Mój własny interes-BUTIK Z ODZIEŻĄ...

witam wszytkie Panie, czytam również Wasze forum od jakiegoś czasu, gdyż również planuję wejść w ten temat od grudnia. Planuję otwarcie sklepu na 1 grudnia. mam prośbę do jagna 841 - podaj swój namiar na emeila , chciałabym z Tobą porozmawiać:) Otwieram sklep w mieście 45tys.

dziewczyny czy wy czytacie mnie uważnie? czy ja powiedziałam że nie powinno się mieć przyjemności z biznesu? Ja powiedziałam tylko w biznesie jest najważniejszy zarobek a później dopiero przyjemność. A jeśli się ma tylko przyjemność a jest brak dochodu to jest hobby a nie biznes. Więc nie narzekajcie że nie zarabiacie tak jak byście chciały i cieszcie się z uprawiania hobby. :-)

:-)

to racja jak sie kupuje mniej to drożej się płaci , ja też teraz zamierzam zrobić duże zmiany towar w mniejszych ilościach ale 50 proc. drozej dla detalicznych hurtownikow a dla prawdziwych taniej , bo na sztuki to mozna sobie w sklepie isc kupic w normalnych cenach tak powinno prawidlowo wyglądać , odpukać w niemalowane jeden z lepszych miesiacow w roku na 12 dni faktur sprzedaży dobija do kilku dobrych tysiecy , oby tak do konca roku

W stokach na ogol tak to wyglada.Dla mnie w sprzedazy hurtowej wazne jest miec dobry towar i dlatego chce wybierac nawet jesli znaczy to,ze koszt jest wyzszy niz zakup w ciemno calosci -jak leci-jednak w sprzedazy naturalna koleja rzecz

trochę nie rozumie jak ktoś po jednym dniu prowadzenia sklepu może udzielać rad komukolwiek ( tylko dlatego bo w pierwszym dniu miał 700zł utargu, do tego w październiku...) no ale przemilczę.... co do zakupu towarów taniej, w przypadku kiedy jest się małą mróweczką na rynku to ja proponuję robić zakupy razem z ludźmi z branży z pobliskich miesjcowości. JA tak robię razem z dwoma paniami z miejscowości odległych o 30 i 45km, we 3 kupujemy więcej niż same i zawsze uda się urwać na cenach w hurcie, dzięki czemu można narzucić wyższą marżę! Pozdrawiam i życzę wszystkich mega utargów!!!!

Czytalam przebieg rozmow, doświadczeń, spostrzeżeń. Czekam obecnie na zfinalizowanie umowy z PUP i otrzymanie dotacji o ktorej zostałam poinformowana, że taką otrzymam, oczywiście jeszcze nie wiadomo kiedy chociaż pocieszana jestem, że jestem 10 w kolejce. Mam prośbe do Was Moje Panie i Panowie. Prosze o podpowiedź co do butiku. Szukam odzieży dla pań OD A Do Z (od dziecka do doroslej, a także puszstej pani ). Szukam dla puszystych, młodych pań ciuchy modne nie takie jak stare babcie noszą. Teraz to moda się zmienila, że i babcie chcą się odmlodzić. Poszukuje producentow takiej odzieży, a także importerow odzieży wloskiej, chińskiej londyńskiej, itp. Sklep prowadzić będę na Warmi i Mazurach, a oprócz tego na giełdach Trójmiejskich bo tam obecnie mieszkam. Na Warmi posiadam sklep bo tam mieszkają moi rodzice. Będę tam zatrudniać pracownika. Sama będę jeździć po towar. Podaje moje namiary i prosze o kontakt w tej sprawie: erka38@interia.pl oraz telefon kontaktowy - 693650541. Interesują mnie jak najbardziej korzystne oferty. Gorąco Was pozdrawiam i czekam na Wasze oferty i podpowiedzi - Erna

czytam i czytam i tak wlasciwie poza kilkoma cenami konkretnymi ...ale niestety dotyczacymi szalikow czy drobiazgow nie moge doczytac sie konkretnie-jaka dla Was-ktore prowadzicie sklepy i macie stycznosc bezposrednio z klientem cena w hurcie jest cena ....najbardziej interesujaca! Np.plaszczdamski-taka dla mlodej kobiety-powiedzmy z 100% welny na podszewce jaka powinien miec cene zeby byl interesujacy? jak np powinna prezentowac sie cena interesujaca jeansu-obnizony sytan-dosc mlodziezowy kroj-elastyczny-jaka cena jest dobra dla takiego produktu zdaniem sprzedajacego tak by mogl nalozyc wlasna marze i sprzedac?

aukcja nie moja, ale polecam super zestaw biżuteri, kolczyków, bransoletek, itd. http://allegro.pl/xxxl-zestaw-koralikow-kolczyki-nowe-handmade-mega-i1254935028.html

Dziewczyny tak się zastanawiam już po któryś raz czemu ma służyć to forum. Gdzieś tam kiedyś ktoś odpowiedział że to taki BABINIEC do poplotkowania między paniami branży. Oczywiście ze lubimy plotkować bo mamy taka naturę że lubimy się wygadać. Ale również jeśli chodzi o branże to chcielibyśmy ażeby z tych rozmów było cos konkretnego. Ja nie widzę tutaj jakiś konkretnych rozmów na temat naszych problemów ani za ani przeciw. Żadna z was nie napisała ,że piszę np. głupoty BO..!!! i podała konkretne argumenty z którymi by można podyskutować za i przeciw.. Ani razu nie znalazłem wypowiedzi na temat analizowania faktów z waszego biznesu. Może uważacie ze to tajemnica każdej z Was OK. ale wyniki tych analiz są zawsze wiele mówiące o sposobie prowadzenia sklepu. Można wyciągnąć wiele ciekawych wniosków i nauczyć się czegoś od innych. Sklepowa napisała wreszcie jako jedyna o sposobie który pomaga jej osiągać lepsze ceny zakupów towarów . BRAWO że ktoś poruszył ten pomysł ale 3 osoby to jeszcze za mało musi być „100 ażeby był rezultat. Jak to zrobić? Jak rozszerzyć swoją działalność i zwiększyć swoje dochody? Tego tutaj nikt nie porusza. A ja ciągle powtarzam czasy małych biznesów już dawno minęły w dzisiejszych czasach jeśli się chce zarabiać. Oczywiście prawdą jest że one nigdy nie zginą ale prawdą jest też że właścicielami nich będą TYLKO HOBBIŚCI BIZNESU.

Ja również chciałabym w kilka osób (tak 2-4) jeździć po towar. Biorąc więcej - płacimy mniej. Na razie nie szukałam takich osób, ale mam adzieję, że jakieś chętne osoby się znajdą, nawet i na tym forum :) Wszystko jest do dogadania, ja jestem bardzo otwarta na tego rodzaju współpracę :) Teraz jestem na etapie remontowania lokalu, nie jest to takie proste, jakby się mogło początkowo wydawać :) Czy zna ktoś jakieś programy darmowe do projektowania wnętrz? :)

Do sklepowej jeszcze raz: Piszesz: „kiedy jest się małą mróweczką na rynku to jest właśnie cały problem. Mróweczki już dawno wymyśliły że najlepszym sposobem na przetrwanie jest MROWISKO!!! To sama natura wygenerowała takie rozwiązanie, (najlepsze z możliwych), A większość z nas ciągle jest przekonana że najlepiej jest sobie robić samej kopczyk dla siebie!!! Przecież to postępowanie jest wbrew wszelkim zasadom zdrowego rozsądku.Pozdrawiam i zachęcam do przemyślenia

A ja-Jako HOBBYSTA-ponawiam moje ppytanie-nie moge wam pomoc w zaden sposob w rozwiazaniu problemow w temacie prowadzenia sklepu-ale pytam realistycznie-jakie ceny na polskim rynku-jako hurtowe sa interesujace-za interesujacy towar-jesli mozecie mi odpowiedziec bez sciemy-np-za jeans-jaka cena zakupu w hurcie jest interesujaca?Moim zadaniem-moja praca i moim hobby jest wyszukiwanie ofert-takich ofert-ktore was zadowola,mi dadza mozliwosc obrotu towarem i zarobku dla obu stron. Jesli wiec jezdzicie na Ptaka i na inne gieldy-napiszcie waszym zdaniem jaka cena zaproponowana za jeans to dobra cena- Nie wiem-jestem w stanie wyszukac wam jeans szyty we wloszech we wloskiej fabryce-wybrac go dla was osobiscie i zestokowac i dac wam cene np 6 euro-czy jest to cene interesujaca?-czy jest to propozycja interesujaca?Zadna chinszczyzna elastyczny dosc klasyczny-rozne modele-czy to jest drogo?

BOTOX Przekonasz się na własnej skórze teraz jak to pracuje. Znalezienie takich osób będzie NIEZWYKLE TRUDNE Pomocy jako takiej (praktycznej) na tym forum na 99% nie otrzymasz. A wszytko dlatego bo jesteś indywidualna "mróweczką" którą w praktyce nikt nie ma interesu się interesować. Gdybyś była częścią MROWISKA to twoje problemy byłyby problemami całego mrowiskowego społeczeństwa. Dlaczego ta tak prosta zasada jest tak trudna do zrozumienia? :-) W MROWISKU wszytkom żyje się lepiej i bezpieczniej.

lagriffeoutlet lagriffe@tlen.pl'; Myślę że nie otrzymasz odpowiedzi bo MOIM ZDANIEM pytanie jest źle postawione. Chociaż z Twojego punktu widzenia słuszne. Ja wychodzę z założenia od innej strony. Za ile można sprzedać np. markowe Jensy w Polsce ażeby ich ceny detaliczne były na tyle atrakcyjne ażeby je wszystkie sprzedać w 15 dni a nie 30 dni. Ta informacja jest dla mnie kluczowa. Bo wówczas dopiero szukam towaru który mieści się w tych założeniach.

Masz racje-tyle ze to co chodzi w polsce pod nazwa "markowe" we wloszech za takowe uznawane nie jest-wiec dzielmy odziez na dobra i taka sobie-markowy jeans-np nolita-ktora jest dosc dobra marka we wloszech uznawana w stylu mlodziezowym w cenie hurtowej w stoku moze kosztowac ok 17 -20 euro za szt-w zaleznosci od ilosci szt-tu mysle,ze skoro wszyscy narzekaja na wysokie ceny -cena nie jest tak bardzo interesujaca-wiec jesli moja propozycja moze dotyczyc jeansu,ktory jest szyty we wloszech-dla dobrej marki nawet jesli nie swiatowej slawy a stok dotyczy nadwyzki produkcyjnej i mozna dac mu cene sprzedazy 6 euro-to mozna chyba powiedziec o dobrej cenie

dajcie mi prosze jakis przyklad? konkretny,zebym miala jakies sensowne porownanie.... dzieki

Czyżby klejnocik wrócił?????? Spodnie spodniom nie równe, czasami warto w hurcie dać nawet 100 zł, a czasami i za 5 zl nie warto kupić, także tutaj najpierw trzeba obejrzeć, dotknąć na żywo spodnie, a dopiero potem można określić ich cenę. U mnie na giełdzie zakupiła koleżanka spodnie za 10 zł, z metką znanej firmy, ma je od maja tego roku, wielokrotnie prane i noszone i powiem szczerze, że wyglądają lepiej niż moje Levisy za prawie 300 zł, kupione na tegorocznych wakacjach. Lagriffeoutlet możesz pisać bardziej tak po polsku, kropki, przecinki. :-)

Dzisiaj przyszła mi paczka z towarem za ponad 1000 zł. Nie wiem czy się śmiać czy płakać, cena atrakcyjna, zdjęcia w internecie super, a na żywo porażka. Może ze 300 zł jest to warte. Będę mieć wyzwanie na niedzielę jak odrobić tego 1000.

witajcie Jak tam handel u was? U mnie przez ostatnie dni szlo nawet nawet nie narzekalam,dzis wyjatkowo pustki i to straszne nie wiem czym to spowodowane pogoda nie jest zla,nie pada nie jest zimno a osob wchodzacych do sklepu malutko...

majkamarzycielka dość dziwnie przypomina w poglądach klejnocika... chociaż zgadzam się że współpraca między sklepami wychodzi wszystkim na dobre, to dziwi mnie dlaczego macie takie parcie by namówić na to forumowiczki...? niewątpliwie wyczuwam tu jakiś interes... Co do cen jeansów myślę że 6 euro od sztuki to dobra cena, kurtki zimowe w granicach 100zł...myślę że w takich cenach sklep z przeciętnie zamożną klientelą powinien być zainteresowany...ale to tylko moje obserwacje odnośnie popytu w moim sklepie

poczytałam sobie was i w sumie z większością się zgadzam, ale też nie do końca. Uważam,że osobom mieszkającym w centrum kraju jest duuuużo łatwiej bo w sumie do takich miejsc jak ptak czy tuszyn czy nadarzym i takie tam mają dużo bliżej . Ale oczywiście nie jest to wytłumaczenZgadzam się również, że nie w masie ale w różnorodności siła - trzeba mieć rzeczy i tańsze i droższe, żeby jakoś uciągnąć. Ale to tez nie jest reguła - niestety. Inaczej prowadzisz biznes w dużym mieście inaczej w małej społeczności. WIęc moim zdaniem jednej recepty nie ma i nie będzie. Choć przyznaję,że MROWISKO do mnie przemawia. Szkoda tylko,że w mojej okolicy nie ma szansy na takie zjednoczenie, bo większość sklepów prowadzą stare babska zatwardziałe i samolubne. Co do dzielenia się wiedzą i doświadczeniem - w sumie nie wiem czy jest sens - bo przecież ludzie i tak wolą się pokłucić niż wykorzystać coś madrego. Ja od paru dobrych tygodni szukam kogoś kto jeżdziłby ze mną na zakupy z Wrocławia i wogóle żadnego odzewu. Fajnie,że są chociaz osoby, które podpowiedzą co gdzie kupić w ptaku czy nadarzynie, ale to wyjątki....

u mnie kurtki są od 50 złoty , tyle że najlepiej opłaca sie brać całymi kartonami , na kartonowe daje teraz 49 złoty, na mniejsze pakiety 60 złoty za kurtki , jakby sie zebralo pare osob chetnych na pakiete to moglabym przygotowac dobra oferte , kartony sa po 40 sztuki swetrow, kurtek po 20, bluzek po 80, sukienek po 60

przepraszam cie czarodziejko,za moja kulejaca w kropki i przecinki polszczyzne....wroce do mojego....chlodzacego cienia poczytywac od czasu do czasu wasze wpisy...bo jak widze,poza zgorzknialoscia i niechecia nic produktywnego nie wyniose ...a jeszcze moge podraznic wrazliwosc ludzka piszac bez kropek i przecinkow. O zgrozo!

czarodziejka_mała Klejnocik nie wrócił :-) Ale za to wpłynął na mój punkt widzenia. Mam z nią kontakt który mi pozwolił popatrzeć na wiele spraw INACZEJ. Ona uważa że tutejsze poglądy są zbyt konserwatywne a dyskusje mało rzeczowe i praktyczne. Ta dziewczyna jest analitykiem finansowym w USA zresztą o tym pisała i była zawiedziona, że ludzie nie potrafią zrozumieć podstawowych praw w biznesie. nawet nie chcą na ten temat dyskutować. po prostu tego nie czują!!!!! Ona ciągle właśnie pracuje nad wprowadzeniem do Polski sytemu "MROWISKA". To jest jedyna opcja na sukces w dzisiejszych czasach, (KRYZYS). Jest otwarta na każdy pomysł i każdą współpracę. Ale jak daleko ten pomysł jest już wdrożony do realizacji to nie wiem? Fakt faktem, że temu pomysłowi merytorycznie NIC NIE MOŻNA ZARZUCIĆ!

noemi.d napisała: Choć przyznaję,że MROWISKO do mnie przemawia.Szkoda tylko,że w mojej okolicy nie ma szansy na takie zjednoczenie, bo większość sklepów prowadzą stare babska zatwardziałe i samolubne. Co do dzielenia się wiedzą i doświadczeniem - w sumie nie wiem czy jest sens - bo przecież ludzie i tak wolą się pokłócić niż wykorzystać coś mądrego. Ja od paru dobrych tygodni szukam kogoś kto jeździłby ze mną na zakupy z Wrocławia i ogóle żadnego odzewu. I nie licz na to że będzie. To jest właśnie statystyczna mentalność na dzisiaj. Ludzie może i rozumieją zasadę MROWISKA jak i płynące z tego układu korzyści ale nie chcą się podporządkować zasadom panującym w MROWISKU. A w życiu zawsze jest coś za coś. Tylko podjąć decyzje co jest ważniejsze. Zresztą jak powstanie mrowisko to indywidualne pojedyncze mróweczki nie będą miały szanse na konkurencje z niezależnymi mrówkami.

Z mojego doświadczenia wiem, że mało klientek kupuje (przynajmniej u mnie) no-name produkty a za taką uważam każdą markę, która jest klientkom nieznana. Mam wrażenie, że w Polsce największe obroty można zrobić na markach takich jak Zara, H&M czy C&A. Jest to jak wiadomo raczej niższa półka ale marki są dobrze rozpoznawalne i produkty chętnie kupowane. Odzież Moncler czy Nord Face nie znajduje już tylu nabywców i moim zdaniem nie tylko cena jest tu odstraszająca. Kupujemy po prostu to co znamy, lubimy i na co nas stać. Także generalnie nie można powiedzień czy 6 euro za spodnie to mało czy dużo, zależy jakie to spodnie: fason, kolor, tkanina, dodatki. Miałam już w ofercie spodnie D&G (dzinsy klasyczne) w dobrej cenie ale nie szły bo ....no właśnie bo. Niby nie lubimy ubierać się jak reszta ulicy ale odludkiem modowym też nie chcemy być:):)

kaczuszka09 napisała: "Miałam już w ofercie spodnie D&G (dżinsy klasyczne) w dobrej cenie ale nie szły bo ....no właśnie bo..... ." A dlaczego nie napisałaś swojego zdania? Bo nie poszły dlaczego? A po jakiej cenie sprzedawałaś? Co znaczy DOBRA CENA? To twoje zdanie ale nie widocznie klientów bo inaczej by kupiły!!! To jest właśnie styl pisania tutaj, który praktycznie nie zawiera żadnej treści. I nawet jak któraś z nas chciałaby pomóc czy coś podpowiedzieć to nie może bo nie wiadomo o co konkretnie chodzi. Ciągle mi się wydaje że wszyscy tutaj nie maja ochoty pisać o szczegółach ale z drugiej strony oczekują KONKRETNYCH ODPOWIEDZI innych. A może tak te Panie co jednak chcą porozmawiać konkretnie to przynajmniej wymieni a swoje zdanie między sobą na przykład na gg?

no tak, w sumie ja też jestem analitykiem i jeszcze coś tam, i właśnie dlatego MROWISKO do mnie przemawia. Niestety nasze społeczeństwo wciąż jeszcze jest zaściankowe. Trudno ja sama tego nie zmienię. A swoją drogą chętnie bym sobie pogadała z kims takim mądrym jak KLEJNOCIK.

Lagriffeoutlet bez przesady, myślę tylko, że możesz pisać bardziej poprawnie. Zwłaszcza, że dużo piszesz i w końcu nie widać, ani początku zdania ani jego końca, w międzyczasie wtrącone pytania ... a te myślniki ... :-) Nie widzę, żadnej mądrości, ani w wypowiedzi Klejnocika ani Majkimarzycielki.