Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość sklep z odzieżą

Mój własny interes-BUTIK Z ODZIEŻĄ...

Polecane posty

Gość nie wiem czy,,,.
nie wiem czy 250 zł to dużo?!!! zastanawiam się jak utrzymujecie swoje sklepy mając tak małe obroty????? w sumie to żadne obroty, czynsz, energia, zus, towar, księgowy, paliwo, podatki, coś dla siebie, czasami wypłata dla pracownika i inne opłaty. zdecydowanie sklep z odzieżą to nie jest najlepszy interes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sklepowa
no pewnie że 250zł to nie dużo tylko z drugiej strony, jak się człowiek przyzwyczaił do marnych wakacyjnych utargów, gdzie czasami przez cały dzień tyle nie było a tu dziś między 9.30-11-tą już 250zł to uwierz mi że i to jest dobre! ale zgodzę się, że handel odzieżą na dzień dzisiejszy to nie jest najlepsza koncepcja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdesperowana na maxa
u mnie prawie 15 i wielkie zero w kasie masakra kiedy sie coś ruszy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meeja
U mnie dziś też 250 i mam nadzieję jeszcze coś dojdzie. Jak dla mnie 250 dziennie to dobry dzień. Miesięcznie daje to obrót ok. 6000 z czego ja osobiście mam opłat (czynsz + zus) 1500 i na towar 2500 czyli zostaje mi w kieszeni 2000. Przeciętna pensja, więc myślę ze nie jest źle. O ile ktoś nie chce zarobić mega kokosów, bo raczej takich się tu nie zarobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do zdesperowana
wiesz co to są samospełniające przepowiednie? ciągle myslisz nie zarabiam nei zarabiam o boże co to bedzie i ten stan trwa, poza tym przestan liczyc na to ze po miesiacu cos zarobisz, dobrze rozwinieta firma to jest minimum rok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurza stopa....
do zdesperowana radzę Ci kochana już wystawić jesienne rzeczy jeżeli masz. Ja wystawiłam płaszczyki (zostały mi z zeszłej jesieni) i zainteresowanie jest baaaardzo duże. Niby lato jeszcze ale ludziska już chyba o lecie nie myślą. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a.n.d.u.l.k.a.
do meeja jakieś dziwne masz te wyliczenia, z towaru za 2,5 tyś co mc bedziesz miec dla siebie 2 tyś zl? to cud za 2,5 tyś niewiele się kupi' wlaśnie jak macie odzież z ub roku jesienną to wystawiajcie, sama już szukam kurtki na zimę bo w październiku będzie już po sezonie na takie grubsze rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rafaello170987
Witam Wszystkich!!! Jak tam u was ruch? U mnie słabo dzisiaj, dwie osoby weszły od 10. Wczoraj też słabo, niby utargowałem 370 zł, ale przez cały dzień weszło z 20 osób. Wszyscy u mnie narzekają. Niby szkoła coraz bliżej, a tu nic się nie rusza. Znajoma mi mówiła, że nawet przybory szkolne się nie sprzedają. Jak tam u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurza stopa....
u mnie dobrze. Mam już jesienne rzeczy a na dworze zimniutko, deszcz pada więc pasuje. W wolnych chwilach obserwuję Allegro i dziwię się, dziwię co ludzie kupują. Oczywiście najwięcej tanioszki (sweterki 10-15zł.) jakieś ażurki z dalekiego wschodu z metką Atmosphere, buciki po 20 zł i tym podobne.A w komentach później oburzają się, że towar do kitu. Czego się spodziewają? Trochę to nielogiczne wszystko. Parę płaszczyków sama wystawiłam wczoraj i dzisiaj już poszły - ale wiadomo w necie trzeba sprzedawać taniej i jeszcze opłaty dla allegro za sprzedaż - więc nie bardzo się opłaca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meeja
do andulka z obrotu 6000 koszt towaru wyniósł 2500 (co daje 140% marży) po opłaceniu kosztów zostaje mi 2000. Chyba zrozumiale napisałam. A jeśli chodzi o to ile odzieży kupie za 2500 tysiąca to ja osobiście kupie dużo. Ok. 100-120 sztuk. U mnie dziś bryndza. Nic się nie dzieje. Mam trochę jesieni na sklepie ale czekam na przyszły tydzień i jadę do hurtowni bo mają mieć już jesień. Myślę że najwyższy czas by była już na sklepie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rafaello170987
już 16.10 a u mnie nic. Parę osób weszło 150 w kasie :(. Całę miasto zamarło. Jest tak pusto jak w te największe upały. Nawet pod marketami po kilka samochodów, w jednym jak byłem, to żadna kasa nie była otwarta, bo parę osób było w środku. Ja też już w sobotę jesienne ciuszki ściągnę. Ale nawet jak bym je miał, to i tak by była lipa bo ludzi brakuje. Wszyscy narzekają, CI co mają buty, firanki pierdółki po 2,99. Ale i tak w końcu będzie lepiej :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meeja
jak ja bym miała dziś 150 to bym była szczęśliwa:) czy ktoś z was prowadzi również sklep intrnetowy????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rafaello170987
Ja mam z torebkami, znaczy w allegro. Bo właściciel mi zakazał mieć torebki w sklepie, ponieważ jego mama obok ma sklep z galanterią. Tam też słabo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a.n.d.u.l.k.a.
Meeja nie rozumiem twojego toku rozumowania, a 100 szt. na miesiac na sklep to bardzo, bardzo niewiele. ile miejsca zajmie sto sztuk? mało. Skoro u ciebie tak dobrze idzie to czemu inne dziewczyny nie maja dla siebie po 2 tyś na mc skoro mają większe obroty? dla mnie to lekko nienormalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszędzie jest coraz gorzej. Praktycznie "uczciwie" nie można handlować. Dlaczego? Bo klienci chcą kupować za darmo. Przykładem jest ALLEGRO. Jak masz towar wary 100zł. a twój zarobek jest 30zł. To tam chcą kupić go za 20zł albo mniej I nikogo nie interesuje, że ty też chcesz zarobić.Niestety nasze społeczeństwo oparte jest jeszcze na zasadach patrzenia tylko na siebie, w związku z czym nie ma co się litować nad kupującymi, bo oni nie kierują się uczciwością tylko własnymi korzyściami wiec niestety musimy się im odwdzięczać tym samym. Wykorzystywać ich emocje i chytrość dla naszych(sprzedawców), celów. Zresztą uważam że ci co chcą konkretnie z szczegółami porozmawiać o handlu to niestety publiczne forum zawodzi Pozdrawiam wszystkich. Możecie do mnie napisać jeśli chcecie się podzielić swoimi doświadczeniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meeja
adulka kurcze czego nie rozumiesz?:) Mam niewielki sklep - 18 metrów. Średnio w miesiącu schodzi mi ok. 100-130 sztuk (srednia cena 55zł) co daje obrót ok. 6000. Z czego za towar ktory sprzedałam za 6000 zapłaciłam ok. 2000-2500 + opłaty 1500 i zostaje mi jakieś 2000. Nie wiem jak to jest u innych tak jest u mnie. Mam nadzieję że dobrze wytłumaczyłam. Oczywiście jest różnie, w jednym miesiącu zostanie mniej w drugim więcej ale uśredniając mniej więcej tak to wygląda. Pytałam jak jest u was ( u innych) ale jakoś niewiele osób jest chętnych do odpowiedzi a z chęcia porównałabym moje koszty , zyski itp z innymi, być może czegoś mnie to nauczy. Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
meeja a czy robiłaś eksperyment jak się ma wielkość sprzedaży w stosunku do marży. Może by się opłaciło zmniejszyć cenę sprzedaży co spowodowałoby większą sprzedaż czyli większy dochód? A może jeszcze dodać jakiś pokrewny asortyment towarów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was jeszcze raz. Muszę przyznać, że niestety nie jest łatwo teraz. Ale prawdą jest, że metody handlu które opisujecie niestety wymagają reorganizacji. Jeśli weźmiecie pod uwagę wszystkie swoje wydatki (wynajem lokalu, światło, telefon, ubezpieczenie, ZUS i WAT (22%% !!!!!!), to nie jesteście w stanie zaoferowa%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coś nawaliło i nie zapisało sie poprawnie wiec wkleiłam jeszcze raz. Witam was jeszcze raz. Muszę przyznać, że niestety nie jest łatwo teraz. Ale prawdą jest, że metody handlu które opisujecie niestety wymagają reorganizacji. Jeśli weźmiecie pod uwagę wszystkie swoje wydatki (wynajem lokalu, światło, telefon, ubezpieczenie, ZUS i WAT (22%% !!!!!!), to nie jesteście w stanie zaoferować atrakcyjnej ceny klientowi przy godziwym zarobku. Te wszystkie mankamenty można obejść i skoncentrować się tylko na samej sprzedaży. W USA już dawno stwierdzono, że tego typu biznesy jak opisujecie nie mają większej szansy na przerwanie. Dlatego teraz stosuje się teraz inne bardziej skomplikowane systemy handlu ale dające szanse wszystkim lepiej zarobić przy mniejszych inwestycjach i mniejszym ryzyku. Opisywanie tego tutaj na publicznym forum jeśli chodzi o szczegóły nie ma sensu. Ale poważnie zainteresowani tym tematem możecie się kontaktować na adres info@cwbestbuy.com i pisać do Pana Kazimierza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurza stopa....
Klejnociku jesteś bardzo tajemniczy.Czy Ty sam jesteś Panem Kazimierzem czy o co chodzi z tym "inne bardziej skomplikowane systemy handlu". Czy to może jakiś ukryty marketing i chodzi nie o pomoc dzewczynom ale promocję własnego interesu? Nie obraź się ale zabrzmiało to wszystko jak w reklamie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
meeja mnie też trochę dziwią Twoje wyliczenia. Ty dobierasz towar tylko raz w miesiącu? ja jak mam 2.5 tys to aż mi się nie chce jechać bo uważam,że nic za to nie kupie. Ja towar dowożę co tydzień bo wiele ludzi przychodzi do mnie często i później narzekają,że ciągle to samo jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meeja
ja mam dostawy co 1,5 - 2 tyg Miesięcznie na towar wydaje koło 2000-2500 tyś tak jak pisałam wychodzi koło 100-150 sztuk. Mi to wystarcza, w miesiącu sprzedaję jakieś 100 -120 sztuk mniej więcej. Wydaje mi się że zakup 150 sztuk na miesiąc to nie jest mało, przynajmniej u mnie. Może problem jest w tym ile wy płacicie w hurtownia za sztukę odzieży. Bo ja średnio ok. 18 zł. Kurcze coście tak na mnie naskoczyły:)))) Marta pewnie masz ode mnie wyższe obroty ale i pewnie większy sklep i inne ceny ( w hurtowni) - tak myślę. Rozpisałam wam wszytskie moje wydatki, ceny, marże ( a wiedze że niespecjalnie są tu osoby chętne na dzielenie się takimi rzeczami:) napiszcie swoje i wtedy będziemy mogły analizować co jest nie tak. Do Klejnocika: Faktycznie myślałam o tym żeby zmniejszyć marże a tym samym być może zwiększyć ilość sprzedawnych sztuk, ale narazie trochę się boję. Ponadto Klejnociku jak masz do zaoferowania jakieś dobre rady to pewnie z chęcią ze wszytskimi posłuchamy (poczytamy) właśnie po to jest to forum. Wiec nie przejmuj się długością swojej wypowiedz tylko pisz:)))) w przeciwnym razie chyba tylko zawracasz nam głowę:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sklepowa
ja już nie mam złudzeń, teraz sprzedaje się tylko to co jest tanie, nie ważne czy ładne albo czy dobrej jakości i tanie mam namyśli 7zł a nie 20zł! babka w sklepie obok z torebkami wprowadziła koszulki i bluzki od 5zł do 10zł i od tamtej pory biją do niej tłumy... ja mam bluzki za 35zł, ładne markowe ale co z tego jak każdy wchodzi i się pyta czy jest coś tańszego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość początkująca_w_branży
witam Was wszystkich serdecznie, przeczytałam cały ten topik i nie ukrywam - ciekawy :) sama prowadze mały sklepik typu outlet (odziez duńska, inditex itp) z utargami baardzo różnie, czasem jeden dzień nadrabia cały tydzień. ponieważ mam sklep dopiero 2 miesiąca i kupowałam tylko odzież letnią trochę poraziły mnie ceny w hurtowniach kolekcji jesiennej. swetry ok 35 zł (netto), kurtki od 50 zł wzwyż - co prawda odzież jest bardzo ładna i wysokogatunkowa, ale zastanawiam się czy może ja mam taką drogą hurtownię, czy tak po prostu jest...? pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meeja
Do Początkująca Ja też mam sklepik typu outlet przeważnie odzież duńska, angielska. Kupuj na kilogramy tak się bardziej opłaca. Musisz tylko wyczaić fajną hurtownię żeby ładne zestawy robili a nie jakiś syf. Tez się w przyszłym tygodniu wybieram po jesień i jesstem bardzo ciekawa co przywiozę i jak mi to wyjdzie cenowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcialam otworzyc
sklep , ale po przeczytaniu waszych opini , nie spieszy mi sie. Ja nie wiem , tyle ludzi w Szczecinie odwiedza galerie , i jakos nikt tam nie bankrutuje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość początkująca_w_branży
własnie, tylko kwestia tych pakietów... na początku zatowarowałam sklep tylko w pakietach. i nie ukrywam, że połowa tych ubrań nie nadaje się aby sprzedać je na marży 70-100 %, tylko po cenie zakupu... chociaż w sumie każdy pakiet przejrzałam, ale mozna było wymienić tylko kilka sztuk. niektóre rzeczy np kurtki, spodnie bardzo sie opłacały bo mogłam narzucić marżę nawet 200 %, ale z topami już gorzej... a jak wy robicie? kupujecie sztuka po sztuce czy w pakietach? i czy ceny które podałam wcześniej są normalne czy zawyżone?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sklepowa
myślę, że ceny, które podałaś są normalne, przecież kurtki w detalu można dać spokojnie od 75zł wzwyż (wiadomo że zależy od modelu) ja jak kupiłam za 80zł w hurcie to dałam w sklepie po 140zł i cieszą się zainteresowaniem Wiadomo, ze odzież zimowa jest droższa od letniej JA osobiście nie polecam pakietów, wolę wiedzieć co biorę i przypuszczalnie wyliczyć ile marży na jakim towarze będę mogła narzucić, ale jak ktoś ma dobrą hurtownię pakietów to na pewno jest to bardziej opłacalne ale niestety takich hurtowni jest znikoma ilość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meeja
Ja kupuję w pakietach. Czasem coś dokupuje na sztuki oczywiście ale głównie bazuje na pakiecie. Tylko tu jest podstawą dobra hurtownia a za taką z doświadczenia powiem trzeba się nieźle najeździć. Bele czego, typu w pakiecie: 3 kurtki 3 swetry 3 żakiety a reszta to jakies topy itp jest bez liku, ale prawda na tym się nie zarobi nic a nic. Raz wtopiłam w taki pakiet, bardzo tani, ale mega badziewny i od tamtej pory ruszyłam na poszukiwanie hurtowni:) Nie wiem jakimi markami handlujcie, ja na przykład ostatnio wzięłam pakiet bona parte , naprawę śliczny, większość sukienek, ładnych bluzek, i kilka spodni, bo cenie 22 zł (więc myślę że niedużo i tu marża spokojnie wychodziła 160%). Myślałyście też może nad wymianami towaru. Bo oczywiste że klientki są wymagające i co chwila chciałyby coś innego a nie sposób mieć co drugi dzień dostawę bo co robić z tym co wisi. Można się między sobą wymieniać. Jak coś nie idzie u jednej może pójdzie u drugiej, żade wydatek a zmieni się asortyment na sklepie. A tak poza tym to od 2 dni u mnie kiepsko, początek tygodnia był bardzo ładny ale ostatnie dni się niestety do niech nie zaliczają. 13:30 a ja mam w kasie 50 zł:( ale nic czekam co będzie dalej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×