Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

lost highway

pieniądze w drugim związku

Polecane posty

Gość czytam tak od dłuższego czasu
DO WSZYSTKICH "IRONICUJĄCYCH TYCH DRUGICH" .... wIECIE CO? nAPRAWDĘ MDŁO SIE ROBI...iM WIĘCEJ SIĘ CZYTA, CO ZA BZDURY WYPISUJECIE, TYM SAMOPOCZUCIE ULEGA POGORSZENIU :( A...I MOŻNA ZMYSŁY POSTRADAĆ :( tYLE W WAS JADU, ZAWISCI O WSZYSTKO, A SZCZEGÓLNIE O TE .PIENIĄDZE .... To się zwyczajnie w głowie nie mieści! Oskarżacie cały czas "te pierwsze" w szczególności o zagarnanie pieniędzy, WAM SIĘ 9według Was) NALEŻĄCYCH!!! Dziewczyny!-oprzytomniejcie... :D Nie zdziwiłabym sie , gdyby Was Wasi mężowie porzucili (teraźniejsi mężowie) :classic_cool: ... I nie chodzi o to, że odeszli by od Was - wracając do swoich pierwszych żon, ale zwyczajnie-znajdując sobie normalną, ciepłą partnerkę, a nie taką pełną jadu, zawiści, zazdrosci - względem "tych pierwszych" i ich dzieci - piranię.... To niepojęte, długo Wam naprawdę z Waszymi małżonkami nie rokuję....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytam tak od dłuższego czasu
"IRONIZUJĄCYCH"-miało być :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie musi
Simi jeżeli latało helikopterem do przedszkola przed rozpadem rodziny to ma prawo latać nadal. Kapujesz? Ale dla was zawsze za dużo, zawsze pierwsze chcą na własnego fryzjera, itd?? Prawda? A ja chcę na swoje dziecko i tak jak drugiej nie obchodzi moje dziecko, tak i mnie nie musi obchodzić jej dziecko. Spadam stąd. Całe szczęscie że moje dziecko ma wszysko to co potrzebuje - ojca, matkę i tą cholerną kasę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestyes tak pusta i tak głupia ze az miło - zycze Ci abys miała dochodu na swoją piekna rodzinkę 3000 i nagle twój mąz stracił prace. Zycze Ci tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proszeczek
Jeżeli mamuśki mają małopłatną pracę to wzruszają ramoinami i no coż,takie życie.Ale ojciec jak mało zarabia albo jest na kuroniówce,to dawaj szpila za szpilą.oże wy poszukacie pracy lepiej płatnej?Przecież ten czlowiek nie jest wam nic winien,tak samo nie dbałyście o małżeństwo a może i bardziej.Szukajcie przecież ktoś musi zarobić na ten światowy poziom dla waszych dzieci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
proszku na helikoptery ! ale sie usmiałam - w sumie wyszło szydło z worka DLA NICH TYLKO KASA SIE LICZY. JA JESTEM Z MOIM MĘZCZYZNĄ BO GO KOCHAM I NIC MI NIE DAJE MATERIALNIE - ROZUMIEM TO NA RAZIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytam tak od dłuższego czasu
Bardzo mało dojrzałe są te Wasze wszystkie wypowiedzi...np.proszeczek Takie brednie, że ciarki przechodzą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Simi
na razie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bo proszeczek
to kwiat undercover tylko z tak niewyparzonym językiem to i ukryć się pod innym nickiem nie można :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do czytam tak...
Ja fazę zdziwienia mam już za sobą, i cieszę się, że lost założyła ten topik. A że tu taki harmider - normalne, każdy gada o czym innym, jak zwykle w życiu rodzinnym. Przeszkadzają mi tylko bluzgi i jedyne słuszne racje kwiata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie musi
Dzięki Simi za dobre życzenia. Wylazło z ciebie całe zacietrzewienie i złośc. Wyobraź sobie że ja prowadzę własną firmę, na dzień dzisiejszy moje zarobki są o wiele większe niż zarobki mojego męża i nic nie zapowiada aby miało się to zmienić. Żyje nam się fajnie, dobrze i we własne dzieci ładujemy kupę kasy. Bo JA tak chcę. A gdyby mężuś odszedł do drugiej (szczególnie takiej jak ty) to buliłby jak za zboże :D Bo mnie akurat stać na adwokatów. Nie mnie by płacił ale dziecku. Kapujesz???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A gdybyś nagle przestała kochać mężusia i kazałbyś mu spadać z domu, to rozumiem też ciągnełabyś z niego jak pijawa, nie dając mu szansy na założenie właśnej rodziny - (pies ogrodnika)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze - zapominacie o tym, że to ci ojcowie płacą i to ich decyzje. I zauważam, że o to macie pretensje do tych ...nieważne których. Chyba nie ten adres :( W dodatku według Was dzieci mają zrozumieć. Ale co? Mają same powiedzieć - tatusiu, to Ty już dawaj nam mniej, bo masz drugą rodzinę? Pewnie, że są przypadki, że \"byłe\" mają wygórowane żądania. Tylko wtedy można co najwyżej współczuć, a radzić nie ma jak. Ale ten topik o czym innym był - przynajmniej tak się zapowiadał :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proszeczek
Tak naprawde miło mi że kojarze się wam z kwiatkiem :) Nie rozumiem skąd takie zdziwienie?Trzeba chyba dziecko utrzymać tak?To takie złe matki jesteście że nie poszukacie lepiej płatnej pracy tylko na jakiegoś zafajdanego ojca się oglądacie?Niedobrze to o was świadczy(jak i cała reszta).Przecież jest równouprawnienie, o co chodzi z tymi jękami?Siedzicie przed komputerem to napiaszcie parę CV i porozsyłajcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do czytam tak...
lost, znów zawiodłam się na Tobie, po co Ci odpowiadać? Nic nie dotarło, napisz choć, z czym się nie zgadzasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przecież to proste
lost generalnie chce więcej kasy i ze wszystkim innym się nie zgadza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proszeczek
a ten wpis do lost zaczyna być taki jak te do kwiatka,wypisz wymaluj.Ty masz jakieś inne zajęcia prócz netu?Pracy miałaś szukać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatek74=proszeczek
ha ha ha - wprost ze śmiechu nie mogę, jaka ta baba uparta i zawistna, taka gderająca maszkara (chodzi o kwiatek74) jakby było tego mało, poszywa sie pod inne niki i dale...gada ile ten chłop jeszcze z toba wytrzyma jak ty mu tak w domu nadajesz, to w końcu spieprzy gdzie pieprz rośnie :D ha ha ha ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zgadzam się z tym, że to jedynie ojciec ma ponosić wszystkie wydatki W naszym przypadku tak własnie jest. Z czego wnioskuję? Z tego, że dosyć wydokie alimenty plus polisa plus inne wydatki dają miesięcznie sumę prawie 3000 zł. Same alimenty to 1600 zł. W myśl założeń matka powinna dawać tyle samo prawda? czyli robi się suma 3200. To DUŻO jak na dwoje dzieci a przynajmniej powinno starczyć na wszystko. Nie starcza. Wszystkie \"dodatkowe: rzeczy opłaca On - już nie mówię o lekarzu. Mówię o butach, kut\\rtkach, spodenkach....czy nie na to są te alimenty? I czy waszym zdanie naprawdę jest to mało? Pani pracuje i zarabia. Nie jest bezrobotna i to sie chwali. I - jeszcze chcialam dodać KALIKO - niestety nie jest to tak, że tata dobrowolnie łoży to wszystko. jak nie da na coś tam, to zaraz mama mówi do dzieci, że tatuś ma was w dupie No comment

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do czytam tak...
i do kwiatka w proszku Swoją drogą kwiecie ( nie myślałam, że kiedyś coś takiego napiszę ) podziwiam Cię za nieprzejednaną walkę na wielu topikach O POLEPSZENIE BYTU SWOJEJ RODZINY.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatek74=proszeczek
do poprzedniczki :)))) nic dodać - nic ująć!!! święta racja 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przecież to proste
a ja popieram "nie musi". U mnie sytuacja wygląda bardzo podobnie. I małżonek też zabuli, właśnie dostałam rozwój z jego winy (zdziwiony był bardzo, nie przypuszczał "że mi się uda" jakby było co się udawać, fakty były proste i jasne i czytelne, dla mnie i dla sądu. I nie popieram Kwiatku Twojej opinii o sądach, uważam, że sąd dość sprawiedliwie podszedł do naszej sprawy. Ty pewnie uznasz, że było inaczej, ale mam to gdzieś. I teraz najdroższy ex będzie bulił za prywatną szkołe dla dzieci (niestety nie mają tam fryzjera, za to dość dobre wykształcenie rokującej większe nadzieje na przyszłość niż bezrobocie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do czytam tak...
lost już pisałam, my przecież nie mamy wpływu na obniżenie alimentów, ani co mówi do dzieci ich matka. Napisz konkretnie, chcesz potwierdzenia, że masz rację oburzając się ? No więc masz, zadowolona ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proszeczek
Ty masz spore kłopoty z sobą takiej głupiej i prostej na tym forum nie spotkałam od 3lat.napisałam ci że dla mnie nie ma problemu że mnie z nią mylisz ale dla ciebie to problem.Nudna i samotna jestes.Osoba zadowolona z życia daje też żyć innym.Ty pastwisz się w necie bo w życiu pewnie jesteś szarą myszą na którą nikrt uwagi nie zwróci,biedactwo.Wszystkim coś wmawiasz,prowadzisz sledztwa.Idz do innej pracy.Jak ty masz zarobić na te śmigłowce jak ty tylko w necie siedzisz?ja trochę starsza jestem od ciebie i mam zasłużony odpoczynek Ty młoda narzekasz i żadasz.Zajmij się czymś.Może powinnaś pracować charytatywnie?tam nauczyłabyś się szacunku dla innego człowieka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie musi
Do lost highway Nie kochana nie ciągnęlabym jak pijawka. Ciągnęłabym to co należy się NASZYM dzieciom. Czy płaciłby 300 czy 3000 zł to już decyzja sądu jak mniemam. Ja nie zrobiłam sobie sama dzieci i sama nie ponoszę konsekwencji ich istnienia na świcie. Na pewno materialnie to ja wkładałbym większość, uczuciowo nie dałabym zapomnieć, że istnieją. A druga ewentualna żona? Cóż - jej wybór, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatek74=proszeczek
no po prostu już naprawdę nic dodać nic ująć :D :D :D przecież to ten proszeczek to ewidentnie kwiatek74, jej słowa nawet , ha ha ha juz na tyle , drogie dziewcze , nie masz samokontroli, że trudno cię się "skamuflować" a nerwy ponoszą, oj ponoszą :classic_cool: :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do czytam tak...
do proszeczka zrobiłaś ze mnie zlepek kilku osób, ale niech ci będzie, akurat to mi nie uwłacza, te osoby myślą podobnie. Ja tu jestem dopiero od miesiąca, nie od lat i jednak Ty nie masz pierwszeństwa w mojej ocenie, ma je kwiatek. Jesteś starsza, tzn mądrzejsza ? Pozwolę sobie wątpić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niczego nie chcę. Pzrecież każdy wie, że forum bardzoej służy wyżaleniu sie niż konkretnej pomocy. Po prostu wymienimy argumenty prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moi drodzy sparwa jest niesamowicie prosta. decydując się na związek z mężczyżną który posiada zobowiązania wobec swoich dzieci z pierwszego małżeństwa wszystkie jesteśmy świadome tego vco robimy. sama jestem w takim związku i nikt mnie nie zmuszał żebym w nim była. Sytuacja była jasna od samego początku i to ja zadecydowałam czy chcę takiego życia. Czego się spodziewacie że facet zapomni o dzieciach i będzie wam futra kupował. Pamiętajcie że dobro dzieci będzie zawsze przed waszym interesem. Zrozumiecie to gdy będziecoie mieć swoje dziecko. I wtedy on będzie rónież myślał o waszym dziecku. Pieniądze to nie wszystko. Jeżeli jest miłość, zrozumienie i wsparcie w trudnych chwiklach to i niewielka suma wystarczy aby żyć normalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz rację kijaneczko, jest to wszystko bardzo proste. Niestety my tutaj mówimy o sytuacjach ekstermalnych i wtedy przestaje być już tak prosto :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×