Polki mieszkajace na stale w Niemczech

...bo jeszcze jest cos takiego jak sluzba zastepcza....

No nie wierze wlasnym oczom, topik sie ruszyl :) Witaj Antygono, sasiadko:)I w ogole czesc wzystkim.Ale dzis okropna pogoda, zimno i mokro.Co porabiacie?

witajcie dziewczyny, pewnie wszystkie albo wiekszosc z was jestescie pochloniete swiatecznymi przygotowaniami, a w sumie ja tez, ale teraz mam chwilke by napisac i zyczyc wam wszystkiego najlepszego na swiateczne dni, spokoju, radosci, pogody ducha i spelnienia marzen! Trzymajcie sie cieplutko i swietujcie fajnie!!! :) Pozdrawiam!!!

ja wam tez zycze Wszystkigo Naj Najlepszego ,Wesolych Swiat oraz szczesliwego Nowego Roku -: ateraz wierszyk dla wszystkich na Kafeterijan/ek Zycze wam zielonej choinki,wodki trzy skrzynki :) Smacznej kolacji,w sylwestra libacji :o a pijane balwanki niech ciagna wasze sanki :) I jak sie wam podobalo :P

hey jest ktos z Duisburga?pozdrawiam

Niech te święta Bożego Narodzenia przyniosą nam wiele radości, Niech uśmiech zagości w domach, Niech ogarnie nas ciepło wigilijnej świecy, a jej blask zamieni się w żywe iskierki w oczach, Niech samotność odejdzie w niepamięć, Niech zima otula nas białym puchem, jak ciepły koc przy kominku, Niech bieluteńkie gwiazdeczki skrzypią wesoło pod naszymi butami na wieczornym spacerze. Niech dobry Bóg namaluje szczęście na naszych twarzach, Niech miłość dotyka nas delikatnie, lecz bez ustanku, Niech marzenia płyną wysoko w górę i spełniają się... Dla Was ... Kobietki ... z daleka od dmku :D P.S. mieszkam 15 km od Duisburga pozdrowienia z NRW

dziekujemy za sliczne zyczenia :)

Ello!!! Witam wszystkie Kobiety!! od pażdziernika mieszkam w Bremen i robie tutaj kurs językowy. Musze powiedzie, ze poczatki byly cięzkie, nie znalam nikogo, wszystko bylo nieznane, nawet jazda tramwajem byla dla mnie stresujaca:) teraz jest juz lepiej, ale nadal nie czuje sie jak w domu. Mam pytanie do Moniki. Moj kurs konczy sie pod koniec stycznia, a chcialabym tutaj troche zostac, bo znalazlam prace, chcialabym sie lepiej nauczyc niemieckiego, a ta moja szkola, niestety jest nieciekawa i uwazam, ze tylko niepotrzyebnie wydalam kase, moze znacie jakas godna polecenia szkole jezykową?!!! czekam z niecierpliwoscia na odpowiedz!! Pozdrawiam P.S.no i oczywie Wesołych Świąt

Ja sie szybciej w pracy nauczylam gadac po niemiecku niz na tych kursach jezykowych :)

Tylko, ze moja praca polega na opiece nad starszą panią ( 2h dziennie) i niestety nie rozmawiamy za duzo!!! Poza tym "Babcia" czasami używa słów, których nawet Niemiec nie zrozumie:) Jestem w Bremen od października i mam wrażenie, ze nie nauczylam sie za wiele, taka mala powtórka materialu z liceum:(

Nic sie nie martw,nauczysz sie z czasem ,a od razu Rzymu nie zbudowali :) to potrwa parenascie miesiecy zanim sie nauczysz rozmawiac tak szybko to tez nikt z nas sie nie nauczyl

Do crolewna : przepraszam ze dopiero teraz odpisuje ale nie bylo mnie w necie jakis czas. Godna polecenia jest VHS,Volkshochschule.Dobrze ucza i kiedy szukasz pracy albo chcesz sie dalej uczyc to przychylniej patrza jesli masz kurs ukonczony wlasnie w tej szkole.W jakiej dzielnicy mieszkasz?

Mieszkam w dzielnicy Schwahause (tak to sie chyba pisze:) tramwaj nr 4 kierunek Borgfeld. Jezeli chodzi VHS, to tam wlasnie robie kurs i jestem srednio zadowolona. Wykladowcy bardzo zaangaaowani w swoja prace, niestety maja trudnosci z przekazaniem wiedzy. Kurs koncze 23stycznia i chcialabym zapisac sie na nastepny, jezeli nie znajde innej szkoly to pojde do VHS. Pzdr i wszystkiego naj w Nowy Roku:):):):)

Szukam dziewczyny ktora mniej wiecej w kwietniu przyjechalaby do Niemiec, do mnie konkretnie , zajac sie dwojka dzieci.Daje pokoj ,wyzywienie i oczywiscie kase:) Chodzi o okres 3 miesiecy.Moj mail: monmon8@wp.pl.

crolewna--jak znalazlas te prace? bylas jako au pair w bremen? ja bylam,chcialam bardzo zostac w niemczech ale sie nie udalo,bo mimo iz znam dobrze jezyk,nie znalzlam nic ,szukalam babysittingow itd. a jako kelnerka np.,legalnie nie da rady. co radzicie? teraz ruszam do austrii i moze tam sie powiedzie,mam jednak nadzieje ze uda mi sie wrocici do dortmundu;) buzka;)

no szkoda ze juz prawie nikt tu nie zachodzi...

hej dziewczyny witam w ten nowy roczek:) i serdecznie pozdrawiam. Widze ze topik troche przygasł ale mam nadzieje ze wróci do swojego blasku:). Moni.ka czemu sie nie odzywasz na gg??????? Byłam w niemczech teraz przez tydzien załatwilismy z męzem troche spraw i na wiosne sie przeprowadzamy powiem szczerze ze troche jestem załamana jezykiem i w ogóle nowa sytuacją. Tam gdzie bede mieszkac jest mnóstwo polaków ale mimo to czuje sie obco. Mam pytanie czy jest ktos z okolic Gizen???? Trzymajcie sie cieplutko! Buzka ogromna

limes-inferior, nie wiem jak to jest w innych przypadkach ale moj mąż dostał obywatelstwo niemieckie i nikt sie go nie pytał czy sie zrzeka polskiego, oczyswiscie pani w ambasadzie powiedziała ze nie ma podówjnych obywatelstw ale tutaj w Polsce i w niemczech nikt tego nie dochodzi masz tam swój dowód tak samo jak i tu. Nie ma tez podójnych zameldowan ale rzeczywistosc jest inna...

Dzien dobry, w ten kolejny beznadziejny dzien ktory z cala pewnoscia nie przyniesie nic dobrego..

Hej, mam 21 lat, od roku tu studiuje. Tez w Dreznie, jak luana 21, nie wiem tylko gdzie ona teraz jest. Moje zdanie na temat Niemiec nie jest pozytywne. Jesli student nie ma pochodzenia, nie ma prawa do niczego(tak jest przynajmniej w Dreznie). W trudnej sytuacji rozkladaja tylko rece i mowia "No przykro nam, moze lepiej do Polski wrocic". Do stypendium socjalnego(BaföG) maja prawo tylko Niemcy badz Ci z pochodzeniem. Naukowe udzielane jest dopiero od 6. semestru. Praca...Ciezko, a jak juz to Ci obcinaja duzo podatku(student ma prawo do zwrotu tego podatku po rozliczeniu podatkowym, ale ta kaske sie dostaje dopiero pod koniec roku, a na poczatku sie sklada rozliczenie). Biurokracja-na rozpatrzenie podania sie czeka 3 miesiace. Czyli mi sie nie podoba, chcialam zostac na stale, ale zmieniam zdanie

Wpadlam zeby sie przywitac ale chyba nie bardzo jest z kim...

To ja sie dolacze do milego grona - od 2 lat i 3 miesiecy mieszkam sobie w Bottrop - malym miasteczku w NRW. Od 1.12 pracuje \"bei Aldi\", ale szczesliwa z tego powodu nie jestem, bo to praca na zaledwie 18-godzin tygodniowo. Poza tym z wyksztalcenia jestem nauczycielem jezyka niemieckiego i marzylaby sie mi praca w nieco innej \"branzy\" niz handel. Jestem mezatka, mój maz jest Polakiem i mamy tu tez praktycznie samych polskich znajomych. To mnie troszke gnebi, bo mam okazje tylko w pracy rozmawiac po niemiecku, a to za malo. Wlasciwie nie mam problemów z jezykiem, dzieki studiom w Polsce, ale mimo wszystko przydalby sie ktos, z kim moglabym codziennie rozmawiac w obcym jezyku. Na dzien dzisiejszy takich osób brak. Tesknie za Polska i gdybym miala perspektywy na dostatnie zycie tam, to bez wahania wrócilabym. Mój maz tez, mimo ze siedzi tu juz od ponad 13-tu lat. Pozdrawiam wszystkie teskniace i sercem bedace przy Polsce :)

Hallo !!!

czesc imienniczko :) Mannheim pozdrawia :)

cześć dziewczynki znalazłąm ten topic właściwie przypadkiem ale bardzo się cieszę że istnieje. na początek mam pytanko bo widzę że jesteście wprawione w bojach :) minowicie:mam podwójkne obywatelstwo,mam zameldowanie w niemczech i ogólnie wszystkie papiery niemieckie(paszport,dowód osobisty...nawet prawo jazdy) zdecydowałam razem z moim narzeczonym wyjechać do niemiec no i właśnie...gdzie lepiej wziąść slub? w niemczech czy w polsce? koleżanka mi powiedziała że żęby mój narzeczony mógł od razu legalnie pracować to musimy wziąść ślub w niemczech.....a tak poza tym strasznie się boje tego wyjazdu a najśmieszniejsze jest to że nie umiemy po niemiecku praktycznie nic...ojojoj co to będzie....aa i zapomniałam-może trafi się ktoś z hannoveru? pozdrawiam

To ze ktos wezmie slub nawet z rodowitym Niemcem czy Niemka nie daje jeszcze gwarancji ze odrazu dostanie pozwolenie na prace.Moze dostac np sam pobyt.Niestety.

dziewczyny, mam szanse wyjecjac do flensurga.czy to rzeczywiscie takie piekne miasto? napiszcie cos jesli macie jakies info! dzieki buzka ps,mieszkalam ponad rok w kolonii! pozdrawiam wszystkich!