Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość koa

stresy

Polecane posty

Gość koa

jestem w 6 miesiacu ciązy. Ostatnio mamy z mezem wiele problemów, przede wszystkim finansowych. On nie ma pracy, mamy kredyt, ja nie zarabiam na tyle, zeby uniknac kłopotów. Uff! To wszystko bardzo mnie stresuje, az boje sie o moja dzidzie. Mąż tez bardzo przezywa to wszystko, popada chyba w jakas depresje. Strasznie boje sie przyszłosci . Mówi sie, że pieniadze nie sa wazne, a jednak,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głowa do góry
Wszystko sie jakoś ułoży. Bądź dobrej myśli. Mówią "że Pan Bóg da dziecka da i na dziecko":)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pierwsz rzecz - iść do banku na rozmowę, poprosić o zmniejszenie kwoty raty. Banki chętnie idą na ustępstwa, jęzeli ktos zaproponuje coś sensownego. Po drugie - starać sie ograniczyc wydatki np. co drugi dzień jadać obiady u rodziców, jeżeli jest to możlwe. Po trzecie - nie denerwowac się, dziecko urodzi się płaczliwe. :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koa
oby tak sie stało. To straszne jak człowiek zastanawia sie nad tym za co kupic dziecku wyprawkę. Nie wiem tez jak postepowac z bezrobotnym mezem. Z jednej strony wkurza mnie jego bezradność, z drugiej- nie chce go urazic, bo wiem ze on zle sie czuje w tej sytuacji. Poza tym jest naprawde dobrym człowiekiem, dba o mnie, martwi sie i ja bardzo go kocham. Moze ktos miał podobne problemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koa
na pomoc rodziców z mojej strony nie mamy co liczyc, ze strony meza niby tak, ale ja nie chce w wieku 27 lat prosic o pomoc rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×