Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciekawa99

Jak to jest ze Świadkami Jehowy??

Polecane posty

Witam o poranku!! :) Anno, dobrze ze wyszlas :) Trzymam kciuki, zeby na jaknajdluzej. Wiem, ze w przypadku roznych problemow (ciaza zagrozona) mozna nawet wiele miesiecy spedzic w szpitalu :( Wiec 🌻 nie wiem jakie wy harcerstwo ----> Pomijajac forme wypowiedzi to troche w tym racji :) Bo to chyba Nicky napisala, ze to bujda z tymi organizacjami mlodziezowymi, ze to wcale nie strata czasu, a Anna jakby potwierdzila, ze jednak strata. Tez mnie to zastanowilo ;) Anno---> A czy moglabys uchylic rabek tajemnicy dlaczego odeszlas z harcerstwa? (zeby nie bylo... ja nigdy do harcerstwa nie nazezalam ;) ile inne takie rozne to tak i tez odeszlam z roznych powodow)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu, więc ta koleżanka nie była chyba ochrzczona i nie głosiła, bo jej rodzice ani siostra (młodsza) nie byli SJ.... musiała odejść? tym bardziej, że wiem, że jej się podobało i to odejście było jakby wymuszone, choć może tylko ja to tak odebrałam.... A co się dzieje, jeśli Sj jest ochrzczony a nie głosi? Tzn przestał głosić i wcale tym się nie zajmuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Ago, bardzo proste-> wybaczcie ale nie mam siły na wyliczanki, niczemu nie przeczyłam, podałam tylko przykład poruszanego tu harcerstwa i podałam konkretne powody-nie pisałam o wszystkich organizacjach młodzieżowych. Wielka rzesza jest nieograniczona ponieważ jej liczba się zmienia, ale w porównaniu do liczby ludzkości, która żyła na ziemi od czasów Adama i Ewy to bedzie mała garstka najwierniejszych. Przemo-->ja studiuję Finanse i Bankowość (choć moje zainteresowania skłaniały się bardziej w stronę chemii lub medycyny-jednak życie za mnie wybrało i studiuję to w czym pracuję). cCo do rolników to nie tylko SJ-nie bądź złośliwy-często angażujemy sie w pomoc, bądź to za np worek ziemniaków, ale niekiedy zupełnie bezinteresownie-nie byłeś na takich ośrodkach wiec nie wiesz i nie wciskaj nam na siłę interesowności bo tak nie jest. Do mnie do biura regularnie przychodzi pewien bezdomny i zawsze dostaje ode mnie reklamówkę jedzenia-do mojego domu też często puka kobieta, która ma męża alkoholika i 5 dzieci na wychowaniu i też pomagam w ten sam sposób-nie wiedzą, że jestem SJ-nigdy im nie głosiłam, więc nie mówcie, że robimy wszystko interesownie bo mnie to oburza. Orlico--> ja odeszłam z harcerstwa ponieważ byłam już instruktorem i to towarzystwo przestało mi się podobać(niestety kadra na swoich odprawach lubiła sie upijać-ja nie) poza tym byłam mocno zaangażowana w organizowanie różnych uroczystości również kościelnych, więc przeczyłabym swoim przekonaniom. Było wiele tych powodów te dwa odegrały główną rolę, ale po za tym coraz więcej obowiązków i nie zdołałabym wszystkiego pogodzić, nawet gdyby tych dwóch powyższych powodów nie było. Złośnico--> jezeli koleżanka nie była głosicielką ani nie była ochrzczona to nie wiem, czemu-być może sama tak chciała, choć nie do końca. Podałam dwa główne przykłady dlaczego harcerstwo nie jest przez nas pochwalane, być może ona się z tym pogodziła i chciała w ten sposób pogodzić swoje sumienie. Dla mnie też harcerstwo i moje przekonania kłóciły się ze sobą-moje sumienie pozwalało mi na nie do pewnego czasu, czyli do momentu kiedy postanowiłąm zostać głosicielką. Kiedy SJ przestaje głosić muszą być tego jakieś powody, niekiedy natury zawodowej (dzień ma niestety 24 godziny, a niektórzy w Polsce pracują bardzo dużo i nie mają możliwości zmiany tego), czasem natury duchowej-kiedy czuje się osłabiony w wierze, ma problemy rodzinne-mogą być na prawdę różne. W tym pierwszym przypadku niewiele da się pomóc, ale jeżeli są to problemy natury duchowej, bracia starsi starają się wesprzeć daną osobę-pomóc w rozwiązaniu problemów, zaprosić do wspólnego głoszenia. Jest wiele takich przypadków, a każdy bardzo różny i w różny sposób można pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anno, do harcerstwa sie nie czepialam, bo w sumie jest mi to obojetne. Pytalm tylko i wylacznie o ta garstke. Skad to masz? Bierzesz to na tzw. logike (czyli jest to twoje prywatne zdanie) czy znalazlas cos odpowiedniego w biblii, ze tylko garstka ludzkosci dostapi zbawienia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chce sie czepiac, ale po powtornym przeczytaniu twojego poprzedniego posta wyszlo mi, ze ta garstka, o ktorej piszesz to SJ. Cytuje: \"Biblia mówi, że tylko niewielka garstka dostanie nagrodę w postaci życia wiecznego.\" Co ja mam o tym myslec? Ze SJ przeznaczeni sa do zycia wiecznego, a reszta swiata nie? Jaka jest oficjalna nauka w tej sprawie u SJ? (NIe chodzi mi o twoje prywatne zdanie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puniaaa
No to chyba jest oczywiste,ze przezyja ci,ktorzy spelniaja wole Jehowy.Zeby ja spelniac trzeba by najpierw poznac co Bog od nas wymaga.A Ty aga wiesz chyba co Jehowa od nas wymaga?i zyjesz zgodnie z wola Jehowy? a wiec nie musisz sie martwic.Moze dostapisz zycia wiecznego?ktoz to moze wiedziec?chyba tylko prawdziwy Bog Jehowa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy taka jest teraz oficjalna nauka SJ? Czyli nie trzeba byc SJ, zeby dostapic zbawienia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a no i nie
Oczywiscie ,ze aga przezyje,ona ma przeciez wszystkie dary ducha swietego! po co te durne pytania jak jest cos oczywiste!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyzby domi wrocila? Co to za anonim kpi sobie ze mnie i nie ma na tyle odwagi, zeby podpisac sie stalym nickiem? Toz to najzalosniejszy pokaz tchorzostwa. Jesli masz co konstruktywnego do powiedzenia, to powiedz to. Jesli nie, to takie ironiczne wypowiedzi sa tutaj niemilo widziane, bo po raz kolejny pokazuja SJ jako zlosliwe, agresywne osoby. Przez takie komentarze nie robisz najlepszej reklamy dla SJ i podkopujesz dobry wizerunek, ktory znamy tu od Anny i NIcky. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puniaaa
nauka,iz ci tylko otrzymaja zycie wieczne co spelniaja wole Jehowy jest nauka biblijna,a SJ o tym miedzy innymi tylko glosza i nie sa sedziami ani bogami by mieli decydowac kto otrzyma zycie wieczne albo nie.Decyzja lezy w rekach Boga.Ja tez nie jestem pewna czy Bog mnie uzna za godna zycia i czy wykonuje dokladnie jego wole tak jak Jehowa nakazal.Nie jestem domi!czasami tylko zagladam na forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OK, Puniaaa. Jestes SJ? Tzn. interesuje mnie, na ile to, co piszesz odpowiada oficjalnej nauce SJ. NIe wiedzialam, ze ta wypowiedz z ironia o darach Ducha sw. byla od Ciebie- stylem pasowala mi do domi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puniaaa
moja byla wywiedz pod nickim puniaaa.Tak jestem SJ.I wlasnie takie zawsze bylo stanowisko SJ co do ludzi ,ktorzy maja nadzieje na zycie wieczne.przynajmniej ja nigdy nie natknelam sie na wypowiedz w naszych publikacjach ze wystarczy byc ochrzczonym SJ by dostapic zycia wiecznego.Byloby to zbyt proste,jednakze przynasz,ze by dostapic wybawienia trzeba swiadczyc o Jehowie?gloszac nasladujemy tym samym Jezusa i jego uczniow i o to wlasnie chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, Puniu, nie przyznam, ze aby dostapic zbawienia, trzeba glosic. Moja biblia mowi o wierze i milosci blizniego, jako warunkach zbawienia. Dobrze jest glosic, ale nie wszyscy sie do tego nadaja i nie wszyscy sa do tego przeznaczeni- wspolnota chrzescijanska jest tak roznorodna, ze sa w niej osoby powolane do gloszenia oraz sa osoby powolane do innych zadan. Wszystko w miare mozliwosci i talentow. Kazdy czlowiek wierzacy powinien zyc wiara i sie jej nie wstydzic i- jak nadarzy sie okazja- zaswiadczyc o niej. Ale chodzenie od drzwi do drzwi nie jest warunkiem zbawienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Ago uważasz że nie jest konieczne głoszenie to poczytaj te wesety: Mateusza 24: \"3 A gdy siedział na Górze Oliwnej, podeszli do Niego uczniowie i pytali na osobności: «Powiedz nam, kiedy to nastąpi i jaki będzie znak Twego przyjścia i końca świata?(...)14 A ta Ewangelia o królestwie będzie głoszona po całej ziemi, na świadectwo wszystkim narodom. I wtedy nadejdzie koniec. \" Ma to być jeden ze znaków nadejścia końca świata. Mateusza 28: \"Ostatni rozkaz: 16 Jedenastu zaś uczniów udało się do Galilei na górę, tam gdzie Jezus im polecił. 17 A gdy Go ujrzeli, oddali Mu pokłon. Niektórzy jednak wątpili. 18 Wtedy Jezus podszedł do nich i przemówił tymi słowami: «Dana Mi jest wszelka władza w niebie i na ziemi. 19 Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody4, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. 20 Uczcie je zachowywać wszystko, co wam przykazałem. A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata\" Jeżeli był to ostatni rozkaz to na pewno był bardzo ważny, nieprawdaż? A w Łukasza 6: \"46 Czemu to wzywacie Mnie: \"Panie, Panie!\", a nie czynicie tego, co mówię? 47 Pokażę wam, do kogo podobny jest każdy, kto przychodzi do Mnie, słucha słów moich i wypełnia je. 48 Podobny jest do człowieka, który buduje dom: wkopał się głęboko i fundament założył na skale. Gdy przyszła powódź, potok wezbrany uderzył w ten dom, ale nie zdołał go naruszyć, ponieważ był dobrze zbudowany. 49 LECZ TEN KTO SŁUCHA A NIE WYPEŁNIA, podobny jest do człowieka, który zbudował dom na ziemi bez fundamentu. potok uderzył w niego, od razu runął, a upadek jego był wielki\" Uważasz nadal, że ten nakaz Jezusa jest mniej ważny od innych i nie ma wpływu na decyzję Jehowy o zbawieniu. Nie wiemy tego na pewno, ale też na pewno nie wiemy jakie decyzje podejmie Jehowa. I tak jak Punia napisała: 20:31 to jest oficjalna nauka SJ-moze niekiedy nadgorliwi głosiciele twierdzą, że trzeba być SJ aby dostąpić zbawienia, ale to włąśnie byłaby zbyt prosta droga do zbawiena, a wszyscy wiemy, że prosta na pewno nie jest. Gdyby była to ten topic nawet by nie istniał. Mateusza 10: \"7 Idźcie i głoście: \"Bliskie już jest królestwo niebieskie\".\" Dzieje Ap. 5: \"40 A przywoławszy Apostołów kazali ich ubiczować8 i zabronili im przemawiać w imię Jezusa, a potem zwolnili. 41 A oni odchodzili sprzed Sanhedrynu i cieszyli się, że stali się godni cierpieć dla imienia . 42 Nie przestawali też co dzień nauczać w świątyni i po domach i głosić Dobrą Nowinę o Jezusie Chrystusie. Dzieje Ap. 20: \"20 Jak nie uchylałem się tchórzliwie od niczego, co pożyteczne, tak że przemawiałem i nauczałem was publicznie i po domach,\" Każdy z nas wybiera swoją drogę do Boga, a która była słuszna przekonamy się w dniu sądu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Od kiedy to SJ chrzczą w Imię Ojca i Syna i Ducha Sw.,bo z tego co ja wiem,to nie uznajecie\"troójcy\"?????\" A czy ja pisałam o Trójcy? Uznajemy osobę Ojca jako Boga i odrębną osobę, Syna jako Jezusa (również odrębną osobę) a Ducha sw. jako czynną moc bożą. To juz tłumaczyłyśmy z Nicki i sorki ale nie ma sensu do tego wracać bo wyjaśnione zostało w co wierzymy i na tym etapie to pozostawiam i nie drążę już więcej-nie ma sensu. Przytoczyłam ten werset aby wskazać na nakaz głoszenia i nie bój się, ale zauważam takie rzeczy w Biblii. Sądzenie która religia jest prawdziwa pozostawmy własnym sumieniom i Jehowie, jak napisałam na poprzedniej stronie- pewność będziemy mięli w Dniu Sądu i ja się tego trzymam. Pisałam też, że nadgorliwi SJ tak właśnie mówią, ja też się z tym spotkałam, ale tylko ze strony braci starszej daty-wcześniej nie było mowy nawet, aby na weselu żona czy mąż tańczyli z innymi osobami-niektóre nauki się zmieniły, ale tylko dlatego, że takie zakazy tak na prawdę nie chroniły np. przed zdradą (a takie podobno miały mieć działanie). Tym bardziej, ze nic ponad to co jest napisane w Biblii nie powinniśmy dodatkowo wprowadzać w nasze życie, bo stalibyśmy się jak faryzeusze (bardziej przywiązani do tradycji i zbędnych nakazów). \"Gdy pytalam:\"A co bedzie z ludzmi ,ktorym nie zdązycie oglosic nowiny o Raju??\" To ja odpowiem ci tak-każdy kto nie miał szansy poznać Boga-dostanie szansę życia wiecznego-pamiętaj, że Jehowa jest sprawiedliwy i nikogo nie poszkoduje w tej sprawie. W przeciwieństwie do ludzi On umie zajrzeć w nasze serca i osądzić na tej podstawie. Dlatego żyj spokojnie i z nadzieją na życie wieczne-tego ci życzę-nie będę cię na siłę przekonywać, że to ja mam rację, bo to nie jest metoda na wzbudzenie w tobie głebokiej wiary, że to co głoszą SJ jest prawdą. Każdy z nas ma wolną wolę i rozum po to, aby dokonywać wyborów zgodnych ze swoim sumieniem i rozumeniem. Czy będą one słuszne? Każdy z nas na pewno się przekona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"czy nie wygladaloby na to,ze wcale nie musze zostac SJ,aby odziedziczyc Raj? Wiec po co zostawac SJ?\" No przepraszam a czy ja albo Nicki kiedys podawałyśmy na tym topicu, ze bycie SJ jest warunkiem koniecznym i nieodzownym do otrzymania zbawienia? Ja mam kontakt z SJ od 1994 roku i nawet siostra, która przychodziła do nas na studium nigdy tak się nie wyraziła (moze ja miałam szczęście?) , więc nie wiem o jakich czasach mówisz. A może miałaś pecha natrafić na nadgorliwców właśnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Anno :) najpierw odniose sie do twoich wersetow. Mt24: Jest tam mowa o tym, ze Dobra Nowina bedzie gloszona dla calego swiata i wtedy nastapi koniec. Tak tez jest- misjonarze katoliccy glosza na calym swiecie. W wersecie tym nie ma ani slowa o tym, ze tylko glosiciele dostapia zbawienia. Tak swoja droga- gdyby teraz byl koniec swiata, chyba bys sie nie zalapala, bo z tego co wiem, nie glosisz od drzwi do drzwi od pewnego czasu z powodu pracy i ciazy. Tak wiec widzisz, ze ten nakaz nie moze byc warunkiem, bo wiele ludzi po prostu nie stac na to fizycznie i czasowo, zeby chodzic i glosic! Inna sprawa jest swiadczenie o swojej wierze, kiedy nadarzy sie okazja- ale to juz nalezy do innej kategorii niz chodzenie od drzwi do drzwi. Mt28: Jezus nakazuje isc na caly swiat, glosic i udzielac chrztu. Czy to znaczy, ze jesli nie udzielam chrztu nie dostapie zbawienia? No pomysl sama! Apostolowie zajmowali szczegolna pozycje wsrod chrzescijan- byli przywodcami, pelnili role \"nastepcow\" Jezusa i to oni udzielali chrztu i glosili. Sami powolujecie sie na pierwsze wieki chrzescijanstwa jako na czysty czas wielbienia Boga. Wiec moze juz otarlo ci sie gdzies o uszy, ze tylko wybrani podejmowali wyprawy misyjne i poswiecali sie chodzeniu od drzwi do drzwi. Tylko wybrani chrzcili. Kobiety natomiast siedzialy w domach i na tym sie konczyla ich praca misyjna. Kto nie nie czul powolania do tego trybu zycia lub nie mogl chodzic i glosic, po prostu zostawal w domu i zyl przykladnie. Czy twierdzisz, ze tacy ludzie nie dostapia zbawienia? W takim razie w raju powinni byc sami mezczyzni z tego okresu. Co do chodzenia od drzwi do drzwi, to byla to typowa wyprawa misyjna, a nie sposob na zycie codzienne. I to tez trzeba odroznic. Chrzesicjanin ma obowiazek w kazdym czasie potwierdzic swoja wiare w Jezusa i sie jej nie wypierac. Ale nie ma obowiazku chodzic od drzwi do drzwi. A teraz kto zostanie zbawiony: Mt 25,31-46 przypowiesc o Sadzie Ostatecznym- mysle, ze to wlasciwy fragement, ktory najlepiej odpowie, kto jest godny zycia w raju. Warunkiem zbawienia jest zwykla milosc blizniego. \"Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili\" Drugim warunkiem jest wiara w Jezusa: Rz10,9: \"Jeżeli więc ustami swoimi wyznasz, że JEZUS JEST PANEM, i w sercu swoim uwierzysz, że Bóg Go wskrzesił z martwych - osiągniesz zbawienie\" Gdzie w podanych przez ciebie fragmentach jest choc slowko o tym, ze chodzenie od drzwi do drzwi jest warunkiem zbawienia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dołożyłabym jeszcze o chrzcie. J 3,5 : \"Jezus odpowiedział: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się ktoś nie narodzi z wody i z Ducha, nie może wejść do królestwa Bożego\". Dokładniej o chrzcie pisałam na str 68.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w ogóle należałoby uściślić, które fragmenty rzeczywiście informują, co jest koniecznym warunkiem zbawienia, a które są że tak powiem bardziej ogólnymi zaleceniami. Ten o chrzcie jest właśnie taki - kto nie narodzi się z wody i z Ducha, nie może wejść do królestwa. Podobnie przytoczony przez Agę - jeśli uwierzysz we wskrzeszenie Jezusa z martwych - osiągniesz zbawienie. Moim zdaniem trzeba też odróżnić polecenia dotyczące bezpośrednio apostołów, bo dojdziemy do dziwnych wniosków. Weźmy np. Jana 20 : 22 Po tych słowach tchnął na nich i powiedział im: «Weźmijcie Ducha Świętego! 23 Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane». Nie wiem jak wy, ale ja nie czuję, bym mogła komuś odpuścić grzech. Wybaczyć mogę oczywiście, ale wątpię, żeby to znaczyło automatycznie odpuszczenie grzechu tak, jak robili to apostołowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze na temat głoszenia \"od domu do domu\": powiedział Pan (Łk 10): 5 Gdy do jakiego domu wejdziecie, najpierw mówcie: Pokój temu domowi! 6 Jeśli tam mieszka człowiek godny pokoju, wasz pokój spocznie na nim; jeśli nie, powróci do was. 7 W tym samym domu zostańcie, jedząc i pijąc, co mają: bo zasługuje robotnik na swoją zapłatę. Nie przechodźcie z domu do domu. 8 Jeśli do jakiego miasta wejdziecie i przyjmą was, jedzcie, co wam podadzą; 9 uzdrawiajcie chorych, którzy tam są, i mówcie im: Przybliżyło się do was królestwo Boże. Zatem: 1. Nie przechodźcie z domu do domu. SJ dokładnie to robią. 2. Uzdrawiajcie chorych. SJ tego nie robią. Dalej: ten sam rozdział: 10 Lecz jeśli do jakiego miasta wejdziecie, a nie przyjmą was, wyjdźcie na jego ulice i powiedzcie: 11 Nawet proch, który z waszego miasta przylgnął nam do nóg, strząsamy wam. Wszakże to wiedzcie, że bliskie jest królestwo Boże. Zatem jest to wyraźny zakaz nachodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puniaaa
Nie tylko milosc,wiara i bycie dobrym czlowiekiem jest warunkiem zbawienia,ale takze gloszenie dobrej nowiny i wzywanie imienia Jehowy!1kor.9:16"jesli wiec oznajmiam dobra nowine,nie jest to dla mnie powodem do chlubienia sie,gdyz nalozono na mnie koniecznosc. Doprawdy biada mi gdybym jej nie oznajmial" 1kor.9:22"dla slabych stalem sie slaby,aby pozyskac slabych.Stalem sie wszystkim dla ludzi wszelkiego pokroju,aby tak czy inaczej wszystkich wybawic".1Tym4:16"stale zwracaj uwage na siebie i na swe nauczanie.Trwaj przy tych rzeczach,bo to czyniac,wybawisz zarowno siebie,jak i tych,ktorzy cie sluchaja"Przeczytajcie takze wersety z Rzymian10:10 ze "ustami sklada sie swiadectwo ku wybawieniu"13 werset"Kazdy kto wzywa imienia Jehowy bedzie wybawiony"i kolejny14werset"ale jak beda wzywac tego,w ktorego nie uwierzyli?jak uslysza bez gloszacego?a jak beda glosic jesliby nie zostali poslani?"Anna cytowala werset z Mateusza ,ze w dniach ostatnich miala bys gloszona dobra nowina.My uwazamy iz zyjemy w dniach ostatnich i wlasnie dlatego na kazdego z nas jest nalozona koniecznosc gloszenia bysmy nie byli obciazeni wina krwi Dzieje Apostolskie20:26,27.I jeszcze jedno sa rozne formy gloszenia jesli ktos z nas nie ma smialosci isc od drzwi do drzwi,moze to robic w inny sposob,np:telefonowac, listy pisac,na ulicy lub w parku,nieokazyjnie wykorzystywac spobnosc gloszenia znajomym czy rodzinie.Najwazniejsze by w ogole glosic.Rowniez osoby chore,przebywajace w domu maja taka sposobnosc przez pisanie listow.Nigdzie w Biblii Nie pisze iz tylko wybrani maja obowiazek gloszenia,czy moze sie myle?jeszcze jedno, uzdrawianie,wskrzeszanie bylo mialo byc udzialem uczniow i apostolow Jezusa zyjacych w tamtych czasach,oni byli napelnieni duchem swietym i dlatego mieli taka moc,my nie uwazami sie za namaszczonych duchem swietym,nie mozemy gloszac wskrzeszac umarlych np, i nikt inny w tym swiecie nie posiada takiej mocy,chyba,ze sie myle?a moze komus udalo sie kogos wskrzesic?od czasow pierwszych chrzescijan nikt tego nie dokonal,przynajmniej ja nie slyszalam,uzdrowienia owszem,ale zawsze byli jacys uzdrowiciele wierzacy czy nie.Kaszpirowski moze on byl namaszczony?bioenergorapelci lecza smiertelne choroby,ale nigy nie slyszalam o wskrzeszeniu kogos zmarlych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i tu się mylisz
dary Ducha św są jak najbardziej żywe i występujące. Nie trzeba kojarzyć ich od razu z wskrzeszaniem i prorokowaniem, bo to są dary bardzo rzadkie. Pomniejsze dary są ciągle udzielane. Nieprawda że znikły po czasach apostolskich. To że WY się nie uważacie za namaszczonych Duchem to nie znaczy że takich ludzi nie ma. Nieprawda że zawsze byli jacyś uzdrowiciele. Historia nawet najnowsza jest pełna przypadków cudownych, niewytłumaczalnych uzdrowień które sprawiły osoby o bardzo silnej wierze, nie będące żadnymi uzdrowicielami. Nie rozumiem dlaczego dla was dary Ducha to są tylko te największe. Darow jest dużo. To że wy nie wierzycie że są to dary to nie znaczy że tak nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rz 10, 13: Albowiem każdy, kto wezwie imienia Pańskiego, będzie zbawiony. Może się czepiam, ale w tekście nie ma słowa \"Jehowy\". Jezus i apostołowie nie głosili \"od domu do domu\". Głosili PO DOMACH, czyli zatrzymywali się w jakimś domu i tam nauczali. Najczęściej robili to publicznie. Łk 10, 7 ...Nie przechodźcie z domu do domu. Więcej: Rz 15 : 20 A poczytywałem sobie za punkt honoru głosić Ewangelię jedynie tam, gdzie imię Chrystusa było jeszcze nie znane, by nie budować na fundamencie położonym przez kogo innego, 21 lecz zgodnie z tym, co napisane: Ci, którym o Nim nie mówiono, zobaczą Go, i ci, którzy o Nim nie słyszeli, poznają Go. Jedynie tam, gdzie imię Chrystusa było jeszcze nie znane! Byłoby całkowicie zrozumiałe, gdyby głoszono wśród niechrześcijan. Przecież wśród chrześcijan, niezależnie od odłamu, imię Chrystusa jest już znane. Należałoby zatem iść tam, gdzie chrześcijan jeszcze nie ma i nie wracać, jeśli odmówią przyjęcia. No i przecież bezpośredni nakaz głoszenia został wydany Dwunastu i Siedemdziesięciu, a nie wszystkim. Czy to nie oznacza, że jedynie wybrane osoby powinny głosić? Zresztą zdaje się że samo słowo \"głoszenie\" oznacza przekazywanie informacji, których jeszcze nie znamy. Skąd więc gorliwość w chodzeniu do tych, którzy już wiedzą, mimo wyraźnych wytycznych, by tego nie robić, nie przechodzić od domu do domu i nie wracać tam, gdzie odmówiono słuchania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puniaaa
Przeciez napisalam wyraznie, ze sa ludzie,ktorzy uzdrawiaja ze smiertelnych nawet chorob,zawsze tacy byli na przestrzeni dziejow,niekoniecznie majacy cos wspolnego z Bogiem.Jest taka nauka rowniez jak bioenergorapia, ktorej to sztuki uzdrawiania ucza sie zwykli ludzie i nie rzadko udaje im sie dokonac tzw cudu.Poprzez przekazywanie dobrej energii,ale tak jak pisalam nie jest to dowodem namaszczenia duchem,tylko odpowiedniego szkolenia.A fakt ,ze po czasach apostolskich nikomu nie udalo sie nikogo wskrzesic jest dowodem na to, iz wszystkie te dary ustaly.Kazdy czlowiek ma jakas moc i przy odpowiedniej nauce moze ta moc uzewnetrznic.Zreszta tak jak Jezus powiedzial czlowiek z wiara moze gory przenosic!i bynajmniej nie musi to byc wiara w Boga,wiara sama w sobie ma moc ogromna,dlatego tez wielu ludzi ozdrowialo,bo uwierzyli w to,ze moga wyzdrowiec i tak tez sie stalo!to sie nazywa takze pozytywne nastawienie.Jeszcze raz powtorze dzis nie posiada nikt darow czynienia codow.Nikt nie ucisza burzy,nikt po wodzie nie stapa,nikt trucizny nie wypije i pozostanie zdrowy.Brakuje konsekwencji,bo jak to jedne dary pozostaly a inne w ogole zanikly?no nie wiem juz sama,chyba cos tu nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puniaaa
Nie wiem czy sie czepiasz,nie interesuje mnie to.Ap.Pawel zacytowal w tym wersecie z Rzymian 10:13 Proroka Joela,tylko,ze przepisywaczom Biblii zapewne zabraklo konsekwencji w wiernym odpisie tego wersetu.W Joela 2:32 pisze wyraznie" kazdy kto bedzie wzywal Jehowy,bedzie wybawiony"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Udzielenie takiego, a nie innego daru jest wyłącznie sprawą Boga. I Jego rzecz, dlaczego jedne dary są rozdzielane, a inne nie. Chyba niedokładnie czytałaś Biblię, dary Ducha św. nie oznaczają wyłącznie umiejętności czynienia cudów. Doczytaj sobie, jakie to jeszcze są dary Ducha i zastanów się, czy aby na pewno nie występują. Nie wiem skąd wniosek, że skoro nie ma jakiegoś daru, to nie ma od razu wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puniaaa
Co do gloszenia,to nie tylko ludzie mieli uslyszec o Jezusie,mieli uslyszec takze o Jego Ojcu Jehowie,poza tym mieli oglaszac ewangelie o tym,iz przyblizylo sie Krolestwo Boze poza tym mieli tez mowic o znakach konca swiata.Przyznam szczerze iz gloszac zauwazam jedna istotna rzecz,a mianowicie, ludzie,ktorzy mienia sie wierzacy nie znaja Jehowy w ogole,nie wiedza nic o znakach konca i nie wiedza nawet co oznacza ewangelia.Nie rozumieja kOmpletnie znaczenia tych pojec.Czytaja Sybille i z tamtad czerpia wiadomosci o koncu swiata,tak wiec czuje sie w obowiazku informowac ludzi co ma nastapic.A poniaz w gre wchodzi zycie ludzkie wiec tym bardziej mi zalezy na tym by uslyszano co Bog ma do powiedzenia w tej sprawie,a ze Ty uwazasz ze jestesmy natretni to juz Twoj moja droga problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Puniu, ciesze sie, ze chcesz z nami dyskutowac i odciazysz troche Anne :) Co do twojego postu: Podalas cytat z 1Tm 4,16 jako dowod na to, ze kazdy powinien glosic. Widac przepisalas ten cytat z jakiejs broszurki, bo inaczej przeczytalabys rowniez wczesniejsze wersety, a mianowicie, ze caly ten fragment jest skierowany do osoby konsekrowanej, a wiec juz z urzedu przeznaczonej do sluzbie Bogu: \"Nie zaniedbuj w sobie charyzmatu, który został ci dany za sprawą proroctwa i przez włożenie rąk kolegium prezbiterów\" Tak wiec jest to rada dla osoby specjalnie do tego wybranej, zeby glosic. Rz 10,10: w mojej biblii jest tam mowa o tym, ze zbawieni beda Ci, ktorzy WIERZA i to nie tylko w sercu, ale takze WYZNAJA swoja wiare ustami. Co nie jest rownoznaczne z gloszeniem od drzwi do drzwi. Wyznac wiare moge np. przy chrzcie- chodzi o to, zeby przy tym wyznaniu byli swiadkowie. W nastepnym podanym przez ciebie cytacie (Dz 20,26-27) tez jest mowa o biskupach, a wiec osobach przeznaczonych do sluzby Bogu. Tak wiec przez te cytaty nie udowodnilas nic, a raczej potwierdzilas nasza teze, ze do gloszenia przeznaczone sa specjalnie do tego powolane osoby, ktorych zadaniem jest specjalna sluzba Bogu. A juz na pewno nie mam tam mowy o tym, ze gloszenie jest warunkiem zbawienia. I jeszcze cytacik ode mnie: Ef 4,11: \"I On ustanowił jednych apostołami, innych prorokami, innych ewangelistami, innych pasterzami i nauczycielami\"- nie kazdy jest wiec przeznaczony do tego, zeby nauczac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A teraz do darow Ducha sw. Bardzo kpiaco piszesz, ze nikomu nie udalo sie nikogo wskrzesic od czasow apostolow i to ma byc wg Ciebie znak, ze dary duchowe zanikly. Wiec cie zaskocze. Istnialy w historii chrzescijanstwa osoby (zadni bioenergoterapeuci czy cudotworcy), ktorzy moca modlitwy, przez wzywanie Imienia Jezusa dokonywali takich cudow. Polecam dla przykladu lekturke o Ojcu Pio. :) To, ze ty o takich cudach nie slyszalas, nie znaczy, ze ich nie ma. Poczytaj troche, poinformuj sie- moze ci sie rozjasni. Co do uzdrawiania- taki Ojciec Pio nie mogl byc bioenergoterapeuta, bo uzdrowienia przez niego wymodlone (bardzo wiele z nich) staly sie nawet bez jego kontaktu z chora osoba, na wieeeelka odleglosc. Nie wiem, czy czegos takiego mozna sie gdziekolwiek nauczyc. Takze dzisiaj zyja miedzy nami ludzie ogromnej wiary, ktorzy w Imie Jezusa sa w stanie uczynic wiecej, niz tobie sie moze zamarzyc. Tak wiec nigdy nie mow nigdy. Nie ograniczaj obietnic Jezusa i darow, ktore on daje tym, ktorzy go miluja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×