Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sklep z odzieżą

Mój własny interes-BUTIK Z ODZIEŻĄ...

Polecane posty

Gość Normalnie porAŻKA
do zdesperowanaPOCZTAKUJACA Nie przejmuj się tym kimś który napisał że nie zna takich marek jak, albo ten ktoś miał zamiar Cię zdołować, albo to jakiś hurtownik "chińszczyzny tej najniższych lotów" lub osoba nią sprzedajaca ją gdzieś na targu itp. Najprawdopodobniej nie trafiłaś z lokalizacją sklepu tak jak i ja, albo kupujesz na jakiejś hurtowni która przebiera odzież, tzn. mają sieć swoich sklepów i sprzedaż w detalu w necie i tą lepszą odzież sami biorą, a to czego nie chcą oraz to co im się nie sprzeda pchają do obrotu hurtowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Normalnie porAŻKA
do aga291988 Wydaje mi się że to super cena jak za taką lokalizację, w moim niespełna 200 tyś mieście nie ma szans chyba za takie pieniądze wynająć coś w centrum przy deptaku. Najtańszy lokal jaki tam znalazłam, oczywiście chodzi mi o taki z witryną przy deptaku to 8 tyś a często chcą i 20 tyś. Ile osób wejdzie Ci średnio do sklepu, a ile kupi to obawiam się że nikt nie jest w stanie Ci podać... nie chce mi się nawet rozwijać dlaczego, sama pomyśl logicznie. Tylko jedno mnie ciekawi, jak Ty chcesz pomieścić to wszystko na 45 m2, odzież, bieliznę, biżuterię i jeszcze buty ? Ja mam 56 m2 i z samą odzieżą się nie mieszczę, fakt że z tych 56 metrów troszkę mi odpada na toaletę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sklepowa
do aga291988 Cena najmu nie jest wcale taka wysoka, u mnie w takim dobrym miejscu ceny za 40m2 zaczynają się od 6500 na miesiąc plus media Skoro mówisz, że jest to ruchliwy deptak to myślę, że spokojnie będziesz miała masę ludzi wchodzących, co do kupujących to już zależy od towaru! Chociaż wiem, po sklepie obok, że odkąd wprowadził tanią bieliznę magiczna wywieszka na szybie "bielizna od 2zł" podwoił im obrót więc na twoim miejscu bardziej bym się nastawiła na bieliznę, bo ludzie teraz nie patrzą na metki firmowe tylko na niskie ceny...(niestety)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarodziejka_mała
Żółta frezjo sprawdź pocztę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eurolfestyle
normalnie porażka na alegro to sprzedają tylko hurtownicy, nie detaliści więc nie ma co się dziwić, a ja na swoim towarze zarabiam kilka złoty wliczając koszty transportu więc drogo nie mam , dziecinne rzeczy mam 3 razy taniej niż konkurencja, znam ceny i nie żyję od wczoraj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga291988
Dzieki za opinie, też myślę że to okazja. W poniedziałek będę lokal oglądać od środka, wiem że ludzi tam jest masa, bo studiuje w tej miejscowosci i widzę ile ludzi przyjeżdża tam specjalnie na zakupy. Możesz mieć rację że taki lokal z butami itp to trochę za mało miejsca, bieliznę, skarpetki, stringi, bokserki myślałam żeby umiejscowić w koszach, ciuszki wiadomo na wieszakach, jeżeli chodzi o buty to nie myślalam o dużej ilości tylko o typowych hitach w bardzo niewielkiej ilości- ale najwyżej je będe sprzedawać na allegro. Sprzedaje już odzież w allegro i powiem tak miesieczna prowizja wychodzi mi tyle samo co lokal, konkurencja jest jeszcze większa, masę szarej strefy także uważam że interes się nie opłaca. Naszczescie nie dokładam i myślę, że zyski też są niezłe, ale przy ciągłym doplywie gotówki, przelewach na towar itp itd, w ogole jej nie odczuwam, szczególnie że zyjemy z tej pensji z facetem narazie na dwoje. Chce otworzyc lokal by on zajął się allegro i zdjęciami a ja sklepem. Myślalam tez o handlu obwoznym, jemu sie nudzi także gdy bede miec te ciuszki to rozsadne byloby odwiedzenie paru miejsc jak np.fryzjerzy, kosmetyczki gdzie jest duzo kobiet- z tego tez myslę, że na 20 odwiedzonych dziennie takich miejsc przynajmniej 5 rzeczy by się sprzedało... a to juz daje kaskę na czynsz... Narazie jestem załamana allegro, ludzie sprzedają ciuchy taniej niż ja kupuję, - przynajmniej ten pan co zajmuje sie ta sama odziezą, ludzie są tak ślepi że ja przy 100% pozytywów z wysyłką w ciagu 24 h mam mniej kupujacych niz on, mimo ze on sprzedaje te rzeczy o pare złotyhch taniej ma 60% pozytywów, z komentarzy wynika że nie wysyła ludziom rzeczy, pewnie niedlugo go zawieszą,ale przez niego ja mam mniejsze zyski... i mam stany depresyjne... Dodam, że mam dopiero 22 lata, i wszystkim się stresuje. Gdyby ktoś z Was miał kontakty do hurtowni w anglii chetnie skorzystma, bo wciaz szukam jeszcze tanszych i lepszych:) Bo w tej chwili mam kilka z tym że z kazdej interesuje mnie po 5 egzemplarzy odziezy, a wolalabym znalesc 1 gdzie byłoby ich przynajmniej 30- by nie placic po 100 razy za wysylke z kazdej hurtowni. a PROPO outlet babilon faktycznie to marnowanie pieniedzy? Bo myslalam czy by stamtad nie zamówić towaru, mam kawał drogi do nich i szkoda mi dokladac 600 stowek na benzyne, a nie wiem czy przyjma reklamacje, bo w regulaminie piszą że przyjmuja a naa stronie że nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja gdy
jeszcze interesowałam się tematem otworzenia butiku, zamierzałam brać z hurtowni mjw - mają ciekawą odzież i kontakt też oceniam pozytywnie. ale nie zamawiałam u nich więc nie ręczę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do aga291988 myślę, że nie masz się czym stresować..jeżeli rzeczywiście płacisz tyle prowizji na Allegro co czynszu za lokal (czyli 4,5 tys.) to musisz mieć niezły obrót i pewnie zysk. To, że ktoś sprzedaje więcej nie ma znaczenia bo zawsze ktoś będzie sprzedawał więcej, nawet od tego, który sprzedaje więcej:). Dziwię się trochę, że przy takim obrocie będziesz miała jeszcze czas na sklep stacjonarny i handel obwoźny. Radzę Ci wszystko jeszcze raz przemyśleć. Dzisiajsi klienci są rozkapryszeni i można łatwo "popłynąć". O hurtowni Babilon słyszałam wiele niepochlebnych opinii ale sama nie miałam z nią kontaktu więc nie wiem jak jest naprawdę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga291988
Nie nie aż takich obrotów na allegro to nie mam, miałam an myśli prowizję 1.500 zł - 2 tys, tak jak za ten mniejszy lokal czynsz. i Wcale aż tak dobrze sie nie sprzedaje, od kiedy facet zaczał odgapiac ode mnie towar.... i jeszcze w dodatku mam podejrzenia że to oszust.. wiec tylko czekam aż popłynie, bo aż chce mi się płakać, że ludzie są tacy naiwni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proste bo ty kupujesz
a on jest tym od którego kupujesz więc ma lepsze ceny , co wtym dziwnego alegro to domena hurtowników bezpośrednich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agastrzelec
Wtam serdecznie Panie BIZNESWOMEN. Sama mam sklep od 2 lat i były ciężkie dni i dobre dni i z tego co sama zauważyłam z mojego doświadczenia to najważniejsze jest nastawienie do klienta i dobra reklama. Schować dume do kieszeni i porozdawać na ulicy ulotki , reklama w internecie na stronie Pańtwa miasta i czasami jakieś promocje ale nie takie typu"SALE 10%" tylko " takie prawdziwe " z okazji koniec sezonu -50% albo dla zapamiętanych klientów mały gratisik Ludzie lubią jak ich sie pamięta, zagaduje i obskakuje ale nie nachalnie. TYLE MOGE POWIEDZIEĆ Z MOJEGO DOŚWIADCZENIA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarodziejka_mała
A ja dziś miałam najlepszy utarg ze wszystkich giełd, nie nastawiałam się na to bo poranek się średnio zapowiadał a i z towaru nie zdążyłam zabrać wszystkiego. Jestem taka chora po giełdzie, że pewnie będzie zwolnienie. Powodzenia jutro wszystkim sprzedającym :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alter
a propos outletu kiedś próbowałam tym handlować w sklepie miałam fajne firmy - mexx, villa, stradivarius, itp i naprawdę nie wiem dlaczego wcale to sie nie chciało sprzedawać fajna bluzeczka koszulowa z krótkim rękawem kosztowała u mnie 19 zł i nic wisiała, wisiała i wisiała może ludzie nie znają tych firm, może te rzeczy nie przez przypadek stają się outletem i są tanie? w każdym razie wyleczyłam się, dla outletu - stop ps. mój znajomy właśnie zmayka butik z końcówkami kolekcji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sklepowa
Ostatni tydzień był najgorszym od 3 miesięcy! Za cały tydzień w kasie utargu jedynie 500zł!!!! Masakra, jeszcze tak źle nigdy wcześniej nie miałam! Powiedzcie dziewczyny kiedy się w końcu coś ruszy???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdesperowanaPOCZATKUJACA
WITAM FORUMOWICZKI KIEDY ZAMAWIACIE NOWY TOWAR KTOS WSPOMINAŁ O MJW HURTOWNI JA Z TAMTAD BIORE TOWAR JESTEM BARDZO ZADOWOLONA PAN KTÓRY SIE ZAJMUJE NAPRAWDE PROFESJONALISTA DORADZI NIE TYLKO ZEBY SPRZEDAĆ NA SIŁE NOI MA MARKI KTÓRYCH NIE MOGŁAM NIGDZIE INDZIEJ ZNALEŻĆ DO SKLEPOWA U MNIE ZESZŁY TYDZIEN TEŻ MASAKRA 400 ZŁ OBROTU A DZIŚ MUSZE KSIĘGOWEGO I ZUS ZAPŁACIĆ 1 SIERPNIA CZYNSZ TAK ZE JESTEM GOŁA I WESOŁA NA SZYBIE WYWIESIŁAM -50% I -30% ZOBZCZYMY CO SIE BEDZIE DZIAŁO JAKIE WY ROBICIE PROMOCJE? POZDRAWIAM I ŻYCZE MIŁEGO DNIA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do zdesperowana
wyłącz capsa nie krzycz, bo oczopląsu można dostać, niestety jeśli myślałaś ż epo dwóch miesiacach bedziesz mieć zyski albo od razu to duży błąd każda firma potrzebuje minimum roku żeby zacząć wypracowywać jakieś sensowne zyski , nie ma tak że zakłądasz sklep i jutro jetseś na plusie, ogarnij się lepiej bo idzie zima, dzień się kończy o 16 tej potem ciemno i nikomu się niechce łazić i co wtedy będziesz pisać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alter
ale z drugiej strony utarg 400 zł na tydzień to duży alarm że coś jest nie tak przynajmniej dla mnie byłby, czasem też mam gorsze dni , za takie uważam gdy w kasie jest mniej niż 300-400 zł. Najmniej miałam 200. Sorry, może to nie jest optymistyczne, ale trudno w tych czasach oczekiwać na cud. Zerowe obroty coś jednak znaczą. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mario Bros
Do zdesperowana Marki ,które masz są ogólnie znany i jesli ktoś pisze,że pierwszy raz je słyszy to chyba mieszkał na księzycu. Prawda jest taka ,że odzież duńska (bo taką sądząc po markach w wiekszości posiadasz) lub końcówki kolekcji wbrew pozorom nie sprzedają się dobrze. U jednych jest masakra jesli chodzi o utargi u innych jest super. Każda branża kuleje , a Ty jestes wyjatkowo niecierpliwa co jest oczywiście zrozumiałe,ale i bardzo zniechęcające. Bo ( bez obrazy), ale strasznie jęczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alamakota1123456
do alter: a czym handlujesz jezeli mozna spytac, bo obroty rzedu 300-400zl dziennie uwazam za stosunkowo dobre jezeli chodzi o dzisiejsze czasy. Jezeli ty uwazasz je za slabe to jestes wsrod tych ktorym idzie super nawet teraz podczas kryzysu. Handlujesz w wiekszym miescie? Gdzie masz lokal - w centrum, boczna ulica? Towar tani z chin czy ekskluzywny? Jak dlugo juz masz butik? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rafaelo
Witam wszystkie Panie i Panów!!! Od 26 czerwca ma sklep z odzieżą outlet w 20 tys miescie. W 4 dni czerwca zarobiłem tyle, co przez pól lipca. W lipcu lipa jak u wszędzie. Pierwszy tydzień sierpnia był przyzwoity, a teraz znowu ciepło i mało ludzi zachodzi do sklepu. No ale nie jest tak słabo, że umrzemy. Dziś idę zapłacić lokal. bywało tak, że sprzedałem stanik za 10zł, ale bywało 1600, 800, 1000, 600. Różnie. Jestem na swoim, jeszcze studiuję, niedługo zatrudnię pracownika. Do zdesperowana. Nie pękaj!!! Do przodu ciągle. Pomyśl co zrobić, przewieszaj ciuchy, może stronę załóż, nazwa.pl za darmo na rok. zbieraj maile i nr tel, wysyłaj newsletter o nowych dostawach. nie łam się tylko kompbinuj. Napewno Będzie ok, przecież ludzie zawsze będą się ubierać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sklepowa
do Rafaello Jakie masz ceny towaru w sklepie? U mnie babki narzekają, że 38zł za bluzkę koszulową bawełnianą znanej angielskiej marki to za dużo...to jak tu zrobić utarg w wysokości 1000zł jak każdy chce kupować za 10zł!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam i spodnie wrangler i lee po 129zł. Teraz przy wyprzedaży mam bluzki koszulowe bershki po 25,90, normalnie miałem po 39,90 i brali jak było chłodniej. Teraz znowu gorąco i w ogóle mało ludzi wchodzi do sklepu. A jak ruch u Ciebie??? sklep mam trochę na uboczu od głównej ulicy. Właśnie robię stronę internetową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do MAria Brs
nie każdy patrzy na metki, a duńskie ciuchy w ogóle są najmniej znane, przeciętny człowiek na pewno ich nie zna , a zachęcające jeczenie zdesperowanej jeszcze pogarsza, bo skoro tu tak jeczy ot na zywo pewnie tez siedzi ze zbolala mina i tylko patrzy na klienta no kup cos w koncu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alter
do alamakota sklep mam w mieście ok 40 tys mieszkańców, lokalizacja prawie w centrum, lokal 50 mkw handluję odzieżą Made in Italy, pisałam już o tym wcześniej. I nie ukrywam że średnie utargi sa powyżej 500 zł. Chyba że jest jakiś słaby okres tzn - ulewy, powodzie, czasem koniec miesiąca na sklepie mam odzież na każdą kieszeń, tylko niektóre sukienki przekraczają 50 zł pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iness1612
Witam :] Ja zaczęłam swój biznes tydzień temu... Mam swoje stoisko na targowisku, miesięczne opłaty za wynajem i czynsz wynoszą mnie ok. 1000 zł. Nie liczyłam na duże utargi..wiadomo wole się miło zaskoczyć niż niemiło rozczarować.. W pierwszym tygodniu miałam tylko 500 zł utargu... Wczoraj 500 zł i dzisiaj już mam 250. Ja ogólnie jestem zadowolona :) W końcu to dopiero początek, najważniejsze, że jest bardzo duże zainteresowanie moimi ciuszkami... Dziewczyny przychodzą i mi mówią "No w końcu jakieś fajne i niepowtarzalne ciuchy, a nie to co w każdej innej budce" i o to mi chodziło!! Jeden z celów osiągnięty :D Kobietki trzeba myśleć optymistycznie! Główki w górę :) Uciekam, bo mam klientkę... Pozdrawiam!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To się nazywa optymizm gdyby każdy tak tu pisał a nie ( oczerniał innych jak robi to ta jedna osoba zmieniająca nicki ! Pozdrawiam i życzę dobrych utargów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i gdyby ktoś nie zarzucał
innym dokładnie to co sam robi jeszcze więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sklepowa
Przestańcie sobie nawzajem dogryzać, jesteśmy tu po to by się wymieniać doświadczeniami a nie sobie dogryzać... U mnie z rana dzisiaj sporo ludzi się "kręciło" ale na tym się niestety skończyło. Ludzie spacerują, ale mam wrażenie że dla zabicia czasu chodzą po sklepach... Jak patrzę na te ekspedientki co stoją w drzwiach to mi się słabo robi! Ja bym do takiego sklepu nie weszła, gdzie ekspedientka ogląda z nudów przechodniów! Powiedzcie mi po ile mniej więcej macie płaszczyki jesienne?To jest mój pierwszy sezon jesienny i nie wiem jak się plasują ceny takich rzeczy, a konkurencja jeszcze nic nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×