Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość miki25

RODZIMY w SIERPNIU 2006

Polecane posty

Evvik gadanie z nim to jak gadanie do ściany, zawsze się wykręci, że w końcu to on tak ciężko pracuje, i że na nic nie ma czasu :( Dzięki za książkę kucharską :D fajne przepisy Bernatko mój Maciek w którymś momencie sięgnął 15 centyla więc jeszcze nie masz się czym martwić-teraz ma 75 centyl wg wagi i 95 centyl wg wzrostu-wszystko zdążył nadgonić :) A ja jeszcze gniję w pracy :( ale dziś jedziemy w odwiedzinki do teśców i szwagierki-zachaczymy też o moich rodziców :D jak ja się cieszę, że znów nie spędzę weekendu przy garach i mopie :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Evvik uzbieralam sloiczki z gotowych dań, teraz zbiera mi je sasiadka;) Ale Gabi wciaz odmawia mojej pysznej zupki;) U nas kiepsko.... od wtorku po sczepieniu mala zle sie czuje - goraczkuje i teraz zaczal sie okropny kaszel. Codziennie jezdze do przychodni zeby ja osluchiwali czy nie zrobilo sie zapalenie pluc:( Wczoraj jeszcze wstrzmalaismy sie z antybiotykiem ale dzis nie bylo wyjscia. Albo antybiotyk albo szpital. Niestety jesli nie bedzie chciala go brac albo go nie zatoleruje to tez bedziemy musieli lezec w spzitalU:( Mam pecha - dziecko ma 5 miesiecy a juz 3 raz dostaje antybiotyk:( Plusia trzymaj sie - kurcze, ze tez trafilo sie jak J. byl poza domem..... Ściskam mocno! Padlinka jak Emi - nadal krzyzuje nozki? Ekino - czekam na propozycje spotkania - Paulina na pewno tez sie pisze;) Chcoiaz jestem polprzytomna przez chorobe Gabci.... Od wczoraj dodakowo kladziemy panele w mieszkaniu i dzis caly dzien jestem z nia u rodzicow..... No nic - dzisiaj koniec, pozniej generalne porzadki i znow (oby) moje zycie wroci do normy;) Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam serdecznie wszystkie mamusie. Gratulację dla wszystkich półroczniaków ❤️🌻❤️ Bardzo się cieszę bo w czwartek zakończyliśmy wstrętne zatrzyki, Wojtunia ma bardzo pokłutą i siną dupkę (2 razy dziennie), pokasłuje nadal :(, najważniejsze że ten koszmar już za nami. Muszę go bardzo pochwalić bo jak na tak małego facecika znosił zastrzyki dzielnie żadko kiedy płakał. Bardzo chciałam podziękować wszystkim mamusią które mnie wspierały i pamiętały o moim Wojtusiu Kpiotrowicz ❤️🌻 Donn ❤️🌻 Ekino ❤️🌻 Bernatka 130 ❤️🌻 Kati 75 ❤️🌻 Plusia ❤️🌻 Blond-ania❤️🌻 Justa29 ❤️🌻 Widzę że pojawiła się temat planowania kolejnego dzidziusia, wiecie że mi się już chce :) choć wiem że narazie to nie realne bo miałam cesarkę no i organizm troche musi odżyć :) a także trzeba trochę popracować bo szef będzie krzywo patrzył :(. Ja planuję 3 ale czy to zrealizuję .......zobaczymy :) Kpiotrowicz współczuję twojemu maluszkowi i tobie również, wiem co przeżywasz. Prawo jazdy - kurs zrobiony w październiku 2004 test zdany za 1 razem ale już nie ważny, do dziś nie przystąpiłam do egzaminu. Może wiosną......... Pozdrawiam wszystkie i postaram się jeszcze dziś napisać Nie pisałam bo w domu kocioła w pracy też wszystkie się pochorowały albo wyjechały na ferie z dziećmi Co najważniejsze Wojtuś kończy dziś 6 miesięcy :) To dla ciebie Wojtusiu od mamy i taty ❤️🌻❤️🌻❤️🌻❤️🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stokrotka - wszystkiego najlepszego półroczniakowego dla Wojtusia 🌻 Ech ja też w pracy - i to do 21 - jutro też - ale przyszły weekend mam wolny nareszcie - se poszaleje;) a w przyszłym tygodniu idziemy do poradni leczenia atopowego zapalenia skóry - zobaczy nas alergolog i jeszcze insze ludzie. Moja szwagierka była w zeszłą środę i była ogromnie zadowolona bo jej synek ma 2 lata i od połtora zmagają się za atopią i nie pomagał za wiele smarowanie i leczenie homeopatią, konsultacje z dermatologiem - a tam poszła i od razu jejpowiedzieli, że stan jest taki niefajny dlatego, że dizecko osłabione leczeniem sterydami i drapiące isę ma skórę zarażona jakims grzybem - ech a pozatym powiedzieli jej mnóstwo pożytecznych rzeczy pomocnych w pielęgnowaniu alergika. Pare dni i juz chłpaksie mniej drapie i lepiej wygląda - może jeżeli my zaczniemy leczyc szybciej to nie dojdzie do aż tak ostrych stanów - a może to wyglądac okropnie :( - same zobaczcie http://www.atopowe-zapalenie.pl/atopedia/Zdj%C4%99cia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stokrotka u nas jak nelcia byla chora to tez miala zastrzyki przez 5 dni po 2 razy i pamietam ze tylko jej podkurczalam nozke a ona juz zaczynala plakac bo wiedziala co bedzie,bolalo ja to strasznie bo miala domiesniowe,pewnie wojtus tez skoro mial w dupke,wiesz ze ta pielegniarka mi mowila ze takim malym dziecia nie powinno sie dawac zastrzykow w tyleczek tylko przez welflon ,tyle ze trzeba sie o to upominac u lekarza,mylsalam ze zabije doktorke.................... plusia wspolczuje kochanie ,wiem jak to boli ,niestety pomaga tu tylko gimnastyka i to taka regularna ,z tego tez wzgledu zapisalam sie na fitness i chodze tam na gimnastyke kregoslupa 3 razy lub 2 w tygodniu ,to pomaga justa ale ten twoj patrys to bedzie oczytany.......:) ,jest slodziutki kati ten twoj maxio na jednym zdjeciu jak lezy sobie w wozku w niebieskiej bluzie to mi przypomina moja nelcie.................ale my sie chyba z twoim mezem nie spotkalismy hahahahaha:) blondi ty 4 lata po slubie i juz tak obok siebie......hmm trzeba cos z tym zrobic ,moze dobrze porozmawiac .....ach te chlopy to tak czasem maja ,nimi trzeba pokierowac ,ich sobie wychowac ,doslownie jak dzieci ,my w tym roku bedziemy juz mieli 8 rocznice ,ciekawe ile jeszcze ze soba wytrzymamy :) milego weekendu zycze ,u nas dzis imprezka ,ale coz mi po niej ,ja nie pije :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stokrotka moja Nelly dzis tez konczy 6 miesiecy,nawet nie wiedzialam ze w ten sam dzien urodzilysmy.........wszystkiego naj dla wojtusia(fajne imie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Plusia 🌻 zdrówka życzę no i tysiące buziaczków dla naszych półroczniaków, Ksneia wczoraj dopiero 5miesiecy skończyła, do tego gada jak najęta i krzyczy na mnie jak niechce jej na łapki wziąść, ale ja sie niedeje do czasu, no i dziecko wkońcu chrypnie i niemam wyjścia, bo tego chrypiącego skarzata niemam siły słuchać Blondi-ania 😘 ale z ciebie dzielna kobieta ja niewytrzymałabym takiego życia, musisz byż bardzo ale to bardzo cierpliwa Kotunia, Justa29 ja książki niedostałam :( dziekuje za filmiki Patryczek, Emi i Aurusia cudowne dzieciaczki, Kubuś tez słodki Kpiotrowicz 😘 duuuuuuuuużo zdrówka dla Gabi, a czy ja ci namiary na specjaliste prywatnie dawałam?? może warto spróbować? a juz pisałam że od antybiotyku uratował ten lekarz kilkoro moich siostrzeńców i od szpitala też, co do spotkania to napisze jeszcze buziaczki zmykam bo K stoi nademną pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kotunia, Justa29 dziekuje bardzo 🌻 miłej nocki, juz odczytałam ten plik miłej nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bernatka 130 i edusia dziękuję w imieniu mojego Wojtusia ❤️❤️❤️ Nelly to dla ciebie z okazji półroczku 🌻🌻🌻🌻❤️❤️❤️❤️ kpiotrowicz odezwij się co z Gabi. Dużo zdrówka życzę wszystkim mamą i ich maluszką Dobrej nocki dla was i pociech. U mnie Wojtunia budzi się punkt 2.00 lub 4.00 na jedzenie, dosłownie jak w zegarku więc lecę złapać trochę snu zanim nastąpi nocna pobudka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) Kruszyna >>> książka super wkońcu mi sie udało otworzyć... bo miałam już kilka wersji ale nie mogłam przeczytać :) Evvik>> maseczka mincer z czarnego błota :) ekinio>> co to są te płatki co lekrka kazała dawać Ksieni.. szukam teraz tego twojego wpisu i niemoge znaleść :) Plusia>> jak sie dzisiaj czujesz?? stokrotka>> buziaki dla Wojtusia.. be_b>>czy ty masz nowego maila.. bo ostatnio zwraca mi poczte wysłaną do ciebie?? blondi>> ❤️ edusia>> fajnie że ćwiczyczysz a co to za gimnastyka bo mi też plecy odpadają?? i buziaki dla Nelly kpiotrowicz>> dużo zdrówka dla Gabusi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej to jeszcze ja pomyliłam was dziewczyny Agula dizekuje za książkę, jak to mój mąż czasem mówi że \"mam przyjaciela niemca\" Donn 🌻 ... właśnie, to chyba nie ja pisałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ekinio>> no masz racje to n ie ty :D edusia>> co to za płatki ryżowe i te drugie ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam w niedzielny poranek:) pozdrowienia dla wszystkich dziewczyn od PLUSI!! bidulka ma sie lepiej ale dluzsze siedzenie sprawia jej bol wiec jeszcze przez ok tydzien nie posiedzi przed kompikiem:( miłego dnia zycze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to opowiadam:( Od wtorku jestesmy u lekarza codziennie. Wszystko po to zeby nie dawac antybiotyku. Wczoraj wieczorek bylo jednak tak kiepsko ze dostalismy. Zaczely sie pojeduncze swisty w plucach czy oskrzelach i lekarz bala sie ze juz nad tym nie zapanuje i skonczy sie zapaleniem pluc i szpitalem. W nocy Gabi przespala w wozku, ja z D. na zmane non stop ja kolysalismy bo przez sen ciagle poplakiwala. Rano dopiero okazalo sie dlaczego: cale cialko bylo wysypane, tylek odparzony tak, ze jeszcze czego takiego nie widzialam. No i znow w samochod i do lekarza.Przed nami bylo tylko 1 dziecko wiem myslalam ze pojdzie szybko. Ale do lekarza wszedl przedstawiciel handlowy i spedzil u niej prawie godzine!! Pozniej pozszla na kawe, papieroska (smierdzaca badala dziecko) i na oczach pacjentow uroczo swiergolila z przyjaciolka przez telefon. Gabi darla sie na cala przychodnie, chciala spac i wszystko ja swedzialo. Jak juz w koncu weszlismy do gabinetu lekarka zaczela komentowac ze rodzice jacys sztywni. Wiec mowie jej ze zdenerwowani jestesmy ze musielismy tyle czekac i ze jestem tu z dzieckiem codziennie i jest coraz gorzej a wiecie co ona mi na to? Ze widocznie przyjezdzamy za czesto.... I dalej: rozumiem ze od pani niczego sie nie dowiem poczytam sobie z kary co dziecku dolega.....i do pielegniarki: nie wiedzialam ze tacy nerwowi ludzie tu przychodza..... Ocztywiscie skrytykowala poprzenich lekarz, nawet tego ktory szczepil Gabrysie. Jedyna madra rzecza bylo zrobienie badanai krwi w celu stwierdzenia czy antybiotyk jest w ogole potrzebny. Pobrania krwi juz nie znioslam. Stalam przed przychpodnia i palilam papierosya wylam przy tym tak, ze inne dzieci baly wchodzic sie do przychodni:((((( Przekleta zołza!!!! Suma sumarum: antybiotyk odstawilismy bo wg tej nie musimy go brac. Wysypka to rekacja alergiczna na leki. Całoksztalt to efekt zaszczepienia w trakcie trwania infekcji ktora w danym momencie nie byla dla lekarza widoczna a musiala juz siedziec w gabrysi.... Dodatko kladlismy w pt i sb panele. W domu pierdolnik, Gabi chora, my nie spimy - ogolnie bomba! Uciekam dziewczynki bo wyc mi sie juz chce na ta znieczulice ludzi. Buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj:( ;( kpiotrowicz trzymajcie sie mocno,,,,,serce mnie boli jak pomysle o takiej sytuacji, ale musisz byc silna, pamietaj ze to tylko ludzie, a na pewno słoneczko nie długo wyzdrowieje, na PEWNO... dla wszystkich półroczniaczków stokrotko moc buziaków dla Wojtunia a tu przesyłam link który znalazłam w necie, duzo czytałam na temat różnych technik rozwojowych u dzieci bo to mój obowiazek podczas studiowania i powiem wam ze ta technika moze byc bardzo interesująca bo jest powiązaniem wielu waznych cech i metod Buziaki http://www.zabawyfundamentalne.pl/index.php?page=zf1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kpiotrowicz>> ja cie bardzo podziwiam że niezdieliłaś tej krowy przez łep bo ja bym chyba niewytrzymała... normalnie ręce opadają.. a dla Gabuniu gorące buziaki ..... niech słoneczko szybko zdrowieje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki dziewczyny:) oby tylko przestalo ja swedziec! leki wlewam w nia na sile, 2 dni jadla je sama pieknie ale teraz ani lyzeczka ani strzykawka..... no nic , damy rade - nie ma wyjscia;) nie cierpie tylko chamstwa.... poczulam sie u tego lekarza jak wtedy tuz po porodzie jak polozyli ja do szpitala - bezradna i w ogole bez sensu.... buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kpiotrowicz trzymaj sie...ja bym ta lekarke zklela a ryj mam wielki to by i przychodnia cala uslyszala...malutka zacznie jesc jak troche wydobrzeje...moja tez nie jak chora...pamietaj zeby pic dawac...nawet po troszke...ucalowania 🌻 dla malej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kpiotrowicz zycze zdrowka dla Gabuni i sily i spokoju dla Ciebie trzymajcie sie cieplutko i zdrowo!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
donn >> tak mam nowego maila, tzn. stary nie działa - jakieś problemy z sewerem itp. Mój aktualny beatka23@poczta.fm Czekam na filmy, zdjęcia i co tam jeszcze macie ciekawego, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kpiotrowicz ja też nie wiem czy bym wytrzymała , albo bym pojechala na całego ,albo wyszła bez slowa,bo kiedy czytalam Twojego posta to mi ręce opadły z bezsilności . Buziaczek dla Gabi, utul ją mocno odemnie i Matrysi , że też takie maleństwo musi tyle przejść... Sorki dziewczyny że tyle sie nie odzywałam ,ale często wpadam was pocztyać , dzięki także wszystkim za zdjęcia. Martynka ok. właściwie bez zastrzeżeń , zapomniałam tylko wziąść ze szpitala jej instrukcję obsługi ,w której pewnie były tylko cztery wskazówki 1- Kochać 2-Karmić 3-Przewijać i chyba ta podstawowa : 4 -NOSIĆ!!! No zwariować czasem idzie ,jak leży to się drze , weźmiesz na kolana -też ,dopiero jak się chodzi to jest uśmiechnięta od ucha do ucha. Tysi dorobek osiągnięć :minutę-dwie potrafi siedzieć bez podtrzymywania , od dwuch/trzech tygodni przewraca się z plecków na brzyszek i odwrotnie ,dziamgoli jak najęta... tylko ajajaj ,mamam, tatatata, lalala.... itp. ulubione zajęcie\"{czytanie gazet przed rodzicami, potem już nikt nie da rady przeczytać ... M dwa ząbki ,pierwszy 3 styczeń ,drugi 22 styczeń. A co do nie to możemy se przybić piątkę z Diann , ztym że ja właśnie jestem na kursie ,a egzamin przewidywalny na początek maja. No cóż kuję krzyżówki ,testy itp...i czasu brak na wszystko. Diewczyny buziaczki dla was i waszych ślicznych pociech i przywołajcie mnie czasem żebym się odezwała... 🌼 ❤️ [ kwiatek]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kpiotrowicz,dużo zdrówka dla Gabrysi,ucałuj ją ode mnie i Wikuni!!!! Jesteście dzielnymi dziewczynkami!!!!Szybkiego powrotu do zdrowia!!!!! Wszystkiego naj dla pólrocznych maluchów,ale ten czas leci:)Co do zabawndamentalnych to znam je,są dobre.Kotuniu,widze, ze my to kolezanki po fachu...pedagogika:) Moja miska jest tak marudna od piatku,ze hej.Prezy sie,placze,zaciska usteczka,mysle ze moze dziasełka ja bolą?!!!no nic uciekam,buziaki,spokojnej nocki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kpiotrowicz------sloneczko,trzymaj sie...nie jest latwo,wiem..ale czego sie nie zniesie dla dziecka?i usciskaj Gabunieodnas..bardzo mocno ❤️ ja tylko na sek.bo kiepawo sie czuje..masakra.. i ciaglekloce sie z M..w naszymv przypadku w 4 roku malzenstwa zaczyna sie najwiekszy do tej pory kryzys..i oby do przetrzymania.ehh emi dalej sie prezy,ale jakby zdecydowanie mniej,nie dam jednak sie pokusie zeby zrezygnowac z tej wizyty u neurologa...mimo ze jak znam zycie,akurat w momencie badania,bedzie rozluzniona czy cos...ale to dopiero pojutrze.. dziewczeta,czywasze maluchy tez sa takie strachliwe? emi,na kazdy halas,nawet kichniecie czy wybuch smiechu reaguje wrecz nienormalnie, trzesie sie i w ryk nieukojony wpada...a najgorsze jak zaszczekapies u tesciow...pol godziny sie drze...ehhh oki,klade sie,dziewczynki juz w lozkach,emi usypia,a gabrysi tatus czyta bajke... buziakiiiiiiii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
donn >> bardzo dziękuję za film i zdjęcia Aurorki. Widzę, że jak leży na brzuszku to ma rączki wyprostowane, czy już zaczęła pełzać? Mojej koleżanki ze studiów syn Jaś, który się urodził w lipcu już pełza i ma 6 zębów. :-D mały poprostu wymiata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Plusiu kochana zyczymy Ci szybkiego powrotu do zdrowia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Dbaj o kręgosłup bo to bardzo wazne!!!Nie daj sie bólwi!!!!! Buziaki dla Maxa😘 Padlinko,moja Wikunia nie boji sie hałasu.Gdy zaszczeka pies,czy przejedzie po naszej ulicy koparka to ją to nie wzrusza,nawet potrafi spać w hałasie,tzn np nie budzi jej szczekanie dwóch dużych psów,kiedy jestesmy u mojej babci,lub śpi przed domem,gdy nie opodal jeździ śmieciarka.Na szczescie nie mamy z tym kłopotu:)Myślę, że Emi oswoi się z dźwiękami dobiegającymi z otoczenia! Jescze raz spokojnej nocki,trzymajcie sie papapap

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌻 🌻 kwiat] - to gla Gabuni - trzymajcie ise dziewczyny - Kpiotrowicz - no normalnie dzielna jesteś bo ja bym już wrzeszczała na lekarkę albo znając swoje nerwy normalnie ja kopnęła albo co :( Buziak wielki - dla wszystkich półroczniaków - coraz ich więcej :)) Bruniak biedny zasnał o 19 i obudził się dopiero pół godziny temu - zjadł i znowu śpi - ech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Plusiu kochana wracaj do zdrówka 🌻❤️🌻❤️ Kpiotrowicz brak mi słów żeby wyrazić zdanie o naszej służbie zdrowia, sama się spotkałam z bezdusznością co mnie zawsze dziwiło że nawet tak małe dziecko nie potrafi zmiękczyć serca rutyniarzy. Dużo buziaczków dla Gabuni ❤️🌻❤️🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z nowości które zauważyłam u Wojtusia - coraz szybsze obracanie się z plecków na brzuszek zwłaszcza lepiej w prawą stronę - gdy leży na brzuszku, podkurcza nogi wypina dupkę i stara się unieść :) coś ala raczkowanie - siedząc szarpie się cały czas za paluszki u nóżek :) - gdy go kąpie też stara się złapać paluszki i co zabawne czasami chwyta i ciągnie siusiaka potem krzyczy bo go boli :) - leżąc na pleckach łapie się za stopy i paluszki ale nie potrafi sobie jeszcze włożyć w usta. Wojtuś nie boi się zwykłych dzwięków dnia codziennego typu trzaskanie naczyń, odkurzanie, dzwonek, telefon może dalej spać jak bąk. Ostatnio jednak zaczął bardzo się bać miałczenia kota, płaczu innych dzieci, głosu tygryska z bajki Kubuś, oraz wszelkiego rodziaju odmian wycia.........np. wiatru w kominie wentylacyjnym. Wygląda to naprawdę zabawnie bo gdy usłyszy któryś z tych dźwięków, najpierw patrzy na mnie poważnym wzrokiem i mówi \"babu\" \"babu\" gdy dalej to słyszy to wygina usta w podkuwkę a oczka wypełniają mu się łzami, nosek robi się czerwony i cały czas mówi \"babubabu\" oczywiście na samym końcu jest płacz. Cały dzień też mówi \"baba\" lub \"papa\" bez względu czy jest zadowolony czy jest zdenerwowany te dwa słówka są lekarstwem na wszystko :):):):):):):):):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×