Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kamilla7

Planujące ciążę!

Polecane posty

wczoraj bylam pierwszy raz n atym czacie i pytalam o te dobre dni dla nas do zajscia w ciaze troche moze wstyd ze nie pamietam jak sie oblicza te dni ale przez 2,5 roku bralam tabletki i nie myslalam wtedy o tych dniach podpowiedzcie mi jak sie je oblicza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Channah- hihi- oczywiście w tym sensie też bylismy zajęci, a czy skutecznie to się okaże pod koniec przyszłego tygodnia:-) Jesli chodzi o finanse to tez oboje pracujemy, nie zarabiamy kokosówi nie wiem na co ta kasa idzie- szok! Pojechałabym sobie gdzies chociaż na 3 dni, ale musimy to poważnie przemyśleć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, przed chwilką wróciłam i musze Wam powiedziec, że czuć wiosne w powietrzu..... mmnnnnm! Agapka, widzę, że apetyt dopisuje.... jedzenie to przyjemność więc rozpieszczaj się, bo Ci się należy ;) Ja odkąd wyszłam za mąż mam większy apetyt...:D A co do finansówm to jakoś sobie radzimy. Napewno byłoby lepiej jakbym i ja pracowała. Oczywiście mam zamiar iść do pracy po studiach, a na razie muszę je skończyć- a idzie mi to dość opornie ;) Obiadki u teściów napewno nas odciążają finansowo, ale i tak zakupy robimy. duże markety to jest horror, wracamy spłukani :) 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mogę narzekać w tym sensie że nam brakuje kasy, jeszcze sie nie zdarzuyło że nam zabrakło czy coś w tym rodzaju i zawsze coś tam dodatkowego się kupuje w każdym miesiącu, ale na jakieś szaleństwo to raczej nie możemy sobie pozwolić, bo w razie jakby coś wysoczyło to byłby stres. Radzimy sobie ale zaoszczędzić to raczej nie mamy z czego... smutne to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie to jakieś smuty dopadły :( chcem wiosny! ciężko mi dziś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karyn- uszy do góry!!! Nie jest źle, a bedzie całkiem dobrze. Niedługo bierzesz slub ze swoim mężem, niedługo pojawi się w twoim brzuszku nowa bardzo kochana istotka. A wiosna przyjdzie, już się zbliża wielkimi krokami, razem z boćkami:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkie Panie w tym dniu;-))))tak sobie myśle ze jescze miesiac temu ja tez planowałam,we wrzesniu poronilam,pech,ale samoistnie wiec sie obylo bez zabiegu,potem nerwowka zeby zajsc i to szybciutko...i w lutym jescze wiekszy nerw,wciągałam omega3 na endometrium,chlałam winko hektolitrami,żarłam orzechy i migdały,latałam na usg , pęcherzyk mial w tyłku wzrost i pękanie,juz mialam robic prolaktyne z obciązaniem kiedy ginka dobrze zareagowała ze mam cykle33-34 dni i kazała sie przyczołgac na usg w 18dniu cyklu i co?...PEkL,hehe,pecherzyk oczywiscie a w tym dniu był sexik i potem dwa tyg pewnosci głupiej ze nic z tego i lipa a tu co?...2krechy!!! stres stresem a co kumu pisane to świete widac,juz gdzies to napisalam:-)))))ściskam wszystkie starajace sie i obecne przyszłe mamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobitki, wszystkiego najlepszego z okazji dnia kobiet!!!!!!! ja niestety nic nie dostalam bo moj fact to obcokrajowiec i nieznane mu sa nasze polskie swieta, niestety..:( chyba musze go troche oswiecic..! Poza tym dzis jest piekna pogoda-jak wiosna prawie...az humor sie poprawia!!! dzieki za wszystkie komentarze dosnosnie nadrzerki-Karyn, 100krocia..:) ja wlasnie siedze w pracy i jakos nie moge sie zabrac za robote...dziewczyny mam pytanko-ile w Polsce jest macierzynski, i czy praca placi 100%? buzka i dos uslyszenia ,paaa p.s. dzis mam 10 dz.c. ale tempteratura taka sama -zadnego skoku czy spadku-ale moze i tak na wszelki wypadek przygotuje cos romantycznego...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam : ) Macierzyński na pierwsze dziecko 16 tyg, na następne 18. LPR chce wydłużyć. Płacone 100%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asik25, Chanah, Dzięki za pocieszenie Trochę mi lepiej, za 1,5 godz. do domku. Musze powalczyć ze smutami. G*O*S*I*K macierzyński max 182 dni, po tym czasi mozna starać się o świadczenie rehabilitacyjne.Zaś. macierz. jest wypłacany przez okres 16 tyg. (przy pierwszym porodzie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
100krocia masz rację, szybko pisałam i nie spojrzałam co piszę. 182 dni - chorobowe a macierzyński ze 4 m-ce (o ile nic się nie zmmieniło ?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak ja dziś jestem gapa, myślami jestem gdzie indziej chyba 182 dni chorobowe 16 tyg. macierzyński

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie macierzynski rok, ale placone tylko 55% ostatnich zarobkow, wiec na to samo wychodzi...dzieki za odpowiedzi..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli znalazłam dobre informacje to zas. chorobowy i macierzyński są płacone w 100% poborów netto? A następnie jesli bierze się urlop wychowawczy to mozna ubiegać się o zasiłek rodzinny i dodatek jeśli dochód min. wynosi 504 zł. na osobę. I jest on płatny przez 2 lata?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej popołódniowa pora Asik-----❤️ ja tez tak zawsze mówiłam \'ja tez chce\"..i się dozcekałąm wiec i ty się słonko dczekasz ;) zobaczysz;) co do finansów...u mnie nie ejst źle..mój miś pracuje na stałę jest głównym informatykiem w sądzie ;) wiec nie moze narzekać,bo zareobki w miare dobre,praca na stałe wiec nie mogą go zwolnic od tak sobie..a i jeszcze dodatkowe prace ..takie jak naparwa komputerów różnym ludzim ;) wiec źle nie ejst ;) ja nie zarabiam dużo..bo to taka praca raczej na jakoś zcas..jestm nainią...zajmuje się małym mikołajkiem od ka mały skończył 4 miesiace(teraz Miki ma 2,5 roku)..ale mam do tego jeszcze alimenty i stypendium wiec kaski w miare jest:).....no ale ja musze ejszcze opałcać studia..ale mamaka mi pomaga ;) uciekam bo misiek przyjechał jedziemy do nieo na obaidek(już kolejny dziś posiłek..ufff) a potem do tej siostry i dzieciaków:) buźka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agapa naprawdę jesteś szczęściarą... Tylko mi jakoś się nieukłada :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Channah masz rację. Nie będę już przysmucać :) Jakoś to będzie oby zdrowie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karyn...a ty czemu dola lapiesz-meza masz, ktory o Ciebie dba(czekolady przynosi..:)) wiec glowa do gory! Ja prace mam ok, troche nudnawa, ale przynajmnie moge z wami pogadac...:) pieniadze sa dobre-zeby nie pwoeidziec bardzooo dobre, ale mnie wystarcza... Moje jedyne zmartwienie to -dziecko oczywiscie, ale dopiero zaczelam starania wiec sie nie zniechecam.. buziaki dla wszystkich smutaskow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GOSIK to nie ja dostaje od męża czekoladkę tylko Channah , hihi, ja tylko napisałam, że z takiego prezentu byłabym zadowolona :) A mąż jest kochany, dobry, ale też nie ma szczęścia w pieniądzach ostatnio. Kiedyś prowadziliśmy firmę, zjadły nas opłaty. A teraz to i jego firma też kuleje. Czarne chmury nad nami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
upppss sorki, cos chyba zle przeczytalam ;) a pieniadze to rzecz nabyta-na pewno bedzie dobrze, tylko musicie sie uzbroic w cierpliwosc, kazdy przez to przechodzi-ja finansowo nie narzekam, ale mam inne problemy-moj a chlopak ma jeszcze zone..:( wiem jak to zabrzmialo, ale jest w separacji od 5 lat-ja znam go dwa lata, wiec to nie ja bylam przyczyna-ale zona jest taka uparta- ktoci sie o rzeczy i dlatego tak sie to ciagnie...ale ja sie nie zalamuje...powtarzam sobie ze najwazniejsze ze sie kochamy a ze slubem mozemy poczekac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Titka
czesc dziewczyny. Dawno tu nie zaglądałam z braku czasu. Z okazji naszego święta życzę nam wszyskim spełnienia wszystkich marzeń a szczególnie tego jednynego, naj naj naj ważnmiejszego!!! U mnie same złe wieści, właśnie wróciłam od ginka i nie mam sie komu wyżalic, bo mężulek w pracy jest, wróci dopiero koło 23:00. Na razie zmykam idę się wypłakac w poduszkę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny! Ja też smutna, bo bez Męża....:( Karyn, nie martw się kasą, bo jak któras z Kobiet słusznie zauważyła- to rzecz nabyta,a napewno bedzie lepiej, zobaczysz!!! Zresztą kasa nie jest ważna. Najważniejsza jest miłość, rodzina! A przecież męża masz wspaniałego- i o nim myśl, a nie zamartwiaj się :) Główka do góry! Titka, co się stało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej w czwartkowy poranek chanah--cos mnie dzis troszkę brzuszek pobolwa i chiałam sie zpytać czy to normalne?? tak nie za mocno tak normalnie...jejku dlaczeo jak sie wszystkim tak pzrejmuje :P a tak wogóle to nie zcekam do 20 marca ..tylko zapisuje się do lekaz na 17 marca;):):) bo się doczekac nie moge ;)hehehe czyli idę w nastepny piateczek ;) trzymajcie sie dziewczyny ,miłęgo dnia zyzce🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Cos smutasy się z nas trochę zrobiły i niestety ja nie poprawię tego stanu. Wczoraj dowiedzieliśmy się z mężem że prawdopodobnie od kwietnia będziemy żyli z jednej niezbyt wielkiej pensji:-( Zakład męża zamkną i musi szukać nowej pracy:-( Teraz to nawet nie ma co marzyć że gdzieś pojedziemy, pewnie nawet latem nie będziemy mogli się nigdzie wybrać:-( Do d... z tym wszystkim. I jak tu starać się o dziecko? Coraz młodsza nie jestem, nie ma na co czekać, chociaż zajść i tak coś nie mogę, chociaz teraz pewnie zajdę skoro będziemy w nieciekawej sytuacji finansowej... A spłacamy jeszcze kredyt za mieszkanie i 2 pożyczki:-( Sorki, musiałam się wyżalić, wiem że jakoś damy radę, ale wkurza mnie to jak ten świat jest urządzony, a raczej nasz wspaniały kraj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asik----niestety życie ciagle kreci sie wokół pieniedzy....ale na szcz e scie nie tylko!!!!przykro mi.....❤️dla ciebie🌻 dziewczyny gdzie sie podziewacie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Channah- masz rację, nawet jak teraz nam się uda z ciążą to bedzie czas żeby coś nowego znaleźć. Tylko ten stres niepotrzebny. Z resztą pewnie i w tym m- cu przyjdzie @ a po niej wybieram się do gin niech coś ze mną zrobi bo ilez można czekać. Zła jestem i smutna, chociaż wiem że sobie jakoś poradzimy, nie będzie jakiejś strasznej tragedii czy skrajnej nędzy, ale jednak była już jakaś stabilizacja, komfort psychiczny że oboje mamy stałą prace, no ale coż tak często bywa szczególnie w Polsce. Agapa- tobie tez dzięki za pocieszenie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Staramy się od pół roku mniej więcej. 6 cykli nieudanych i teraz jest 7 - zobaczymy z jakim skutkiem. A nie jest tak że pracodawca przedłuża automatycznie umowe do dnia porodu po tym jak dostarczysz zaświadczenie że jesteś w ciąży?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
{kwiatek] Dziewczyny głowy i uszy do góry- na pewno wszystko się ułoży! A tak na marginesie jeśli któraś się żali, że jest jej smutno to niech nie przeprasza za to- bo to tu jeteśmy żeby sobie jakoś pomóc! Każda z nas ma te lepsze i te gorsze momenty i już!!!! Asik, nie smuć się! Mąż napewno znajdzie pracę, może z nowej będzie bardziej zadowolony! Dobry pomysł z tym ginem, choć wizyta może okazać się niepotrzebna, bo @ nie przyjdzie...- za co trzymam kciukasy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×