psychiatra czy psycholog

czy ty nie rozumiesz, ze cała wiedza, o której tu prawimy, te wszystki depresje, nerwice, aspergery, to lata pracy psychologów? A ty sobie te wiedze przyswajasz, ale autorów opluwasz. Przeprowadzasz jakies dziwne selekcje. Zas psychiatra, jako ze wie (łał!) ze depresja a serotonina, to jest jak magik jakis :D nie masz pojecia o podstawach dziewczyno. Wspomniany na tej stronie baron cohen to wybitny psycholog. a prezes fundacji tej stronki ktora podałas - pani ilona wspolpracuje z profesorami psychologii... shit!

polecam ksiazke: Cierpiałkowska L., Psychopatologia, 2009. profesor cierpiałkowska jest psychologiem i autorytetem dla wielu psychiatrów. głupia jakas jestes :o

stronka zerznela zywcem ten test z innej angielskiej strony, ja go robialm kiedys jeszcze w tym jezyku. W polskim necie jest b. malo i czesto bardzo mylnych informacji o Aspergerze. chocby z ta mowa. Kktos tu stwierdzil, ze nia mam problemow. Chyba raczej ze slowem pisanym- to po pierwszel Po drugie - tak na serio ogromnie ciezko to wychwycic.

zerzneła zywcem? hahahahaahahahhahaha. ktos go pisał na kolanie czy jak a drugi zerznał??? ten test to test barona cohena wiec ma prawa autorskie :o skoro nie znasz nawet tego nazwiska, to jak mozesz wogle sie wypowiadac w temacie. testów sie nie "zzyna". dysponuje nimi np Polska Pracownia Testów Psychologicznych - trzeba płacic itp no ale psychologowie nic przeciez nie robia :o

"16-letni Bartek, syn Anny Jakubowskiej, od dziecka był indywidualistą. Ale Bartek nie mówił, nie reagował na słowa mamy, która podejrzewała głuchotę. W 2. roku życia Bartka zdiagnozowano: ma autyzm. Ale chłopiec świetnie się rozwijał. Chodził do szkoły integracyjnej i łatwo nawiązywał kontakty. Dobrze się uczył, w wieku 4 lat już czytał, pisał. Ale zabierał głos nieproszony, krzyczał, biegał po klasie. Przypadkiem spotkała matkę chłopca z zespołem Aspergera. Anna zauważyła podobieństwa. Specjalista potwierdził diagnozę. Bartek znalazł w gazecie tekst o geniuszach z zespołem Aspergera, dopasował objawy i triumfującym tonem oznajmił matce: "Jestem Asperger, geniusz. To dlatego jestem trochę inny i stwarzam problemy. Musisz mnie zaakceptować". Od tej chwili "Asperger" tłumaczy wszystko: Bartek nie chce odkurzać, bo ma "Aspergera", kłóci się z bratem, nie sprząta własnego pokoju - bo ma "Aspergera". Do tego wszystkiego pojawiły się zachowania kompulsywne. Nie może np. po prostu zamknąć drzwi, tylko pięć razy poprawia klamkę. Anna znosi to z bohaterską miną. Rozmawia z nim jak ze zwariowanym naukowcem."

ten test to test barona cohena wiec ma prawa autorskie skoro nie znasz nawet tego nazwiska, to jak mozesz wogle sie wypowiadac w temacie Tak, jak nie znam jakies barona debila to nie moge sie w oogole wypowiadac, no jasne, Robic testu tez nie moge... TEst jest do dupy, jak to robili profesjonalisci baronowie to tym bardziej, Sama ulozylabym lepszy.... :(

a teraz uwazaj: odpowiedz autorytetu w dziedzinie, profesor współpracujacej z ta stronka ktora podałas - psychologiem!!! prof. Ewa Pisula, psycholog, ekspert w dziedzinie autyzmu i zespołu Aspergera, UW Zwykle zespół Aspergera rozpoznaje się po skończeniu przez dziecko 11 lat, ale czasem diagnozę stawia się dużo później. A tylko wczesne wykrycie umożliwia nauczenie chorego umiejętności potrzebnych do życia w społeczeństwie. Jeśli dziecko nie otrzyma wsparcia, to nie nauczy się iść przez życie samodzielnie. Pozostawione samo sobie czuje się odrzucone i bezradne, popada w depresję, ma niską samoocenę, czuje się gorsze. Zdarzają się próby samobójcze. Nasilają się zaburzenia lękowe. Te dzieci nie są agresywne z natury. Agresywne zachowanie to zwykle wynik ich ogromnej frustracji. Gówno bys u siebie zdiagnozowała gdyby nie psychologia :o

Sama ulozylabym lepszy.... bez komentarza. ale jezeli chciałabys dalej podyskutowac, to podaj 6 wskazników poprawnosci metodologicznej testu o w chooj zdolna istoto :o

bez komentarza. ale jezeli chciałabys dalej podyskutowac, to podaj 6 wskazników poprawnosci metodologicznej testu o w chooj zdolna istoto i tego belkotu cie ucza na studiach? nic dziwnego ze brak wam potem realnej wiedzy... prakseologie tez mieliscie? TEraz na serio ide spac. Zdenerwowalam sie tylko.

dobrze, po całym tym topiku moge powiedziec tyle: uwazam, ze nie masz pojecia na temat psychologii. bladego. cos tam wiesz 5 przez 10 bo przeczytałas. ale nie zostaje sie einsteinem tylko dlatego, ze zna sie wzór e=mc2. brak ci pokory i elementrnej checi zrozumienia. przytaczasz w swoich wypowiedziach wyniki badan psychologów, a potem piszesz ze sa niepotrzebni. nawet test ułozyłabys sama (co trwa lata moja droga, bo badania na reprezentatywnych probach to nie pikuś). zamilcz wreszcie, bo kazdy kto ma pojecie w temacie bedzie cie traktował jak nieszkodliwa istote pokrzywdzona przez depresje czy co ty tam tak naprawde masz.

i tego belkotu cie ucza na studiach? bełkotu??? a ty wogóle wiesz co to jest? bo to podstawowy algorytm do stworzenia jakiegokolwiek testu... widze ze wiesz wszystko :o

bo kazdy kto ma pojecie w temacie bedzie cie traktował jak nieszkodliwa istote pokrzywdzona przez depresje czy co ty tam tak naprawde masz. tego jednego nie rozumiem, dlaczego watpisz ze ktokolwiek moze miec Aspergera? Czy to takie rzadkie, zdumiewajace, uwazasze ze to hipochondria?

hehehe, zabawne, czego by człowiek nie napisał (a o czym nie masz pojecia) to twierdzisz ze to niepotrzebne :D bełkot? hahahahaa. kazdy psycholog psychiatra lekarz i matematyk kopnal by cie w dupe :o bo to kurwa podstawowe podstawy czegokolwiek w tych dziedzinach :o

gdzie ja napisałam hipochondria??? nie wiem co masz. prosze odpowiedz mi: czym jest te 6 wskazników. skoro wiesz ze to bełkot, to musisz wiedziec co tym bełkotem jest?

no dawaj, zakładamy ze chcemy zrobic test dla osobowosci schizoidalnej. co robimy po kolei? :D nie potrafisz sie przyznac do niewiedzy prawda? nigdy??? nawet jak ktos ci JAK BYk udowadnia ze nie masz pojecia, to porównujesz nieznane ci okreslenia do prakseologii??

Dobra, to jak jestes lepszym ekspertem zadam ci kilka prostych pytan odpowiedz,1. jak odroznic Aspergera od schizofrenii prostej? 2. z jakimi zaburzeniami jest najczesciej mylony? 3. jakie sa roznice u kobiet i mezczyzn z Aspergerem? 4. Czy to zaburzenie sie nasila z wiekiem

i nie szukaj po googlach....

ale w którym momencie ja twierdziłam ze jestem specjalistka od aspergera???? :D dlatego nie zamierzam nawet czytac tych pytan. za to ty jedziesz po psychologii z góry do dołu, a korzystasz z tego co ci sie w psychologii podoba :D ułozyłabys tez lepszy test :D i lepiej niz psycholog znasz sie na... wszystkim. bo psycholog jest niepotrzebny. poniewaz byłas taka bezczelna, to ja ci zadaje proste pytanie, z 1 roku studiów: jak konstruujemy test psychologiczny - jest 6 kryteriów które musimy spełnic, aby nadawał sie do praktyki. wzorów nie musisz podawac, ani tez obliczen nie kaze ci robic. a moze inne pytanie (bo dobra jestes w diagnozie) czym sie różni diagnoza w DSM IV od ICD 10? kiedy wreszcie przyznasz ze jestes laikiem? :D

a ty sie diagnozowałas wg ICD czy DSM??? i z którego podrecznika korzysta twój psychiatra???? ;)

ale w którym momencie ja twierdziłam ze jestem specjalistka od aspergera???? no stwierdzilas ze go nie mam, wiec na pewno jakas wiedze masz. No i studiujesz psychologie? To podstawowa wiedza. Uczycie sie niprzydatnych rzeczy a tych potrzebnych - nie?

jeszcze odpowiedz mi: czym sie różnią: psychiatria, psychopatologia i psychologia kliniczna. ale bez farmazonów tym razem tylko realnie.

kiedy wreszcie przyznasz ze jestes laikiem? nie musze sie przyznawac... Ale laik czesto ma wieksza wiedze niz profesjonalista niestety.caly czas syskutujesz o aspergerze o kotrym nic nie wiesz?

no stwierdzilas ze go nie mam, wiec na pewno jakas wiedze masz. No i studiujesz psychologie? To podstawowa wiedza. Uczycie sie niprzydatnych rzeczy a tych potrzebnych - nie? zadaje ci pytania - heloł. a ty zmieniasz temat i zadajesz własne :D wszystko, byleby nie przyznac ze guzik wiesz? (poza tym o aspergerze to z kim innym rozmawiałas wydaje mi sie :D ) no odpowiadaj :)

Ale laik czesto ma wieksza wiedze niz profesjonalista niestety No to wykaz sie!!!!!! Zadaje ci bzdurne pytania, serio!!. Z poczatku kazdej ksiazki do psychiatrii czy psychologii klinicznej!

a ty sie diagnozowałas wg ICD czy DSM??? i z którego podrecznika korzysta twój psychiatra???? wg obu. Czytalam wszystko na ten temat znacznie wiecej niz tylko jakie sglupie kryteria.

Najzabawniejsze, ze mimo ze nie masz pojecia co odpowiedziec i probujesz odbic od tematu zadajac własne pytania, to do twojego umysłu nadal nie dochodzi ze sie nie znasz :D Nie wazne ile masz braków - poczytałas w internecie i zostałas specjalistka :D wiesz, jak smiesznie to brzmi??? :D

psychiatria, psychopatologia i psychologia kliniczna. ale bez farmazonów tym razem tylko realnie. psychiatria to spcjalizacja na studiach medycznych, psychologia kliniczna - specjalizacja na psychologicznych, pstychopatologia to dzial psychologii klinicznej... Chyba to jasne?

ojojojojojoj :D ja sie pytałam czym sie zajmuja. nie jest to wcale jasne, bo te dziedziny nie maja nic wspolnego z tym, na jakim kierunku sa wykładane. mogłyby byc i na medycynie i na psychologii. pytanie jest: co je rózni ze sie tak odmiennie nazywaja? ;)

[zgłoś do usunięcia] skinner i daj juz spokój - czy te definicje przydadza sie w pracy z pacjentami? Bo dla mnie to szok, jakmi bzdurami zasmieca sie. Bedziesz recytowac jakies kryteria DSM, nie majjac pojecia o podstawach. To sie nazywa dopiero brak krytycyzmu.

dziwne ze wg obu, bo w polsce poki co obowiazuje ICD 10 ;)