Czy jest jakiś sposób,żeby odzyskać dziewczynę którą kocham?

coma jest extra ;) ide na ich koncert nie długo :)

Nom mi kumpela zaleciła tego słuchac na smutki leszek dobry na wszystko:) tez musze sie wybrac an jakiś ich koncert:)

witam wszyskich. ja jestem w takiej sytuacji: rozstalem sie z kobieta 4 miesiace temu... na poczatku to wszysko mnie bolalo ale teraz to juz mam to gleboko w... no. wszystko sobie juz poukladalem mam nowy punkt zainteresowania :). Choc jak ją widze to dalej mi serce mocniej bije i dziwnie sie czuje. wiec przejdzmy to tego z czym chce sie z wami podzielic. mianowicie gdy stoimy np w kosciele,mijamy sie w sklepie, to widze katem oka jak ona sie na mnie patrzy (zawsze) na nk codziennie na profilu itp, na gg jak schodze to ona tez. zastanawia mnie czy to z jej strony zwykla ciekawosc... :P pozdro :D

witam wszyskich. ja jestem w takiej sytuacji: rozstalem sie z kobieta 4 miesiace temu... na poczatku to wszysko mnie bolalo ale teraz to juz mam to gleboko w... no. wszystko sobie juz poukladalem mam nowy punkt zainteresowania :). Choc jak ją widze to dalej mi serce mocniej bije i dziwnie sie czuje. wiec przejdzmy to tego z czym chce sie z wami podzielic. mianowicie gdy stoimy np w kosciele,mijamy sie w sklepie, to widze katem oka jak ona sie na mnie patrzy (zawsze) na nk codziennie na profilu itp, na gg jak schodze to ona tez. zastanawia mnie czy to z jej strony zwykla ciekawosc... :P pozdro :D

witam wszyskich. ja jestem w takiej sytuacji: rozstalem sie z kobieta 4 miesiace temu... na poczatku to wszysko mnie bolalo ale teraz to juz mam to gleboko w... no. wszystko sobie juz poukladalem mam nowy punkt zainteresowania :). Choc jak ją widze to dalej mi serce mocniej bije i dziwnie sie czuje. wiec przejdzmy to tego z czym chce sie z wami podzielic. mianowicie gdy stoimy np w kosciele,mijamy sie w sklepie, to widze katem oka jak ona sie na mnie patrzy (zawsze) na nk codziennie na profilu itp, na gg jak schodze to ona tez. zastanawia mnie czy to z jej strony zwykla ciekawosc... :P pozdro :D

proste nie myśl o niej niech sobie ona patzry jesli Cię ona zostawiła do niech sobie sama dalej żyje:P

witam wszyskich. ja jestem w takiej sytuacji: rozstalem sie z kobieta 4 miesiace temu... na poczatku to wszysko mnie bolalo ale teraz to juz mam to gleboko w... no. wszystko sobie juz poukladalem mam nowy punkt zainteresowania :). Choc jak ją widze to dalej mi serce mocniej bije i dziwnie sie czuje. wiec przejdzmy to tego z czym chce sie z wami podzielic. mianowicie gdy stoimy np w kosciele,mijamy sie w sklepie, to widze katem oka jak ona sie na mnie patrzy (zawsze) na nk codziennie na profilu itp, na gg jak schodze to ona tez. zastanawia mnie czy to z jej strony zwykla ciekawosc... :P pozdro :D

"nie mysl o niej jak na ciebie patrzy" nom latwo powiedziec :P :P ale sie staram:)

ale jak tu sie pozbyc jej w myslach gdy sama w moja glowe sie "pcha"... heh nie ukrywam ze chcialbym powrocic wtedy bylbym szczesliwy ale myslac logicznie to raczej nie wchodzi w gre...:P

Juz wiem ze popelnilem cholerny blad nie lecac do niej na wakacjach ale z drugiej strony mowilem jej nie raz nie dwa ze chce do niej przyjechac ale ona Ciagle powtarzala ze narazie ma bardzo duzo pracy w wakacje czulem ze jest zastraszona tym ze straci robote i nie dziwie sie nie chciala jej stracic. bo wtedy tez nie bylo juz najlepiej z robota tam slyszalem nie tylko od niej ale tez od innych znajomych ktorzy juz wtedy zjezdzali twierdzila ze przyjedzie w pazdzierniku na kilka dni ale wtedy tez nie wyszlo. ja nie moglem wtedy jechac z kolei bo mialem znowu ja lekki zap......l w pracy. postanowilem wiec leciec na swieta ale zaczelo sie lekko komlikowac miedzy nami mysle ze juz wtedy kogos poznala Ja wiem ze ja Kocham bo caly czas ja kochalem a jezeli chodzi o nia to mysle ze jest zauroczona nowym zwiazkiem ale wiem (moze to zabzmi zbyt pewnie siebie) ale wiem ze gdybym zostal tam na dluzej to moglo by wszystko wrocic chociaz z drugiej strony nie wiadomo. Ale ja k.........a nie moge tam pojechac i zostac bo nastala jakas recesja i lipa... Naprawde jestem w tak powaznej kropce jak chyba nigdy w zyciu.

nic nie trace bo i tak nie mam tu roboty i nawet chcialbym wyjechac tylko nie wiem czy jak tam pojade nie bedzie tak ze kiedy sie z nia spotkam ze jezeli cos wroci a ja nie bede mogl tam zostac to to ma jakikolwiek sens skoro i tak bedzie z kims innym wiem sytuacja zagmatwana ale wiem ze z kazdej sytuacji jest jakies wyjscie... Chociaz jeszcze z innej stronyy jak pojade i znajde robote a Ona dalej bedzie chciala byc z tym gosciem????????????????????????????????

nie jedz nie ma sensu...

Witam! Tak czytalem sobie wypowiedzi ale na stronach 30 iles.... i mam podobna sytuacje.. opisze ja wam: Chodze z ta dziewczyna do jednej klasy... po jakims czasie zaczelismy sie spotykac itd.. Ona bardzo mi sie spodobla. Ja jej tez... Nie chodzilismy ze soba tak oficjalnie ale tak sie zachowywyalismy. Zawsze jak ja cos na ten temat cos wspominalem albo cos to slyszlaem ze Ona potrzebuje czasu aby kogos pokochac ale nie wie ak to bedzie za jakis czas.. ale miedzy nami bylo juz naprawde super.... Nie miala przedemna zadnych tajemnic .. Jej rodzina tez mnie juz polubila itd.. Mowila mi ze jestem dla niej bardzo wazny, ze bardzo duzo dla niej znacze... Kiedys pomagalaem Jej cos zrobic i po tym mi dziekowala... mowila ze jestem kochany i ze kocha .. bylo tak dobrze przez jakies 3 miesiace naszej znajomosci.. Po jakmims jednak tak z zadnego powodu powiedziala mi ze przemyslala wszystko i tak nie moze byc, bo mnie nie kocha tylko bardzo lub.. to bylo zauroczenie i jej przeszlo i ja to juz wszystko zaczelo meczyc powolii i lepiej bedzie jak ograniczymy pisanie do siebie dzownienie itd... Poprostu mam ja traktowac jak zwykla kolezanke.. Ale ja tak nie moge bo ja ja zdazylem bardzo pokochac.. Bylem zalamany staralem sie robic wszystko blagac ja itd... ale nic z tego.. zawsze byla taka sama odpowiedz... tak jak juz czytalem tutaj to moze to byl tez moj blad bo zachowywalem sie tak jak to pisaliscie... cieple kluski.... poprostu bylem bardzo dobry .. mozna powiedziec ze na zawolanie.. Pisalscie ze np dobrym sposobem jest nie odzywac sie nie pisac itd.. ciezko mi tak bo mnie kusi np napisac ale staram sie nie pisac pierwszy.. Nieraz np jak za dlugo sie nie odezwe to przypomni sobie o sobie przez puszczenie sygnalu np.. Wiec tak jak to czytacie to doradzcie mi co mam robic.. Ba bardzo mi na niej zalezy i chcialbym zeby jakos wszystko wrocilo tak jak bylo

Chyba mało uważnie czytałeś te nasze posty :P Nie odzywaj się wogole, w ostateczności po paru godzinach, a najlepiej na drugi dzień. Nic nie zdziałasz pomocą i innymi miłymi rzeczami. Ona musi sama zrozumieć że coś straciła i że jej jednak Ciebie brakuje. Pamietaj - CIERPLIWOŚĆ POPŁACA!! A jeżeli nic to nie da - to daj sobie spokoj - nie była Ciebie warta - i tak sobi wmawaiaj - z czasem przejdzie. Wszyscy mieliśmy te problemy i jakoś sobie daemy rade.

no tak... rozumiem... ale jesli ona w miedzy czasie znajdzie sobie kogos innego... a tak sie chyba powoli dzieje... bo zazyna pisac z chlopakiem ktorego nawet znam... taki moj kolega... Ona chce sie z nim spotkac .. ja z nim ostatnio gadalem i chlopak juz sam nie wie co ma teraz zrobic.. bo ona mu sie podoba...i sie nie dziwie bo to bardzo atrakacyjna dziewczyna ... i on z jedenej strony chcialby z nia kreicic itd.. a z drugiej strony nie chce sie zachowac jak frajer wobec mnie.. i po tym jak gadalem z nim i powiedzialem mu co ja do niej czuje ze ja kocham itd... a ona powiedziala mu ze jestem fajny i bardzo mily ale jako przyjaciel i to wszystko i ze chce sie z nim spotkac... i teraz juz jest tak ze to ja nie wiem juz sam co mam robic i on tez....

Wiesz co?? Olej to ciepłym moczem - Naprawde - nic nie zdziałsz na siłe. Na siłe to nawet czasami jest ciężko sie zesrać, a co dopiero nakłonić dziewczyne do powrotu. Daj jej wolną rękę i zajmij sie sobą - jedyny plus jaki widze w tym ze ona z Twoim kumplem to tylko to ze zarowno Ty jak i ona bedzicie nabierząco wiedzieli o sobie wzajemnie i tyle - z tym ze Ty musisz robic cos co ona lubila z Toba robić itp i by jej brakowało tego z nim. To tak ode mnie - a zrobisz jak bedziesz uwazal.

rafi028 no tak... rozumiem... ale jesli ona w miedzy czasie znajdzie sobie kogos innego... .......to zycz jej szczescia i powodzenia :D jak była sucza to jeszcze jej kopa zasadz :P Jak był w porzadku to daj jej buzi w policzek , i zycz jej wszystkiego najlepszego na nowej drodze zycia :D

witka! Ja tam juz postanowilem .. Jade! dlaczego a dlatego ze uwazam ze bylismy ze soba 2,5 roku i nie zamierzam tego zostawic bez rozmowy w cztery oczy. Nie jest to dla mnie łatwe ale czuje ze dla niej tez poniewaz kiedy napisalem jej na gg ze przylatuje strasznie sie wzburzyla... ale ja nie jade tam do niej ale tylko i wylacznie do pracy akurat tak sie sklada ze mam mozliwosc zalapania sie na sezon. Porozmawiam z nia na wstepie ale nie mam zamiaru jej o nic prosic dam jej kwiaty z okazji dnia kobiet poniewaz przylatuje tam akurat 8 marca a dalej..... zobaczymy Szczerze nawet gdyby teraz chciala do mnie wrocic nie wiem czy bym mogl ale nie ma co gdybac okaze sie na miejscu. Wiem ze mozna pomyslec ze to troszke egoistyczne bo napewno zakloce jej spokoj wewnetrzny.. ale ona rowniez zachowala sie egoistycznie wykorzystujac to ze miala oparcie we mnie podczas gdy ja prosilem by nie odchodzila... Pamietam jak zastanawialismy kiedy wyjezdzala sie czy jest nam pisane byc ze soba na zawsze... Sie okaze..

Serwus Panowie, nie było mnie dłuższy czas na forum, gdzieś od grudnia. Powiem wam tyle poznałem super dziewczynę, czuję się z nią rewelacyjnie, nie chcę pisać banałów, ale o poprzedniej dziewczynie już zapomniałem, a było mi tak jak wam naprawde ciężko! Tereaz jestem prawie uleczony, poznaje na nowo kobietę, super to jest. A poznaliśmy się przypadkiem, na imprezie na która wogóle nie miałem ochoty iść. Więc jak widzicie nad wszystkim czuwa przypadek i zbieg okoliczności. Wszystkim załamanym mówię, przyjdzie taki czas (jutro, za miesiąc,...) ale spotkacie następną lepszą dziewczyne od waszej byłej, gwarantuje wam, że to się prędzej czy później stanie! Mi wyleczenie z byłej zajęło ok 4 miesięcy, rzeczywiście najgorszy okres w moim życie, ale wiem, że nie było to na darmo, ze wszystkiego trzeba wyciągać wnioski. Jeszcze miesiąc temu jak była by chciała wrócić to bym odrazu do niej wróćił, a teraz bym się głęboko zastanowił, bo 4 miesiące olewania mnie, pierwszwe święta od 6 lat osobno, sylwester spędzony w samotności, tego zawiele, jeszcze tego pożałuje! Na koniec słowa mojego kumpla, w trakcie jak była dzwoniła z życzeniami urodzinowymi i mówiła, żeby mi się moje wszystkie rzyczenia spełniły, a on siedząc obok w aucie krzyknął "WYPIE..LAJ" Panowie idzie wiosna!

rafles :D a jednak mozna :) Zycze ci powodzenia .... Jestes najlepszym przykładem ze swiat nie konczy sie na jednej dupie :D Oby innni tez to zrozumieli ....

narazie nie odzywam sie do Niej wogole.. juz 3 dzien .. nie pisze nie dzwonie na gadu na niewidoku siedze... i widze po jej opisach ze jest Jej smutno itd.. podejrzewam ze dlatego ze sie nie odzywam.. ale Ona narazie tez sie nie odezwala

Dajcie sobie spokoj! Ja przezywalem przez 8 miesiecy cos takiego. I wczoraj poznalem niesamowita dziewczyne. Zupelnie inna. Chemia miedzy nami jest nieziemska a bylem pewien ze zadnej nic nigdy nie poczuje!

Widze że koledzy pozbyli się swoich problemów skor już nie dają znaku życia. Trzymajcie tak dalej.

moze sobie nowe dziewczyny przygruchali :P:P:P:P

Witam, u mnie w sumie bez wiekszych zmian,choć stała się rzecz nieco dziwna...odnowił się kontakt, co jakis czas gadamy na gg,ale raczej tak neutralnie,leko się czasami przekomarzając. Wiecie między nami jest duża odległość,ona mieszka za granicą. w sumie z mojej strony emocje opadły w dużym stopniu,choc nadal coś tam w sercu jest... poza tym spotykam się z pewną nową Kobietą,ale na razie podchodze do tego wszystkiego z dużym dystansem. Bo wiecie co - jak opadają emocje to człowiek stwierdza że ta była nie byłą taka wcale och i ach. Wiecie generalnie ja chciałem z nia jakiegoś kontaktu,bo żadne z nas nie zrobiło drugiemu jakiegoś numeru,więc gadać czasami można. Ale stało się tak głownie za moimi staraniami, choć były to starania bardzo dyskretne. A pamietacie wcześniej jak wam pisałem jak ona reagowała dawniej na moje próby kontaktu,byłem poblokaowany wszędzie gdzie się da. do tej pory trudno mi to skumac dlaczego tak mnie wtedy na siłe znienawidziła( bo to chyba najlepsze okreslenie tego) Chłopaki co u Was? Mati,Krzycho,Młody,Sławeczek i Inni piszcie co u Was.

Witajcie... Moja byla jak sie zorientowala ze zaczynam krecic z innymi to sie nagle odezwala...Najlepiej gadam sobie z nia a ona w pewnym momencie z tekestem ze jestem kochany :D

Hmm co u mnie?? Powiem w skrucie - zajebiście!! :) Generalnie nie mysle juz o mojej ex tak jak kiedyś - stosuje sie maxymalni do ra dawanych przez Siwe i te opisane w książce: Sekrety uwodzenia. Generalnie dobrze mi sie zyje, bo odnowilm stare kontakty z kumplami i kolezankami. Poznalem rowniez nowe i co najwazniejsze w paru widze nawet obiekt zainteresownia. Dzien dzien siedze na portalach iLove i Sympatia i bajeruje panienki z acalej Polski :D A co do byłej: Był Dzien Bab, wiec postanowilem ze odezwe sie do niej (ostatni raz odezwalem sie do niej 6. lutego na jej imieniny). Kupilem tulipany (zolte i czerwone) dolozylem karteczke i podzucilem jej pod dzwi w bloku (pamietam kod wejsciowy jeszcze, wiec to ni byl problem) - specialnie by sie z nia nie widziec. Poczym naisalem jej ze zostailem jej cos pod dzwiami i niech wyjdzie i wezmie bo ktos moze to zaje... Od tamtego dnia cigle (pojecie wzgledne) pisze do mnie z pytaniami dlaczego takie kolory i wogole, ze dziekuje, ze sa sliczne i same buziaki w esemesie. A ja zawsze odpisywalem na drgi dzien lub za pare godzin. Chciaa sie spotka to jej odpisalem po jakims czasie ze nie mam czasu i wogole. Generalnie to dobra metoda - ciekawe tylko do czego doprowadzi. Powstaje tylko pytanie: Kiedy sie spotkac, bo tego w ksiazkach nie ma napisanego :P Pozdro da wszystkich - czas pokaze.

chłopaki fajnie że jesteście;-) Młody Wariat ja tez działam na kilku portalach i powiem Ci że też widze efekty;-) no własnie jednak teraz dobrze widzać co daje wyluzowanie i luzniejsze podejście i danie byłej troche czasu. wiecie ja jak z nią rozmawiam to raczej nie mówie nic o nas,są to takie luznie rozmowy,w których czasami nawet sobie w sposób humorystyczny dopiekamy. Młody Wariat ja tez zastanawiam się do czego doprowadzi takie postępowanie z mojej stony ;-)

Smutny Misiek moja tez wypomina mi moje znajomosci...jednak zazdrość to potęzna broń,oczywiście odpowiednio i z dużym wyczuciem zastosowana...

taki jeden xxxx Hehe wiem:p w sumie to ona jest smieszna bo tak pisze ze nie chce niepotrzebnych sytuacji i oczekiwan a teraz mi pisze ze jestem kochany?? nie czaje ale coz... :)