Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciekawa99

Jak to jest ze Świadkami Jehowy??

Polecane posty

ta od pomaronczowych nickow ---> To nie chodzi o to, by znac Twoje imie, wiek, miejsce pracy, czy numer buta. Tylko, by wiedziec kiedy to Ty sie wypowiadasz i by mozna sie bylo do Ciebie po ludzku zwrocic... Przeciez sie chyba nie wstydzisz swoich wypowiedzi... wiec dlaczego nie podpisujesz sie zawsze tak samo... Przeciez taki nick \"nie podpisze sie\" tez jest anonimowy... ale zawsze taki sam. No i o to chodzi :) Juz nawet nie musi byc czarny... tylko, ze zaczerniajac unika sie mozliwosci podszywu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marzeno od pomaranczowych nickow: to nie ja twierdze, ze nie wierzycie w zmartwychwstanie. To Anna (SJ) napisala, ze nie wszyscy zmartwychwstana i to bedzie dla nich najwieksza kara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta od pomaranczowych nickow
Mam chwilke to napisze conieco.Na marginesie ja bym weszla do kosciola bez zadnych oporow na pogrzeb czy slub tylko niebralabym udzialu w celebrowaniu mszy.Bylam nawet w kosciele ewangelickim na gospel,swietny koncert!ale co do tego czy kto chce wejsc do kosciola czy Nie jest to sprawa sumienia!i dlatego nikt niema prawa ingerowac w cudze decyzje,ale gwoli wyjasnienia, bracia niezabraniaja nam isc na pogrzeb,czy tez nawet zwiedzic jakas katedre.jest to osobista decyzja kazdego! Aga to nie ja twierdze ze wraz ze smiercia wszystko sie konczy i ze Bedac umarlymi niemozemy Nic zrobic.Mowi i tym Jehowa w swoim slowie,jeszcze raz Kaz.Sal9:5-10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta od pomaranczowych nickow
o nie! nie skonczylam wypowiedzi i nacisnelam na senden.kontynuuje:aga powolalas sie na 1Pietra3:19 na dowod tego,ze Jezus bedac umarly glosil duszom.w 18wersecie tegoz rozdzialu pisze usmiercony zostal w ciele,ale OZYWIONY w duchu.i teraz w 19wersecie pisze,ze glosil!ale czy duszom?nie! tam napisane jest "duchom"bedacym w wiezieniu"a co to za duchy?20werset mowi o tych duchach ze sa to cI co za dni noego okazali Nieposluszenstwo.zobacz tez2Piotra2:4 i 1Moj.6:1-6 i judy Zapewniam was wszystkich ze nieznajdziecie Nigdzie w Biblii ze Jezus cos czynil dczas3dni sWojej smierci!po zmartwychwzbudzeniu przez swojego Ojca to wszem czynil bardzo wiele.Przebywal przeciez na ziemi,mnostwo ludzi go widzialo chociaz nieodrazu rozpoznawalo,gdyz mial inne Cialo,bo jak zapewne kazdy wie swoje cialo oddal Bogu na ofiare za ludzkosc,dlatego zostal ozywiony w duchu.Otrzymal cialo duchowe i mogl sie materializowac tak jak to czynili aniolowie czasami.AGAdo Ciebie mala prosba,poszukaj u zrodel co oznacza szeol(hebraiski) i hades(grecki)moge Ci powiedziec,ze oznacza grob,ale Ty sobie poszukaj tak dla siebie.Kolejny werset ,ktory przytoczylas to Obj.20:10 i znowu nie wzielas pod uwage kontekstu.w 20 pisze ze "diabel zostal wrzucony do jezira ognia i siarki,gdzie juz sie znajdowali bestia i falszywy prorok i beda meczeni dniem i noca na wieki wiekow"jak widac uzyto tutaj symboliki bo jak pokazuja dalsze wersety, czyli13 i 14"i wydalo Morze umarlych,ktorzy sie w nich znajdowali,i smierc ,i hades wydaly umarlych ktorzy sie w Nich znnaj owajdowali i byli sadzeni kazdy ze swych uczynkow"14"a smierc i Hades wrzucono do jeziora ognia to oznacza druga smierc"jezioro ognia to Nic innego jak wieczne unicestwienie,zniszczenie.i chodzi tu o symbolikie, bo jak mozna smierc i hades czyli grob spalic w ogniu?logiczne ze chodzilo tu o zniszczenie raz na zAwsze smierci! dalej Jan opisuje 21:3 i 4"i otrze z oczu wszelka lze,i smierci juz Nie bedzie,ani zalosci ,ani krzyku,ani bolu juz nie Bedzie,to co poprzednie przeminelo."poza tym Bog niema upodobania w zadawaniu meczarni kOMukolwiek Jer.7:30,31.narazie Musze konczyc Bo mam termin u dentysty Brrrrr i jutro tez ale za to bede Miala slicznego zabka wstawionego.Tylko Nie pytajcie ile mnie to kosztowalo!zgroza!dobra to do pozniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do pomaranczowej marzeny
pedz mi kochanienka... takas madra?? to ile lat bedzie trwala wiecznosc?? wiesz, niektorzy na tym forum mieli racje, ale takich sie krytykuje... a moze i ty to robilas, kto wie... no to jak z ta wiecznoscia?? piszesz o trzech dniach... widze zes mu wszystko odmierzyla... skoro nie wiesz co tam robil, to skad wiesz ze tam dla niego to byly 3 dni?? aha... i nie rezerwuj sobie pomaranczowych nickow, bo jeszcze sie tu pojawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no prosze... marzenka... no milo czytac zwalajace z nog wyjasnienie, jednak pragne zauwazyc, ze robisz wszystko by pominac ewangelie i skutecznie Ci sie to udaje... moze faktycznie zostan na ksiedze Rodzaju i w Prawie szukaj zbawienia... ide sie zdrzemnac po Twojej wypowiedzi... w zasadzie nie ma co komentowac, no bo i co?? ze nie widzisz ewangelii?? to chyba bardziej problem ze wzrokiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marzena: juz cie o to prosilam, zebys nie powolywala sie na ST, jesli chodzi o wypowiedzi, ktore w NT ukazywane sa w swietle nauki Jezusa (ktorego mam nadzieje uznajecie). Jak myslisz, dlaczego dzielimy pismo sw. na nowy i na stary testament? Chyba nie ze wzgledow organizacyjnych, a ze wzgledu na to, ze w NT mamy do czynienia z Nowym Przymierzem, ktore dokonuje sie w swietle Nowej nauki Jezusa. Do tej Nowej nuki nalezy np. przykazanie milosci- podczas kiedy w ST bylo praktykowane prawo zemsty. Mam wiec nadzieje, ze dobra nowina- Ewangelia Jezusa- juz do Ciebie dotarla i ze zechcesz w koncu zaglebic sie w to, co jest napisane w Ewangeliach. Bo do tej pory ani razu sie na nie nie powolalas! Piszesz, ze nie ma zycia po smierci. Wiec sama sobie przeczysz powolujac sie na cytowany przeze mnie fragment (1P 3,19)- Sama piszesz, ze Jezus glosil duchom ewangelie. Chodzilo o duchy nieposlusznych za czasow potopu. Hmmm... cos jednak z tych biednych ludzi przetrwalo, skoro byli wstanie wysluchac dobrej nowiny o zbawieniu. Wiec jednak nie byli tacy martwi duchowo, jak twierdzisz. I gdzie niby glosil tym duchom? (ktore w sumie nie powinny istniec)- Co w waszej interpretacji jest tym wiezieniem, gdzie duchy przebywaly? Dla nas jest to Szeol- miejsce, na ktorym wszystkie duchy czekaly po smierci na przyjscie Jezusa. Sw. Pawel pisze w liscie do Filipian: Albowiem w moim wypadku żyć — to Chrystus, a umrzeć — to zysk. (..) czego istotnie pragnę, to zostać uwolnionym i być z Chrystusem. (Flp 1, 21-24) Jak myslisz, gdyby po smierci nic nie bylo, czy sw. Pawel tak rwalby sie do tego, zeby umrzec? PIszesz, ze Jezus mial duchowe cialo? To jak tlumaczysz to, ze widziano Jezusa jak jadl i pil? Wydaje mie sie, ze duchy tego nie robia... Jesli nie podoba ci sie cytat z Obj, to mam inny- z ewangelii: \"I nie bójcie się tych, co zabijają ciało, lecz nie mogą zabić duszy, ale raczej bójcie się tego, który może i duszę, i ciało zgładzić w Gehennie.\" (Mt 10, 28) Nawet w waszym przekladzie jest mowa o istnieniu duszy. Sprawdzalam przy tej okazji znaczenie slow Szeol oraz Gehenna. A wiec szeol (lub hades) oznacza OTCHLAN. Znaczenie tego slowa jest inne, niz GEHENNA, ktora w kontekscie ewangelii jest miejscem dla potepionych (por. np. Mk 9,43) Natomiast slowo grob wystepuje zwykle w ewangeliach jako gr. mnema. To dla uscislenia. Ciesze sie, ze zauwazylas symbolicznosc Ksiegi Objawienia. Gratuluje! Dziwi mnie tylko, dlaczego nie jestescie tak konsekwentni, i nie uznacie, ze cala ksiaga ma charakter symboliczny. A moze cos sie zmienilo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I tak trzymac aga1979!! :D ciekawe co na to marzenka... moze zmieni nick na np \"do agi\" i powie Ci ze nudno napisalas, albo rece zalamie nad Toba... ale nie uprzedzajmy faktow... ale skoro marzenka tak sie powoluje na ST i twierdzi ze po smierci nic nie ma to niech mi wyjasni- tylko zywo, tak z przytupem- dlaczego ludzie wywolywali duchy zmarlych?? przyklad krola Saula... nie musze dawac fragmentu bo swietnie zorientowala Marzenka wie o czym mowie, szkoda ze ten fragment przeczy jej wizji smierci po smierci, albo niebycie po smierci, bo chyba nie mozna wywolac czegos co nie istnieje... no... aga, licz na mnie DOŚĆ :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hildo, jestes zlosliwa. Spusc troche z tonu, bo to tak nie po chrzescijansku. Daj Marzenie szanse. Nie sie wypowie sama. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
... skoro tamte wypowiedzi złe były to moze takie spasuja?? a czy ja zaczelam????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ludzie, ale wy sie tu żrecie, już wam nie chodzi o dyskusje, ale o wzajemne ataki, jestem ciekawa kiedy zaczniecie sie wyzywać! nie jestem do końca pewna czy warto sie tu odzywać. dobra najwyżej mi sie oberwie. Aga jaka jest różnica czy cytowane fragmenty pochodzą ze Starego czy Nowego Testamentu, skoro \"CAŁE pismo jest natchnione przez Boga\" (2 Tym. 3:16) co do tego wersetu z 1 Piortra 3:19,20. Jest tam mowa, że Jezus po powstaniu z martwych \"poszedł i głosił duchom będącym w więzieniu, które nigdyś okazały nieposłuszeństwo, gdy cierpliwość Boża wyczekiwała za dni Noego w czasie budowy arki, w której niewiele osób to jest osiem dusz zostało bezpiecznie przeprowadzonych przez wode\" Wyrażenie osiem dusz występuje w Biblii warszawskiej Tysiąclecia i Wójka a osim osób w poznańskiej i Kowalskiego. ale to na marginesi. ale teraz do sedna. Aga piszesz tak jakby te \"dychy w więzieniu\" były duszami ludzi, którzy nie zwracali uwagi na to co przed potopem głosił Noe. Z porównania 2 Piotra 2:4 z Judy 6 oraz Rodzaju 6:2-4 (o czym mówiła hmm raczej pisała Marzena) wynika żę duchy te były aniołami, którzy za czasów Noego zmaterializowali się i pobrali sobie żony. no z tym sie chyba zgodzicie. a więc Jezus mie głosił \"duchom\" ludzi, duchom wyzwolonym z ciała (które Aga masz racje nie istnieją) ale nieposłusznym aniołom. \"duszami\" o których tu mowa, byli żywi ludzie, Noe z rodziną. hmm no i w tym miejscu powinniśmy przejść do znaczenia słowa \"dusza\" :) ale to może później, poczekam na odzew (aby niezbyt ciężki, prosze)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ups ale dysgrafia :) prosze o wyrozumiałość :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hildo co do króla Saula. relacje o tym znajdukemy w 1Samuela 28:3-20. wersety 13 i 14 wskazuja że Saul nie widział Samuela, lecz na podstawie opisu podanego przez kobietę będącą medium uznał, że go zobaczyła. Saul chciał wierzyć ze to Samuel i dal sie wprowadzic w bład. wer 3 mówi że Samuel umarł i został pogrzebany, czy tak trudno uwierzyc że Saul padł ofiara oszusta? prawda o stanie umarłych jest jasno przedstawiona w Biblii. no pomyślcie chwile. Szatan oszukał pierwszą pare ludzką, zaprzeczył że nieposłuszenstwo wobec Boga spowoduje śmierć. oczywiście okazało sie że zgodnie z zapowiedzą Boga ludzie ci umarli. kto jest więc odpowiedzialny za pogląd że człowiek w gruncie rzeczy nie umiera, lecz ma jakis duchowy pierwiastek który dalej zyje po śmierci ciała? Spirytyzm, rozmawianie ze zmarłymi to w rzeczywistości perfidny podstęp, a osoby tego próbujące nawiązują kontakt z demonami, czyli aniołami które zbuntowały sie przeciwko Bogu. często staja sie potem ofiarą spirytyzmu, słyszą niepożadane głosy i bywają napastowane przez złe duchy. skoro za czsów Noego nieposłuszni aniołowie przybierali ludzką postać, czy nie jest możliwe że demony potrafia wywoływac u ludzi wizje, które mogą sprawić wrażenie rzeczywistości? kiedy Szatan kusił Jezusa, prawdopodobnie posłużył sie taką metodą by \"pokazać mu wszystkie królestwa świata\" to tak w oderwaniu od Saula, a bardziej do naszych czasów i współczesnych medium

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tylko sie podlacze pod pytanie Nicky... dlaczego NT jest wazniejszy niz ST...? Bo zawsze myslalam, ze razem stanowia Pismo Swiete, bez zadnej hierarchi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A propos duchów. Podam wam przykład z życia mojej babci. Kiedy zmarł mój dziadek babcia cięzko zachorowała, byli bardzo kochajacym się małżeństwem. Babcia opowiadała, że odwiedza ją dziadek-nikt nie chciał jej wierzyć. Opowiadała, że gdy kładzie się spać, w kuchni robi się taki rumor, jakby wszystkie szkanki i talerze wypadały z szafek, albo słyszy jak pod balkonem dziadek ją woła, lub też że kładzie się obok niej ale jest strasznie zimny. Kiedyś babcia leżała w szpitalu i moja mama wracajac z pracy poszła podlać u niej kwiaty i zobaczyć czy w mieszkaniu wszystko oke\'y. Było dość późno i mama przysnęła, obudził ja straszny hałas w kuchni jakby wszystkie talerze wyleciały z szafek, kiedy weszła do kuchni-wszystko stało jak wcześniej. Mówiła , że w życiu nie czuła takiego strachu jak wtedy, wywiewała stamtąd i babci powiedziała, że sama już tam nigdy nie pójdzie. Kiedy babcia wróciła ze szpitala do domu zdarzyło się naprawdę coś strasznego. Wieczorem położyła się spać i nagle poczuła jakby kładł się ktoś koło niej, najgorsze było to, że zaczął na nią napierać tak, że przygniótł ją do ściany. Nie mogła ani oddychać, ani krzyczeć. Zaczęła się gorliwie modlić i wtedy to coś puściło, a babcia uciekła do sąsiadki. Po tym zdarzeniu dostała zawału. Teraz wytłumaczcie mi, dlaczego osoba która kogoś bardzo kochała mogłaby po swojej śmierci tak prześladować i znęcać się nad tą osobą. Na pewno nie był to mój dziadek, a raczej demon, który chciał się poznęcać-nigdy nie uwierzę , że zmarli gdzieś tam żyją bo zbyt wiele takich sytuacji w swoim życiu przeżyłam i nawet będąc jeszcze katoliczką zawsze mówiłam że to nie zmarli do nas przychodzą. Ja swego czasu miewałam straszne koszmary związane ze śmiercią moich bliskich-był zawsze ten sam scenariusz, że ktoś mi ich zabiera i że jest to bardzo zła osoba. Zawsze budziłam sie w nocy, ale raz przydażyło się coś okropnego. Kiedy otworzyłam oczy zobaczyłam ciemną postać i jej przeraźliwie czerwone, złe oczy. Zaczęłam krzyczeć, a w duchu się modliłam. Po chwili to coś zniknęło. Ponieważ w tym czasie juz moja mama poznawała Biblię ze Świadkami Jehowy wiedziała, że coś z tym trzeba zrobić. Nazajutrz przeszukaliśmy cały mój pokój i międzi ciuchami znalazłam gazetę WRÓŻKA z tytułem \'kiedy twój syn odchodzi od wiary\'-wiedziałam, że podrzuciła mi to moja babcia(była przeciwna SJ). Kiedy obszukałąm cały pokój, następnej nocy już nie miałam koszmarów i nikt mnie nie \"odwiedził\". Wytłumaczcie mi te zjawiska, bo ja inaczej ich nie rozumiem, a nie miałam nigdy \"miłego spotkania z duchami\". Jak chcecie to jeszcze parę takich historii wam opowiem, wszystkie z mojego życia i zawsze przerażające. Definitywnie się zakończyły gdy wyszłam za mąż i przeprowadziłąm się do męża. Choćbyście nie wiem co mi mowili, to ja włąśnie z tego powodu nigdy nie uwierzę w istnienie duszy po śmierci.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak dla jasności to te dwie historie związane są z inną babcią, bo ta pierwsza w tym czasie kiedy mnie demony prześladowały, juz nieżyła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja wrecz przeciwnie... Wierze, ze do mojej babci (i nie tylko... ale skupie sie na tym). Przychodzila dusza dziadka... Po Jego smierci w dniu imienin mojej babci wyczula won kwiatow w calym domu... Nie mogla jednak zlokalizowac zrodla (a nie uzywa zadnych odswiezaczy powietrza czy cus...). Juz tez nie bede wspominala o dziwnych dzwiekach, byskaniu swiatla itp bo to sie zdarzalo bardzo czesto... Ale kiesys obudzil babcie halas i swad dymu... Wstala, jak to Ona i zaczela szukac... Zestresowala sie... poszla do kotlowni sprawdzic... a tam sie ulatnial gaz... To raczej nie byl zaden demon ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zwracam sie do pomarańczowego nicka co powiedział do Marzeny: \"piszesz o trzech dniach... widze zes mu wszystko odmierzyla... skoro nie wiesz co tam robil, to skad wiesz ze tam dla niego to byly 3 dni??\" hmmm nie wyśmiewaj skoro nie masz bladego pojecia o czym mówisz. nie trzeba tutaj nic wyliczać, wystarczy uważnie Biblie poczytać. dla przykładu: zwracajac sie do swoich apostołów Jezus powiedział \" Syn Człowieczy musi znieść wiele cierpień i być odrzucony przez starszych oraz naczelnych kapłanów i uczonych w pismie i zostać zabity a TRZECIEGO dnia wskrzeszony\"(Łukasza 9:22). Dzieje 10:40 \"Jego to wskrzesił Bóg na TRZECI dzień i dał by on sie ujawnił\" 1Koryntian 15:4 \"i że był pogrzebany,a także został wskrzeszony TRZECIEGO dnia (...)\" nie trzeba liczyć, zastanawiać sie czy dla Jezusa jego śmierć trwała trzy dni, czy nie. skoro Biblia podaje, że Jezus był martwy przez trzy dni a potem został wskrzeszony, czy uważasz że potrzebne sa do tego specjalne wyliczenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Orlico co chciałąś przez to powiedzieć? Że dziadek uratował babcię, czy odkręcił kurek z gazem? Bo nie zrozumiałam. Jeśli to pierwsze, to powiem tylko tyle, ze osoby które zdają sobie sprawę z tego, co to NAPRAWDE jest - sa atakowane, a te które nie zdają sobie sprawy zwykle przypisują im dobre cechy i zdarzenia, które często są powodowane przez demony tylko po to aby ZDOBYĆ ZAUFANIE, ale nie zagłębiam się jeszcze w ten temat bo tu parę niewyjaśnionych spraw się pojawiło i nie chcę rozwijać nowego wątku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anna---> Jedno co chcialam powiedziec to to, ze wierze w to, ze dusze zmarlych kontaktuja sie z zywymi po smierci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MUSZE PRZYZNAC
ze na poczatku temat byl bardzo ciekawy - niezle sie usmialam, jak poczytalam o tym, co mysliscie oswiadkach Jehowy:) Ze musza wrocic przed 21.00, ze nie obchodza urpdzin itp...:) Prawda jest taka,ze sa to wolni ludzie i wolno im wszystko, ale niewskazane jest np obchodzeni urodzin gdzy w biblii jest kilka przykladow urodzin ktore skonczyly sie tragicznie - stad ich niewskazanie do obchodzenia tych nieszczesnych urodzin. Niektorzy SJ po prostu nie potrafia tego wytlumaczyc i nieopisane bzdury opowiadaj-dlatego inni ludzie tak nas postrzegaja:o Jestesmy normalnymi ludzmi - tak jak katolicy i inni - sa u nas ludzie normlaniejsi - tacy z ktorymi mozna normlanie pogadac i - mniej normalni, ktorzy wszystkiemu mowia NIE:o Nie wiem czy rozumiecie:o Owszem swiat nie obhcodza,ale tylko dlatego ze stosuja sie dokladnie do wymogow biblijnych, krwi nie przyjmuja - owszem... Ten temat budzi najwiecej kontrowersji, ale tylko wsrod niewyksztalconych, nieuswiadomionych ludzi... Co dalej... Urodziny, imieniny itp to juz nie jest wskazane. Imprezy tez nie sa wskzane ale to nie znaczy ze ja nie chodze na nie - owszem bywam:) Hm... Znajomych powinnam dobierac wsrod swoich wspolwyznawcow - dla mojego dobra - bo fakt faktem troszke sie roznimy, ale mam wielu przyjaciol innego wyznania. A moj chlopak tez nie jest SJ - bo wcale nie musi nim byc... Wszystko jest tylko i wylacznie moja decyzja!!! Mam nadzieje, ze co madrzejsi - zrozumieja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MUSZE PRZYZNAC
niestety nie moge poslugiwac sie stalym nickiem gdyzn ie moge go zalozyc najzwyczajniej - cos ciagle nie dziala:O Ale jak macie ludziska jakies pytania to z checia odpowiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żeby zarejestrować nick musisz wejść w preferencje tam gdzie piszesz post i zarezerwować nick wg wskazówek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MUSZE PRZYZNAC ---> Staly nick to nie znaczy Czarny nick... Staly nick moze byc pomaranczowy, byle by byl ciagle ten sam... Na poczatku temat byl ciekawy, czyli, ze teraz nudzi...? tak?? Nie nowina - juz to slyszalam ;) O urodzinach juz mowilismy... Ze powody podawane (z cytatami z Biblii) sa nie za bardzo rozsadne ale ok... ja zreszta tez nie urzadzam imprez z okazji urodzin... Co do 21... to ja tez o tym nie slyszalam, wiec nie mow, ze wszyscy... Po prostu pojawila sie plota. Zostala zdemontowana i git :) Oczywiscie, ze rozuimiem, ze rozni sa ludzie i tu i tu... Co w tym moze byc trudnego do zrozumienia...? O_O Tak - temat transfuzji krwi jest dla mnie kontrowersyjny... Moze jestem nieswiadoma i niewyksztalcona... Ale pewnie wiele osob swiadomych i wyksztalconych tez tego nie rozumie... Tak jak wiele zasad katolikow jest niezrozumialych dla SJ... Natomiast ostatnie Twoje zdanie to... hmmm... No nie bede komentowac... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MUSZĘ PRZYZNAĆ-> a ja mam zasadnicze pytanie. Ile masz lat? bo z tego co piszesz wynika, że albo jesteś bardzo młoda, albo bardzo niedojrzała. Bez obrazy, ale widzisz co wywołujesz swoimi wypowiedziami. Nie musisz od razu z siebie robić jakiejś super mądrej, i super inteligentnej bo to jest objawem PYCHY, powinnaś wiedzieć co mam na myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No coz... Nie musiosz komentowac:) Co do mnie weszlam tu tylko po to zeby poczytac - niestety wszytskiego nie przeczytalam bo zajeloby mi to zbyt duzo czasu:P Powtarzam ze w razie czego moge pomoci odpowiedziec na jakies CIEKAWE pytania. Nie zmieniam zdania co do swiadomosci z cala pewnoscia ludzi wyksztalconych w dziedzinie medycyny... Pozdrawiam!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do Ani ---------> mloda nadzwyczaj nie jestem:) na pewno jestem dorosla a co do pychy... hm... po prostu wiem co mowie aczkolwiek swiadomie nie wywolalam tych pustych reakcji:O Moze warto nauczyc sie opanowania i dystansu do innych wypowiedzi... Forum jest po to by dyskutowac - nie po to by sie klocic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pusia11---> Oczywiscie, ze po to... Ale skoro uwazasz moja odpowiedz za pusta... to chyba nie mamy o czym rozmawiac, prawda? :) Nie wszystkim Bozia dala tyle madrosci i rozumu co Tobie... Glupkow (takich jak ja... m.in) tez trzeba kochac :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PUSIA -> jak widzisz może nie chciałąś specjalniewywołać takiej reakcji, ale chyba z doświadczenia wiesz że należy unikać sytuacji konfliktowych. Jak widzisz my z Nicki staramy się ale i tak nam się nieraz oberwie, więc niepotrzebnie jest używać swojej wiedzy po to by kogoś zawstydzić. Jeżeli poczytałąś już trochę to wiesz , ze co niektóre osoby tutaj nie potrzebują \"oświecenia\" natomiast poklasku dla swoich wypowiedzi, więc po co \"drażnić lwa\" ? ;) Nie chciałam cię urazić a jedynie zwrócić uwagę, że tego typu wypowiedzi mogą wywołać tu burzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×