Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ja wiem

Zarobki w Niemczech...

Polecane posty

Gość ksiądz pijok
Do nie ma szans : właśnie że to kwestia tego , czy komuś się chce szukać roboty i pracować , czy nie. Leń zawsze znajdzie sobie wymówkę - bo pracy nie ma , bo trudno , bo pozwolenia się nie dostanie - i czeka , żeby mu coś skapnęło z nieba albo z socjalu. Bidulka - jak masz zapał do pracy i coś , co możesz zaoferować pracodawcy , to na pewno znajdziesz robotę. Dojczom nie sąpotrzebne do szczęścia wielkie umiejętności w pracy biurowej , bo to sąrzeczy , których każdy kiep się w try miga nauczy - oni dużą wagę przywiązujądo cech personalnych. Jak jesteś prawdomównym , solidnym człowiekiem i dobrze ci z oczu patrzy , to na pewno ktoś ci da szansę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smiac mi sie chce ludziskaaa
z was cwaniaki ty bidulka bylas kiedys wogole za granica??? Znam takie jak ty co tez byly wielkie w gebie a teraz smieci w Holandi sortuja! Znajdz prace to pogadamy a jak twoj niemiecki jest taki dobry to pisz po niemiecku kazdy cie tu zrozumie i moze przy okazji sie podszkolisz zycze najlepszego . A ty "widze ze" jak bys mil czerwony paszport to bys zapieprzal za granice do pracy az by sie kuzylo i prosze cie ne zaprzeczaj bo wszyscy wiemy jak jest!!!!!! Pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to prawda--
w Lidlu po 9 EURo obojetni cz yto Aushilfe czy na fest tak wiec na reke ST.KL. 5 masz 4, 5 Euro. W Aldiku 10 EURO Brutto czyli na reke 5 EURO. Na kasie srednio w sklepach po 1000-1300 EURo BRUTTO. Sprzedawczyni po ok. 1300 -1800 BRUTTO. Mezowie jako : spawacz, tokarz, slusarz, it.---po ok. 1500-3000 EURO BRutto. Prosze zwrocic uwage na BRUTTO i na to , ze robi sie tu po 7, 5 godziny dziennie , a nie po 16 godzin , czesto bez soboty czy niedzieli i z dodatkami takimi jak : Weihnachstgeld czy Urlaubsgeld i wyplacone nadgodziny! Duzo zalezy od skonczonej szkoly---i tu dodam skonczonej w Niemczech---na polskie czy rosyjskie nawet nie spojza-----to moja 4 praca w Niemczech i na moje studia nawetnie spojzeli dlatego musialam robic tu normalna szkole zawodowa zeby znalezc normalna prace. Ale najwazniejszy jest jezyk --jak umiesz dobrze po niemiecku i jestes przekonywujaca dla pracodawcy , to i bez Ausbildungu cie przyjma. Dobrze ----nie znaczy skonczyc 3 lub 5 lat w Polsce niemieckie studia. Nie obrazam studentow germanistyki ale wy uczycie sie bardziej ksiazkowo , a jak przyjedziecie do Bayer czy innego zakatka Niemiec , to nie rozumiecie ani slowa , bo Niemcy nie mowia ksiazkowo tylko jak kto chce czasami poprostu sobie belkocza. Dlatego tez po studiach potrzebne sa jeszcze pare lat , zeby nabrac tej "ich" wymowy i zrozumienia. Ni eprawda jest tez , ze po 3 latach pobytu w Niemczech mowia ludzie perfekt po niemiecku. Potrzebne sa naprawde lata dlugie lata , ale jak tu si enie urodziles lub tez nie przyjechales jako male dziecko , to akcent ci zawsze polski zostanie czyli jak dziub otworzysz , to i tak bedziesz Auslender w ich oczach. Choc , tu musze dodac , ze czesto wola przyjac Auslendrow , gdyz oni sa bardziej pracowici i sie tak duzo nie "buntuja" zw. na brak 100% pewnosci w jezyku! Jako Aushilfe zarobisz wiecej ale nie masz tych socjalnych oplat ( reta, bezrobotne, ubezpieczenie itd.) Sa rozne klasy podatkowe ale jako mezatka odciagaja mi z brutto 53 % wiec z 2000 Brutto zostaje juz tylko 940 EURO. Mozna przy podobnych zarobkach wziasc klase 4 -ale to rzadkosc zeby maz zarabial tyle co zona! Do czego zmierzam--ci co tu w Niemczech mieszkaja o ile wogole sie pytaja o zarobki , to ile Brutto lub na godzine ---bo wiedza , ze na koncu i tak kazdy ma inaczej na reke: bo jeden jest kawaler, drugi zonaty , a trzeci sam wychowujacy dzieci. tz. , ze kazdy ma brutto 2000 EUro ale i tak na koniecm-ca do domu przyniesie : jeden 1550 , drugi , 1300 , a trzeci te 940 EURO. To jest ta szczera prawda !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak chcecie dyskutować to najpierw DOBRZE przeczytajcie to, co ktoś napisał przed Wami:P Powiedziałam, ze moje studia, uczelnia są tak samo ważne jak inne studia i uczelnie w Niemczech np. Wiem, bo mam pojęcie, na jakiej uczelni studiuję...:P :P :P i jakie daje mi ona możliwości. A poza tym przykład moich koleżanek i kolegów (starszych) pokazuje, że tak właśnie jest. Więc chyba ja wiem w tym względzie lepiej niż Wy. :D Co do nauki książkowego języka na germanistyce...:D wiesz, jakbyś się trochę ZnAŁA, to byś zrozumiała jakie bzdury gadasz! Mam zajęcia, na których poznaję i uczę się WŁAŚNIE dialeków :D :P :D wielokrotnie byłam w Niemczech, i nigdy nie miałam problemu z dogadaniem się z kimkolwiek :D więc nie wiem, o czym mówisz. Co do mówienia tutaj po niemiecku? :P JESTEŚCIE ŚMIESZNI!!! (ten PAN co to napisał SZCZEGÓLNIE!!! :P) znam swoją wartość i umiejętności, i nie odczuwam specjalnego pragnienia, żeby UDOWADNIAĆ coś, co dla mnie zupełnie oczywiste JAKIMŚ polaczkom, co to co drugie słowo w wypowiedzi wtrącają niemieckie, żeby pokazać jacy TO ONI SĄ OBEZNANI w języku! :P ŚMIESZNI JESTEŚCIE!!! czemu WY gadacie tu po polsku? CZYŻBY BRAKOWAŁO WAM CZĘSTO JĘZYKA W GĘBIE, jesli chodzi o niemiecki? :D:D:D:P:P:D Ludzie, zastanówcie się, co Wy tu piszecie w ogóle? BO nie tylko mnie, ale wszystkim, którzy widzą ten topik i WASZE głupie czasem argumenty śmiać się chce.... Jak można zabierać głos, gdy nie ma się zielonego pojęcia, o czym się mówi-----------------nie pomysleliście np. że mogę mieć dwujęzycznego rodzica i akcent wpojony od zawsze? zreszta nie muszę mieć Niemca za ojca,żeby mówić poprawnie gramatycznie, odpowiednio do kontekstu i bez akcentu.... gdybyście, nie wiem..... trchę się znali, to byście takie rzeczy wiedzieli i WŚCIEKŁOŚCIĄ w moją stronę nie pluli a z siebie IDIOTÓW totalnych momentami nie robili..... :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D :P:P:P:P:D:D:D:D:D:D pozdrawiam wszystkich polaczków za granicą..... drżących o własne stołki.... w Lidlu przy Kasie..... :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:P:P:P:P:P:PD:D:D:D:D:D:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to prawda---
no i tu wlasnie twoja wypowiedzia poswiadczylas jaka to zu ciebie kulturalna studentka! Jedno jest pewne ty moze wiesz lepiej na temat studiowania germanistyki , a ja wiem wiecej na temat mieszkania w Niemczech -bo jakby nie bylo jestem tu juz 14 lat. Tak wiec ty wypowiadaj sie na temat tych twoich studiow , a ja na temat zycia codziennego w Niemczech! Tylko nie pisz mi prosze , ze ty sie na tym znasz ----jak widz e, to znasz sie na wszystkim , nawet na oczernianiu Polakow za granica chociaz sama jestes Polka! Przyjedz tu posiedz pare lat , to pogadamy inaczej! milony takich jak ty i nawet ja po studniach robi w Aldikach i Lidlach , bo innych mozliwosci nie bylo , a rodzine trzeba wyzywic! Pozdrawiam reszte osob mieszkajacych na stale w Niemczech .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to raczej szanowne grono WAS pokazało bardzo dokładnie jak łatwo wydawać opinie na temat kogoś, kto lepiej zna się na niektórych sprawach. Jeśli powiedzenie prawdy, uznajesz za brak kultury..... oki. Jestem bardzo niekulturalna :D I nie oczerniam Polaków mieszkających i ciężko pracujących za granicą. Jestem baaaardzooo daleko od tego. Ale sama, gdybym wyjechała, nie wypowiadałabym się z taką pychą, w stosunku do kogoś, kto może ma lepsze wykształcenie, i więcej kultury osobistej... A większość wypowiedzi tutaj było właśnie takich przepełnionych pychą, zawiścią, tylko nie wiem, o co.... sama w głowę zachodzę. Do Ciebie akurat bezpośrednio się nie zwróciłam. Bo z tych wszystkich osób tu się wypowiadających, byłaś szczera ale nie chamska. Więc jeśli Cię przypadkiem uraziłam, przpraszam. Moja wypowiedź skierowana była do tych wszystkich, którzy siedząc za granicą uważają się za nie wiadomo kogo i na pytanie odpowiadają \" nie przeszkadzaj mi, bo jem zupę...\" czy coś podobnego. Bo chyba zgodzisz się ze mną, że jest w Niemczech, choć nie tylko, mnóstwo naszych rodaków, którzy uważają, że złapali Pana Boga za nogi, a to z kolei daje im prawo do bycia chamskimi, pysznymi, TYMI, co to im się posczęściło, bo zarabiają w polu albo sprzątają.... mimo że pokończyli studia.... tacy mnie śmieszą. Gdyby chociaż w wypowiedziach tutaj zachowali resztki kultury... to bym zrozumiała, że to była może dla nich jedyna szansa...musieli, ale nie tacy, co to myslą,że jak pracują za granicą, to ......masakra...szkoda gadać...:P ale chyba to tylko pobożne życzenia. :D:D:D:D:D:P:P:P zastanawiam się jak można mówić komuś---że się nie zna, jak może się znać lepiej niż WY:D:D:D:D:P:P:P:D:D:D:D ciekawe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma szans
Topik mial byc z zalozenia tylko informacyjny a konczy sie jak zwykle :classic_cool: Mimo, ze staram sie nie denerwowac to grupa idiotow wypowiadajacych sie tutaj skutecznie podnosi mi cisnienie :P :D ksiadz pijok - tlumaczy Ci sie czlowieku jak wolu na miedzy, ze opisuje jak jest patrzac na swoje doswiadczenia w omawianej kwestii a takze bazujac na wypowiedziach kompetentnych osob :classic_cool: I jak Ci mowie, ze kwestie czy sie komus chce czy nie pomijamy (zakladajac, ze wszystkim sie baaardzo chce) to ja pomijamy :P Pozwolenia nie dostaniesz i juz. Twoje glodne kawalki o socjalu czy czekaniu az cos ''skapnie'' pasuja tu jak krowie siodlo. Chyba wszyscy ktorzy sie wypowiedzieli pracuja a ja jestem z innej bajki, niemiecki socjal w ogole mnie nie interesuje :classic_cool: Jestem tu w innych celach, a pracy szukalem jedynie na wakacje a brak pozwolenia udalo mi sie inaczej ominac :P widze ze - Twoja arcymadra wypowiedz w ogole nie kwalifikuje sie do komentowania :classic_cool: Szacunku do ludzi, nigdzie pychy nie widac w wypowiedziach innych osob, poza Twoimi i bidulki (chyba umyslowej) :classic_cool: bidulka - zenada :P Szacunku do ludzi, bo sama nie wiesz co Ci zycie za numer wywinie, a to ze jestes studentka wcale nie czyni Cie lepszym jak Ci sie wydaje :P Zeby nie bylo, sam jestem studentem :classic_cool: Smieszni jestescie wszyscy razem wzieci, nic wiecej ponad klotnie i wzajemne obrazanie sie nie potraficie wniesc :D Po staropolsku was pozegnam : CHWWD 🖐️ Mam lepsze rzeczy do roboty niz dyskusje z ktorych nic nie wynika :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma szans
Z przeszkadzasz mi bo jem to byl zart :classic_cool: Jakas bardzo niekumata jeste bidulko :P Nikt sie to nie wynosi, ani bynajmniej nie jest pyszny, moze Ty topiki pomylilas :classic_cool: Jak jeszcze raz podkreslam ja nie jestem ani z tych z adli na kasie, ani z tych krytykujacych, staram sie obiektywnie patrzec na te wasze wypociny :P Wiec z laski swojej nie przyporzadkowuj mnie do zadnej z grup :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja oczernaim? ja powiedziałabym prawdę, że 1.zabieracie głos na temat mioch studiów, choc zupełnie się nie znacie na tym. 2. nie mając innych argumentów- chcecie,żeby ktoś WAM udowodnił że zna jezyk, jakbyście byli TUTAJ faktycznie ekspertami :D 3.po raz kolejny----nie ma szans----mówisz o okresach przejściowych, choć już na początku dyskusji powiedziałam, że wiem o nich, i praca teraz mnie tam nie interesuje :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma szans
Do Ciebie akuratnie o okresach przejsciowych teraz nie mowilem, masz klopoty z czytaniem? :classic_cool: Spadam na zakupy do aldusia :D:D:D :classic_cool: 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem do kogo mówiłeś, kłopotów z takimi podstawowymi rzeczami nie miewam.... ten argument Twój jakże mądry, był użyty tutaj, na tym forum, w odnieseiniu do mojej osoby.... więc to chyba TY masz problemy z czytaniem ZE ZROZUMIENIEM:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anessisaaaaa
ja mam zamiar wybrac sie do nioemiec w poszukiwaniu pracy i wcale nie zaprzeczam ze tak jest:-))obecnie pracuje w szwajcarii ale chce zmienic prace zobaczymy moze sie uda:-)) i powiem wam ze tak naprawde jak ktos potrzebuje tutaj pomocy rady itd. to raczej jej nie uzyska:-(( ile glosow tyle opini na ten sam temat.... a opinie zeby nie jechac bo pracy nie ma to jakis idiota pisze jak dla mnie zawsze warto probowac jezeli chce sie pracowac a co do bidulki to ty jakas po..... jestes ze ublirzesz ludzia ktozy nie maj skonczonych szkol!!! no i co z tego??!!!wiele z takich ludzi ma super prace kupe kasy a skad wiesz ze po skonczeniu szkoly bedziesz miala prace??taka pewna jestes ???skonczenie najlepszej szkoly nic nie gwarantuje!! wiec pomysl troche!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smiac mi sie chce ludziskaaa
bidulka chyba jednak masz problemy z czytaniem bo temat dyskusji brzmi "Zarobki w niemczech......." a nie studia germanistyczne! A ty caly czas nam tutaj pokazujesz jaka jestes wspaniala wychowana,kulturalna studentka germanistyki ludzi pracujacych w marketach mieszasz z blotem nie o tym chcemy tu gadac i nie chcemy sluchac wiecej twojich wywodow o germanistyce itp... My chcemy gadac o pracy jako sprzataczka, kasjerka,nauczycielka,opiekunka itp... A jeszcze tak na marginesie do twojich wczesniejszych wypowiedzi na temat polakow ktozy po studiach sprzataja za granica czy cos takiego Zobacz slonce co robia w polsce ludzie po studiach!!! tylko wiesz co roznica jest w zarobkach!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
różnica jest w zarobkach............... i kosztach utrzymania........ i nikomu nie ubliżam. to chyba Wy macie obniżone poczucie własnej wartości, że tak to odbieracie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksiadz pijok
Widze , ze bidulka i ja jestesmy tu najwiekszymi chamami i nie szanujemy ludzi. Tak , tak . Pycha i brak szacunku do ludzi. Bo bidulka chcialaby znalezc sobie prace , ktora nie jest ponizej jej kompetencji - to juz zadziera nosa i gardzi ludzmi bez studiow i siedzacymi na kasie. Samiscie ja sprowokowali. Widze tu takie nastawienie - oooooooo nic sie nie da , w Niemczech nie ma pracy , w Polsce ludzie po studiach siedza w budkach z hamburgerami. Dziwne , jakos wszyscy ale to absolutnie wszyscy moi znajomi ze studiow poznajdywali prace - w swoim zawodzie. Wiec nie wiem , dlaczego ktos ma zaczynas szukanie pracy od stanowiska w lidlu , skoro skonczyl taka czy taka szkole i mialby ambicje robic cos bardziej odpowiedzialnego i kreatywnego niz przesuwanie towaru po tasmie. Jasne , zadna praca nie hanbi , ale jak mozna wybierac , to sie nie chwyta pierwszego co sie nawinie. A poza tym - od bidulki i ode mnie wymagacie takiego szacunku do innych , a sami tak szanujecie ludzi? Dlaczego bidulka slyszy , ze po studiach to ona gowno zna a nie niemiecki i moglaby tu pisac po niemiecku , to jeszcze byscie ja niejednego nauczyli. Moze i tak , ale ona by was nauczyla jeszcze wiecej. Macie sie za bog wie jakich ekspertow jezykowych , ohohoho , akcentu nie macie , a jak z akcentem , to juz sie lepiej nie odzywac , bo auslander. Jechalam raz do niemiec autobusem , celnik wszedl i sie przygladal i przygladal , bo na zdjeciu nie mam okularow , a na nosie mialam. To sie go pytam "sciagnac okulary?". Jak pracuje na granicy z polska , to powinien rozumiec po polsku , ja nie jade tam jako ktos , kto sie wstydzi , ze jest polakiem , ja z bycia polkka jestem dumna i nie mazierzam tego ukrywac , nasladujac taki czy inny akcent. I mowie po polsku , bo przekraczam polska granice. A baba , ktora siedziala kolo mnie , szturchnela mnie lokciem i mowi "nie , nie po polsku , trzeba sie spytac czy brille weg". Wiem , jak sie mowi po niemiecku , ale to nie rugi pruskie i ja nie mam obowiazku mowic po niemiecku. I wkurwiaja mnie takie paniska , co to mowia o swoich rodakach "polaczki" i gardza Polakami , tak jakby to juz sami byli Niemiaszkami. I jakby to bylo cos lepszego , byc Niemcem. Co do pozwolenia i socjalu. o socjalu mowie w odniesieniu do Polski - w polsce tez sa bezrobotni , ktorzy bezrobotnymi sa tylko i wylacznie ze swojej winy. Siedza i marudza , ze nie ma pracy , twierdza , ze po studiach to tylko w markecie prace mozna znalexc - wiec nawet nie szukaja - i nic w rezultacie nie robia , poza narzekaniem na pomoc socjalna , ktorej w Polsce nie ma za bardzo. A pozwolenie w Niemczech - poza znalezieniem pracodawcy , trzeba go jeszcze namowic , zeby przekonal urzad , ze dlatego wlasnie chce tego Polaka , a nie jednego z tych kilku Niemcow , co by byli na to stanowisko , bo to i tamto - bo na przyklad potrzebuje kogos , kto zna 4 jezyki w tym polski - a tamci tego warunku nie spelaniaja. Fakt , jest to duza przeszkoda , ale nie nie do przeskoczenia. No i mozna zalozyc wlasna firme . Tez to jest mozliwosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zenada.... nazywanie wlasnych rodakow \"polaczkami\" i kultura ponizej zachowania handlarzy na stadionie XXlecia w Wawie. To sie nazywa dyskusja..... A Pani Bidulka to naprawde biedna jest, wypowiadajac sie w ten sposob i obrazajac ludzi, ktorzy maja odrebne zdanie od niej. Niestety, wykrztalcenie nie idzie zawsze w parze z kultura osobista..... Co do zarobkow w Niemczech moge powiedziec tylko to co wiem z wlasnego doswiadczenia, autorka tematu pyta o zarobki netto, ja pracuje na 400euro basis i nie musze odprowadzac od w ten sposob zarobionych pieniedzy podatku. Pracuje w aptece i zarabiam 8 euro za godzine. Moj maz ma trzecia klase podatkowa i bedac szefem kuchni w sredniej wielkosci restauracji zarabia okolo 2600 euro netto, praca ciezka, ponad 200 godzin w miesiacu, swieta, niedziele i inne dni gdy wszyscy inni sie bawia i odpoczywaja spedza w pracy. Kelnerki u niego w restauracji sa takze zatrudnione na 400 euro basis i maja 7,5 euro za godzine plus napiwki. Co do nas, czyli Polakow mieszkajacych w Niemczech, mam tez wlasne zdanie ktorego nie bede tu na forum przedstawiala bo to nie ten temat ale znalazlam tutaj prawdziwych przyjaciol (Polakow) na ktorych moge zawsze liczyc. Jestem tu niecale trzy lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bdulka
ksiądz pijok---- lepiej bym tego nie ujęła.... widać, że prawda w oczy kole co niektórych....:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myslalam, ze topik umarl smiercia naturalna a tu prosze..... niestety nie powiem zeby sie rozwinal w strone ktorej oczekiwalam (dziekuje bidulka). Dzieki wszystkim ktorzy pisali o sprawach ktore mnie interesowaly i nadal interesuja i mysle, ze nie dacie sie sprowokowac i nadal bedziecie sie wpisywac. Zagladne tu jeszcze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do bidulki: tez jestem po germanistyce. Ale bylam na tyle realistyczna, ze domyslilam sie, ze umiejac jezyk mam tylko i jedynie podstawe! Ale zadnego zawodu. Z tego powodu studiuje na niemieckim uniwersytecie drugi kierunek. Mieszkam tu od pewnego czasu z moim mezem- NIemcem. Z jezykiem nie mam problemow, ale przez akcent kazdy od razu wie, ze nie jestem Niemka. Moja siostra tez tutaj mieszka. Ona tez w tej chwili konczy studia w Polsce, a po niemiecku mowi bez germanistyki. Stad wiem o czym pisze. I nie dam sobie wmawiac przez ciebie, ze tu sprzatam, albo przy garach stoje. NIedlugo zaczynam bardzo dobrze platny staz. Ale dostane go tylko dlatego, ze bede po studiach na niemieckim uniwersytecie. Fajnie, ze twoi znajomi mieli troche szczescia i zalapali dobrze platna prace. Po germanistyce moglabys cos dostac w firmie utrzymujacej kontakty z Polska, w polskiej ambasadzie, konsulacie... Juz sama nie wiem gdzie jeszcze. Ale sama sie zastanow- kto tutaj poza tym potrzebuje germanisty? Przyjedz i sama sie przekonaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma szans
Popierdolency sa wszedzie baranie, u nas tez. Powinienes wiedziec, chyba ze czytasz wybiorczo? Tak na marginesie.. Nedznie prowokujesz :classic_cool: Albo jestes durniem :P bidulka - jak widac nie ja jeden mam takie a nie inne zdanie o Tobie, to juz powinno sklonic do refleksji kochanie :classic_cool: :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie daj boze trafic na
polaczka za granica. sa jak psy gotowe sprzedac jednen drugiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panka
tragedie sa wszedzie,a wy szmaciarze cwelowate zamiast sie wyzywać nawzajem wzielibyscie chociaz jebane 5min. i sie zastanowili nad sobą i światem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma szans
Robie to czesto panka ;) I poza ''szmaciarze cwelowate'' swieta prawda 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksiądz pijok
A ty to kim jesteś , jak nie Polaczkiem ? Już ci do głowy uderzyło ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bez tych wlasnie polaczkow w Niemczech nie moglabym isc do pracy bo nie mialby sie kto moim dzieckiem zajac. Znalazlam tu wsrod Polakow prawdziwych przyjaciol ktorzy bezinteresownie pomogli mi w wielu roznych zyciowych sytuacjach i nadal pomagaja jak tylko Ich potrzebuje. Moi polscy znajomi buduja piekny dom i zycze im oby jak najszybciej mogli sie do niego wprowadzic i cieszyc sie tym, ze nie dane i im i mi poznac wlasnie takich ludzi (obojetnie czy to Niemcy czy Polacy) jak coponiektorzy z Was tutaj, skorzy tylko do wyzywania sie i zadnej konstruktywnej dyskusji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noniemaco
o co tu chodzi?????? no wlasnie jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniadze ha ha...... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *v*
Nie mozna wrzucac wszystkich Polakow mieszkajacych w Niemczech do jednego worka.....sa rozni, tacy i tacy.... Mnie najbardziej jednak draznia Polacy ze Slaska, ktorzy przyjechali do Niemiec ze wsi zabitej dechami, a tu czuja sie jak wielkie "Pany"!!! Na pytanie skad jestes, zawsze zgodnie odpowiadaja "aus Oberschlesien", zamiast z Polski!!! Nienawidze tego!! Sa to ludzie, ktorzy ani nie mowia poprawnie po Polsku, ani po Niemiecku, jak analfabeci!! Strasznie wstydza sie swojego pochodzenia, i wydaje im sie, ze sa Niemcami, chociaz nigdy nimi nie beda!!! Dziwni ludzie, strasznie mi wstyd za to. Wiekszosc z nich "zniemcza" sobie imiona lub nazwiska. Tak wiec na przyklad: Krzysztof Przybylski przyjezdzajac tu, nazywa sie nagle Christoph Przybyllsky, byle tylko zatrzec swoje pochodzenie. Niestety "bidoki" nie zdaja sobie z tego sprawy, ze zmieniajac nazwisko na niemieckie, i tak zawsze pozostana dla Niemcow "Polaczkami"!!!!! Smieszni tez sa ci, ktorzy wstydza sie publicznie mowic po Polsku, juz nie raz takich spotkalam w autobusie, lub na ulicy :), jest to zenujace, bo mowiac po niemiecku strasznie kalecza ten jezyk, i przez to jeszcze bardziej´zwracaja na siebie uwage, a nizeli mowili by po polsku.....Sa tez tacy, ktorzy rozmawiaja po polsku, wtracajac co drugie, trzecie slowo po niemiecku!!! brrrrrr.....jak ja tego nienawidze!!! Np.: "wiesz, bylam wczoraj w Stadt, pojechalam tam strassenbahnom.....a na pozegnanie musi byc koniecznie Tschuuuuuuss, zamiast naszego czesc!!! Jestem ciekawa, czemu Niemcy tego nie robia, wyjezdzajac za granice. Czemu na przyklad Steffen Müller, nie przechrzcil sie na: Stefana Mlynarskiego???? Przeciez mieszka od lat w Polsce!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do 1979---- jak germanistka, raczej nie szukałabym tam pracy jako nauczycielka niemieckiego, bo tam jest na innych zasadach. myslałam, że wiesz:P ale w firmach polsko-niem. np. ..............poniżej wszelkiej krytyki.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×