Planujące ciążę!

Moluś dziś wizyta tak? Co nowego? Dostałaś zwolnienie? Trzymaj się, buziaki!!! Miama rośnie ci mała przywódczyni :)

hej !!! nie pisałąm bo zgubiłam linka ale dzięki Agapce jest :) u m nie trwa 20-ty tydzień i 113 cm w obwodzie brzucha :) na zwolnieniu jestem od końca listopada... wizyta spox. 23-go jade na usg połówkowe to bede wiedziec więcej no i musze podesłac WAm kilka fotek - nie mam nowych. Te które bedą sa z połowy listopada

Hej dziewczynki, gratuluje wszystkim mamusiom i przyszłym mamuniom :) Pamiętacie mnie jeszcze? :) Moja ciąża przebiegała okej do 6 m-ca potem z niewiadomych przyczyn skróciła się szyjka macicy i musiałam leżeć oraz brać Fenoterol. W lutym 25.02.09 urodziłam siłami natury Julcię 3850 i 56cm :) Teraz właściwie nie mam na nic czasu, każdą chwilę poświęcam córci. 2 godziny temu zasnęła i postanowiłam do was zajrzeć :)

od kilku dni czuje ruchy :D ale bosko :D pozdrawiam

"Aby Święta Bożego Narodzenia były Bliskością i Spokojem, a Nowy Roku - Dobrym Czasem " Pozdrawiamy Gorąco !!!

http://www.gangsters.pl/index.php?polec=5332

Moluś super, jak tam dzidzia?

Witam cieplutko Ale mnie tu dawno nie było. Pewnie mnie już nikt nie pamięta A co tu taka cisza, gdzie jesteście dziewczynki? Moluś a znasz już płeć?

ja pamiętam :D mi przykro, że nikt tu nie zagląda... dobrze, że znalazłam inne forum i tam moge się dzielić swoimi przeżyciami bo tu pisałą bym chyba jak do ściany ale z drugiej strony to macie swoje maleństwa i topik "planujące ciąże " jest Wam niepotrzebny :( płeć poznamy dopiero przy porodzie :)

Moluś :) A na kiedy masz termin? Bo ty chyba niewiele masz po mnie :) czyli nie chcecie znać płci? a poza tym jak przechodzisz ciążę? A co z Kamillą bo ona chyba urodziła już drugiego bąbelka? A całą resztę wzywam ładnie na forum

Kochana ja mam termin na 27 kwietnia a TY? i nie mam pojęcia co u reszty dziewczyn :(

Ja mam na 16 marca, czyli trochę wcześniej. Ale kiedy urodzę to się okaże bo maluch coś sie śpieszy. Twardnieje mi brzuch, mam już skróconą szyjkę, biorę leki i leżę. W ogóle moja ciąża od początku jest trudna, także już bardzo długo leżę. No i ciągly strach jest. Mam nadzieję że uda mi się jeszcze trochę donosić maluszka. A kupujesz już jakies rzeczy dla dziecka?

trzymam kciuki byś wytrzymała do terminu... co do zakupów to mam tylko 5 par body, czapeczke i rękawiczki... ale czas pomału kupować... kumpela obiecała mi troche rzeczy tylko nie wiem dokładnie co.... A Ty jak ?

Jestem jestem, zaglądam, ale pusto było. Zaglądać będę dalej, nie zamierzam Was opuścić. Kamilkaaa pamiętamy, ale po kątach się kryłaś. Trzymam za Was kciuki Dziewczynki, donosicie ładnie, urodzicie, a potem poproszę o fotki! A tak w ogóle to znacie płeć? Dużo nas było swego czasu, ale każda pewnie zajęta, ale żeby tak nie zajrzeć, nie no, kibicowałyśmy i będziemy się trzymać dalej. Dlatego przywołuję Was! U mnie dobrze, Emilka 8 stycznia skończyła 3 latka, Gosia dziś kończy pół roczku. Tak ten czas leci. Wspaniałe mam te dziewczyny, trochę dają popalić, ale kocham je do bólu. teraz się pochorowaliśmy wszyscy i tak ciągnie się już prawie 2 miesiące. jak nie jedna, to druga. Ech.....

pusto........

no pusto.... ja rosne..... małe kopie az czasem boli ;)

płeć znam, ma być prawdopodobnie chłopczyk odnośnie rzeczy dla małego to większość mam. Brakuje mi łóżeczka, kosmetyków, pieluch, wanienki i innych drobiazgów/ Ciuszki mam, wózek i fotelik do auta też Miama zdrówka dla dziewczynek, oby choróbska poszły szybko precz

Moluś tak, kopanie z czasem przestaje być przyjemne i bywa że jak kopnie to boli. Kamilkaaaa gratuluję. A moje Gosiątko to mały odkurzacz, wprowadziłam już zupkę, mięsko w zupce, kaszkę, jabłuszko, wszystko wcina aż jej się uszy trzęsą. A jak my jemy to ona też chcę. Silna jest że hej, trzymana pod paszki stoi

hej... jutro kończe 30-ty tyszień !! szok ! ;)

Moluś już bliziutko i zobaczysz to najbardziej upragnione malutkie szczęście pod słońcem. Ja też nie mogę się już doczekać. A jak Ty się czujesz? Co tu tak puściutko?

Cześć wszystkim, ja mam 35 lat i bardzo chcę mieć drugie dziecko i zaczynam starania od 25 marca:)

O rany! Nie sadzilam ze tu jeszcze ktos pisze :) U nas OK. Justysia chodzi do przedszkola a Gabrysia ma juz 7 miesiecy. Jest troche ruchowo do tyłu bo długo nosiła poduszke Frejki (na bioderka) i teraz dopiero zaczela pełzac. Ale poczula juz ze ma kolana i sie dźwiga i buja na kolankach :) niedługo wiec juz raczkowanie :) Gorzej bo moje obie obie coreczki maja mocną skaze białkową. Gabi na piersi jeszcze wiec ja mam ostrą diete :( Z zazdroscia patrze na meza jak je jogurt lub cukierka czekoladowego... raz sie u mmy mojej pokusilam i zjadlam jedneo to sie rany na nóżkach Gabisi porobiły a ja płakałam ze taka ze mnie wyrodna łakoma matka :( odtąd trzymam sie diety rygorystycznie. Ehhh no i na wychowawczym jestem na razie.

Jana nareszcie! Gosia też niedługo skończy 7 miesięcy. Ja nie wiem, czy karmiłabym piersią przy takiej skazie. Współczuję Ci. Też nie pracuję, macierzyński mi się skończył, a teraz już na zasiłku jestem. U mnie ciężkie chwile z dziewczynkami. Gosia wymaga ciągłej uwagi, jak nie na rękach, to na kolanach, więc jak mam chwilę wytchnienia to albo zajmuję się obowiązkami albo Emilką. Dzisiaj mała się po mnie wyspinała i stanęła na nóżkach Niesamowicie jest silna i jeszcze bardziej ruchliwa. Nie można jej zostawić nawet na chwilę nigdzie, bo strach. Chyba że w leżaczku albo kojcu, ale wtedy się zaraz wkurza. myślałam zawsze że Emilka jest nie do przebicia jeśli chodzi o ruchliwość i siłę i w ogóle o to, że ma takiego jeża w pupie, ale teraz kiedy jest Gosia widzę jak bardzo się myliłam. Małgonia jest jeszcze silniejsza i jeszcze ruchliwsza. i ma większego jeża w dupce

Puściutko coś. jak tam? U mnie początki raczkowania, jazda bez trzymanki

Jestem dziewczynki i czytam was i zawsze pamiętam!!! Mam sentyment do tego forum bo od niego "wszystko się zaczęło" :) Moja Paulinka jest kochana! Ma już 1 rok, 5 m-cy. Ja od stycznia wróciłam do pracy, a z małą jest niania. Jest OK. Moluś powiem ci że podglądam czasem forum na którym piszesz bo jestem ciekawa co tam u ciebie i jak ciąża :) No ale wiem, że wszystko ok więc cieszę się, no i już niedługo wielki finał :D Buziaki! Miama no to masz się trochę z tymi swoimi dziewuszkami... Ale super że wszystko ok i są takie fajne! Jana współczuję tej skazy białkowej... A może rzeczywiście jak pisze Miama odstaw małą od cyca to przynajmniej nie będzie narażona na ewentualne wysypki, no i ty odetchniesz i w końcu będziesz mogła jeść normalnie? Trzymajcie się cieplutko!!! Kmilka no to chłopczyk będzie - super!!! No już tuż tuż twój termin... lada dzień, a może już urodziłaś?

Aga wpadaj częściej żeby forum całkiem nie zasnęło. A jak u Ciebie poza tym, jak leci? Jak się udał powrót do pracy, jak Paulinka to przyjęła?

Miama mój powrót do pracy w sumie bezproblemowy, myślałam, że będzie gorzej... w sumie już po tygodniu czułam się jakbym w ogóle nie odchodziła (a nie było mnie w sumie 1,5 roku). A Paulinka też dobrze i też myślałam, że będzie gorzej, szczególnie psychicznie, no ale odpukać wszystko dobrze się układa! Wiadomo chciało by się być z dzieckiem w domu... no ale niestety realia finansowe na to nie pozwalają :( Przecież tyle matek "zostawia" dzieciaczki i wraca do pracy, to chyba naturalna kolej rzeczy, więc przeszłam nad tym do porządku dziennego :) Pozdrawiam!!!

hej wybaczcie ze tak mało tu pisze.... tak u mnie ok...w poniedz. kończe 35 tydz !! szok!! w poniedz. mama też wizyte u gina i dowiem się czy nadal leży sobie bokiem, jak tak to pewnie bedzie cc bo ono juz tak lezy od dluzszego czasu...

http://www.gangsters.pl/index.php?polec=5332

ja po wczorajszej wizycie wiem ze 20 TEGO KWIETNIA ZOSTAJE MAMA :D:D:D ciekawe kogo urodze :D:D:D