Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Peter Gragelmann

Polki mieszkajace na stale w Niemczech

Polecane posty

Gość malutka_de
claudi_ alb Ciesze sie, ze cie widze, choc tylko na naszym forum :D+ Musimy koniecznie sie spotkac :) zobaczysz jakie postepy zrobila juz moja mala.. raczkuje,w staje, otwiera szuflady :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja w stawiam kawke (_____)? moze i herbatke i wpisuje 5 zdan: 1. Wir verstehen uns prächtig. - rozumiemy sie wspaniale 2. Wir sind stolz auf unsere Tochter. - jestesmy dumni z naszej corki. 3. Gibt es hier in der Nähe eine Apotheke.? - czy tu w poblizu jest jakas apteka? 4. Es ärgert mich, dass es wider regnet. - denerwuje mnie, ze znowu pada. 5. Es wird langsam Zeit, nach Hause zu gehen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka_de
a gdzie sa kursy nauki niemieckeigo na jakims bardziej zaawansowanym poziomie np. sredniozaawansowanym ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Guten Tag dziewczyny!zimno u nas jak w psiarni!wypada po domu w rekawiczkach chodzic! Bremenki sie dzisiaj spotkaja,to fajnie.Ja mam na 16.30 termin do lekarza z malym na szczepionke,to bede o was myslec:) Tak poza tym to nudy straszne! wstyd sie przyznac,ale nie mam zadnego zeszytu w domu:)musze dzisiaj sobie kupic i zapisac te zdania:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Janta czemu się nie odzywasz? gdzie się podziałaś? Madlen ja jestem tylko was poczytuje i normalnie jakoś ostatnio strasznie brakuje mi czasu żeby się udzielać. Jutro mały idzie do zerówki a w poniedziałek córcia di 1 klasy. a CO U CIEBIE , JAK SYTUACJA W DOMU ? LEPIEJ CZY BEZ ZMIAN?? Monika wy dzisiaj już macie rozpoczęcie roku szkolnego? u nas przełożyli to na poniedziałek 4 września.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barbarag-robisz sobie
nadzieje ze do niemiec wyjedziesz?ok ale naucz sie wpierw jezyka,bo zasilisz grono sprzataczek. poza tym nie licz ze obyc ci pomoga,licz tylko na siebie,jak juz bedziesz w niemczech to sie przekonasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basiu, nawet jesli jak twierdzi pomaranczy zasilisz grono sprzataczek, to jest to o niebo lepsze zajecie niz w Polsce. Przede wszystkim kazdy pracownik traktowany jest z szacunkiem. Ja jeszcze nie zaczelam dobrze pracy a juz dostalam od mojej pani kierownik kartke urodzinowa w imieniu calego zespolu. A moje kolezanki nauczycielki w polsce na szmacie jezdza, bo w przedszkolu byl remont. No i szafki trzeba pomalowac, bo pan konserwator nie ma czasu i wytapetowac itp itd. A ja wierze w Ciebie. I jak bedziesz w moich okolicach to serecznie Cie zapraszam i co bede mogla to pomoge. A jutro pierwszy dzien do pracy. Chyba mnie czeka rada pedagogiczna. Ciekawa jestem w jakie dni bede pracowac, jakie dzieci bede uczyc. Moze troche tancow mi sie uda wcisnac, bo na wakacjach dzieciakom sie podobalo. itp itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w€ydaje mi sie ,ze ta pomaranczka co tak do Barbary wystrzelila ,to ktoras z nas:( Barbara ,latwo im sie mowi naucz sie jezyka,a potem wyjezdzaj.To wcale nie jest takie proste.Po drugie czlowiek najwiecej sie nauczy jAK ZOSTAJE DO TEGO PRZYMUSZONY Basia u mnie bez zmian,ani nie lepiej ani nie gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dziewczyny!!! Fajnie byc z Wami znowu w kontakcie U mnie dzis slonko i tak fajnie cieplutko sie zrobilo. Od poniedzialku mam urlop, chcemy jechac do Polski, juz na to czekam. Malutka zadzwonie do Ciebie, jak wroce z polski mieszkasz nadal w urach? ja dalej w münsingen Pozdrawiam Was serdecznie Jesli chodzi o prace to pracuje w coctail clubie, ale tylko na pol etatu, mamy w planach baby, ale to chyba jeszcze potrwa, bo musze sie najpierw zaszczepic przeciw rozyczce, ktorej nie mialam, a jest bardzo niebezpieczna dla kobiet w ciazy, wiec lepiej na zimne dmuchac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
takie posty to ignorujemy, ale odpowiem, języka uczę się wytrwale, i nie zamierzam z powodu jego nieznajomości siedzieć następne 4 lata w polsce żeby się go nauczyć, równie dobrze mogę to zrobić na miejscu w de, mąż zna na tyle niemiecki że myśle że sobie poradzimy z urzędowymi sprawami, żyje się raz i trzeba w życiu podejmować ryzyko, no i jeszcze to grono sprzątaczek, żadna praca nie chańbi gdybym nie miała co dzieciom dać jeść to bym nawet sprzątać poszła, niech ktoś najpierw ruszy swoim malutkim rozumkiem zanim coś napisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Belaiza i Madlenka dzięki za wsparcie przed pomarańczkami, Madlen a jakoś mi się wydaje że naprałaś więcej optymizmu i wiary w siebie, bardziej się tu udzielasz no i myślisz o jakieś szkole! życze powodzenia, a ty mówiłaś że masz prawo jazdy to mogłabyś sama dojeżdżać do tej szkoły, a dzieci podrzucać teściowej lub porozmawiaj z mężem o opiekunce na te dni kiedy jest szkoła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Barbara mam prawko,ale nie jezdze.Moglabym wykupic sobie pare godzin na \"przypomnenie\",ale ja sie cholernie boje:najbardziej to mnie przerazaja ciezarowki ,co nadjezdzaja z naprzeciwka:O Wszyscy chca mnie przekonac,ze pokonam strach;ale ja czuje ze go nie pokonam:) Moze bardziej jestem optymistyczna,bo zapisalam sie na kurs \"certyfikat niemieckiego\" czyli ruszylam do przodu:No i bede dwa razy w tygodniu mogla wyjsc SAMA z domu i zobaczyc innych ludzi:To naprawde cos w moim przypadku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madlen znam ten strach przed ciężarówkami, jak obok mnie przejeżdża to mam taki tric że sie odchylam maxymalnie w lewo, i zawsze mi się wydaje że taki tir prosto na nas wjedzie i że ja zgine a dzieci zostaną, niewiem czemu te tiry budzą taki strach. ale jeżdże cały czas mimo tego strachu, i nie wyobrażam sobie życia bez samochodu. a co do wychodzenia z domu to też cię rozumiem przeżywałam to samo , mąż w pracy a ja sama z małymi dziećmi, ale od 4 roku życia poszły do przedszkola i miałam chociaż czas dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokladnie to samo mam ze ja zgine ,a dzieci zostana!jak bym ich nie miala to chyba bym sie odwazyla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ehhh...dziewczyny ja bardzo przepraszam ale nie bede mogla przyjsc na spotkanie.Cholera , zawsze tak jest ze moje sprawy najmniej wazne.Maz przyszedl pol godz temu i stwierdziil ze musimy jechac do arbeitsamtu.Tyle czasu na to mial, i akurat dzisiaj chce bo ma wolne popoludnie a tam jest dzis do 18.No szlag mnie trafi.Juz mu nawet powiedzialam ze pojade rano sama,ale nie.Bo on dla siebie tez cos musi zalatwic.I tak jest zawsze! Nic nie moge dla siebie zaplanowac, bo potem on przychodzi i mi wszystko burzy,a ja musze sie innym tlumaczyc albo terminy przekladac.Gadac mi sie nawet nie chce.A tak sie cieszylam na te spotkanie.Naprawde bardzo mi przykro.Ale Wy nie czekajcie na mnie, spotkajcie sie same.Nie bedziecie z mojego powodu ciagle zmieniac terminow.A co do spotkania ze mna , to mysle ze jak umowimy sie na konkretny dzien, to najlepiej bedzie jesli to sie odbedzie u mnie w domu.Bo potem znow bedzie ze albo ktores chore, albo musze na cos w domu czekac, albo na kogos.I tak jest zawsze.Mam nadzieje ze sie nie gniewacie.Przepraszam jeszcze raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zal mi was niemieckie Polki
ale jestescie beznadziejne na forum nikogo nie wpuszczacie- jak widac maciej dostal zjebke zaraz na wstepie za sluszna uwage - leniwe dupy z was i tyle i nie udawacie ze jest inaczej bo zaledwie pozujecie na wielkie damy ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty gnojku,umowilysmy sie ,ze bedziemy lekcewazyc takie pomaranczki,ale ja nie wytrzymam.nie znasz tych leniwych dup ani troche wiec spier......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie mamy ignorować i nie odpowiadać ale szlag nas trafia jak ktoś nas obraża. A CIEKAWE KIM TY JESTEŚ NA MILION PROCENT POLSKIM NIEMCEM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I po drugie czego tu szukasz na tym forum , chyba jeszcze czytać się nie nauczyłeś , pisze wyraznie POLKI MIESZKAJĄCE W NIEMCZECH

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyzby maciej drugie wcielenie. Mysle ze, ludzie nieszczesliwi sa zgryzliwi. A u mnie zimno ale slonko swieci. Ide poczytac C. S. Lewisa w wannie. Musze sie upindzyc na jutro do pracy :P Moze takie glupkowate pomaranczowe wpisy bedziemy bez komentarza wysylac do wszystkich diablow, czyli do moderacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupupuuupupuup
mam do Was kobietki pytanie szczególnie do tych które studiują w Niemczech. Otóż chcę za rok studiować w Berlinie germanistykę i nie wiem jakie sa tam egzaminy czy certyfikat jezykowy wystarczy? będe wdzięczna za wszelkie informacje:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka_de
typowa polska zawisc.. ja to olewam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka_de
do Claudi_ alb Nadal mieszkamy w Bad Urach, ale mamy w planach przeprowadzke :) Probowalam sie kiedys do dzwonic do ciebie, ale bez skutku. Sama nie przechodzilam jeszcze rozyczki, ale nie bylam tu na nia szczepiona.. dziwne.. Pozdrawiam Was I Twoja mame! Gosia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wieczorkiem nie ma nikogo. dziewczyny z bremen byłyście na tym spotkaniu dzisiaj?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale mialam dzien Dziewczyny. Monika ,Kassay jestescie?? Padam:(bylam sie zapisac do szkoly.Mamy o 300 euro chudszy portfel:(Ale ciesze sie ze ide do tej szkoly w koncu:)Siedzielismy tam do 17 bo naprawde duzo jest chetnych.No i nie poszlam juz na kawke:(strasznie mi przykro,mam nadzieje ze jeszcze znajdziecie czas dla mnie kiedys na plotki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Halli hallo, :-(( Spotkanie sie nie odbylo. Monika napisala juz tutaj w Forum ze nieprzyjdzie (co dopiero o kolo 17 godziny przeczytalam no bo na nie czekalam i niesiedzialam przy komputerze) a Bremenka(kasia) mi E-mail napisala ze sie byc moze spözni ale spruboje przyjsc.To tez dopiero okolo godzina 18 przeczytalam. Tak ze zadna nie przyszla a ja tak sobie sama zdenerwowana z kawa i ciachem siedzialam:-(( Taki pech...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O , matko Iwona tak mi glupio!!! No przepraszam Cie bardzo bardzo.Ja sama wiem jak to jest jak sie z kims umowi , naszykuje i czeka jak glupek, a ktos nie przychodzi.I nie cierpie tego.Normalnie az mi bylo wstyd, wejsc dzisiaj na topik.Nie gniewaj sie bardzo Cie prosze.No bardzo szkoda ze Bremenka tez nie przyszla.ehh!!! Z mezem sie nie odzywam.Popamieta mnie do konca zycia.Nie za to ze ten arbeitsam itd, tylko za to ze lekcewazy moje sprawy! A w arbeitsamcie i tak wszystkiego nie zalatwilismy, i wkurzyl sie strasznie.I dobrze mu tak!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×