RODZIMY w SIERPNIU 2006

http://www.allegro.pl/item166833616_krzeselko_babyono_gratis_par_gwar_kurier_18_zl.html Krzesełko Baby Ono ja naprawdę jestem ogromnie zadowolona, a kółka to rewelacyjna sprawa bo jeżdżę po całym mieszkaniu. Kółeczka sprawdziły mi się też w łóżęczku

Stokrotka>> a tacka jest stabilna nie spada jak Wojtuś w nią kopie naprzykaład ?? :)

do tacki jeszcze nie dorósł, natomiast nie ma prawa ona spaść bo jest na zaczepach i ma jeszcze możliwość przesunięcia gdy dziecko jest np. grubsze. Oczywiście tacki są dwie i posiadają zaczepy. dużą zaletą jest możliwość stawienia siedziska w pozycji półleżącej bo nie obciąża ona jeszcze niepewnie siedzącego dziecka. Pasy są okropnie mocne czasami mnie to denerwuję bo nie umiem go wypiąć, ale pewnie zrobione jest tak specjalnie żeby mały nie mógł się wypiąc sam :), całkowicie mogę polecić to krzesełko naprawdę warto kupić, zastanawiałam się nad drewnianym ale ma raczej więcej wad niż zalet.

miało być ustawienia siedziska:) a tacki są zupełnie ściągane więc możesz np potem dostawić dziecko do stołu i pozwolić mu jeść samodzielnie razem z całą rodziną :)

a ma ktoś to krzesełko??? http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=166776198

donn---siostra je ma(a w kazdym razie strasznie podobne )i ta sama firma -----jest super super po stokroc super:-)

Donn - ja je mam - fajne jest ,łandnie jeździ, tacke po zdjęciu mozna przypiąć z tyłu - brunkowi służy od kiedy miał 4,5 mieś bo ma takie ustawienie m.in, że kąt jest jak przy foteliku samochodowym - teraz bruno już sobie w nim siedzi swobodnie. ma super pasy - mozna przypiąć i na moment zostawić dziecko jak się idzie np. po coś do kuchni:) Ma duże siedzisko - tak że posłuży jakiś czaws i dziecko za szybko z niego nie wyrośnie. Fajne jednym słowem:)

Ineska moja Paulinka daje raczki do tylu i na to jest rehabilitowana.To wyglada tak jakby laczyla ze soba lopatki i lokcie dawala do tylu.Jak mam ja na kolanach to mam jej zawsze cos dawac zeby chwytala np jakas zabaweczke zeby raczkami siegala i byly z przodu. bea_ok witamy napisz cos do Nas Agula30 dla corciwiem co to problemy z migdalkami bo Ja ciagle choruje na angine a to jast najgorsze jak boli gardlo i nie idzie przelykac. Diann a jakbys poszla na spacer z malym i bylym to nikt by nie wiedzial i ani Ty ani byly nie musielibyscie chodzic do swoich domow.Albo zapomnij o nim na zawsze choc wiem ze to nie latwe i pokaz mu ze sobie swietnie sama radzisz.Zobaczysz on jeszcze bedzie zalowal tego ze odszedl,A maly jeszcze bedzie mial super tate ktory Was pokocha oboje:)Ja w to wierze. Padlinka nie martw sie Paulinka tez sie jeszcze nie przekreca w zadna strone.Nasze Leniuszki:) Ekinio moge prosic o filmik z Ksenia ?? Stokrotka_26 smutne co Cie spotkalo.A co do raczek to Paulinka laczy razem lopatki jak siedzi i daje lokcie do tylu i pani rehabilitantka powiedziala ze tak nie moze byc:( Donn krzeselko ladne(Ja osobiscie takiego nie mam)Poslalam Ci filmik na mejla i mam prosbe czy moglabys go poprzesylac do innych dziewczyn,bo moj komp pelznie i nie dalabym rady do wszystkich przeslac .Z gory dziekuje

witam słodko Donn własnie kurier przywiózł mi krzeselko, http://www.allegro.pl:80/show_item.php?item=164561885 jest bardzo podobne do tego które ty pokazujesz na forum, jest naprawde stabilne i bardzo wygodne ladnie jeździ i ma też regulowaną wysokość i kąt oparcia, bardzo miekie ma obicie wiec jest wygodne, zdążyłąm je złozyć i posadzić Alusia a temu spać sie zachciało wiec sie nie nasiedział , teraz śpi smacznie w łuzeczku ale jak sie obudzi to bedzie miał sie gdzie bawić:) i musze sie pochwalić bo była u mnie dziś moja przyjaciółka, i oznajmiła mi ze jest w ciąży:) tak bardzo sie ciesze bo dość długo sie starali o dzidzusia, no i w końcu we wrzesni do nich przyleci słoneczko:) od razu wspominałam jak to jeszcze niedawno my oczekiwałyśmy z niecierpliwościa:) Buziaki słodkie,,,ide zrobić pranko póki synuś śpi:)

Basia23>> filmik posłany :D ta twoja Paulinka to dopiero artystka.. ale ona pięknie mówi :)

Basia23 :-) ale Paulinka super mówi MAMA, a filmik jak prosiłaś wysłany, jak ktoś niedostał to prosze o mail-a, starałam sie do wszystkich wysłać ale cześć mi wróciła Donn a ty masz kochana filmik jak Aurusia raczkuje?? to że pełza do tyłu to bardzo dobrze tak pani rehabilitantka mi mówiła :-) ale dlaczego tego sie niedopytałam Padlinko Emi słodka jak zwyklei te jej piękne oczka :-)

Basiu,normalnie w szoku jestem...jak tak dalej pojdzie to chyba Paulinka bedzie z mownicy sejmowej przemawiac:-P oni tam wszyscy maja gadane,hihih :D jejkuuu ale zazdrosc mnie zzera, ale juz mnie Ekinio okrzyczala za to :) musze autosugestie uruchomic: \"nie porownuj dzieci,nie porownuj dzieci...\" hihihih donn-ty przed wizyta sprzatasz czy przed wizytacja ? ;-) hihi rodzice naleza czasem do roznych gatunkow :D ja jak tesciowa ma przyjsc jesczedo niedawna pucowalam dom jak szalona teraz zmadrzalam :P emi drze sie wnieboglosy.ide spelniac powinnosci macierzynskie.papa

Witajcie, Dawno już nie pisałam, bo Bartuś miał sensacje kupkowe i nie chciało mi się nawet zaglądac do kompa. Ale juz jestem :) Donn dziękuję za pamięć:) . Ze słodyczami jest różnie, czasami tafi się mały grzeszek. Ale zaczęłam znów troszkę ćwiczyć więc nie jest tak źle:):):). No proszę, to ja tu popadam w histerię, bo myślałam, że już wszystkie dzieciaki się przewracają, oprócz mojego. W każdym razie od soboty Bartek przewraca się wreszcie na boczki. I już zaczyna wcinać swoje nóżki. Ząbki jeszcze nie wyszły, mały jest bardziej marudny i szaleje z kupkami. Raz biegunka, raz zielone. Najprawdopodobniej wszystko od ząbków. W przyszłym tygodniu zrobimy posiew kupki, aby sprawdzić czy wszystko ok. Oj się działo na tym naszym topiku odkąd nie pisałam. Szok. Nadrobiłam zaległości, ale wybaczcie jeśli kogoś pominę. Nie mam takiej pamięci jak nasza kochana Plusia:) Dziękuję za e-mailiki. Na pewno nie dostałam pełzającej Aurusi. Donn zapomniałaś o mnie? Narazie mi się ściągają, zdąrzyłam zobaczyć śliczne zdjęcia Stasia:) Plusiu, cieszę się, że już jest lepiej. Na pewno psycholog Ci pomoże i będzie super. A z tym mleczkiem to każda z nas mogła być w podobnej sytuacji, głowa do góry . Witaj Doris po długiej przerwie . Diann, ja się nie będę powtarzać. Uważam tak jak dziewczyny. Spróbuj wziąść się w garść i niech on Cię widzi zawsze piekną i szczęliwą, a wtedy będzie się skręcał w środku. To będzie najlepsza zemsta:) Kpiotrowicz, wreszcie musi zaświecić u Was słoneczko. Nie możesz tak ciągle biegać po tych szpitalach. Trzymamy kciuki, aby mała szybciutko wyzdrowiała, a Wam życzymy dużo, dużo siły. Bernatka dobrze, że Bruno ma już wygojoną pupkę:) . Fajnie, że nasz topik jest kopalnią informacji. Witaj bea_ok. Napisz nam coś o sobie. Ali32, jak brzuszek maluszka? Zniknęła wysypka? Blondi-ania cieszę się, że sprawy damsko-męskie coraz lepiej . Stokrotka_26 dla Twoich aniołków. Czy jeszcze któraś z Was ma brazową pręgę na brzuchu czy tylko ja jestem takim ewenementem? I pytanko do dziewczyn karmiących piersią. Czy dajecie już maluszkom zupkę z mięskiem? Ja nadal karmię piersią, ponieważ jest to dość wygodne, nie muszę przygotowywać mleczka. Wprawdzie coraz bardziej nie chce mi się karmić i ciągle powtarzam, że już niedługo kończę, ale ciekawe kiedy to niedługo nastąpi?? No i zaczęłam dawać troszkę małemu zupki z mięskiem i zastanawiam się czy to nie za wcześnie. Pediatra twierdzi, że ok. Mały wcina zupki i w sumie jest w nich tylko 8% mięska. A Wy jak robicie? Aha i jeszcze pytanko o deserki. Dodajecie do nich jakiś kleik kukurydziany czy coś? I dajecie maluszkom chrupki kukurydziane? Pozdrawiam.

Evvik >> ja karmię nadal Michałka piersią. Oprócz tego pije soki Bobofruta i herbatkę. Je tarte jabłuszko, czasem bana zgniecionego. Gotuję mu też zupkę na masełku - ziemniak, pietruszka, marchew, mięso (pierś z kurczaka). Jeśli chodzi o mięsko to daje mały kawałek, no ale jak go zmiksuje z warzywami to go widać. Ale chyba wielkość nie ma za dużego znaczenia, bo jak kawałeczek mały nie szkodzi, to duży też nie. Kaszki mu daję np. mleczno-malinowe, tzn. te do których wodę się dodaje tylko, bo mi wygodniej. Ale kaszki je raczej nie za często :-)

Basia23 >> dostałam film od donn z Paulinką w roli głównej :-). Fajną malutko i super mówi mama. Michaś mówi za to tata namiętnie. Nie mogę się doczekać aż zaczną mówić w pełni świadomie :-P.

Evvik - u mnie z tym karmieniem to różnie, myślałam że szybko Ksenie odstawie ale to czasem jest urocze, ja miesko podaje ale narazie tylko te z zupek w słoiczkach, sama gotuje tylko marchew i ziemiaka z masełkiem, Ksenia zjada ok 100-120 ml, deserki, soczki rozcienczone z wodą lub wode, czasem herbatkę, i na noc kaszkę bananową ale taką rzadką, mleko oddzielnie kupuje bebilon, a do deserków nie dodaje kleiku bo zawcześniej, zresztą ona i tak ładnie przybiera na wadze, deserki tez tylko gotowe, Ksenia czasem dostaje skórkę od chleba to na swędzące dziąsełka i tyle, a kiedy skończe karmić sama niewiem Padlinka - NIGDY NIE PORÓWNUJ DZIECI, KAŻDE JEST INNE :-) :-) :-)

evvik ja podaje zupki ze sloiczkow i tu:albo gotowa z mieskiem lub tez warzywna i do takiej dodaje kurczaka lub indyka(gerber) pediatra mowila zeby dawac bo po miesku bedzie silny chrupek kukurydzianych nie podaje i narazie nie zamierzam dawac natomiast deserki daje takie jakie sa-bez ulepszania jest z hippa fajny przysmak na dobranoc-kaszka ryzowa z mlekiem i bananami-w sloiczku

a i raczej niedopajam-czasem soczek-lekarka mowila ze natenczas picie z piersi wystarcza i zeby sie wstrzymac z herbatkami,soczkami etc-zreszta Patrykowi niezabardzo podchodza herbatki i soczki jakie dajecie smaki herbatki np?bo moze ja nieutrafiam ze smakami?

Justa29 ja podaje jabłko z melisą, a w nocy samą wode

ekinio wlasnie ja tez ta mam ale dla Patryka jest bleee-chyba ja sama bede musiala wypic dzisiaj o dziwo wypil z butli 30 ml soczku jablkowo-winogronowego-wczesniej wioslowalismy lyzeczka:)

Witajcie ponownie:) Piszę szybciutko, bo właśnie ściągnął mi się filmik z Paulinką. Jestem zachwycona jak ślicznie mówi mama. Mojemu leniuszkowi daleko do tego, ale jak pisze Ekinio nie ma co porównywać. Już wyluzowałam choć nie jest to łatwe:) Be_b, Ekinio i Justa29 dziękuję Wam za odpowiedzi. Czyli my robimy mniej więcej to samo. Deserki też tylko same ze słoiczków, jedynie na czas biegunki odstawiliśmy. Kaszki ostatnio mały nie jadł, powoli powraca do łask, ale taka niezbyt gęsta. Soczków narazie nie podaję. Od czasu naszych rewolucji po soczku jabłkowym mam opory i zresztą nowości serwuję powoli. A co do herbatek to kiedyś mały pił je chętnie, Hippa bodajże malinową z dziką różą i jabłkową, a od jakiegoś tygodnia za nic w świecie nie chce i pozostaje nam tylko cycuszek:). Ekinio nie wie ile czasu będzie karmiła, a Be_b i Justa29 zastanawiałyście się nad tym jak długo zamierzacie karmić? Przesyłam buziaki dla całej forumowej "bandy":):):)

Hmmm... Ten vvik to ja. Coś chyba za szybko kliknełam:):)

Dziewczyny nie ma co zazdroscic Paulinka mowi mamama ale nie przewraca sie na boczki a wasze juz to potrafia.Jedni to a drudzy to he he musza sie dzielic

Donnn wielkie buziaki i usciski za wyslanie filmiku:):):)

Basia23 ale ci zazdroszcze.Jakie to urocze, te Paulinkowe mama.Normalnie sluchalam jej przez 3 minuty i sie nie moglam nadziwic.Na sama mysl ze moj tak kiedys powie robi mi sie tak cieplotko na sercu.Zaraz musialam sprawdic ile ona ma bylam pewna ze musi byc starsza o miesiac od mojego a tu tylko pare dni.Ja tez tak chce!!!:)

ja mysle karmic tak ponad rok-ale nie wiem jak to \"wyjdzie w praniu\" najchetniej to chcialabym aby sam zrezygnowal z piersi do tego czasu na to chwile jest baaaaaaardzooo przywiazany do cycusia wiec teraz nie ma takiej opcji zebym go odstawiala a jak juz pisalam 2letnie dziecko przy piersi tez mi sie \"nie widzi\",zeby wolal mama daj cyca

mój najmłodszy siostrzeniec pierwszy raz powiedziła tata a właściwie to trajkotał tak bez przerwy, ma półtora roku i teraz tzn od 10 miesiaca na każdego mówi mama :-)

Justa29 - ja na max do roku, tak myśle, bo później to jest krępujące jak takie chodzące dziecko przychodzi i zaglada mamusi za bluzke,

mi sie komp pierniczy i nic nie sciagne raczej,nawet filmik z Aurorka mi tylko swieci na pulpicie:-(nie obejrzany laski,dzieki za mile slowa wiecie co sie stalo??byla u mnie znajoma,miala Michalka na kolanach,on sie odbil i upadl,chwycila go w locie,ale uderzyl sie lukiem brwiowym o rowerek plastikowy:-((tak sie wystraszylam do d.... z facetami,moje slonko bedzie mialo pierwsze limo:-) :-( co do jedzenia to moze mnie skrytykujecie,al Michas je juz duzo nowosci.Ogolnie z niego taki zarlok,ze placze jak jem a mu nic nie dam.Daje mi czasem troszke naszych zupek,pare lyzek i nic mu nie bylo a smakowalo strasznie,nawet troszku rozrzedzonego rosolku z makaronem,lubi ziemniaki z maselkiem,robie mu budyn na mleku krowim juz,ale dzis znalazlam info jak samemu zrobic budyn,zeby nie byl z torebki,przepis dla maluszkow.Pije herbate zwykla,Hipem pluje,sok lubi gesty banan z winogronem,flipsy wcina.Zolko jajka mu nie smakuje,ale ogorkowa owszem.Dzis mialam ryzowa,wiec troszke zjadl.Lekarka powiedziala,ze on potrzebuje tyle.Sama nie wiem,choc widze,ze same mleko to juz za malo dla niego,wiec czasem sloik a czasem normalna zupka,jalowa oczywiscia,zadna ekstremalna:-)buzki dla wszystkich

ja dalam Patrykowi jeszcze zurek-tylko taki specjalnie dla niego ugotowany-bez przypraw,bez smietany-z polowka zoltka-wcinal az milo -innym razem jadl go z ziemniakami-i o dziwo widac bylo ze \"lepsiejszy\" byl niz sloiczkowe zupki