Czy jest jakiś sposób,żeby odzyskać dziewczynę którą kocham?

Witam. Cóż znów gorszy dzień. Moja kochana już sie zupełnie nie odzwa. Ja jednak jeszcze żyję złudzaniami. Ale nie o to chodzi... Może ktoś może mi wysłać tą ksiązkę o której tylu ludzi wspomina. Może jak poczytam to mniej będę myślał. Z góry dzieki. mlynek1969@interia.pl. Życzę wszystkim wytrałości i siły . Narka

krzycho wysłałem.miłej lektury. gusia tyle lat co piszesz to kawał czasu...a Ty bys chciał wogóle ewentualnego powrotu do byłej? odzywacie się od rozstania wogóle?

Witam Tak to długo 5 lat chodzenia i 6 lat mieszkania razem, szmat czasu naprawdę miłe chwile, piękne zdjęcia i wspaniałe wspomnienia. Życie pokazuje że to co dobre nie musi trwać wiecznie........ Kobiety chociaż maja dobrze szukają lepiej, a czy warto trzeba by zapytać ich samych. A co ewentualnego powrotu to myślę że jakbyśmy siedli razem i dużo ale to naprawdę dużo porozmawiali i ustalili to TAK. ale na to też potrzeba dwóch graczy......... a u mnie to straszne zamieszanie, jak moja Bratowa się często śmieje Ty jesteś za Nią a ona za Tobą oboje złego słowa nie powiecie na siebie i skoczylibyście za drugim w ogień ale jakoś się zejść nie potraficie. A kontakt ze sobą mamy też bardzo dobry, tak jak pisałem u mnie to troszkę inny przypadek, ale z zakończeniem podobnym do każdego z was. Zobaczymy jak to się wszystko ułoży już 8 miesięcy od KOŃCA........... POWODZENIA

Taki jeden . Dzieki bardzo. Doszło , wieczorem poczytam.:(

Witajcie Może pora na jakieś przełamanie, może pora aby zapomnieć, może pora na zmiany ........... chciałbym czekać ale to błędne koło z którego ciężko się wycofać jak się w nie zabrnie. Czekanie na ex nie wiem czy to dobry pomysł, lepiej korzystać z życia one pewnie nie próżnują, no bo tak to jest jak kobieta mówi że potrzebuje czasu na przemyślenia to my prawie zawsze mówimy myśl Kochana my poczekamy. A to jest przeważnie tak że ktoś umiejętnie miesza im już w głowach i same nie wiedzą co mają ze sobą zrobić, błądzą a my w tym momencie zaczynamy się z nimi szarpać i zabiegać o nie !!! a one w tym wszystkim wybierają spokój i opanowanie nowego partnera. Aż w końcu definitywnie wpadną w sidła nowego związku, wiem wiem że może się tak zdarzyć że się przejadą na nowym kolesiu i będą szukać kontaktu. Dlatego ja też postanawiam przestać na nią patrzeć tak jak do tej pory i słuchać jej a może jeszcze będziemy razem itd. a myślą sobie i tak swoje i robią to samo................ Nie wiem może się mylę ale na pewno będzie mi łatwiej odepchnąć ją od siebie, przestać być kolesiem do pomocy, w razie potrzeby w razie problemu, myślę że po tylu latach należy się szacunek dla niej i dla mnie z jej strony, teraz to tylko widzę wykorzystywanie mojego dobrego serca. Wiem że to będzie do czasu aż moja nowa kobieta powie basta albo Ja albo Ona i to ten moment teraz nie mam nikogo takiego kto by się tak postawił, każda koleżanka mówi że może jeszcze wrócimy i że nie przeszkadza jej mój kontakt z ex. Nie wiem może jakiś dołek dzisiaj ale coś jest nie tak !!! Coś się dzieje muszę się sam przełamać bo nikt inny mi nie pomoże !!!. POWODZENIA

Gusia dobrze ze chociaż macie kontakt dobry,zawsze to jest jakiś punkt wyjscia. Ja jak miałemkontakt z jedną z moich byłych dziewczyn,było mi łatwiej. Panowie wszedłem wczoraj na pewne forum kobitek porzuconych i przez facetów,wiecie one też cholernie cierpią,nawet te które same odeszły prze kilka dni napisały około 50 stron na kafeteri,widać że też bardzo cieprią... Ale też zauwazyłem ciekawą prawidłowośc,tam są z reguły krótkie wypowiedzi co czują itp. Wydaje mi się że nasze forum to mozna spokojnie wydrukowac i ksiązkę bo u nas jakiś taki pożadek na tym forum i dominuja dłuższe przemyslane wypowiedzi. Czyzby faceci byli lepsi? tego nie powiedziałem,ale na pewno msylą bardzo konkretnie i kategoriami sytuacji a nie kategoriami emocji. Tak sobie teraz myslę,że osoba która odchodzi mimo wszystko ma jednak latwiej...

zmieniłem nick bo pisałem na innym forum i mi się wstawił niechcący ten

Elf Może to dobre ale kobiety potrafią z ciebie wyssać dużo nawet podświadomie, ale robią to dla własnej potrzeby a najgorsze że ja mam dobre serce i choć długo nie jesteśmy razem to jestem w każdej potrzebie. A jeszcze z całą jej rodziną mam dobry kontakt każdy jest za mną ale wszyscy boja się z nią o tym porozmawiać, bo wybucha i kłótnie. Podejrzewam że ma kogoś dlatego takie zachowanie, nie mieszka z nim bo on ma swoje mieszkanie i nie raz się spotykamy to nie widać obecności kogoś, ale widzę jak jest różna raz do rany przyłóż raz nóż w plecy. Dziwne to wszystko !!!

A teraz dla was chłopaki mały słowniczek zwrotów i textów naszych drogich kobiet :D Oczywiscie z tłumaczeniem na jezyk męski : D Najczesciej wypowiadane słowa naszych ex : 1/ NIe moge z toba byc bo nie zasługuje na ciebie ! Odp : Zasługujesz na nia w 100 % ,bo czemuz by nie ? Była z toba tyle czasu ( rok,dwa miesiace,11 lat) i jakims dziwnym trafem na poczatku zwiazku kiedy na twoj widok latały jej nad głowa skowronki a w brzuchu miała same ćmy .....tfu,tfu miało byc motylki :P jakims dziwnym trafem nie myslała takimi kategoriami lecz kierowała sie atmosfera ,i tym ze po prostu jest jej dobrze z wami wiec analogicznie mozna stwierdzic ze byliscie tym kogo pragnie i na kogo zasługuje .... 2/ Chce bysmy zostali przyjaciólmi... Odp: Nie chce tracic z toba kontaktu ,bo moze jak mi nie wyjdzie z tym nowym swietnym facetem o którym mysle od zeszłej soboty kiedy to poznałam go na tej dyskotece jak byłam z kolezankami ...to zawsze mam jakies awaryjne wyjscie i zawsze moge wrocic do mojego starego misiaczka .... Ewentualnie druga opcja : Zostaniemy przyjaciólmi bo nie che wyjsc na zimna suke ktora tak nagle zostawia faceta ,wiec by zachowac twarz bede udawała ze dobre kolezenstwo z moim byłym facetem .... 3/ Zróbmy sobie przerwe w zwiazku... Odp : Kotku nie moge byc z toba bo albo jest inny facet na mojej drodze ,albo cos mi sie klaruje z nowo poznanym facetem ...i zeby to zle nie zabrzmiało powiem ci zebysmy zrobili sobie mała przerwe i zobaczymy wtedy czy poczuje na nowo do ciebie miete ... Tak po prostu ładniej to brzmi na potrzebe chwili i po to by cie tak bardzo twoje serduszko nie bolało z powodu rozstania ..... Miłego dnia chłopaki :D

Dobre Słowa Bracie !!!

Tak sobie teraz myslę,że osoba która odchodzi mimo wszystko ma jednak latwiej... Elf ta osoba co porzuca nie robi tego zazwyczaj bezpodstwnie i tak jak piszesz jest jej łatwo ... Stad tyle chłopaków na tym forum ktorzy mimo staran jednak nie odzyskuja swojej ex Dlaczego ? Bo własnie tym ex co porzuciły jest łatwo i lekko ...:O Smutne ale prawdziwe

Gusia mozliwe,panny jak są same,czyli odchodzą od nas,to zaczynają poszukiwać, to czy się udaje im kogoś znależć czy nie to już zależy wiele od tej kobiety,czego szuka i czego potrzebuje. wiem,ze byłem dla niej dobrym kochankiem i facetem,wiec wiem też że bedize jej cięzko kogos znalężć na moje miejsce( a może mi się tylko wydaje hehe) wiem,że kiedy powiedziała że chce przerwy bo było takie coś zaczeła kogoś szukac,lub zaczeła coś chciec. chodzi tez o to ze brakowało jej mocno tego co miała ze mną,a gdy wyjechała nie mogła mieć tego (pamietacie jak wam pisałem że widzieliśmy się średno tydzień lub 2 w miesiacu), więc szukała zamiennika. Gdy zauwazyła jak mi na niej zależy to po prostudała noge,powiedziała zależy mi na kontakcie z Tobą itp...a może miała już innego na oku i jej nie wyszło... kto wie... choc zauważyłem jedną prawidłowość,ona czuje się strasznie samotna i bardzo potrzebna jej kolezanka,wiem gdy sie rozstawaliśmy to poznała taką i jej to teraz jej najlepsza koleżanka,więc byc może ona była tym kimś za mias faceta,w sensie że chciał sie wygadać...

Taki Jeden Prześlij mi linka na tamto forum bo nie mogę znaleźć a chętnie poczytam. Dziękuję

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3979617&start=1590

czytałem że osoby z DDA czesto swiadomie psuja związki,więc odchodza czasami niekoniecznie mając kogoś na oku. Oni po prostu nie potrafią kochac bo się boją,a wszystkie inne emocje i odczucia zniekształcają. boją sie bliskości,takiej prawdziwej. Bo czasami są związku w których ludzie są sobie pomimo tego że są razem prawie obcy

Taki Jeden Wiesz dużo w tym racji nie raz sami wpychamy kobiety w inne obce ręce, wydaje się nam że kogoś maja a tu nie tak do końca bo to koleżanka lub kolega. Ale często zdarza się tak że ukrywają to (wiem bo widzę po swoim przykładzie) nie wiem tylko po co ??? nie rozumiem tego bo jeśli jest im dobrze z kimś to po co to ukrywać Jest jak jest i nikt ich nie zabije nie potępi. Ja to bym im pomógł jeszcze i się ucieszył bo miałbym w końcu klarowna sytuację, a nie ściema że może się jeszcze zejdziemy i takie tam lub wybuchy zazdrości jak opowiadam o tym co planuję (np. wypad na narty ze znajomą) Dlatego nie rozumiem takiej ściemy. Czy one Czekają aż my zaczniemy coś nowego żeby pokazać światu że to on nie jest taki spoko koleś i to że mnie kocha to ściema na pokaz......... i patrzcie jak sobie życie ułożył. To ja teraz też sobie życie układam No on może to ja NIE !!! TO MOŻE TEORIA NIEKTÓRYCH LASEK !!! POWODZENIA

Chlopaki doszedlem do wniosku ze ja jej juz nie chce:D ona jest ochydna obludna falszywa... chyba sie wyleczylem:)

Misiek Nie wyciągasz pochopnych wniosków? Ja też „chyba” już nie chcę. Chyba, bo nie wiem jak bym się zachował gdyby ona nagle wróciła i poprosiła o powrót. Łatwo mi sobie wyobrazić, że powiem jej spadaj, ale trudniej uwierzyć, że tak zrobię. Nie oszukuję się, wciąż ją kocham. Choć ta miłość jest już po stokroć mniejsza, to już resztki uczucia. Pozostał jeszcze żal, ból, zawód, smutek. Te uczucia, które wciąż ze mną walczą. Szkoda, że to wszystko tak trudne, gdy boli mnie ząb idę do dentysty i mi go wyrywa. Gdy boli nas serce i psychika, to, co mamy wyrwać by umniejszyć ból?

sławeczek nie wycigam ? Tylko wiem ! ze...to sie nie sprwadza !!! Sławus nie jestes odosobnony w tych kwesjaiach !!! Moze sie myle ? w waszych indywidualnych przypadkach moze sie myle ...............nie wiem ? Zobaczymy za jakis czas ? Moze byc tez tak sławus ze mozecie myslec ty i inni ze mi teraz fajnie radzic z perspektywy czasu ? a ja wiam powiem ze tak .... I w przeciwienstwie do wielui facetów ( a czasami pseudo facetów) na tym forum potrafiłem podnisc głowe i sprostac czołu nowym wyzwaniom o nowej nazwie gdzie nowa zawza nazywa sie Ania :) tak sie zastanawiam za czym wy tesknicie ...... KURWA !!!!!!!!!!!!!!!!! przeciez ta dziewczyna ma was w dupie ! Robi z was wałow a wy chcecie byz z nia na nowo !!!!!!!!!? po co ? po to zeby na nowo cierpiec ? za jakis czas ? Prosta recepta .... znajdzcie sobia nowa dziewczyne ! Reszty nie dopowiem ... bo sami to przezyjecie ... Nara

Na koniec jedno podstatowowe zdanie ! BADZCIE FACETAMI !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! PS .....sami znajdzcie recepte na to zdanie? Osobiscie na tym topiku juz nie wypowiem ani słowa ,bo to czasami niwe ma sensu zeby cokolwiek radzic ( patrz KRZYCHU ) Koniec z tymi gadkami z których nikt sobie nic robi...:( ps ..... Bede sledził sobie paru kolesi na ty topie ! jak im pojdzie .... Pozdrawiam chłopaki :) nie dajcie sie EMOCJOM !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Badzcie facetami !!!!!!!!!!!!! nara

brat_niedzwiedz - pisz tutaj, moze nie wszyscy, ale ktoś skorzysta z twoich rad, chyba warto pomagać? a co u mnie: wczoraj pije rano kawe w pracy, godzina 7.45, a ja pólprzytomny, i sms, od M. , tylko "cześć, u mnie nieciekawie :(, a co u ciebie?" O_o taki sms po tak długiej ciszy, pierwsza mysl - jej jest zle, zadzonić; nie, lepiej nie, odpisze, moze czegos potrzebuje?, ale przypomniałem sobie to co pisaliście, i stwierdziłem, że odpisze, ale nie od razu, później, i skonczyło się tak że o 19 odpisałem tylko, że u mnie wszystko w porządku, i cisza, tak bez emocji, i jestem z siebie zadowolony :) lekko mnie zaskoczyła, tym bardziej że wiem że nawet jak było zle to potrafiała powiedzieć ze jest super, zeby satysfakcji komuś nie dać, a tu proszę... myślałem że ma mnie w dupie, zapomniałą, a tu ostatnio odwiedzanie na naszej klasie niewiadomo po co, teraz z samego rana taki sms? nagle sobie przypomniała że jak było zle to zawsze miała na kogo liczyć? slaweczek17 :"Nie oszukuję się, wciąż ją kocham. Choć ta miłość jest już po stokroć mniejsza, to już resztki uczucia. Pozostał jeszcze żal, ból, zawód, smutek. Te uczucia, które wciąż ze mną walczą. Szkoda, że to wszystko tak trudne, gdy boli mnie ząb idę do dentysty i mi go wyrywa. Gdy boli nas serce i psychika, to, co mamy wyrwać by umniejszyć ból? " no to u mnie jest tak samo, teraz mnie zaskoczyła, ale jak będzie chciała chociaż porozmawiać, a chyba tego potrzebuje, to musi się bardziej postarać, bo nawet nie wiem czy mam ochotę z nią teraz rozmawiać no a teraz czas na chwile relaksu ;)

Panowie co tam u was????:P:))) taka cisza :/ to my podtrzymujemy ten temat Panowie:P:))

echhh....super dzien sie zbliza nie ma co :(

Miałem nie pisac juz tu wiecej .... Ale poprosił mnie prywatnie na meilu pewien koles z tego topiku bym nadal sie udzielał :P:P:P Wiec to robie ...:D Smutny misiek rozumie ze mowisz o wspaniałym polskim swiecie przechodzacym z dziada pradziada i z babki na babke .... a mianowicie o walentine dejs :P Dam ci rade .... PI E R DOL to swieto !!!!!!!!!! I zrob sobie antywalentynki .... idz na wódke ze swoimi kumplami w ten dzien (sobota) i baw sie jak w normalny dzien .. Niech ci sentymenty nie burza badz co badz zwykłej fajnej soboty ... A ze jest 14.02 ? No cóz sa producenci róznych szmirowatych serduszek z pluszu jakos musza na tym swiecie zarabiac ... a raczej na nastolatkach ktorzy to swieto celebruja bardziej niz Boze Narodzenie czy tez Sylwestra ...:O Smutne to ze teraz sa takie dzieciaki , Ktore traktuja ten dzien jako wyznacznik zyciowy i powodzenie u plci przeciwnej po przez przelicznik głupich kartek i esemesów zwiazanych z zyczeniami w tym dniu :O od płci przeciwnej misiek WYLUZUJ ...

Miałem nie pisac juz tu wiecej .... Ale poprosił mnie prywatnie na meilu pewien koles z tego topiku bym nadal sie udzielał :P:P:P Wiec to robie ...:D Smutny misiek rozumie ze mowisz o wspaniałym polskim swiecie przechodzacym z dziada pradziada i z babki na babke .... a mianowicie o walentine dejs :P Dam ci rade .... PI E R DOL to swieto !!!!!!!!!! I zrob sobie antywalentynki .... idz na wódke ze swoimi kumplami w ten dzien (sobota) i baw sie jak w normalny dzien .. Niech ci sentymenty nie burza badz co badz zwykłej fajnej soboty ... A ze jest 14.02 ? No cóz sa producenci róznych szmirowatych serduszek z pluszu jakos musza na tym swiecie zarabiac ... a raczej na nastolatkach ktorzy to swieto celebruja bardziej niz Boze Narodzenie czy tez Sylwestra ...:O Smutne to ze teraz sa takie dzieciaki , Ktore traktuja ten dzien jako wyznacznik zyciowy i powodzenie u plci przeciwnej po przez przelicznik głupich kartek i esemesów zwiazanych z zyczeniami w tym dniu :O od płci przeciwnej misiek WYLUZUJ ...

Pare dni temu pozbieralem powyciaglem wszytkie kartki rzeczy itp itd co dostalem od mojej bylej i co z nimi zrobilem :p worek smieci i pachh do pinicy moz3 serca niemaile zeby do smieci ale niechcialem miec tego w domu fakt ze mialem wszytko pochowane ale wolalelaem aby tego nie bylo :p :)) q co do super sweita to robie tak jak Brat pisze, wczesniej to planowalem i to podtrzymuje vodka i impreza :))

Niedzwiedz masz racje o ten piekny dzien mi chodzi.. jeszcze 2 miesiace temu to pewnie bym myslal gdzie ja zabrac...Myslalem ze juz mi przeszlo i jest lepeij niz na poczatku ale mam takie dni ze wszystko wraca... a co do soboty to chyba pojda gdzies z kolezanka:) ale jeszcze nie wiem :D a telefon to chyba wywale w tym dniu :/

witam Panowie i co pewne Niewiast co czytaja ten topik. witam "prowadzącego" Niedzwiedzia;-) stosując się do rad zamieszczonych w ksiązce tajemnice uwodzenia i innych tego typu ksiazkach o podobnej tematyce,stwierdzam że jest mi lepiej. Rady są o płci przeciwnej,a mianowicie o kontaktach z tą płcią. Od pewnego czasu spotykam się z pewną Kobietą,z która miło spędzam czas. Fakt myslę jeszcze o mojej byłej nawet czasaem jakiegoś meila napisze,a nawet czasami mam jakiegos okropnego doła,ale jest jednak lepiej. Lepiej bo jest Ona,ta nowa... ktoś mnie nie chciał ,ktoś teraz mnie choć troche chce...jestem fajnym facetem i zasługuje na fajną dziewczyne ,to jak fajna ona bedzie tez zalezy od mojego zachowania,staram się nie dawać jej powodów,żeby była nie fajna...a jak czytam ten topic to wiem jak to robić;-) Wiecie,zycie mamy jedno,ja nie moge siedzieć i się zamartwiac,rozkminiac, czekać...a może mojej byłej się odwidzi. wysyłam jej znaki,subtelne,ale widze że jakby bez większej reakcji z jej strony. Wiecie stwierdzam że jestem "za piekny i za młody" zeby tak się denerwować (słowa mojego kumpla). czasami mi jest ciężko bo myslę o Niej i nie walczę z tym. Jednak koniecznie trzeba się kontaktować z płacią przeciwną. wiecie ostatnio spędzięlm z moją Koleżanka parę dni,pomogłem jej kupić pare rzeczy i coś tam doradziłem,nie wazne co wazne że są to chwilę za które ktoś powiedział mi dziś :DZIEKUJE. było to bardzo miłe. dawno tego nie słyszałem... Ta osoba zna moją sytuację,nie krytykuje,nie doradza,po prostu wysłucha...tego teraz mi trzeba. Oboje ustalilismy, ze po prostu miło spędzamy czas,bo oboje potrzebujemy tego.Oboje jesteśmy sobą,nie udajemy,nie staramy sie na siłe wymazac przeszłości,nie walczymy ze sobą( w sensie własnych mysli ). W sobotę była piekna pogoda,pojechaliśmy na spacer,trochę okolicy pozwiedzaliśmy... gdyby jej nie było siedział bym w domu i myslał...a tak chociaż cos zoabaczyłem... Tak,tęsknie jeszcze za była,ale nie mogę do cholery tak się rujnowac psychicznie,wciąż myslę,wciąż się jeszcze jakoś staram,ale już bez takich emocji... Mati ja pamiatki po swojej byłej popaliłem...nie chciałem tego wyrzucać, wyszedłem na działke i zrobiłem ognisko...mam tylko zdjęcia w komputerze,w schowanym katalogu... Mati.. nie wódka-ale wódka i Kobiety;-) Walentynki...nie byłej na pewno nic nie napisze...Kolezance tez nie,bo to nie jest miłosć,tylko po prostu znajomość...czy gdybym kochał bym "wyprawił walentynki"? po co? na pokaz, jesli się kogoś kocha to można walentynki zrobić sobie kiedy się ma na to ochotę a nie kiedy ktos komuś to dyktuje (medja i sprzedawcy kolorowego badziewia)...

Ja czytałam kiedyś, że kobiety zrywają często po to żeby sprawdzic czy facet o nią zawalczy... I chyba coś w tym jest. Także chłopcy... do dzieła! :) (chyba że zerwała bo ma innego, albo po prostu Ty byłeś super, a z nią coś nie tak)

\"Ja czytałam kiedyś, że kobiety zrywają często po to żeby sprawdzic czy facet o nią zawalczy...\"Także chłopcy... do dzieła! Do dzieła ? ? ? Chyba w nogi ? I to jak najdalej od takiej ... Testy to mozna sobie przprowadzac na krolikach ( na marginesie tych stworzen tez szkoda) ...:O Takie kobiety co zrywaja zeby sie przekonac czy facet teskni czy nie nazywa sie.... FRUSTRATKAMI :P i radze od takich trzymac sie z daleka bo nigdy nie wiadomo co takiej pannie moze strzelic do łba nastepnym razem... do jakiego kroku sie posunie aby potwierdzic swoja wartosc kosztem faceta ktory ja kocha .... Załosne sa takie kobiety:( taki jeden xxx .... Tak trzymaj chłopie :D Dobra droge obrałes.....oby tak dalej :D