Jak to jest ze Świadkami Jehowy??

Cytowalam z Biblii Tysiaclecia. Ale pokrywa sie ona z wydaniem ekumenicznym, ktore taz posiadam.

A ja niby jestem wierząca ale do kościoła chodze tylko wtedy kiedy mi się przypomni. spowiadałam się ostatnio jakieś 2 -3 lata temu i się tego nie wstydze ponieważ swoich grzechów żałuję przed Bogiem a nie księdzem :D poza tym mam zastrzeżenia. Jakim prawem kościół zmienia przepisy i tradycje kościoła tak jak np. w tym roku co do spożywania padliny w Wigilię :-0 PEACE !!

Nie spozywalam, nie spozywam i nie bede spozywala zadnych zwlok na Wigilie... poza dozwolonymi :O

Nieważne czyje zwłoki ty spożyjesz, ważne kto spozyje twoje :P .

na początku słówko do Seniority... z całym szacunkiem, ale gdzie jest napisane, ze w Wigilię nie możesz pościć?? chyba mnie coś ominęło, a dość żywo śledzę życie Kościoła... otóż moja droga, ze względu na charakter uroczystości tj Bożego Narodzenia (czas radości) Kościół NIE NAKAZUJE postu, ale i nie zabrania mając na względzie bogatą polską tradycję... zgodzisz się chyba ze mna???? :) "jakim prawem kościół zmienia przepisy i tradycje kościoła" - hmmmm... chyba nikt nie ma takiego prawa jak własnie Kościół, by zmienić swoje własne prawo, czyż nie?? A jak do tej pory nie znam przypadku, by Kościół faktycznie zmienił TRADYCJĘ... dla mnie to jakaś nowość :)

... również z ciekawością oczekuję wyjaśnień Nicky co do Archaniołów i szczerze mówiąc też nie bardzo wiem do czego chciałaś przypiąć w swojej wypowiedzi cytat o Godach Baranka :>

kikikiki maupa---> Wrong!!! To juz nie bedzie wazne!! Przyjamniej dla mnie... MI pozostaje zyczyc smacznego :P

Nicky 1: czy dostane jeszcze odpowiedz od Ciebie? Czy problem jest zbyt klopotliwy?

Mam takie dziwne wrazenie, ze to koniec dyskusji o tym, ze Jezus i archaniol Michal to ta sama osoba... Z braku argumentow ze strony SJ. Nicky najwyrazniej przepisala argumentacje ze straznicy badz ze swojej tajemniczej ksiazeczki i nawet nie przeczytala wersetow, ktorymi argumentowala. A teraz nie wie, co powiedziec, wiec nic nie mowi.... O.K. To moze to zostawmy, skoro nie masz argumetow i przejdzmy do magicznego roku 1914- obiecalas wyjasnic, jak doszliscie do tego, ze ten rok mialby byc czyms wyjatkowym. Jestem bardzo ciekawa

aga1979, nie podniecaj się tak swoim zwycięstwem :D

A ja jednak prosiłabym jakiegoś kompetentnego Świadka Jehowy o wyjaśnienie kwestii Jezus=Archanioł, poparte konkretnymi fragmentami (najlepiej z Biblii Tysiaclecia, gdyż tylko takim przekładem dysponuję) :)

uwierz mi, ze podniecona, to ja nie jestem i daleko mi do tego. A reakcja unikowa jest mi juz znana z innego przejscia ze swiadkami- to chyba dla nich typowe, ze jak nie maja argumentow, to sie po prostu wiecej nie pojawiaja.

Spojrzalam jeszcze raz na Obj. 11-16, bo cos mi nie pasowalo. No i coz- mea culpa- pomylilam cytaty. Nie jest to fragment o Godach Baranka, ale faktycznie o walce. Gwoli sprawiedliwosci przeczytalam ten cytat dokladnie. Ale nie zmienil on mojego zdania. Nie ma tu zadnej wzmianki o tym, ze Jezus mialby byc Michalem. Jest tu mowa o zwycieskiej walce Jezusa. A swoja droga troche to dziwne- dlaczego Jezus mialby byc czasowo Michalem, a nie samym soba?

Widze, ze temat skonczony... tak to jest... zadaj SJ pytanie ktore wykracza poza ich ksiazeczke... to zaraz \"odchodza\"... jednak licze ze jeszcze ktos sie pojawi kto odpowie na watpliwosci

jejku człowiek musi załatwić pare spraw, a wy od rau wyjeżdzacie. przecież mówiłam, że znikne na jakiś czas bo mam nawał pracy. nie mam dostępu do neta w domu, komp mi sie rozsypał i moge korzystać tylko w pracy, więc troche zrozumienia ok? szukałam tego błędu i faktycznie aga pomyliłaś wersety. dalej poszukuje Biblii Tysiąclecia, jak znajde będzie dobrze, jak nie no trudno. wpadne za kilka dni, bo serio w pracy nie mam czasu żeby sobie na necie posiedzieć. aga apropo tego że nie rozumiesz dlaczego jest raz Jezus a raz Michał. jak powiem \"Bóg jest miłością.\" a potem \"Stwórca jest łaskawy\" czy to znaczy że Bóg i Stwórca to dwie różne osoby? dobra spadam, będe za kilka dni jak będzie troche luzu w robocie. aha podajcie mi wersety w których występuje słowo \"Archaniołowie\" w l. mn.

Nicky fajnie, ze sie odzywasz. Poczekam spokojnie na Ciebie. Co do archaniolow, to masz racje, ze nie ma ich w liczbie mnogiej- przynajmniej w Biblii katolickiej. Przejelismy tych archaniolow od naszych starszych braci w wierze, czyli od Zydow. W ich ksiegach jest o tym mowa. To czesc tradycji chrzescijanskiej. Dziwi mnie Twoja argumentacja, ze skoro uzywamy wymiennie okreslen Bog i Stworca, to tak samo mozemy uzywac okreslen Jezus i Michal. Ta analogia jest nie do przyjecia, bo w calej Biblii roi sie od okreslania Boga jako Stworca (jest to rzeczy logiczna, ze Bog stworzyl ziemie). Natomist z okresleniem Jezusa jako MIchal nie spotkalam sie nigdy. Owszem, byly okreslenia \"Nauczyciel\", \"Mesjasz\" itd. ale Michalem nikt go nigdy nie nazwal! Dlatego ta analogia kupy sie nie trzyma.

Znalazlam w internecie przeklad waszej biblii- teraz cos mi sie rozjasnilo. Twierdzilas, ze niczym nie rozni sie ona od naszej. A jednak- jest ona w pewnych miejscach dopasowana do waszej nauki. Cytat, na ktory sie powolalas brzmi u was: \"ponieważ sam Pan zstąpi z nieba z nakazującym wołaniem, z głosem archanielskim \" U nas natomiast: \"Sam bowiem Pan zstapi z nieba na haslo i na glos archaniola\" Z tego wynika, ze w przekladzie ekumenicznym (katolicko-protestanckim) jest mowa o 2 osobach. Wy zas robicie z nich jedna osobe. I tak oto pasuje to do waszej teorii o tym, ze Jezus jest archaniolem Michalem! Ot cale rozwiazanie zagadki!

Nicky... cos dziwnie to tlumaczysz, moze slow kilka odnosnie terminologii pojawiajacej sie w Starym Testamencie... PEWNIE O TYM WIESZ, ale widac zapomnialas :) Otoz jesli chodzi o Boga to nie zawsze pojawia sie slowo \"Pan\", \"Jahwe-Jehowa\", czy tez \"Stworca\"... pamietaj, ze pisane to bylo do ludzi o innej mentalnosci i autorzy dobierali TAK OKRESLENIA Boga, by byly adekwatne do danej sytuacji... zwroc uwage, ze gdy toczyla sie woja nie znajdziesz tam slowa Bog Milosierny, tylko Bog Potezny, Bog Wojny... i odwrotnie, w czasach pokoju okreslano Boga Sprawiedliwym, Milosiernym... czesto rowniez Bog byl okreslany od nazwy miejscowosci w ktorej postawiono mu oltarz lub tam gdzie poslal swojego aniola... np Bog z Betel, ale pojawiaja sie rowniez i takie okreslenia jak Bog Skala, Bog Fundamentem (El Olam, El Betel, El Eljon, El Szaddaj, El Elohe Izrael)... tak rowniez pojawia sie terminologia dotyczaca aniolow... POSLANCOW BOZYCH, albo bedzie to Aniol Poslany przez Boga, Albo Aniol Panski... czesto o konkretnym imieniu oznaczajacym jego poslannictwo... ale jak sie ma \"Ktoz jak Bog\" do \"Bog jest z nami\"?? nie ma NIGDZIE tak w ST jak i NT ani jednego fragmentu wskazujacego na to, ze Jezus i michal to ta sama osoba... a moze... moze czas te dyskusje skierowac na temat kim jest Jezus Chrystus, bo chyba macie metne pojecie o tym. Bo jak Ten, Ktory z Ojcem jest jedno dziala tylko jako aniol stworzony????

Oto link do Biblii Tysiaclecia (zebys nie musiala szukac): http://www.biblia.poznan.pl/

Hmmm, raczej w zborze, u straszych szukałas odpowiedzi. Niby tylko komp w pracy a w niedzielę odpowiadasz. Kasjerki w sklepach do kompa nie mają dostępu a na stanowiskach w niedzielę się nie pracuje :P Kręcisz dziewczyno - a świadkowie podobno tacy prawdomówni :P

No i dopiero za parę dni będziesz? Bo dopiero strszyzna przejrzy i powie co pisać? Krętacze ot co!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

do Nicky1---> Kasjerki w sklepach w niedziele tez musza niestety pracowac :( A Nicky widocznie nie jest uzalezniona od kafe jak inni ;)

hm... przykro mi to stwierdzic, ale wasze wypowiedzi nic nie wnosza do dyskusji, jedyny wniosek jaki w nich wyplywa jest taki: jesli SJ nie sa prawdomowni, to katolicy (badz inni chrzescijanie) sa wobec nich zlosliwi :]... winszuje

Hilda---> Chyba zle mnie zrozumialas... :O Nie jestem w tym momencie zlosila (owszem, czasem bywam...) Wystapilam w obronie Nicky (jestem katoliczka). Zgadzam, ze ze moj glos nic nie wniol do dyskusji ale mi sie nie podobaly zarrzuty \"do Nicky\", zwlaszcza, ze anonimowo... Czytam ta dyskusje, bo nie czuje sie kompetentna w zabieraniu glosu... Zwlaszcza, ze uwazam, ze wszystko zalezy od interpretacji... ;)

witam was macie racje, z tymi wersetami przekrecaja jak im pasuje, kiedys zrobilam przeglad , jak oni maja jak my mowie wa,m totalnie roznie, a zawile ze cos.... SJ nie uznaja zadnych sakramentow!!!! SJ jesli wstepujesz do ich szeregow to na poczatku musisz podeptac obrazy z wizerunkami MATKI BOZEJ (autentycznie koszmar mowie wam) maja raz do roku (zdaje mi sie )tz. mieszanie krwi tz. zamykaja sie pociemku i kto kogo dopadnie to robi no wiecie .....ochyda tak mi mowila jedna ich powierniczka..... JEDNYM SLOWEM NIE MA O CZYM GADAC, ONI JAK NIE MAJA OPRACOWANEGO WERSETU TO WYCHODZA ABY PRZYJSC NA NASTEPNY RAZ, jak sie przygotuja rzecz jasna.....koszmarna sekta bron Boze.........

Co właściwie daje wam religia? Przecież to same ograniczenia, przeważnie takie których nie da się przestrzegać bo są wbrew naturze. A jeśli już ktoś ich przestrzega to raczej negatywnie odbija się to na jego życiu. Większość ludzi, których znam przestrzega nakazów i zakazów religijnych tylko wybiórczo. To co ? Trochę wierzą a trochę nie?

Orlica, w takim wypadku zwracam honor :)) ;) Malgos... jakos mi sie w te orgie nie chce wierzyc... skad to niby wiesz?? mam znajomych swiadkow jehowy, a moja bdb kumpela ze studiow wyszla za maz za swiadka i co?? Wg tego co piszesz, to SJ to maniacy sexualni, a co do Pisma - jest to powszechnie wiadome ze maja swoje tlumaczenie, jak rowiez to, ze nie uznaja sakramentow, choc maja chrzest przez zanurzenie (chyba ze cos sie zmienilo o czym nie wiem)

Hilda---> honor przyjety spowrotem ;) A z tym mieszaniem krwi - slyszalam, aczkolwiek nie od znajomych Swiadkow, wiec nie powiem, zeby to byly wiarygodne zrodla... Moze tez zalezy od ludzi... Kolejna interpretacja praw i zasad...

to mieszanie to ponoc fakty , nie wiem tez slyszalam lili mili czemu jestes taka buntownicza?? co sie dzieje???

lili mili---> Ja tez niby jestem katoliczka, a z niektorymi sprawami sie nie zgadzam... Ale nie ma, ze troche wierze, a troche nie... Wierze w Boga... A to, ze jestem katoliczka to mnie zobowiazuje do roznych rzeczy... np do chodzenia do kosciola... Kiedys tak, teraz... :O