Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kajuuusia

od dziś zaczynamy o siebie dbać!!!!!!!!

Polecane posty

czerwona herbata przede wszystkim jest zdrowa bo obniza cisnienie oraz ten zly cholesterol ale nie oszukujmy sie rowniez poprawia trawienie. jestem strasznie przemeczona po weekendzie w szkole i z cwiczen dzisiaj nici... co do podejscia facetow to ja pierdziele.moj facet zmienil prace jakies 3 miesiace temu i od tamtej pory jakbym z emerytem byla...ciagle zmeczony nic mu sie nie chce.seks jest owszem czesto ale tylko i wylacznie dlatego ze to ja przejmuje inicjatywe,bo ja sie do niego dobieram.no zesz kurwa ostatnio to juz jakis ani mruczenia ani tego typu rzeczy nie ma.ostatnio stoje jak pan bog stworzyl i sie balsamuje on lezy na lozku uslycszalam tylko "no rybka"....i co i chuj....a byla to sobota wieczor gdzie on caly bozy dzien na dupie spedzil i spal do 9.co tez zmeczony...jak ja mam sie czuc dobrze sama ze soba jak przestalam czuc ze pociagam swojegp faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a najgorsze jest to ze kiedy mnal mniej wiecej miesiac moze troche ponad jak tam zaczal pracowac i przestal okazywac mi jakies pozadanie itp to zaczelam z nim na ten temat rozmawiac i mowic ze przestaje czuc to co czula wczesniej a on stwierdzil ze to po prostu sama sobie sie nie podobam ze mam kompleksy i ze to nie jego wina...kuzwa mimo mojego brzucha czulam sie zawsze mloda atrakcyjna kobieta a tym bardziej ze mialam faceta ktory potrafil sie do mnie raz za razem dobierac a teraz??? on zmeczony ok nie kochamy.no ale kuzwa on potrafi mi odmowic kiedy ja nawet zaczynam go piescic.malo tego coraz rzadziej okazuje mi w inny sposob swoje pozadanie... wiem ze tak naprawde to zaczyna sie robic niebazpiecznie bo zaczynam nie tylko czuc sie malo atrakcyjna to jeszcze zazdrosna podejrzliwa non stop smutna i czepialska.ostatnio mj stwierdzil ze na wiosne zaczyna biegac (przytyl sporo bo rzucil fajki) u nas po takiej dlugiej sciezce rowerowej...gdybyscie widzialy co tam sie latem dzieje..co 2 to lepsza na roleczkach jakie lalunie jezdza ehh az mi sie plakac znowu chce.przeciez jak on przykuwa taka uwage do wlasnego ciala to co dopiero do mojego...a najgorsze jest to ze boje sie ze czy jak schudne czy ujedrnie cialo itp on zacznie na nowo byc taki jaki byl to bedzie tez zle bo przeciez tylko sie upewnie ze to chodzi o cialo i zacznie sie chora kontrola nad soba...a moze tego przyczyna ze wroci "do formy" to moze bedzie to ze zauwazy wkoncu ze ma wplyw na samoocene swojej kobiety? zaczynam sama siebie przerazac bo chyba zaczynam popadac w depresje i paranoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie laseczki!!!!!!!!!! widzie ze faceci to chyba teraz zly wirus......postanowienie_noworoczne,gratuluje 1 kg mniej!!!!!!!!!! to juz postep,a najwazniejsze zeby sie nie katowac drastycznymi metodami,kiedy mozna powolutku,spokojnie..........to smutne ze poklusilas sie z ukochanym,ale jestes taka jak ja ,pierwsza sie nie odezwe,choc niestety czasami ja bylam zbyt wybuchowa,ja w ogole reaguje bardzo spontanicznie...................sluchaj a gdzie wedlug ciebie najlepiej kupowac taka herbatke,w aptece???? bo ja wczoraj kupilam w jednym sklepie,ale tam nic nie pisalo ze to czerwona,i poszlam do apteki i tam kupilam,,,,,,,,,,,,,,,,,,,wiec nie wiem w koncu czy ja dobra pijam.......... teraz czas na mnie.............wiesz ja to znam ,moj to nawet kiedys powiedzial w trakcie,ze nie juz 20 lat!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! masakra!!!!!!!!!!! wtedy sie wkurzylam na maksa i wiecie co????????????? teraz pokupilam sobie pelno roznych sexi koszuleczek do spania,dwie mam nawet powiem prowokujace,i ostatnio tylko w tym sypiam,a na niego udaje ze nie zwracam uwagi,a on oczywiscie WIDZI ,nie ciagne go juz do lozka,kiedys mowilam choc bo nie zasne bez ciebie itp............teraz w halecce czytam,i udaje ze w ogole mnie juz jakos nie pociaga,dziwczyny od pol roku tak sie gimnastykuje i to dziala!!!!!!!!!!!!!!!!nie musze juz niccccccccc robic wiecej!!!!!!!!!! a w trakcie czuje jego porzadanie....a co do wygladu chyba kazda z nas widzi u siebie jakies niedoskonalosci,ale dziewczyny,piers do przodu ,nie mozna tak sie nie lubiec!!!!!!!!!!!!!!! moja rada choc troszke siebie i swoje cialo pokochajcie,po co sie wpedzac w jakies stany depresyjne,przeciez jestescie na pewno atrakcyjnymi laseczkami............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz czas na mnie a co do zazdrosci............odwroc to,nie badz ty zazdrosna,spraw aby on byl zazdrosny o ciebie...........i nie masz paranoi ja tez jestem zazdrosna,ale choc troche powinnas mu ufac,na tym polega milosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no widzisz nie jest to do konca tak...to nie ze nie ufam.wiem jestem tego pewna ze ten facet mnie kocha ze zycie by za mnie oddal ale ten pieprzony wyglad...dla siebie atrakcyjna jestem pomimo wad ale przez to co ostatnio bylo to jego ciagle zmeczenie to ze nagle biegac mu sie zachcialo jakos zasialo nasionko niepewnosci ze pomimo tego ze przytylam jakies poltorej roku temu to ze mu sie jakos nagle odwidzialo...ehh czuje sie beznadziejnie,dzisiaj to juz wogole az nic mi sie nie chce pije wlasnie (dopiero) 1 zielona herbatke.zdrowko !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nie chcesz z nim pobiegac????? moj maz odawna chodzi na silownie,i on ostatnio kupil mi karnet w prezencie zebym z nim cwiczyla,,,,wiesz jak jest super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wczoraj byla znowu rozmowa na ten temat czyli o tym co sie dzieje... mowi ze skoro jestem zazdrosna ze kogos tam wyrwie na tym bieganiu to mozemy pobiegac razem...i co oczywiscie?a co musze powiedzial ze nie to stwierdzil ze ja moge sobie psa i ksiazke brac usiasc na lawce a on bedzie biegal ta tylko teraz przez te jego slowa umocnilo sie we mnie przekonanie ze wolalby zebym byla chudsza...zreszta jakis 1,5 miecha temu zasugerowal ze "wolalby zebym byla chudszaale ma mnie" po czym stwierdzil ze zle sformulowal swoja wypowiedz..i wlasnie od tamtej pory mam tak intensywne myslenie ze nie podobam mu sie fizycznie tylko podobam mu sie pragnie mnie BO mnie kocha :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze nie za bardzo wiem co ci napisac,to rzeczywiscie moglo prykro zabrzmiec,ale moze za bardzo to sobie do serca wzielas,a swoja droga czy ty rzzeczywiscie jestes za gruba???? moze tobie sie tylko tak wydaje???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
swoja droga musisz byc bardzo delikanta osobka...a wydaje mi sie ze musialabys z nim wprost porozmawiac o tym co cie trapi...i to jest najlepsze wedlug mnie rozwiazanie......... rozmowa.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz czas na mnie !!! ja przeszlam mozna powiedziec takie zalamanie z 2 lata temu.......dzieci juz swoje zajecia,sekreciki,kolezanki,zauwazylam ze staly sie nastolatkami,a ja...............zaczelam sie czuc nieatrakcyjna,brzydka,mowilam co ja teraz poczne,czulam sie STARA !!!!! ale to dotarlo do mnie pozniej ze ja zaczelam sie czuc staro i niepotrzebnie.................i zaczelam dzialac i teraz jestem przeszczesliwa................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehhh delikatna?no moze troche.troche przeszlam w zyciu i zawsze bylam twarda a raczej kumulowal sie wszystko to gdzies we mnie i nagle wybuchlo ze u psychologa wyladowalam i od tamtej pory strassznie ckliwa jestem co do rozmowy to byla i to niejedna.on twierdzi ze nie rozumie mnie bo oni mnie nie zdradza ani nie daje mi powodow do tego zebym mogla myslec ze mnie zdradzi ze go nie pociagam-a przepraszam kto od jakiegos czasu prosi sie o seks itp (rzeczy ktore juz pisalam).jego zdaniem w jego zachowaniu nic sie nie zmienilo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hm.jak rozmawialiscie to nie rozumiem,wiesz moze on zaczal sie czuc maloatrakcyjnie,faceci tez to przezywaja,moze ma jakis klopot o ktorym nie moze albo sie wstydzi rozmawiac,a moze rzeczywiscie przesadzasz...........ja proponuje czas,poczekac ,i zobaczyc co dalej....a co do twojej osoby,jadnak mysle ze jestes bardzo wrazliwa kobieta,ale to przciez nic zlego,....nie wiem a moze powinnas sie udac znowu do lekarza??????????? co o tym myslisz,lepiej dmuchac na zimne,rozmowa z lekarzem bardzo pomaga...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do tego czy jestem za gruba...no jak w pt sie podlaczylam do tematu to pisalam ze przy 163 waze 66kg.no idealna waga to nie jest ale nie czuje sie jeszcze zle przy tej wadze choc jak kazda mam raz na jakis czas gorszy dzien i chcialabym sobie obciac ten brzuch bo wlasnie on jest tu ewentualnym czynnikiem nieatrakcyjnosci.piersi mam rozm D kragle biodra i wypukla pupe.pamietam jak zaczelam sie spotykac z moim facetem to nie mialam i tak powalajacej sylwetki bo wazylam 60kg i moj brzuszek nie byl i tak swietny.zaczelismy mieszkac razem(wczesniej mieszkalam sama) zaczelam jesc cos takiego jak obiad (male i tak porcje bo koncze prace o 18) no i zaczelam brac tabl anty i kg przybylo ale to 1,5 roku temu.ja rozumiem ze facet tez czasem ma dni ze na sex nie ma ochoty(przeciez nie maszyna) czy sil ale kurcze przeraza mnie to ze od jakiegos czasu to nawet jakis innych oznak pozadania czy oznak temu ze mu sie podobam nie ma?hmmm czy az tak czlowiek moze byc zmeczony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po tej terapii ktora mialam jestem pewna ze jestem w stanie sobie poradzic z wlasnymi problemami...poki w to wierze to psycholog odpada poki sily mi strcza poradze sobie sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciesze sie,ze jestes silna kobitka,nie wiem czy facet moze byc az tak zmeczony,moze i tak,a moze zrob inaczej,wez inicjatywe w swoje rece.............u nas jest tak ze jak moj maz jest zmeczony to inaczej reaguje, wlasnie wtedy chce.............a moze przez jakis czas nie mysl o tym(ja wiem ja wiem ja wiem ze dobrze jest tak pisac) ale z drugiej strony ja cie rozumiem doskolnale,mnie by o tez zainteresowalo,martwilo...............kurcze zupelnie nie wiem jak ci pomoc,bo tez jestem kobieta i takie zachowanie faceta by mnie zaniepokoilo............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do tego ze on sie zle czuje....no mowi ze dlatego tylko bedzie biegal bo mu ciezko z tym brzuchem a nie po to zeby dobrze wygladac bo mu wystarczy ze mi sie podoba.i wlasnie o to chodzi ze jego przytyty brzuch ni grzeje ni ziebi(czy jak to tam brzmialo) a zaczynam odczuwac jakby jemu ziebilo(?) wiesz wydaje mi sie ze jakos moja samoocena podupadla przez to co ostatnio sie dzialo i miejmy nadzieje ze dzieki temu ze cos tam malego bo malego bede robic dla siebie(nie zalezy mi zeby jakies cuda z tego byly tu typowo chodzi o stan psychiczny) bedzie mi lepiej wczoraj jak rozmawialismy o tym jego bieganiu i tym czy ze mna jest cos nie tak czy co to zaczelam tak plakac ze widzialam ze sie przerazil.pierwszy raz reagowal na ta rozmowe przytulajac mnie zawsze byl wkurzony i mowil ze to jest moje tylko jakies chore wyobrazenie.chyba widzi ze cos naprawde jest ie tak ehh holipa przez caly czas sacze ta 1 herbate

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do inicjatywy to wlasnie moja jest czesciej i spokojnie moge powiedziec ze 2 razy w tyg mowi ryba wybacz ale nie mam sil,padam na cycki i dlatego tym bardziej jest mi zle ale co do kochanki to jestem w 100% pewna ze brak...ale dobra spoko koniec na ten temat to ma byc zdrowie i uroda a nie pogaduchy z serii porady psychologiczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grubasek1
z wszystkim macie rację. Nilan, ja ogólnie dbam o siebie. Paznokcie zrobione, włosy uczesane. Nawet dzisiaj byłam u kosmetyczki i fryzjerki. Kosmetyków mam od groma (uwielbiam je), wszystkich używam, ale dla mojego męża najważniejsza jest figura. Nawet po przytyciu podobała mi się moja twarz, ale ostanio usłyszałam, że jest ogromna i wygladam starzej. To akurat gówno prawda, bo uważam że nie wyglądam na swoje niecałe 30 lat. Ale to stwierdzenie zabolalo jak diabli. dziewczyny, napiszcie szczerze, czy powinnam mieć do niego pretensje? dla niego zawsze był wygląd ważny. sam dba o siebie i muszę szczerze przyznać, że teraz wygląda lepiej niż kiedyś. wiem, że nadal mnie kocha, choć jego teksty zaczynają temu przeczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grubasek1
boli mnie najbardziej to, że ja bym tak do niego nie powiedziala nigdy. Co mi po jego urodzie, jak mnie kompletnie nie szanuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grubasek1
niln, pisałaś kiedyś ze stosujesz olejek rycynowy na rzęsy. ja sobie kupiłam dzisiaj. jak mam go stosować? smarować sobie rzęsy jakimś pędzelkiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co a mi sie wydaje ze twoj facet zna zbyt dobrze twoja wartosc jako osoby jako czlowieka kobiety i umyslnie chce cie wpedzic w kompleksy(a ze wie ze wyglad cie ruszy to atakuje ta twoja slaba strone) a tym samym podwyzszyc swoje wybujale ego. jesli znasz swoja wartosc i twierdzisz ze np twoja buzia nie wyglada zle a on tak twierdzi to sie tego trzymaj i sie nie daj jemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nilan, ja swoją herbatę kupiłam w Rossmanie. Jest wyraźnie napisane czerwona herbata Pu Erh. Akurat była promocja: opakowanie składające się dwóch paczek, grapefruitowej i cytrynowej, zaparzarka gratis... :) Plusem, że aromatyzowane, więc nie czuć okropnego smaku, chociaż najsmaczniejsze nie są... Zwłaszcza, że jestem przyzwyczajona do dużej ilości cukru... ;) teraz czas na mnie- dokładnie to samo mówi mój facet, on nie rozumie o co mi chodzi i że sobie uroiłam, tylko, że u mnie nie chodzi o wygląd mój, ale o to, że "mści" się za moją ambicję i za to, że jego zdaniem kariera naukowa i nie tylko jest ważniejsza niż on, co oczywiście nie jest prawdą... W każdym razie też się zmienił wobec mnie, a jak chcę na ten temat rozmawiać to twierdzi, że wymyślam... :O Z drugiej strony, my kobiety mamy to do siebie, że inaczej postrzegamy rzeczywistość i zdarza nam się wyolbrzymiać. Myślę, że gdybyś miała do siebie inny stosunek to jego zachowanie interpretowałabyś trochę inaczej... Może on faktycznie ma gorszy czas... grubasku- nie daj się wpędzić w kompleksy... Twój facet, wybacz dla mnie nie jest mężczyzną... Cholera, nie rozumiem takiego zachowania. Powinien Cię wspierać, podnosić na duchu i wówczas na pewno szybciej doszłabyś do formy, która by Cię zadowoliła... A on swoim zachowaniem tylko Cię zniechęca... Myślę, że możesz mieć do niego pretensje, nie o to, że ważna jest dla niego figura i wygląd- to mężczyzna- oni to mają wpisane w genach, ale o to, że zamiast Cię wspierać wyrządza Ci krzywdę... :( Trzymaj się :) A co do olejku rycynowego to ja nakładałam go szczoteczką od tuszu, oczywiście umytą. Tylko uważaj bo jak dostanie się do oka to niesamowicie szczypie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grubasek1
dzięki dziewczyny za wsparcie. kiedyś się przejmowałam jego słowami, ale to co uslyszałam od niego ostatnio, to bylo juz przegiecie. Postanowilam nie dać się, zacznę ćwiczyć i niech ciulowi gul skoczy jak znowu będę fajną laską

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm gdybym miala do siebie inny stosunek ???? czyli jaki? zawsze sievie akceptowalam i akceptuje mimo wszystko(jakas koncowka siebie). akceptowalam nawet wtedy jak mi przybylo bo jesli ludziom sie nie podoba niech sie nie patrzy ale czemu on taki sie zrobil??ok nie jestem modelka ale kurcze czy jest ze mna az tak zle??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i jeszcze zeby nie bylo zre on chce swoj brzuch zagluszyc to zaczyna mnie olewac i czasem powiedziec cos co mnie zaboli...oslablo z jego strony 3 mieczy temu te najgorsze slowa "ktore zle sformulowal" jakies 1,5 miecha temu a o swoim gada od 2 tyg...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mało inteligentna
każdy ma jakis problem ,ja z kolei chcialabym nauczyć się ładnie i płynnie wysławiać co mogę zrobić aby tak było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mało inteligentna
i jeszcze jedno kobiety powinny dbać o siebie!!!! i po przeczytaniu tych wypowiedzi chyba zacznę i ja, tylko nie wiem jeszcze od czego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://odkrywcy.pl/kat,111404,title,Partner-tuczy-kobiety,wid,11843742,wiadomosc.html :) mało inteligentna -> czytaj dużo książek, dzięki temu wzbogacasz swój zasób słów, a tym samym mniej trudności sprawia wysławianie, bo nie masz kłopoty z doborem właściwych wyrazów... poza tym możesz czytać słownik j. polskiego... ;) a żeby wykorzystywać nabyte umiejętności w praktyce częściej zabieraj głos...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laseczki!!!! Grubasek1 ,i tak trzymaj,dbaj o siebie,ja wczoraj tez bylam u kosmetyczki,ja osobiscie bardzo dobrze psychicznie sie czuje po takich zabiegach,czuje sie piekna i swieza,ni i MLODA ,a co do faceta,wiesz jesli facet kocha wedlug mnie nie powinien tak ci mowic,nie wiem ale jak wczesniej pisalam ci to jest po prostu chamckie!!!!!!!!!!! wczoraj rozmawialam z mezem na ten temat i on powiedzial ze powinnas go wy.....Ć z zycia,ale wiesz to tez mowil facet wiec ............moj uwaza ze taki ktos jak twoj po prostu nie sasluguje na ciebie,i nie wiem czy to milosc skoro cie RANI!!!!!!!!!!!! A TO BOLI!!!! moze daj sobie na razie z nim spokoj,nie sluchaj co mowi ,zajmij sie soba i dzieckiem,a czas pokaze co z tego bedzie........ja wiem ze dobrze jest tak pisac,ale dla mnie taka sytuacja jest naprawde przykra,a SZACUNEK powinien miec,porozmawiaj z nim szczeze i TWARDO!!!!!!!!!!! powiedz co cie meczy i gryzie,ze nie zyczysz sobie takich tekstow,i jesli on nie zmieni zdania postaw sprawe jasno,...................... co do olejku rycynowego-----ja mialam stara odzywke do rzes,zostawialm sobie opakowanie ze szczoteczka ,umylam i mam,wiem ze dziewczyny uzywaja tez zwyklej szczoteczki do zebow,a moja kolezanka nie miala nic poszla do drogerii,kupila sobie najtansza odzywke wylala zawartosc i tez ma ......................jednym slowem tego olejku uzywam na noc i maluje normalnie jak tuszem............ tak wiec dziewczyny,nie dajmy sie facetom,dbajmy o siebi,a ich nie sluchajmy!!!!!! grubasek nie przejmuj sie ,jestem z taba,dziewczyny pisaly ze moze ma gorszy czas,ale czy to mu daje prawo do takiego traktowania,chyba nie,nie moze sie wyzywaz na osobie ktora kocha,glowa do gory ..................pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×