RODZIMY w SIERPNIU 2006

bernatka oj biedactwo, no ale w końcu żadna inwentura nie trwa wiecznie :-) Co do pociągania ucha, to może być objaw ząbkowania ale czytałam, że zawsze się powinno takim wypadku skonsultować z pediatrą, bo to może być zapalenie ucha (tfu, tfu na psa urok)

Ja jestem po międzynarodowych stosunkach ekonomicznych a pracuję jako kadrowa, czy wogóle któraś z nas pracuje w swoim zawodzie???????

no proszę ale się odmłodziłam :):):):): i do tego zrobiłam na pomarańczowo :):):):): a tak wogólę to w sierpniu skończyłam 27 latek, trzeba będzie zmienić nick ):):):):):) ale czy wtedy mnie rozpoznacie :):):):):)???

No to ja najpierw o ząbkach Vanessy: Vanessa ma juz dwa zęby szybko zacznie jeść otręby potem pasztet i szyneczkę a na deser zje porzeczkę wszystko popije kompotem by głodna nie była potem:) Byłam dziś z Alą na basenie - było super, Ala uśmiechnięta i popiskiwała z radości:) bardzo polecam - super zabawa:) Plusia-bardzo dziękuję za \"utulanie\" - brzmi tysiąc razy lepiej i myślę,ze w pełni oddaje cel i efekt:) stokrotka - ja pracuję w swoim zawodzie:) I też powinnam zmienić nick - w październiku doszedł mi roczek:(

Hej Poluję właśnie na fotelik samochodowy na Allegro ;) I zaraz zmykam spać. Plusiu >>>>> ja też w Białym... studiuję ;) U mnie jest trochę skomplikowana sytuacja, bo ja studia zaczęłam w \'97 i po paru latach miałam parę lat przerwy, po czym znowu wróciłam. Zaczęło się uzupełnianie różnic itd. Dłuuuuga historia ;) W każdym razie teraz jestem już po V roku, ale mam do zdania jeszcze jeden egz. - z lit. pozytywizmu. Praca magisterska gotowa i oddana, także jak tylko zdam egzamin wyznaczą mi termin obrony i hola! Zmykam stamtąd... Wszystko już mogło być za mną rok temu, ale najpierw ślub, potem ciąża, nowa praca, poród a teraz mały brzdąc i wiadomo, że czasu jak nie było tak nie ma. No ale staram się myśleć pozytywnie. Choć teraz tez nie będzie lepiej, bo w czwartek wracam do pracy ;( A swoją drogą, jak ty się tam znalazłaś w tej daaaaaalekiej krainie, Plusiu? ;) Ząbek mojego Stasia jest superostry :( Oj, czuję go na cycusiu ;) A propos kupek, mój mały robi dość rzadko - np. dziś, a wcześniej pierwszego dnia świąt (wychodzi raz na tydzień-półtora). Mleczko super się wchłania i nie mamy \"pachnących\" przyjemności zbyt często :) Pozdrawiam Was i zmykam, bo aukcja zaraz się kończy i muszę pilnować by zdążyć zalicytować. Buziaki! :)

Stokrotka_26 Ja tez wszystko prasuje.Jakos dziecko lepiej wyglada w ubrankach jak sa poprasowane a nie takie pogniecione,co prawda nie bardzo mi sie chce i czasem nie mam na to czasu ale prasuje. U Nas mala sie przestawila bo po kapieli zjada i zasypia a potem sie budzi wyspana po godzinie i od 21-23 nie spi ale za to potem zasypia jak aniolek wykonczona i spi do rana.

Kati dziekuje za odpowiedz w sprawie basenu:):)

Buuuu..... Nie wygrałam, a szkoda bo fotelik z Białego i całkiem fajny, oglądaliśmy na żywo ;( Śpijcie dobrze, dobranoc! :)

Ja też wszystko prasuję ciągle, że się tak wtrącę... A co do zawodu to czasem w nim pracuję, choć generalnie hobbistycznie wciąż pogłębiam wiedzę ;-), za to praca wykonywana aż do momentu urodzenia dziecka była dla mnie tak wielką przyjemnością, że uczyniła ze mnie pracoholika. Córka mnie z tej przypadłości chyba wyleczyła, bo ona jest absolutnym priorytetem w moim życiu i chciałabym poświęcać jej tak dużo czasu, ile zdołam. Diann, przyrzekam, napiszę!

Maxio nauczyl sie przewracac z pleckow na brzuszek! Wczoraj zaobserwowalam to po raz pierwszy a dzis przewrocil sie na materacyku drugi raz! SAM! Niech mu juz tam bedzie ze nie spi do 2:00 w nocy, ja jestem taaaaaaka z niego dumna! A poza tem pozwolil mi dzis i J spedzic romantyczny wieczor w domu. Zasnal na 3 godzinki i ani mru, mru... Ja pieknie nakrylam do stolu, J otworzyl czerwone wino (niebo w gebie!) i tak przegadalismy caly wieczor :-) Szkoda ze tylko \"przegadalsimy\" i nic wiecej no ale Maxio okupowal nasze lozko, hi, hi... Bernatka130, na litosc Boska,:-P jak sie pisze \"kapanie\" dziecka? Bo nie przez \"om\" zuczku ;-) wybacz, :-)) to tylko zboczenie zawodowe, jesli juz o zawodach mowa...Pare razy wygralam konkursy ortograficzne i teraz ciagle z tego powodo cierpie jak widze ze cos nie tak napisane jak trzeba :-P A juz najbardziej dokucza mi brak polskiej trzcionki w moim komputerze. Co do inwentaryzacji- to wspolczuje ogromnie, wiem co to za bestia o wielu rzedach, polkach i zebach :-P Witaj Evvik, ja tez nie cwicze (nawet nie zaczelam), ale wreszcie z uplywem czasu ubywa mi cm w talii :-) Z 78cm, ktore mnie dreczyly przez ostatnie 3 miesiace zrobilo sie narsezcie 75 wiec chudne w pasie i to najwazniejsze. A poza tem w i-necie zamowilam sobie magiczna skrzynke, na cwiczenie miesni brzucha, ramion, klatki piersiowej i barkow. Nie moge sie doczekac jak zaczne jezdzc tym cackiem po podlodze i ciekawosc mnie zzera kiedy to zacznie przynosic efekty. Jak starczy mi sily woli to ponoc mam miec takie miesnie jak Stallone, he, he... zartuje. Stokrotka_25 ;-) Ja pieluchy tetrowe zwyczajnie susze na sznurkach, wtedy tak ladnie schna, a potem je tylko skladam. Ubranka Maxia same sie na nim prasuja :-P Diann, z Twoim wyksztalceniem to Ty mzoesz wesela organizowac i chrzty i inne studniowki :-)) A co do snow, to moze Ty naprawde tu przyjedziesz :-) Drzwi stoja otworem! Kotunia, dzieki za te wyczerpujaca dane technologiczne. Sama jestem technikiem konfekcji damskiej lekkiej (tak, tak, mam dwa zawody) wiec tez sie troche orientuje... Czy masz zamiar zmienic miejsce pracy po skonczeniu studiow? Jakbys pracowala po tych swoich studiach np w Szwecji to bys zarabiala miesiecznie 12000zl :-) brutto. Na sam poczatek, bo z doswiadczeniem w branzy oczywiscie wiecej... Donn, powiedz co miala dzis w menu Aurorka :-) Zuzia29 Oliwia13, kiedy zdawalam na studia, mialam dylemat, germanistyka czy polonistyka :-) Aber ich glaube dass ich eine gute Wahl zum Schluss getroffen habe :-)) Pozytek ze znajomosci niemieckiego byl ogromny, bo to w tym jezyku ja i J porozumiewalismy sie przez pierwsze 2 lata ;-) Zmykam, bo jak wiadomo Max nie spi i wlasnie maruszi paskudnie. Dobrej nocki. Mialam jescze dodac, Doris26, ze jezyk polski jest najpiekniejszy i najbogatszy na swiecie i ma nieograniczone mozliwosci jesli chodzi o wyrazanie uczuc, czy mysli, tysiace mozliwosci do stworzenia nowych slowek, czy zdrobnien :-) Kiedy rozmawiam z Maxiem, czasem sie jak ten glupek zadziwie nad polskim jezykiem i \"szczena\" mi opada z zachwytu- doslownie!!!

ToYaB, zycze Ci powodzenia na tym egzaminie, na sama mysl ciarki mi przechodza.... Pozytywizm zawalilam- pisalam juz wczesniej na ten temat. Profesor (dr) Bobrowska przyprawiala mnie o zimne i poty i nieprzespane noce.... \"Noce i dnie\" he, he....:-P Katienka, przypomnij mi gdzie pracowalas, bo nie pamietam, a jestem ciekawa co to za praca, ktora czyni czlowieka szczesliwym? :-) Z perspektywy czasu, mysle,ze jakby istniala szansa wyskztalcenia w okolicach mego zamieszkania, to zajelabym sie chetnie wystrojem wnetrz, no ale bylo inaczej... moze jeszcze uczynie cos w tej kwestii, bo w Szwecji nie ma zadnych ograniczen wiekowych, jesli chodzi o rozpoczecie studiow... i tylko sytuacja ekonomiczna mnie przed realizacja tych planow hamuje... Dosc juz zwierzen na dzis. Pa. Ide spac. Zycze wsyzstkim cudownej niedzieli.

Witam wszystkich w ten niedzielny poranek :) Moja Dominisia też się od jakiegoś czasu ciągnie za ucho i nie wiem czemu.

Ale tu dzisiaj pustki...

Basiu faktycznie pustki, ale dziewczyny pewnie odpoczywają sobie z mężami, inne się uczą a jeszcze inne składają wizyty w rodzinie. :):):) Ja wczoraj miałam ambitny plan sprzątać ale skończyło się tlko na rozmrażaniu lodówki :):):), mały był marudny i niewiele dał mi zrobić a mąż na studiach. Dziś mimo że mamy niedzielę, odkurzyłam w mieszkaniu, pościerałam kurze, ugotowałam obiad 2 dania, robię już 3 pranie i zostało mi jeszcze szorowanie kabiny i ogólnie łazienki oraz wc. Wojtuś jest dziś grzeczny i daje mi wykonywać te czynności, mąż nadal na zajęciach, nie ma kto mi pomóc, a jutro do pracy więc przez kolejne 5 dni niczego się nie dotknę bo będę zbyt zmęczona. Nie krytykujcie proszę że robię to wszystko w niedziele, wiem że się nie powinno i sama zbyt takich praktyk nie uznaję :(:(:(:(, lecz odkąd urodził się Wojtuś to wykorzystuję każdą wolną chwilę żeby coś zrobić. Zresztą same macie dzieciaczki i wiecie jak trudno ze wszystkim się obrobić :(:(:(:( Pozdrawiam wszystkie Dziś przyjeżdżają teściowie więc jeszcze sobie przefarbuję włosy jak będą się zajmować małym :):):):)

Stokrotko,ja mysle,ze wiekszosc z Nas pracuje w chacie po prosu w chwili wolnego:-) Fajne macie te zawody,mysle,ze za 2 lata pomozecie mi wybrac kierunek jakis studii czy studiow (?)Plusia,help Mykam dac Malemu obiadek,bo ja sie nawpierniczalam a on borocek jeszcze nie.Odnosnie ucha-Michas tez sie ciagnie czasem i przez to juz mu jedno tycko oddstaje,on to wogole sie wiecznie na nich kladzie i musze go ,,odwijac,,:-) Mykam narazie i czekam Gorcia na wierszyk,Doris napisla swietny:-)BRAWOOOO

Cześć mamusie:) Kotunia to ja jednak bedę prała nowe ciuszki Bartusia:) Dziekuję za wiedzę Doris, ale z Ciebie poetka. Brawo, brawo. Plusiu, brawo dla Maxia . Pewnie to fajnie wygląda jak sam się ładnie przewraca na brzuszek:) Dawno nie zaglądałam do skrzynki e-mailowej, a tam proszę, tyle ślicznych zdjęć. Dziękuję za wszystkie. Dzieciaczki tak szybko rosną:) I ja też wysłałam e-mailikiem aktualne fotki Bartusia:P Stokrotko, ja też czasami robię porządki w niedzielę. No cóż, trzeba wykorzystywać każdą wolną chwilę :P Co do wykształcenia to mam bardzo pokrętny tytuł: magister edukacji. Nie wiem kto go wymyślił:( No i mogę uczyć w szkole informatyki i techniki. Na szczęście tego nie robię i podziwiam wszystkie nauczycielki . A wykonuję zawód grafika, który mi się bardzo, bardzo podoba:):):) Ja trzymam kciuki za moją koleżankę, ponieważ ma termin porodu na marzec, a dzidziuś już od miesiąca chce się pojawić na świecie. Jest troszkę załamana, bo pierwszą ciążę miała bezproblemową, a teraz same kłopoty. No ale na pewno wszystko będzie dobrze:) Uciekam, bo Bartuś właśnie się obudził i domaga się jedzonka. Dziś kończy 5 miesięcy i jest taki słodki:) Chyba każda z nas jest zakochana w swoim maleństwie.

Basia_26 moja Paulinka tez sie ciagnie za uszko:) Wlasnie siedzi mi na kolanach i chetnie by tu Wam cos napisala.Maly szkrab moj kochany,a jak sie cieszy jak sie obudzi i do niej podejde to cale lozeczko sie rusza ona tak fika,i caly czas rece sa w ruchu albo do buzi albo cos siegac co jest kolorowe,szeszczace i jest w poblizu jej reki.Pozdrawiamy i zyczymy udanej niedzieli.Basia z Paulinka

dziewczyny-podpowiedzcie jak zabawiacie swoje dzieci w ciagu dnia? moj Patryk prawie nie spi w dzien,sam pobawi sie moze 15 min i generlanie szybko wszystkim sie nudzi-juz mi brakuje pomysłu

uff ja już po sprzątaniu, ale się napracowałam, jednak warto bo będzie spokój aż do piątku, oooo malutki się obudził i to nie w humorku :( lecę do niego........ bo pewnie głody już

Justa29 moja Paulinka jak nie spi a nie mam czasu sie z nia pobawic bo musze cos zrobic to albo daje jak do fotelika i tam gdzie jestem siedzi ze mna i obserwuje dam jej cos szeleszczacego do raczki albo paczke chusteczek higienicz i sie bawi albo jakas zabawke a jak jej sie to znudzi to daje cos innego lub zmieniam jej miejsce np.klade ja na ziemi na brzuszku albo na pleckach albo w moim lozku i obloze ja zabawkami.Albo rozkladam mate edukacyjka i ona chwyta zabaweczki.Zawsze sie cos znajdzie zeby ja zabawic.

Evvik jesli wszystkie Bartusie sa takie slodkie to mam nadzieje ze i Ja sie kiedys takiego Bartusia dorobie,bo jezeli drudi bedzie chlopczyk to bedzie napewno Bartus bo to juz dawno ustalone a teraz mamy Paulinke:)Dziekuje za zdjecia Kotunia to Twoje malenstwo juz nie takie male a te nogi,po kim ma takie nozki dlugie??Sliczny bobasek.

ja pokazuje Patrykowi wszystko co robie;-jak odkurzam,zmywam naczynia,przygotowuje obiad,ostatnio \"ogladalismy\":)jak beben w pralce sie kreci,przyglądamy sie autkom jak jada po ulicy,bawimy sie w kosi kosi,sroczke,\"zwiedzamy\"mieszkanie,szafki w kuchni,oczywiscie zabawkami,pluszakami etc-ale naprawde za cały dzien przebywania razem musze sie nagłowkowac jak czytam albo słysze ze inne dzieci to potrafia sie poł dnia same bawic w łozeczku to az wierzyc mi sie nie chce

Hej,Kotunia,Twoje malenstwo jest rewelacyjne!!Nogi jak nogi ja sie jego czuprynka zachwycam i oczkami:-)ma strasznie ciemne,po mezu?Ty masz chyba ciut jasniejsze.Evik,Bartus rewela:-)Troche sie juz zmienil i mysle,ze rozpoznalabym ktory Twoj a ktory moj,ufff,az mi ulzylo,ze to nie bracia:-)zartuje oczywiscie:-) Powiedzcie mi ile razy na dobe dajecie mleko i czy juz wszystkie zastepujecie jeden posilek mleczny jakims obiadkiem,czy dziecko najada sie nim tak samo jak mlekiem? Interesuje mnie rowniez czy dziennie dajecie i obiadek i deserek? Bardzo dziekuje za rade,zeby Malemu dac soczku po obiadku,rewela,normalnie nie rusza niczego co nie jest biale i geste,a dzis dzieki Wam wypij porzadna zawartosc soczku a ja mam spokojniejsza glowa,ze go nie przetankowalam obiadem i mlekiem:-) Odnosnie zabawiania,hmmmm,Michas polezy sam w lozeczku,w bujaczku juz nie bardzo,na macie chyba najdluzej,ale ja jakos sie boje go zostawiac choc na chwile samego w pokoju,bo te Nasze pociechy probuja sie przekrecac,choc nie zawsze to wychodzi dokladnie tak jak powinno:-) Co to za pajacyk z Chicco? Jak podajecie d3,bo ja mam zchiza,ze na lyzeczce to nienajlepszy pomysl,ale bezposrednio nie buzi odpada. Duzo pytan dzisiaj mam:-).....czym czyscicie uszka?Patyczkami nie wolno,mam takie krople,ale cosik tez mi nie pasi... Moj szkrab jest na www.kneflicek.bobasy.pl ,jednak z przyczyn zlosliwych komentarzy musialam usunac mozliwosc wpisow:-(Jednak wiem,ze pisala ostatnio mala Ksenia,ktora mocno z progu sciskam:-) Sciskam Was wszystkie i zycze milego wieczorku

Witam i goraco pozdrawiam! Tak czytam o waszym wyksztalceniu i zal mi sie robi.Tez chcialam studiowac, ale wyszlo inaczej.Marzylam o weterynari,ale finansowo nie dalabym rady.Mieszkalam 5 lat w internacie wiec mialam te dosyc zycia poza domem.Tak wiec moje wyksztalcenie jest dosc zakrecone.Skonczylam technikum rolnicze, studium opiekunek dzieciecych i obsluge ruchu turystycznego. Nigdy nie pisalysmy jakie mamy hooby,zainteresowania.Ja zaczne i czekam na reszte...moja miloscia byly konie,uwielbiam je.Teraz niestety poszly w odstawke.Mam jednak nadzieje, ze znowu sie wciagne a moj synus tez je pokocha:) Nasz syn tez ciagnie sie za uszy,jednak bardziej nas martwi to ze drapie sie po glowie.Troche luszczy mu sie na czubku skora,ale czy mozliwe ze go to tak swedzi?

zdziwilam sie ze wskoczylo bez hasla a zjadlam n;)

mamy nowa klawiature i zjada literki... mialo tez byc hobby...

Diann to nie pajacyk z chicco :):):), tylko pałąk kupiłam na allegro http://www.allegro.pl/item155247031_cudowny_chicco_baby_gym_delux_3_w_1_.html jest to bardzo pożyteczny przedmiot, mój Wojtuś długo się przy tym bawi, przynajmiej 30 min mam spokoju, ostatnio wykumał że wiszące nad nim grzechotki jak rozbuja czy potrząśnie to wydają różne dźwięki, a jak rozbuja mocniej to uruchamia jedną z dziesięciu melodyjek i przyciski zaczynają mu się świecić na kolorowo i migać w takt muzyki. Naprawdę warto kupić, ja kupiłam małemu na gwiazdkę i cieszę się z wyboru, napewno to nie są utopione pieniądze. Zabawka jest wytrzymała. No i co dziewczyny jakie macie te spacerówki albo jakie zamierzacie kupić :):):);)

Stokrotka... to normalne że w niedzielę wszyscy odpoczywają albo sprzątają. Ja też nieraz dopiero w niedzielę sprzątam, odkurzam, piorę bo nie zawsze w tygodniu Dominika mi na to pozwala więc mogę to zrobić tylko wtedy jak mąż jest w domu i się nią zajmuje. Diann... ja małej witaminę D podaję w tabletkach (rozpuszczam w wodzie i podaję na łyżeczce). Te tabletki nazywają się vigantoletki. Co do mleka to Dominika pije Bebilon2 4 razy dziennie po 150 ml (tak jak pisze na opakowaniu). Czasami oczywiście ma mało i chce więcej to jej wtedy dorabiam. Nie zastępuję jej mleka innymi posiłkami, podaję je pomiędzy mlekiem. Czasami dostaje i kaszkę i obiadek i soczek (z deserkami kiepsko z powodu tej nietolerancji pokarnowej na jabłko a praktycznie wszystkie deserki mają w składzie jabłko) a czasami dostaje tylko obiadek lub tylko kaszkę (nie zagęszczam nią mleka tylko podaję łyżeczką) a zamiast soczku dostaje do picia herbatkę z Hippa (mam z kopru włoskiego, rumiankową, uspokajającą i o smaku dzikiej róży i malin). Z daleka Anglia... nie przejmuj się tym, że masz tylko średnie wykształcenie. Na studia nigdy nie jest za późno. Wrócisz z Anglii, dzieciaczek już będzie odchowany to będziesz mogła iść na studia :) Powiedz mi gdzie Ty kończyłaś tą obsługę ruchu turystycznego, bo ja zanim zrobiłam licencjata z turystyki też skończyłam policealkę o tym kierunku w Bytomiu na Powstańców Śląskich. Dziewczyny, powiedzcie mi jakie macie podejście do tych wszystkich obiadków i deserków ze słoiczków? Myślicie że lepszy dla dziecka jest słoiczek czy też raczej jak się samemu robi obiadek czy deserek? Wiem, że słoiczki są wygodne ale z drugiej strony chyba bardziej wartościowsze dla dziecka będą posiłki które się samemu przyrządza no bo wiadomo co i ile się daje i że dziecko poznaje ten właściwy smak. Napiszcie co Wy o tym myślicie.

Co do wózka to ja mam wózek głęboko spacerowy żadnej znanej firmy (płaciliśmy za niego w sklepie 460 zł) ale jestem z niego zadowolona. Wnosić go nigdzie nie muszę bo mieszkam w domku. Problem jest jedynie wtedy jak chcemy gdzieś jechać bo się do auta nie bardzo mieści ale na lato zamierzamy kupić laskę więc nie będzie problemu.

Aha, skleroza nie boli... powiedzcie mi dlaczego nie wolno dzieciaczkom czyścić uszek patyczkami? Czym Wy je czyścicie?