Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość słoneczna księżniczka

pierwszy raz bez gumki...

Polecane posty

Gość anii
Cieszę się, żę mogę pomóc ;), ale na pewno z chłopakiem się rozluźnisz pomiędzy zdawanymi egzaminami? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
on zawsze mnie bardzo wspiera i kochany jest bardzo ale wiesz potrzebowalam takiego kobiecego slowka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anii
Rozumiem rozumiem. Mój też jest kochany, ale też potrzebuje babskich pogaduszek. :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anii
Dobrze znosisz tabletki? Ja teoretycznie jestem przeciw, ale zastanawiam się czasem, czy może by spróbować brać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no biore juz 5 miesiecy albo 6 juz stracilam rachube:)bardzo dobrze je znosze !!!nie mam zadnych skutkow ubocznych,libido w normie a prezerwatywy zle znosilam:(:(:(a teraz jest cudnie:):):):)tylko ostatnio mialalm depresje ale to pewnie przez mature bo wczesniej az takie straszliwe mysli nie przychodzily do glowy:) acha i przepraszam ze pisze dopiero dzisiaj ale wczoraj przyjechalko moje kochanie i sie caly czas przytulalam do niego :)to jest takie cudne :)moglabym zostac tak przytulona przez cale zycie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anii
Ano nic nudno jakoś. A dlaczego prezerwtywę źle znosiłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie dosc ze nie lubilam to jeszcze od niektorych mialam uczulenie :(a teraz jest bardzo milusio:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anii
aha. No my używamy tylko gumek, no i nigdy nie kochalismy się bez gumki, a chcielibyśmy spróbować, także pewnie trzeba będzie na tabsy jakoś przejść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tabsy odpowiednio dobrane przejdziesz bez komplikacji:)ja mialam szereg badan robionych i mysle ze te sa wprost dla mnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anii
Ogólnie jestem przeciw tabsom, ale chyba i tak sprobuję. Moja koleżanka ciągle zmienia tabsy, bo psychika jej od nich siada. Jakie bierzesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yasmin,uwazam ze sa bardzo fajne ,nie tyje sie od nich to tez bardzo wazne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anii
To dobrze, że je dobrze tolerujesz, bo jak słyszałam, to wcale nie jest takie często dobrze znosić tabsy. A nie masz żadnych plamień?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mialam przez pierwsz tydzie ,pierwszego opakowania teraz juz nie:)musze oddac tacie komputewr bo chce pracowac wiec zycze dobrejnocki:)bede tu jutro napewno to sobie jeszcze pogadamy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny..wyobrazcie sobie ze ja własnie odstawiłam dzisiaj tabsy:) i maiłam pierwszy po 3 latach sex z gumka..wierzcie ci po takim czasie to moze byc całkiem podniecajace \"urozmaicenie\";)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anii
dobrej nocki, jutro mnie nie będzie, ale w tygodniu na pewno będę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anii
hej, czyli dobrze było z gumką? a dlaczego odstawiłaś tabsy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to super ze odpadaja to znaczy ze impreza sie udala:)zmykam sie uczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje dziewczynki że nie dałyscie zginac mojemu topikowi:) Ja byłam w ten weekend na zawodach dalekoooo bo aż w wielkopolsce,kawałek za Lesznem,i dlatego nie pisałam,na zawodach było okropnie,nie dosc ze byłam tam sama(reszta ludzi którzy byli to rozpieszczone szczeniaki wiec ich nie licze:P) to jeszcze strasznie teskniłam za moim kochanym:( Ostatnio zadko sie widujemy,ale niestety potrzebuje pięniążków wiec taki wyjazd to dobra sprawa dla mojego portfela,trzeba czasem cos poswiecać,tylko dlaczego musze poświecac miłość:( Sle naszczescie zbliza sie długi weekend,majóweczka:D Nigdzie sie nie wybieram,zostaje i spedze kazda minute z moim robaczkiem:D Aaaaa,mam nowinke:D Waga dalej mi spada:D w sumie już 13 kg:D tak odpoczatku wagi:D A spodnie które kupiłam po zrzuceniu pierwszy kg i z których sie cieszyłam tak starsznie zjezdzaja mi z pupki:P Juz nie naddarzam za zmiana ubran,bo wsyztsko za duze a nie mam za bardzo kasy:P I chodze i podciagam sobie spodnie bo ciagle spadaja:P Widze ze jest nowa kolezanka:) Jako załozycielka witam serdecznie:) Staje wkolejce za jejquu,tez biore tabletki i zadnych skutkjów ubocznych nie mam:) Ostatnio miałam tylko schizolki ale to wina pracy,stresów w domu,a zwaliła, na tabsy,nie suzkajac winy dalej,teraz juz wiem ze to nie ich wina:) Uhm,sie rozpisałam:P Zmykam pracowac bo mnie wywala:P Buziaki:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No no słoneczna, tyle kg i to w 2 miesiące, aż ci zazdroszcze. Ja z moja mama od czwartku codziennie ćwiczymy a od dzisiaj nie jemy miesa i słodyczy, tyle że mięsko za 2,3 dni będziemy mogły jeść znowu, ale słodyczy już nie. Ja pije herbatę mietową bo jest dobra na trawienie no i ogólnie będziemy ograniczać porcje żywieniowe. Jakiejś konkretnej diety nie stosujemy, ale dobre i to. Pozdrawiam Was i mam nadzieję, że też będę mogła napisać tu, że spadło mi chociaż 5 kg - tylko kiedy ja to napiszę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olenko ja tez nie stosuje specjalnej diety:P napocztaku moze tak,teraz juz poprostru cicze codziennie brzuszki,biegam rano,jem mało,ale czesto no i raczej sie pilnuje ze słodyczami i rzecza,mi ciezko strawnymi oraz pustymi kaloriami jak np chipsy(które neisteyy ubustwiam:/) Takze olenko nie katuj sie,pilnuj sie tylko kilku zasad,jedz wsyztsko,ale postaw sobie ogranicznik,jak np obiad przestanie ciw pewnym momencie smakowac jak na pocztaku odstaw talerz,bo to znak ze dochodzi do mózgu informacja ze jestes najedzona,ale zanim ona w pełni dotrze zjesz cały obiad,wiec słuchaj swoich kubków smakowych:) dalej regularnie cwicz,nawte nie codziennie,ale np co dwa dni,regularnie.po trzecie,ogranicz słodycze,ale ich nie wyrzucaj z diety:D bez nich umrzesz:P takze jeden cukierek w tygodniu cie nie zbaije,a poprawi humorek:) rzeczy ciezkstrawne najlepiej ograniczyc to zbednego minimum,jak imprezy raz na jakis czas:) najlepiej jak cos masz w domu takiego to nie otwieraj tego,i naucz sie oddawac smakołyki innym,na poczatku bedzie trudno oddac czekolade czy batonika:P ale potem to bedzie norma:) nie jedz po 18 pij duzo wody żuj gumy bez cukru pij czerwona cherbatke jedz duzo warzywek chudych szynek,kiełbasek(najlepiej indyk i kurczak) chlebek pełnoziarnisty,ja np uwielbiam bułeczki musliw piekarni pellowskiego:D jak taka macie to wstap i kup:D uwierz mi ze naprawde mozna jesc smacznie i tracic kg:) o jeszcze genialny sposób,jak mozesz gdzies isc piechota to idz,ja bardzo duzo chodze,jak tylko moige omijam srodki transportu puyblicznego tyupu busik czy tramwaj:) takie spacerki wzmacniaja nogi i gubia kalorie:) badz cierpliwa,stawaj przed liustrem i na wadze raz na tydzien,mów ze juz jest mniej ale to ejszcze nie koniec i dalej:) motywuj sie,spodobasz sie mezowi jak wyskoczysz z łazienki w sexy bieliznie bez odstjacego brzuszka i zbednych cm w biodrach:) to naprawde pomaga;) bedzie dobrze,daj sobie tylko czas i nie wmawiaj sobie ze to nic nie daje,bo ta dieta naprawde daje duzo,tylko nie widac tak szybko efektów bo tracisz kg bardzo wolno i w małych porcjach,ale po 2 miesiacach jak ci ktos powie swientia wygladasz albo kupisz spodnie rozmiar mniejsze wtedy zauwarzysz:D trzymam kciukole:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki słoneczna, już jestem po dawce ćwiczeń - 30 minut katowania, ale po 3 dniach umię zrobić 10 brzuszków bez przerw i co najważniejsze żadnego bólu :D, wiem, że to na razie mało, ale na początek starczy. Poszukałam sobie o dietach i ćwiczeniach jakie robić na brzuszek, bo to moja największa zmora. Co równie ważne staram się chodzić wyprostowana i z wciągniętym brzuchem, nawet teraz jak to pisze to się kontroluję ;) a wczoraj chodziłam z rurką od odkurzacza, aby prostować kręgosłup, ale oczywiście mój mężuś powiedział mi, że może mi pożyczyć swoją rurkę, ale nie na plecy :P zatem czasami nawet jest śmiesznie. Przed chwilą zjadłam marchewkę - nawet nie wiedziałam, że one też są słodkie :D a na obiadek zupa pomidorowa ze szparagami, pewnie mnie poskręca jak będę męzowi robić kotlecika z kurczaka, a ja nie będe mogła nawet spróbować :O. Dobra, bo się rozpisałam, ze hoho, zajrzę później. 👄👄👄👄👄👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny jak cudnie ze jestescie:)az sie za wami stesknilam ze tak nic nie pisalyscie:)bardzo sie ciewsze sie odezwalyscie a na nowo zaczynam dietke ale narazie bez katorgi bo nie moge sie tym przejowacjak mam mature:)ale bo to juz caly czas bede sie odchudzac potrzebuje 6 kg zgubic to bede juz szczesliwa wtedy:)mam nadziejej ze mi sie uda:)sloneczna prawda ze mi sie uda:)??:)ostatnio mialam jakies chwile zle:(wyobrazilam sobie ze umre :P TERAZ JUZ SIE SMIEJEJ Z TEGO ale przez ta mojaj wyobraznie ja kiedys oszaleje!!no coz takak juz jestem :(uciekam sie uczyc bo za 9 dni pisze polski trzymajcie kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie przejmuj sie tak tą maturą, każda z nas już ja przeżyła i zdała, więc tobie też się uda, a przecież uczysz się już tak długo, że na pewno będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje olenka:*:*:*:*:* ALe wiesz stresik zawsze jest mam nadzieje ze wszystko mi dobrze pojdzie:)dziekuje za wiare!!buziaczki:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maladuszyczka
O jej prawie zapomniałam o kafeterii :p nieno niebyło mnie nawet czasu na kompika nie miałam porządki w ogródku przesadzanie i inne czynności porządkowe :p heh Ale jestem dumna z siebie . P.s już o wiele lepiej z moją pokiełbasioną rodzinką ... a mój milusi ?? Nie wiem ale chyba coś ciężkiego ogo uderzyło w głowę :p :p :p stał się taki milllluuuusssssssssssiii jak nigdy :D pozdrawiam życzę miłych snów ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kolejnego problema mam:( Już jestem na skraju rezygnacji,poprosto mam dość już tych wszystkjich problemów;( Oleńko ty wiesz oco chodzi bo pisałam wczoraj do ciebie,dziekuje za tych kilka słówek,troche mnie one uspokoiły,ale jednak wiesz jak to jest,jak ktoś kto mi pomaga nie jest na 100% pewny to ja tez nie jestem i się nadal obawiam:( Otóż wczoraj zobaczyłam na bieliżnie takie brązowe plampki,takie miewam jak mi np podpaska przecieknie w okresie i takie zaschniete brazowe plamy sa potem,no i to też takie plamienia,tylko ja nie mam okresu:/ No i podtarłam sie papierem i patrze,a tu oprócz tych plamień to jeszcze takie ciągnące się zakrzepy:/ Tabletki nie zapomniałam,to ostatni tydzień drugiego opakowania po tym jak nie robiłam przerwy wtedy jak zapomniałam tabletki:/ Oleńka mówi że to resztki śluzu,ale ja nie wiem:( Może ktoś wie coś jeszcze i bardziej mnie przekona,bo się martwie,nie cierpie nie wiedzieć i bardzo prosze o szybkie odp.Zmartwiona słoneczna pozdrawia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×