Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bankowiec ...

Praca w Banku

Polecane posty

Gość __Malwi__
Hej, czy ktoś się orientuje jakie jest wynagrodzenie na doradce junior lukas bank woj. Mazowieckie Z góry dziękuję za odp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coffee.latte
Hej, czy ktos odbyl staż w citi handlowym??jak to wyglada??jak wyglada rekrutacja??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wioleta11111
Czy ktoś jedzie na szkolenie z banku millennium 29 listopada? mam też pytanko odnośnie tego szkolenia. Dostałam tel i miałam otrzymać maila z kontaktem i informacjami odnośnie szkolenia, niestety coś nie dochodzi. Czy ktoś mógłby mi wysłać jakieś informacje o tym szkoleniu bądź np adres mailowy z kim mogłabym się w związku z tym skontaktować? Będę wdzięczna wioleta8507@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to może ja się też wypowiem
Myślę, że bez różnicy jest, czy nick jest czarny, pomarańczowy, różowy i czy się powtarza, c zy może jest zmieniany :) Ważne jest co się wnosi do tematu, a nie pod jakimnickiem się ktoś wypowiada. Dziwi mnie, że gdy ktoś napisał, że ślusarz, sprzątaczka, śmieciarz, że zarabia więcej pracą fizyczną, to jest źle i "bee", trzba to zniszczyć, podpalić i zburzyć - ale, gdy bankier napisał, że ślusarz to lump bez ambicji - taaa, to jest ok., i ma przyszłość w banku i będzie kimś na wysokim szczeblu. Troszkę błędnie oceniacie pracę tych ludzi i widać, że te stereotypy mocno budowane za PRL'u i często do dziś ukazywane w ten sposób w TV, robią Wam troszkę sieczkę z mózgu (bez urazy) i wypaczają Wasze poglądy ukazując to w krzywym zwierciadle. Mam do czynienia z ludźmi pracującymi fizycznie i nawet ze ślusarzami często przy piwku dyskutuję z nimi na temat ich pracy. Troszkę ogłady, bo czasami sobie myślę, że oni chyba musieli się nauczyć więcej. Praca takiego robotnika, to w dzisiejszych czasach nie babranie się w oleju i smarach po łokcie dzień w dzień, ale szkolenia, Lean management, obsługa maszyn sterowanych numerycznie (CNC - tokarek, wypalarek, krawędziarek itp.), znajomość języków obcych, bo często, nawet bardzo się zdarza, że programy obsługujące te maszyny są pisane w języku niemieckim, angielskim czy włoskim - dziś już troszkę częście są spolszczane. Często to praca z bardzo skomplikowanym rysunkiem technicznym i skomplikowanymi urządzeniami, wiele obliczeń, by maszyny "nie zrobiły sobie krzywdy", bo w końcu to tylko maszyny, a koszt ich jest taki, jak kilkunastoletni dochód bankowca, a narzędzi w nich używanych, jak kilkumiesięczny. Dlatego właśnie prosiłem o troszkę ogłady, bo Ci ludzie często się z tym spotykam, są bardziej rozgarnięci, mają szerszy (tak!) zakres wiedzy i lepiej sobie radzą w życiu - jak już tu ktoś pisał, nie musza brać kredytów hipotecznych, bo stać ich na zakup domu/mieszkania od ręki, z odłożonych pieniędzy. Dziś tacy ludzie, tonie tylko te chłopy z zabrudzonymi pazurami i przepitymi oczyma, wyrażający się w niezrozumiałym dialekcie, ale ludzie, których często stać na więcej i mają troszkę lepiej poukładane w głowach niż Ci, którzy się szczycą swoim wykształceniem i rację tu ktoś miał, że często w bankach pracują ludzie, którym z tego powodu - że zajmują tam takie szczytne stanowisko - odbija sodówka :) Przykre, ale jak często spotykane, na tym forum chyba widać najlepiej ;) Wszyscy są potrzebni, by wszystko funkcjonowało jak należy. Nie można kogoś przekreślać tylko za to, że jest słabo wykształcony, bo może się okazać nie oszlifowanym diamentem,który nie miał wpływu na to, do jakiego jubilera trafił i czy zajmował się jego obróbką mistrz, czy uczeń. Ostatni raz - troszkę ogłady i życie będzie piękniejsze, bo będzie można łatwiej do wielu rzeczy podchodzić z przymrużeniem oka i nie będzie się w takich chwilach trzeba unosić honorem ;) Miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sextet
afkfoiafjffff prze,mek Pracowałem, pracowałem, tylko zacząłem wcześniej niż afkfoiafjffff prze,mek. Teraz rzeczywiście o wiele więcej osób ma studia niż dawniej. Nie zapominaj jednak, że w ogłoszeniach o pracę LB się mocno wyróżnia na tle konkurencji, żeby zostać doradcą juniorem wystarczy mieć średnie. A z doradców na sali tylko jedna sztuka miała zdecydowanie powyżej 2 patoli. 1/3 miała ok. dwójki, reszta mniej, czasem sporo mniej. Poza tym jest coś jednak w tym, że nowo zatrudniani dyrektorzy placówek mają niższe wstępne uposażenia niż to drzewiej bywało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sextet
Skoro tak sobie ładnie i merytorycznie rozmawiamy, powtórzę: uważam, że wiedza czysto bankowa doradcy z LB, Millenium czy Euro i wielu in. ) w porównaniu do jakiegokolwiek specjalisty bankowego ( czy nie bankowego ), z czasów dzisiejszych czy dawnych - jest cieniusia. Przecież dlatego właśnie mają oni niewielki wpływ na decyzje kredytowe. Ale przyznaję, że jeśli chodzi o wiedzę sprzedażową jest dużo lepiej, aczkolwiek - tu się powtórzę - myślę, że o wiele więcej kasy dostalibyście za tę sama włożoną energię w większości innych zawodów czy firm. Wystarczyło mi parę rozmów z pośrednikami hipotecznymi, żeby móc z duuużm dystansem patrzyć na robotę w banku. Ale nic to. Powodzenia. Od czegoś trzeba zacząć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość afkfoiafjffff prze,mek
mądre słowa i ładnie ujęte :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość afkfoiafjffff prze,mek
sexlet a skąd wiesz, że długo wcześniej ode mnie? hmm ... w ogłoszeniach owszem, pisza, ze srednie. Ale na 20 nadeslanych aplikacji jest 19 z wyższym i ztego do dalszych etapow wybieraja srednio 8 osob. Zarobki kolo 2? Moze kiedys, moze w innym banku. Wiesz ile wynosi najnizsza podstawa netto z osob ktore znam i ktore pracuja w moim regionie? 1950 zł. Do tego dochodza premie i nagreody motywacyjne. Nie rozumiem dlaczego wciaz piszesz, ze pracujesz dłużej ode mnie, znasz lepeij banki itp. Skąd to wszystko wiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do przemek
to dlaczegonie potrafisz przyznać innym racji? może w twoim regionie tyle się zarabia, ale na wioskach max 2500 brutto + premia oczywista w lukas banku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rainbow (Eurobank)
Koledzy i Kolezanki wyzej- chcecie mi wmowic ze majac doswiadczenie oplaca sie isc do Lukasa? Nie uwierze... Z tego co wiem-Lukas jest dobry na poczatek, po studiach, bo maja kiepskie wynagrodzenie. Pozniej to mozna startowac do lepszych Bankow.....powiedzmy WBK, BPH czy Polbank. Nie wyobrazam sobie ze ktos obiera odwrotna droge. 2000 ??? Chyba brutto- nie sadze ze Lukas jest tak rozdawny. Za duza rotacja, wola brac mlodych. Zeby nie wpadac w malkontencki nastroj- pracuje w Millennium i mimo wszystko to co zostalo o tym Banku powiedziane, to jestem zadowolony. Czuje ze sie sprawdzam tutaj, czuje ze zarabiam dobrze ( nigdy tyle nie zarabialem co teraz- ponad 2600 brutto, a niedlugo kolejny awans), szykuja sie bony, premia roczna (10 proc od sumy wszystkich premii), bilety do kina..... Jest stres, bo nigdy nie wiesz co bedzie dalej, ale na ta chwile jestem zadowolony- pamietam jak dlugo myslalem nad przyjsciem tutaj, jakie byly opinie, liczylem sie z tym ze po okresie probnym mi podziekuja. Zobaczymy co czas pokaze. A co do slow przemka o wyzszosci pracy w banku nad zawodem np: tego slusarza. Nie ma sie co oburzac- dobrze chlopak powiedzial. Nie po to koncze studia zeby robic fizycznie. Wyksztalceni, przyzwoicie zarabiajacy, 5 dni w tygodniu, z autem sluzbowym i laptopem, beda lepiej postrzegani przez spoleczenstwo niz umorusany w smarze robotnik, w ogrodniczkach, chocby zarabial dwukrotnie wiecej. I wasza hipokryzja i wybielanie nic nie pomoze. Wole zakladac biala koszule i krawat nic obslugiwac maszyne za 100 tys zl- bo na skarbcu za ktory odpowiadam mam 5 krotnie wiecej- a i tak nie patrze na to w tych kategoriach. Wazne to w zyciu robic co sie lubi-ja lubie to co robie, slusarz robi to co daje mi satysfakcje, obie profesje sobie nie zazdroszcza i niech tak bedzie. Ale lubie ten blysk babć, jak opowiadaja o swoich wnuczkach: "moj to jest adwokatem...... a moj studiuje finanse we Wrocławiu.....".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość afkfoiafjffff prze,mek
do Rainbow ( Eurobank ) zgodze się z Tobą, że rotacja jest duża u nas ale... zazwyczaj uciekają Ci, którzy znajdą lepszą ofertę, nie odnajdują się w pracy z klientem, nie potrafią przyzwyczaić się do specyfiki pracy w banku. Natomiast absolutnie nie zgodzę się z Twoją tezą, że "chyba maks 2000 brutto". Taką podstawę może dostać faktycznie ktoś kto się nie ceni i nie targuje. Osoba bez dosiwadczenia, która sobie na to pozwoli. Ja zaczynałem w lukasie na pół etatu z pensją 1300 brutto. Było mało ale chciałem zdobyć doświadczenie. W przeciągu kilku lat moja podstawa wzrosła trzy krotnie. Awansowałem na cały etat, potem z juniora na doradcę a potem na seniora. W międzyczasie podwyżka przy przejściu na umowę na czas nieokreslony, dwukrotna podwyżka za miejsce w ekstraklasie doradców. Do tego dochodzą premie miesięczne, czasem zdarzały się roczne choć rzadko. Dlaczego generalizujesz, że Lukas tak słabo płaci, jest beznadziejnie i do doopy. Rotacja jest wszędzie uwierz mi:) Dlaczego wszyscy nie mogą zrozumieć tego, że do dobrej podstawy trzeba sobie zasłużyć ( czytaj dobrze pracować ). Krew mnie zalewa jak przyjmują się ludzie zaraz po licencjacie do banku licząc na kokosy a po pół roku pracy są rozczarowani bo myśleli, że będą pić kawę i grzebać w papierach i dostawać za to premie i pochwały. O kurcze a tu zonk. A później lądują na forum "Kafeteria - praca banku" żaląc się na niskie zarobki. I zaraz pewnie padnie kolejna aluzja " No jasne! w lukaise to max 2000 brutto". Owszem dla lenia, który nic nie robi i pomylił pocztę z bankiem. Ja po kilkuletnim doswiadczeniu w bankowosci śmiało stwierdzam i powtarzać będę do upadłego, że "ciężką pracą ludzie się bogacą" oraz, że każdy jest kowalem swojego losu. Ludzie, ktorzy ciężko pracują, czerpią pasję z pracy z ludzmi, spotkan biznesowych i rozmowy zarabiają satysfakcjonująco a ludzie, ktorzy przychodzą bo banku pić kawę lądują potem na forum oczerniając innych i uciekają do innych firm twierdząc, że "rotacja duza bo slabo płacą". Skąd to wiem? Z życia moi drodzy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość afkfoiafjffff prze,mek
i jeszcze jedno: małe wioski max 2500 brutto? Ciekawe. Śmiem twierdzić, że nie pracowałaś/eś w LB ponieważ wiedział/abys ze zarobki u nas wcale ni są uzaleznione od wielkosci miasta co jest mega legendą, tylko od tego ile wynegocjujeszm jak się pokażesz i jak pracujesz. Sam pracuje w niewielkim miescie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość infonews
"obslugiwac maszyne za 100 tys zl" :D to chyba najlepsze stwierdzenie, w kilkanaście lat tyle zarobić :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byle jaka wypalarka cnc
kosztuje 650tyś. ale chciał się odnieść do kilkunastoletnich zarobków, dlatego napisał 100tyś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byle jaka wypalarka cnc
kosztuje 650tyś. ale chciał się odnieść do kilkunastoletnich zarobków, dlatego napisał 100tyś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coffee.latte
Czy ktos był na rozmowe w eurobanku na doradce??musze napisac mocne strony ich oferty, moze moglby mi ktos pomoc, bo napisalam co nieco i chcialabym sprawdzic czy moge jeszcze lepiej, wiecej??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TO TEMAT O PRACY W BANKU!!!!
Ludzie! więcej na temat czyli "PRACA W BANKU", a analizę innych zawodów i przemyśleń na ich temat poruszajcie na odpowiednich tematycznie forach (..czy nie widzicie, że "ślusarze" zaczynają się tu wypowiadać? a to zmienia cel forum. O branży tylko z branży, jak to już ktoś napisał, pozostali powinni znaleźć własny kącik recytatorski :) Konkrety i fakty - tylko to nas interesuje :) !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TO TEMAT O PRACY W BANKU!!!!
konkrety i fakty o pracy w banku rzecz jasna - wole dopisać bo to jak widać nie do końca jasne, no i jak ktoś pisze o swojej placówce to niech to powie bo w innej może być inaczej, a nie piszecie ogólnie że tak w całym banku jest a tak naprawdę wiecie tylko co w 10 oddziałach a tych jest ogółem pewnie z tysiąc albo i więcej, no myślę,ze ktoś musiałby być prezesem albo jakimś dyrektorem na cały kraj żeby nam to tak naprawdę napisać, ja tam nie wierzę do końca tym wypowiedziom jako o całym banku bo rożne głosy tu są. Ale dobrze wiedzieć adres jak się do jakiejś placówki staruje! :) :) :) ps: i nie piszcie nic więcej o maszynach i jaki to ślusarz bogaty czy brudny czy zna 100 języków :D nic mnie to nie obchodzi, bo i tak nie chce być ślusarzem!!!!!!!!! nie po to studia z finansów robię!!!! a to forum to chyba dla finansistów, chyba, że źle temat czytam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idą ctwoim skromnym tokiem
myślenia, to forum dla bankowców!!!! a nie studentów!!! inie widziałem żeby tu jakiś student się wypowiadał!!!! trzeba czytać ze zrozumieniem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do idą ctwoim...
Chyba chodził Ci o to, że żaden ślusarz się tu nie wypowiadał? I słusznie, bo ja też nie zauważyłem, a czytam topic już od kilku miesięcy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sextet
afkfoiafjffff prze,mek Właściwie to już nudne ale piszę głównie dlatego, żeby inni mieli jakieś wyobrażenie o zarobkach i pracy w LB. Sam pisałeś, że masz kilkuletnie doświadczenie w bankowości a wcześniej pod innym nickiem ( chyba że więcej Przemków z Wawy tu się wypowiada ) pisałeś coś o 2ch latach. Jestem pewny, że dłużej bo niewielu dłużej ode mnie pracowało w LB :D:D Nie można mylić 2ch rzeczy: pozytywnego nastawienia i chęci aby mieć jak najlepsze wyniki w pracy z twardymi barierami przez które nie przeskoczysz. W naszej placówce byli ludzie nagradzani w kraju za wyniki sprzedażowe ale standardem na pewno nie jest pierwsza 10ka w kraju. I na pewno nie zamierzam podcinać skrzydeł komjuś kto mierzy tak wysoko. Ale jeżeli w kraju jest powiedzmy 500 placówek ( strzelam, nie wiem ile w tej chwili ), i w każdej pracuje średnio 5 doradców to tylko niewielu z nich będzie miało tak dobre wyniki jak czołowa dziesiątka. Przecież to oczywiste. Niby każdy ma "nieograniczone" możliwości, ale wyobraź sobie że w wielu placówkach plasujących się w okolicach średniej mniej niż połowa doradców ma jakiekolwiek premie. A pół-etatowiec dostaje czasem 600-800 pln netto. To nie jest tylko kwestia negocjacji, świeżo zatrudniony ( jeśli to jego pieerwsza praca w banku ) ma g...o do powiedzenia, i nie stawia się raczej, bo mogą za nim przemówić tylko wyniki, a jeśli ktoś nie ma doświadczenia w sprzedaży i nie zna systemów to przez pierwsze pół roku cieszy się, ze w ogóle to jakoś ogarnia. Nie wiem jak jest w wawce ale u nas prze upływem 2 lat żaden młody nie miał wyróżniających się wyników. A szef placówki też ma nieraz niezły zgryz, bo nie wszędzie jest z czego wybierać, ludzie w małych miastach są często po kiepskich ( namnożyło się ich jak mrówków ) uczelniach, czasem przychodzą do roboty jeszcze w trakcie nauki, nie mają pojęcia o pracy w bankach. Często mi się zdaje, że więcej pożytku byłoby ze przypadkowych stażystów, którzy po 3ch miesiącach już coś tam wiedzą niż z świeżo uieczonych studentów. A tu jeszcze dochodzi wyż demograficzny hihihi, pensje raczej rosnąć nie będą, ale to osobny temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość afkfoiafjffff prze,mek
do SEXTET:) a jeden przemek pracuje w warszawie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rb
hej, wiecie może jak wygląda praca na stanowisku doradcy biznesowego małe korporacje w Krakowie? jakie zarobki proponują na początku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie proszę o pomoc. Jestem pracownikiem skarbca bankowego od 12 lat zarabiam około 2600zł brutto z wszelkimi dodatkami typu premia i staż.Jednak ze względu na dojazd do pracy 20 km i pracę 3 zmianową,chcę zmienić zatrudnienie. chciałam złożyć aplikację do Banku Spółdzielczego w mojej małej miejscowości Andrespol ,zastanawiam się jednak czy warto .Może ktoś z Was pracował lub pracuje jako Kasjer-dysponent i opowie mi o warunkach zatrudnienia. Nie spodziewam się kokosów jednak liczyłabym na zarobek około 2000zł brutto. Czy to możliwe?Posiadam wykształcenie licencjata niestety nie bankowości. Dojazdy do pracy mnie już szczerze męczą , teraz bym miała około 3,5 km do pracy to skraca czas dojazdów a to ważne gdy ma się 3 małych dzieci.Proszę o pomoc łatwiej będzie mi podjąć decyzję,tylko proszę o szybkość odpowiedzi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mach2003
Moje pytanie zadaje z czystej ciekawosci, wiec prosze nie badzcie na mnie zli. Nie ukrywam, ze ostatnio dosc czesto chodze do BZWBK w Sopocie. Aczkolwiek co roku w kasie widze inne twarze. Jak to mozliwe?. To odzial w Sopocie nie daje mozliwosci zarobku na dluzszy czas? Gdzie sie podziewaja ci wszyscy ludzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAJCIE ! Byłam na rozmowie kwalifikacyjnej w polbanku - jutro mam u nich drugą rozmowę kwalifikacyjną. Jesli mnie przyjmą mam pracować w oddziale banku na stanowisku doradcy klienta . PYTANIE : czy sa jakies stanowiska ktore nie mają planu sprzedazowego ? Ja szukam czegos w formie przyjscia do pracy , bardziej spraw administracyjnych - a sprzedaż to nie dla mnie... Na rozmowie powiedzieli ze chcą kogoś do obsługi bezgotówkowej , zakładanie kont , informacje itp - ale czy w praktyce tak faktycznie to bedzie wyglądało ? Bardzo proszę o odpowiedz jesli ktoś coś wie RÓWNIEŻ NA PRZYKŁADZIE INNYCH BANKÓW ! AHA jeszcze jedno ! ile mówicie że chcecie kasy na rozmowie ? Ja jestem z Warszawy i zamierzam rzucić 1800netto...to du żo ? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja sprzedaż nie dla Ciebie
to po co poszłaś na rozmowę kwalifikacyjną dobanku i to na stanowisko doradcy?!?! daj sobie spokój i idź lepiej do UM albo ZUS, US, to dla Ciebie praca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sextet
Paula@ W dzisiejszych czasach słowo doradca oznacza najczęściej w bankach - sprzedawcę. To taki sam zawód jak "konsultant" w telefonii itp. Różnica jest taka, że tutaj masz dodatkowo odpowiedzialność finansową, często obsługujesz kasę itd. Nacisk jest na sprzedaż, doradzasz przy okazji ;) Współczesny świat jest zbudowany na sprzedaży, jak nie chcesz sprzedawać to musisz naprawdę dobrze się porozglądać i nauczyć naprawdę dobrze robić choć jedną rzecz, najlepiej taką która przynosi pieniądze :) Doradztwo w bankach polega na tym, żebyś wytłumaczyła klientowi: " panie, weź pan u nas kredyt, bo nasz jest śliczny i do tego pięknie ubezpieczony: ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sextet
Możesz pracować w banku i nie sprzedawać , ale musisz wiedzieć konkretnie czego chcesz i najlepiej mieć jakieś wykształcenie kierunkowe. Możesz być księgową, analitykiem, pracować w kadrach, dziale marketingu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje za odpowiedź tym którzy napisali coś z sensem . ALE GWOLI WYJAŚNIENIA : ja pracowałam wiele razy w sprzedaży ( nieruchomosci, ubezpieczenia ) mam bardzo duże doświadczenie w tej branży i właśnie dlatego chce uniknąć np call center , czy jakichś planów sprzedażowych bo na samą myśl zbiera mi się na wymioty . Jeśli ma być to forma że siedzę za biurkiem w banku i przy okazji rozmowy z klientem mam mu coś wciskać - okej ! ale nie zamierzam realizować planów, dzwonić czy co gorsza pukać od domu do domu ( jak świadek j ) Jak będę w centrali banku to oczywiście powiem jaka praca mnie interesuje bo oprócz mojego doświadczenia w sprzedaży mam wykształcenie w kierunku działu HR itp ( może tam się coś znajdzie :P) Chciałam po prostu wiedzieć czy Panie(Panowie) którzy pracują np na obsłudze bezgotówkowej również mają plany sprzedażowe bo ja nigdy w banku nie pracowałam i nie wiem jak to wszystko wygląda :) Pozdrawiam tych miłych i tych nie miłych !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×