probuje i tu wpadla, jak sliwka w kompot zreszta.!!!!! Gingera... podobaly mi sie twoje wstawki. Te klamki, ipt.!!!!!!!!!:):):):) Palinka 83... podziwiam dorobek, studia i praca, to jednak wiele wyrzeczen kosztuje. Chyle czola. A ktos chyba ci bardzo zazdrosci tego , wiec polecam nie zwracac uwagi!!! I martaHB... ma racje. My wiekszosci pyjechalysmy tu wyuczone, wyksztalcone. Ja mam dwa zawody.

Tofi a znasz Bremer pinkel???? My uwielbiamy to jedzonko.Jest tylko tutaj i w Oldenburg:-)) Bremen kraina deszczowcöw?A w kassel jest inaczej? Mieszkalam w NRW jeden rok.Niemoge powiedziec ze tam slonko wiecej swiecilo albo mniej padalo.Zazwyczaj sa wszedzie takie same pogody .Co sie zmienia sa te stopnie.NRW ma zawsze jakies 2-3 wiecej-A le nie zawsze.Bayern ma najlepsza pogode i tak juz bylo zawsze tak dlugo jak tutaj zyje. Marta a Ty sie zdecydowalas na ten szpital? Jest tez dobry. No to ide odkurzac

palinka83... ja bylam przedtem typowym singlem... zwiazki owszem... ale wszytko do momentu gdy pojawialo sie jakies wzajemne ograniczanie... dzieci - SWIETNIE ale u siostry lub kolezanki. Myslalam sobie po co mi tze nieprzespane noce, masz dobra prace, pieniadze, ZYJESZ!!! no i przyszedl dzien, gdy zobaczylam na monitorze USG bijace serce i juz zapomnialam o swoich postanowieniach, juz wtedy odezwaly sie we mnie uczucia macierzynskie. teraz nie wyobrazam sobie poranka bez corki. Fajnie jest odpoczac jeden dzien... ale gdy trzymam ja znowu w ramionach to zaluje kazdej chwili spedzonej bez niej. Wyrzeczenia? chyba nioczego sie nie wyrzeklam... mam rodzine, kocham i jestem kochana a za pare lat moge wrocic do pracy. Zmadrym partnerem podejmujac sluszne decyzje nie ztrzeba sie wielu rzeczy wyrzekac... a co do kochania... nikt nie kocha tak jak dziecko...

Paulinka powiem Ci tak - powiem Ci jak urodze:) ale uwazam, ze decyzja musi byc przemyslana i sie do tego dojrzewa, teraz spokojnie mozemy decydowac sie na swiadome maciezynstwo.... Duzo tracisz, duzo zyskujesz- dzidziorka co kocha cie za to, ze po prostu jestes:) Ja sie zdecydowalam w wieku 27 lat, ale skonczylam podwojne studia, niedlugo egz na aplikacje, a i dzidzior nie przeszkodzi mi studiowac cos innego w tle;) ale sluchaj poczytaj sosbie:) DZIECI!!! -------------------------------------------------------- ------------------------ Twoje ubrania: Pierwsze dziecko: Zaczynasz nosić ciążowe ciuchy jak tylko ginekolog potwierdzi ciążę. Drugie dziecko: Nosisz normalne ciuchy jak najdłużej się da. Trzecie dziecko: Twoje ciuchy ciążowe STAJĄ się Twoimi normalnymi ciuchami. _____________________________________________________ Przygotowanie do porodu: Pierwsze dziecko: Z namaszczeniem ćwiczysz oddechy. Drugie dziecko: Pieprzysz oddechy, bo ostatnim razem nie przyniosły żadnego skutku. Trzecie dziecko: Prosisz o znieczulenie w 8. miesiącu ciąży. ______________________________________________________ Ciuszki dziecięce: Pierwsze dziecko: Pierzesz nawet nowe ciuszki w Cypisku w 90 stopniach, koordynujesz je kolorystycznie i składasz równiutko w kosteczkę. Drugie dziecko: Wyrzucasz tylko te najbardziej usyfione i pierzesz ze swoimi ubraniami. Trzecie dziecko: A niby czemu chłopcy nie mogą nosić różowego? ______________________________________________________ Płacz: Pierwsze dziecko: Wyciągasz dziecko z łóżeczka jak tylko piśnie. Drugie dziecko: Wyciągasz dziecko tylko wtedy, kiedy istnieje niebezpieczeństwo, że jego wrzask obudzi starsze dziecko. Trzecie dziecko: Uczysz swoje pierwsze dziecko jak nakręcać grające zabawki w łóżeczku. ______________________________________________________ Gdy upadnie smoczek: Pierwsze dziecko: Wygotowujesz po powrocie do domu. Drugie dziecko: Polewasz sokiem z butelki i wsadzasz mu do buzi. Trzecie dziecko: Wycierasz w swoje spodnie i wsadzasz mu do buzi. ______________________________________________________ Przewijanie: Pierwsze dziecko: Zmieniasz pieluchę co godzinę, niezależnie czy brudna czy czysta. Drugie dziecko: Zmieniasz pieluchę co 2-3 godziny, w zależności od potrzeby. Trzecie dziecko: Starasz się zmieniać pieluchę zanim otoczenie poskarży się na smród, bądź pielucha zwisa dziecku poniżej kolan. ______________________________________________________ Zajęcia: Pierwsze dziecko: Bierzesz dziecko na basen, plac zabaw, spacerek, do zoo, do teatrzyku itp. Drugie dziecko: Bierzesz dziecko na spacer. Trzecie dziecko: Bierzesz dziecko do supermarketu i pralni chemicznej. ______________________________________________________ Twoje wyjścia: Pierwsze dziecko: Zanim wsiądziesz do samochodu, trzy razy dzwonisz do opiekunki. Drugie dziecko: W drzwiach podajesz opiekunce numer swojej komórki. Trzecie dziecko: Mówisz opiekunce, że ma dzwonić tylko jeśli pojawi się krew. ______________________________________________________ W domu: Pierwsze dziecko: Godzinami gapisz się na swoje dzieciątko. Drugie dziecko: Spoglądasz na swoje dziecko, aby upewnić się, że starsze go nie dusi i nie wkłada mu palca do oka. Trzecie dziecko: Kryjesz się przed własnymi dziećmi. ______________________________________________________ Połknięcie monety: Pierwsze dziecko: Wzywasz pogotowie i domagasz się prześwietlenia. Drugie dziecko: Czekasz aż wysra. Trzecie dziecko: Odejmujesz mu z kieszonkowego. _____________________________________________________ Prześlij to wszystkim, którzy mają dzieci lub znają kogoś, kto ma dzieci lub sami byli dziećm

hej witem wszystkim , Hej Paulinka i inne Studentki, jesli chcecie na temat studiow albo szkol wyzszych porozmawiac to chetnie sie przyloze. Niestety sa tu osoby ktore nigdy w Niemczech nie chodzily do szkoly ani zadne studia skonczyly a lubia sie wypowiadac na ten temat jak jacys specjalisci, przewaznie w negatywny sposobo o dyskryminacji itp. z ktora sie nigdy jeszcze nie spotkaly...chodz nie maja zielonego pojecia bo jedyne co zrobily po przyjezdzie tutaj to branie sie za robienie dzieci. Oczywiscie mam tylko pewne osoby na mysli takie jak Limes albo ignoranjca. pozdrawiam...

Kassay... niestety nie dokaca masz racje. Jesli chodzi o Bayern, to nie wszedzie. Monachium i ponizej jest super. Ja tam 2 lat mieszkalam, w pazdzierniku chodzilam jeszcze w bezrekawniku i cienkich bluzeczkach. Ale zima potrafila dac popalic -20 st. zaliczylam , jak w PL. A tu gdzie mieszkam jest strasznie. Gorzej niz kraina deszczowcow. I zmno, i zimy jak u mnie w karkonoszach, dugie. Teraz to u nas sniegiem daje..... Zamawiam wiosnne , .. na jutro !!!!!!!!!!!!!!:):):)

Tofi bremen....ale sie uhahahaham :):):) Jeams... chyba troche przesadziles? Pytanie czy musialy tu robic? A moze juz sa po studiach, co??????????????????

mi chodzi o wypowiadanie sie na temat szkoly albo studiow w Niemczech jesli sie te studia albo szkole konczylo w PL .

Witaj Jeams , mysle ze zasadniczy problem zostal przedyskutowany dziewczyna zapytala jak wyglada sytuacja n aniemieckich uczelniach , obraz zostal jej po krotce opisany i jesli bedzie chiala wiecej to zapyta a jak nie to zasiegnie informacji gdzies indziej lub da sobie spokoj , jesli pojawia sie inne pytania w tej kwestii chetnie odpowiem jesli bede posiadala odpowiednia wiedze na razie to co zostalo powiedziane chyba wystraczy :)

a poztaym , studia to nie zawod, najpierw trzeba je skonczyc a potem troche popracowac...

Witaj Paulino :) studiowalas w Olenburg ? mieszkalem w Wilhelmshaven krotki czas i czesto do Oldenburga jezdzilem, bardzo ladne miasto, z tego co wiem to duzo tam Polakow studiuje. pozdrawiam

jeams... czy studia sa niezbedne aby pracowac? No to nie wiedzialam, i przepraszam , ze pracowalam bez studiow.

chodzi mi o to ze sa ludzie ktorzy skonczyli studia i uwazaja sie nie wiedamo za kogo. Studia to tylko teoraia i nic wiecej. Dopiero w pracy czlowiek sie uczy tak naprawde...

I to wlasnie cala prawda.!!!!!!!!!!!!!!

no fakt, niestety teoriaa i system w De jest zupelnie inny niz w Pl,ale kto sobie dal rade w Pl to i w DE spokojnie rowniez:) w-g mnie do niektorych zawodow sa potrzebne studia, no nie obedzie sie bez nich;) ale do niektorych zawodow niekoniecznie, i nie oznacza ze kttos jest gorszy:) ale zycie studenckie jest takie piekne .............

Jeames nie podoba mi sie Twoja wypowiedz, nie wkladaj kija w mrowisko. Madziu a nie zastanawialas sie nad tym, by zaczac studia w polsce a potem skorzystac z jednego z programow unijnych i wyjechac na studia w niemczech za pieniadze Unii? A teraz lece na kurs. papap