Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość miki25

RODZIMY w SIERPNIU 2006

Polecane posty

Gość justynatn
BOCZARSKA czy ty nie widzisz na dole gdzie ROXELKA mieszka??slepa jestes czy co??????? niech sobie nazywa swoja corke jak chce!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! imie nie krzywdzi dziecka madzia nie daj sie!!!!!!!! walcz o swoja dzidzie zeby ci jej nikt nie obrazal,nie pozwol sobie ogromniaste caluski i buziaczki dla przyjaciolki mojej OLIWKI:)))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
roxelka:-) no co ty? po co ci ta czekolada?:-) mnie juz tacy ludzie niczym nie zaskocza, wyobraz sobie, ze w pracy jest taka dziewczyna, ktorej nie odpowiada moj wyglad???!!! zapytala sie mnie kiedys ile przytylam w ciazy?! innego razu-czy jadlam juz lunch? i wiesz co? zupelnie ja zignorowalm, poniewaz nie mam na nia czasu:-) faktycznie, dupa mi nie uroooooosla, ale przytylam tyle ile chyba trzeba, przeciez nie musze wygladac jak szafa! ciesze sie ze mam taka figure jaka mam:-) na poczatku, troche to boli, bo zaczynasz kwestionowac to co robisz, ale pozniej nie ma to zadnego znaczenia...uffff....sama nazwe swoja mala Oliwia, bo tak samo brzmi po polsku:-) a tu bedzie liv , w najgorszym wypadku:-) angole maja tendencje do fatalnych zdrobnien, nie sadzisz? no juz , nawet o tym n ie mysl:-) buzka tati

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej mamuski... wlasnie wrocilam z weekendowego pobytu na wsi ale sobie odpoczelam.... co do bardzo zyczliwych pomaranczy to poroponuje je olewac, to nasza sprawa jak nazwiemy swoje dzieci..... moim zdaniem roxelka wybralas swietne imie, bardzo mi sie podoba, wogole bardzo lubie orginalne imiona :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam mamusie:) dawno sie nie odzywałam ale czytam co dziennie co u Was słychać. Roxelko ja równiez uważam że wybrałas bardzo ładne i na dodatek orginalne imię!!!!A wsztsko co orginalne jest lepsze!hihi! mam nadzieję ze nie bedziesz sie juz przejmowała opinimi osób które tak czy siek nie maja w tej kwesti nic do powiedzenia:)!!!!Szkoda nerwów. Ja mam jutro wizyte u lekarza...wiec wyjasni mi czy moje twrdnienie bruszkka jest grozne czy nie,no i pewnie da mi jakies tabletki bo wyniki mam srednie,a zwłaszcza cos z moczem nie halo!bo odczyn zamiast kwaśny jest zasadowy, a z tego co wiem to źle:( troszker sie martwie,ale mam nadzieje ze bedzie dobrze! Życze udanego wieczorku i trzymajcie sie cieplutko,buziaki dl brzuszków cmok cmok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Kati masz racje, chrzest jest sprawa religijna i bardzo osobista dla rodzicow. Nie powinno to byc okazja do imprezy i wypicia. Owszem milo jak cala rodzina moze sie spotkac i wspolnie cieszyc sie malenstwem. Mi tez rodzina podsunela propozycje zeby poczekac do grudnia i ochrzcic w Polsce (mamy w planach wyjazd na swieta) ale ja nawet nie biore tego pod uwage.Bo i tak wszyscy(rodzice i siostry) chca przyleciec zobaczyc malenstwo. Jesli bedzie problem z noclegiem to chcemy tak ze moja mama i siostra przyjada przed chrztem i zaraz po nim wyjada a rodzinka meza przyjada na sam chrzest i zostana sobie pare dni po.Jest to chyba dobre wyjscie bo wszyscy beda zadowoleni. Dzisiaj sie dowiadywalam w polskim kosciele to chrzest mozna zamowic w kazdy dzien. Zycze Wam powodzenia, ja mam to szczescie ze maz sie ze mna zgadza a rodzinka ewentualnie delikatnie cos proponuje. Tati dzieki za propozycje pomocy. Mieszkamy w Nottingham. Fajnie jakbysmy mieszkaly blisko i mogly sie spotkac. Dlugo mieszkasz w Anglii? My zlozylismy papiery o mieszkanie z miasta, ale chyba dlugo sie czeka. Moze wiesz cos wiecej jakie sa szanse itp. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki:-) u mnie rowniez wizyta u poloznej, jutro rano...wydaje mi sie z emoja mala sie rozpycha, bo od czasu do czasu kopnie mnie w takie miejsce, ze potrafie zasyczec... daleka anglia:-) mysle, ze na council flat czeka sie troszke, ale dobrze zrobiliscie:-) wszystko zalezy od dochodow, twoich i meza, ale to juz na pewno wiesz, poza tym jesli jeszcze nie wypelnilas, wypelnij formularz o working tax credit, dochod na was dwojke nie powinien przekroczyc 15600, jesli przekracza-trzymaj formularz w domu i kiedy tylko urodzi sie male, wypelnij, wtedy przyslugiwac wam bedzie child tax credit, pod warunkiem ze dochody twojego malzonka nie przekraczaja tych 15600...wiem ze jest mozliwosc starania sie o mleko-brzmi smiesznie, ale to duza oszczednosc, szczegolnie w pierwszych kilku mies, musisz zapytac swojego gp, jesli masz okazje, skorzystaj z dofinansowania do council tax, mysle ze jest jeszcze kilka sposobow na dorazna pomoc od miasta czy rzadu, ktos kiedys dal mi siwetny artykul o tych dodatkach, gdzies sie zapodzial... jesli nie masz jeszcze kwestionariusza o child tax credit, daj znac-zostawie tu numer:-) My mieszkamy na Twickenham, to zachodni Londyn, jestesmy tu od 7 lat:-) Mam nadzieje, ze i tak sie spotkamy:-) pozdrawiam serdecznie tati

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziendobry dziewczeta ja to chyba rekord we wstawaniu rano pobije a dzisiaj ciezki dzien przedemna. Co zrobic dziecko wie najlepiej jak mame kopnac zeby obudzic a do tego stresik przed wyjazdem do Polski. Co do chrzcin to jakims dziwnym cudem ustalillismy z mezem ze odbedzie sie w Boze Narodzenie w Wiedniu. Kto przyjedzie to przyjedzie i juz. Bylam zaskoczona reakcja meza moze to przez ciaze stal sie jak baranek . Wystarczylo ze wspomnialam ze chrzciny w Austrii to najlepsza opcja dla naszego dziecka a on na to alez oczywiscie skarbie dla naszej dzidzi wszystko! Tak bardzo sie ciesze Najgorsze to zalatwianie dokumentow mamy przedsmak tego co potrzebne,A w Polsce cos dostac nie bedac na miejscu graniczy z cudem ale to jeszcze przed nami.W Austrii to poprostu kochaja sie w popierkach Mam nadzieje ze czujecie sie swietnie a z tym twardnieniem brzuszka to chyba taki czas ze wszystkie to mamy albo za chwile miec bedziemy. Milego dnia wam zycze i pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w poniedziałek rano:) Będziemy mieli CÓRECZKĘ:) Mój mąż to miła nosa, od samego początku mówił, że będzie DZIECZYNKA:) BPD - 61.1 mm HC-230 mm AC-201 mm FL-44,3 mm waga 72 dkg:) Lekarz powiedział, że to duża (ma po to po tatusiu) i ładna dziewczynka:) Pozdrawiam i życzę miłego, słonecznego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maggiem - gratulacje - rozumiem, ze ladna po Mamusi:)? Co do wypowiedzi na temat imion - mysle, ze w ogole nie ma sensu tego komentowac, a juz na pewno nie ma sie co nad tym zastanawiac i czym sie przejmowac!!!! Ktos chcial nas troszke rozsierdzic i jak zwykle mu sie to udalo - po prostu na przyszlosc nie reagujmy na takie zaczepki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. u mnie od soboty straszny bol glowy. Wzielam w sobote dwa apapy (nie naraz) ale nie przeszlo. Dzis juz nie mam sily. Tak mnie boli ze az mi niedobrze. A musze siedziec w pracy. A do tego od czwartku boli mnie cos w dole brzucha. W srode bylam u lekarza i wszystko bylo ok wiec nie chce isc znowu ale chodzic normalnie nie moge i nawet na lozku przekrecic sie bo tak boli. Nie wiem z czego to moze byc. W srode przeszlam chyba z 4 km wiec myslalam ze moze sie rozkrecilam i to dlatego ale chyba by juz przestalo do tej pory. Doris dzieki za link z wagami. kati75 dzieki za informacje. Gin poiwiedzial ze moze przynajmniej latwiej bedezie mi rodzic jak bedzie mniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sierp - koniecznie powinnas Sobie zmierzyc cisnienie - jesli juz tak dlugo boli Cie glowa! Moze masz w domu aparat, albo ktos z rodziny lub znajomych ma i moglby Ci zmierzyc - czasem wlasnie wysokie cisnienie daje takie bole, ktore po lekach nie przechodza. A brzuch - w ktorym miejscu Cie boli? Ciagle czy z przerwami? Czy to bardziej skurczowe bole? czy jakas pozycja ciala Ci pomaga? Jak z apetytem? Mnie ginekolog powiedziala dokladnie to samo - ze jak mniejsze dziecko to latwiej urodzic, a wazne, ze rosnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, dziewczynki! Powiedzcie mi, czy to normalne, że mam ostatnio absolutną psychozę na punkcie zdrowia mojego dziecka? Wszystko jest w porządku, a mnie od czasu do czasu ogarnia panika, że przy porodzie coś pójdzie nie tak, albo że coś zaniedbuję, albo że czegoś nie wiem... To brzmi histerycznie, ale mnie to naprawdę zamęcza. Też tak macie? Staram się o tym nie myśleć, ale nie umiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie mamy z maleństwami:) dość dawno sie nie odzywałam ale jak wróciłam do pracy to miałam czas zajety na maxa:):):) od dzisiaj jestem już na zwolnieniu do końca ciąży. Wlaśnie wrócilam z badania marfoligii i glukozy na czczo i po obciążeniu,,, za godzine jade znowu sprawdzic poziom tej glukozki, panie w lab. były bardzo miłe i pozwoliły mi wcisnać to glukozy nawet cała cytryne...ale i tak było to ochydnie słodkie a ja słodkiego nie lubie:( teraz mnie trocje mdli wiec pisze do was zeby nie myślec o swoim samopoczuciu:) jutro ide na wizyte zobaczyc co u mojego synusia słychać, bo miesiac mama jego serduszka nie słyszała i czas najwyzszy sie znowu zobaczyc i usłyszeć:):):) u mnie przygotowania do slubu i wesela zaczynają przypominać wyścig zbrojeń,,,ale jeszcze tylko 19 dni i po wszystkim:) wtedy czekamy tylko na naszego szkraba:) własnie nie dawno kupiłam ciszki dla dzdziusia wszystkie sa super kochane i takie słodnie,,,od znajomej kupiłam nosidełko i kilka dodatkowych przydatnych akcesorii,,,,i zastanawiam sie gdzie to wszystko podziać,,,bo jak dojdzie do tego łużeczko wanienka wózeczek,,,i cała reszta,,,to chyba sasiadów eksmitujemy zeby sie pomiescić,,,,łóżeczko i wózek chcemy kupic w lipcu lub nawet w sierpniu,,,,ale zamówimy juz w czerwcu zeby było pewne. Dzidziuś rosnie ja razem z nim:) wszyscy mówią ze nie przytyłam wogóle tylko arbuza połknełam,,,bo wygladam tak jak wcześniej tylko z piłką z przodu:) Dawno nie pisałam i widać ze teraz nie moge przestać:) ale na razzie to tyle, jade na to badanie po obciązeniu mam nadzieje ze bedzie dobre i nie bede tego swiństwa juz wiecej piła:) pozdrawiamy was serdecznie,,,goraco i wiosennie całujemy,,, Mamusia z synusiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katienka - to co odczuwasz jest calkowicie normalne i fachowo nazywa sie to syndromem trzeciego trymestru! Po prostu Twoj organizm czuje, ze zbliza sie koniec ciazy, porod coraz blizej i podswiadomie zaczyna sie bac - nie tylko porodu, ale tez tego co bedize po nim, czyli zmiany calej sytuacji i daje Ci sygnaly. W trzecim trymestrze tez moga sie nasilic dziwne, czasem przerazajace sny - to wszystko to psychiczne przygotowanie do tego co ma nastapic. Jak chodzi o strone psychiczna to ciaze tez dzieli sie na trzy trymestry - pierwszy - to glownie lek o to czy z dzieckiem wszystko dobrze i czy ciaza sie utrzyma, drugi - to okres stabilizacji, odpoczynku, bezpieczenstwa - wtedy juz duze prawdopodobienstwo, ze ciaza sie utrzyma a do porodu jeszcze daleko i trzeci trymestr - czyli wlasnie znow niepokoj i lęki o porod i przyszlosc. Dlatego staraj sie jak najmniej o tym myslec, ale pewnie calkiem sie takich mysli nie wyeliminuje, a nawet jesli to podswiadomosc przebije sie w snach np. Mysl Sobie jednak, ze z dzieckiem wszystko w porzadku i to jest najwazniejsze - wazne tez teraz duzo bardziej niz wczesniej wsparcie kogos bliskiego:) Ale sie rozpisalam, milego dnia Wszystkim:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny!!!!!!! u mnie dzisiaj fatalna noc, wczoraj zreszta nie lepiej.... juz normalnie nie moge przez te skorcze, chyba zaczne spac na siedzaco....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
doris te bole to chyba migrenowe (przed ciaza takie mialam ale wtedy moglam brac silne leki to przechodzilo po kilku takich). Cisnienie to mam przewaznie dosyc niskie. Jesli chodzi o brzuch to na dole co bokach a dodatkowo tak jakby w pachwinach. Jesli siedze albo leze bez ruchu to wszystko wparzadku, bol pojawia sie przy poruszaniu sie. A apetyt mam normalny. Objadac sie nie objadam ale malo tez nie jem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kochane po dlugiej przerwie.. Przyznaje sie bez bicia, ze nie dalam rady nadrobic zaleglosci i przeczytac wszystkiego co tu sie dzialo jak mnie nie bylo, wiec bede musiala chyba jakos na raty :-P Czuje sie fatalnie, juz dwa tyg straszne przeziebienie, teraz przeszlo prawdopodobnie w zapalenie zatok, bo az mnie zęby bola i kosci jarzmowe jak dmucham nos, mam przez te bole glowy i kosci twarzy nieprzespane noce i wogole jestem rozbita i nerwowa...Marze zeby to sie skonczylo juz...poszlabym do lekarza po jakis antybiotyk, bo mnie nastraszyli ze lepiej nie olewac takich spraw, ale jak pomysle o staniu w kolejce po numereko 6-j rano...od razu wmawiam sobie, ze nie ma sensu bo na pewno bede juz za chwile zdrowa..a tym czasem nic z tego... :-( W kwestii wozkow marzy mi sie ostatnio ten http://www.allegro.pl/item103951171_mutsy_urban_rider_maxi_cosi_cabrio.html ale jest troche drogi :-( poza moim zasiegim... Eh... Jak sobi uswiadome,ze za 3 miesiace bede podwojna mamusia, ze zowu takiego malucha bede mila to troche nawet zaczynam sie bac czy dam rade... :-P ale i ciesze sie.. Powoli trzeba sie umowic na spotkanie z polozna, z ktora chcemy rodzic w domu, mam nadzieje ze w terminie konie sierpia poczatek wrzesnia nie bedzie akurat sie urlopowala W kwestii mojej wagi na takich pokojowych przybylo mi okolo 2+ch kilo..Ale w gabinecie na wiyzcie kontrolnej bede dopiero w przyszlym tyg. wiec poki co wstrzymam sie i wagi nie zmieniam Acha, dostalam ostatnio zalecenie brania tzch globulek propolisowzch na moj stan zapalny i po 5 dawkach jest o wiele gorzej...nigdy wiecej nie dam sie na to namowic... wrrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli bol glownie w pachwinach to pewnie naciagajace sie wiezadla:( mnie tez czasem tak w pachwinach pobolewa - jak leze to przechodzi. Niepokojace sa bole przypominajace te przedmiesiaczkowe - takie bole skurczowe i bole/klucia w pochwie - bo one moga swiadczyc o skracajacej sie szyjce macicy, jesli mialabys takie bole to lepiej sie zglosic do lekarza i mimo wszystko pozawracac mu troche glowe. A jesli przechodzi jak lezysz - no to po prostu jak najwiecej lez i odpoczywaj - nalezy Ci sie to teraz podwojnie:) A jesli miewalas migreny to pewnie faktycznie to migrena - apap to na migrene slaby lek, ale tak naprawde nic mocniejszego nie mozna brac:( potem przy karmieniu zreszta to samo, tez tylko paracetamol:( Jedno jest pocieszajace - czest po ciazy czestotliwosc i nasilenie migren oslabia sie - wiec mam nadzieje, ze u Ciebie tak wlasnie bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Padlinka - jesli masz takie bole zatok - to moze lepiej sie przemecz troszke i jednak wystuj w tej kolejce po numerek - bo zatoki to paskudna sprawa i jesli przejdzie w przewlekle zapalenie to juz do konca zycia bedziesz miec problemy - po kazdym \"zawianiu\", kazdy drobny katar bedzie schodzil na zatoki:( a jesli w pore przeleczysz antybiotykiem to moze na tym jednym razie sie skonczy. Ale wiem, ze pewnie ledwo masz sile o tym myslec, a co dopiero dzialac:( Zycze powrotu do zdrowia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki Doris :-) NO, MOZE SIE JAKOS PRZEMOGE, ale po nieprzespanuych nocach strasznie ciezko sie zwlec wczesnie z lozka, szczegolnie jak wszystko cie boli..rety..zeby bylo w PRAKTYCE mozliwe zapisac sie pzez telefon..niestety pozostaje to czysto teoretycznie mozliwe :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki Doris. Na szczescie te bole nie sa teraz takie czeste jak przed ciaza. Mialam chyba trzy takie ataki bolu po trzy dni a przed ciaza to co miesiac, czasami czesciej. Chcialabym zeby to minelo bo tyle tabletek co sie ojadlam to az strach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doris, dziekuję. Postaram się nie reagować histerycznie na każde zakłucie... Ech... Powinnam zacząć kompletować wyprawkę, ale jakoś się waham, czy boję... Mimo, że nigdy nie byłam przesądna i nie jestem! A z tym wsparciem najbliższych to też niemały szkopuł... Dobra, już się biorę w garść!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Acha, dziewczyny, czy macie pomysl na prezencik na chrzest dla chlopca? 5 czerwca bedzie chrzczony moj siostrzeniec, ja jestem matka chrzestna i troche nie wiem co mu kupic (oprocz szatki oczywiscie) czy ikonke ladna do powieszenia nad lozeczkiem, czy lancuszek z krzyzykiem...kurcze..finanse tez sa ograniczoe troche...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Padlinka - mnie sie ostatnio spodobal pomysl z wizerunkiem Aniola Stroza do powieszenia nad lozeczkiem - zeby zawsze mial malenstwo w opiece - mozna naprawde fajne kupic i dopasowane w stylu do pokoju, w ktorym spi dziecko - albo powazniejsze, albo bardziej zartobliwe, albo w formie obrazka, albo figurki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do tych aniolkow to jak juz kupilam ich kilka figurek. Postanowilam ze poukladam je u zuzi w pokoiku. Wymyslilam tez ze zamowie taki duzy obraz z aniokiem , ktory powiesze nad lozeczkiem malej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maggiem serdecznie gratuluje córeczki. :-) ja już też powoli chciałabym się dowiedziec, czy to chłopiec czy dziewuszka, bo drażni mnie to, że wszyscy bez wyjatku mówią mi, że wyglądam na chłopca. Poza tym bardzo podoba mi się jak mówicie juz o swoich dzieciaczkach po imieniu i też bym tak chciała :-) Maggiem a jakie imie wybraliście dla waszej córki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ekinio
Hej Witam serdecznie przyszłe mamusie. Mimo że siedzę w domu już trzeci miesiąc to przyznam się szczerze, że nie miałam czasu na śledzenie wszystkiego, co piszecie. Najpierw miałam ciągłe infekcje – ja osoba, która nigdy nie chorowała, a później do reszty pochłania mnie praca licencjacką. Na szczęście zbliżam się ku jej końcowi. Jestem w 25 tygodniu ciąży i ogólnie nie mogę narzekać – zwłaszcza, jeśli chodzi o zachcianki! Nie mam żadnych. Czyż to nie dziwne?! Ale w sumie dobrze – przynajmniej nie wypędzam męża o 22.00 po lody czy owoce. W tym tygodniu idę na USG po raz kolejny. Mam nadzieje, że wszystko będzie ok., ostatnio stwierdzono u mnie łożysko przodujące! Mam nadzieje, choć troszeczkę się podniosło, choć do minimum. To jedyne, co mnie niepokoi. Innych objawów nie mam – i tego wam żeczę. Pozdrawiam wszystkie ciężarówki:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ekinio
Hej Witam serdecznie przyszłe mamusie. Mimo że siedzę w domu już trzeci miesiąc to przyznam się szczerze, że nie miałam czasu na śledzenie wszystkiego, co piszecie. Najpierw miałam ciągłe infekcje – ja osoba, która nigdy nie chorowała, a później do reszty pochłania mnie praca licencjacką. Na szczęście zbliżam się ku jej końcowi. Jestem w 25 tygodniu ciąży i ogólnie nie mogę narzekać – zwłaszcza, jeśli chodzi o zachcianki! Nie mam żadnych. Czyż to nie dziwne?! Ale w sumie dobrze – przynajmniej nie wypędzam męża o 22.00 po lody czy owoce. W tym tygodniu idę na USG po raz kolejny. Mam nadzieje, że wszystko będzie ok., ostatnio stwierdzono u mnie łożysko przodujące! Mam nadzieje, choć troszeczkę się podniosło, choć do minimum. To jedyne, co mnie niepokoi. Innych objawów nie mam – i tego wam żeczę. Pozdrawiam wszystkie ciężarówki:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ekonio - nie martw sie tym lozyskiem - jest bardzo duza szansa, ze wraz z rosnaca macica przesunie sie ku gorze! U mnie na uczelni mowiono, ze nie wolno w tak wczesnej ciazy rozpoznawac przodujacego lozyska, bo takie mozna stwierdzic dopiero pod koniec ciazy, a w okolicach 25 tygodnia po prostu lozysko jest juz duze, a macia rosnie wolniej i lozysko niskousadowione to jeden z wariantow i wiekszosci przypadkow lozysko przesuwa sie ku gorze. Wiec uszy do gory:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie sierpniowki :) tu kłania sie lipcóweczka :) Wpadlam do was zeby sie z wami przywitac. Jak wy bedziecie rodzić,to moje malenstwo bedzie juz z nami na swiecie ❤️ Ja bede miala coreczke . Na imię damy jej Oliwia❤️ . Oliwka jest bardzo zywotna ostatnio, kopie i wypycha sie :):) Uwielbiam to uczucie. Za moment udaje sie do stomatologa,troche mam stresa ale musze isc :( pozdrawiam was, poglaszczcie ode mnie brzuszki,ciaooo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×