30paro latki starające się o dzidzie

Chcąca bardzo, może i pomyliłam;) Pozdrawiam:)

no wreszcie , na 44 stronce znalazłam pochodzenie manuela, manuel - fajny gość

sorki, manule przyszedł na swiat na 43 strone, chyba mi sie nalezy nagana z wpisem do akt

NICK..........IMIĘ.......WIEK...... MIASTO... ILOŚĆ CYKLI... TERMIN @ julk_a..........Sylwia......31.........Sz-n...............5..............30.05 Czarna31......Beata..... .31.........N.Sącz..............odpoczywam!!!! genewa.........Dorota....35.........S-rz...............11............ 29.05. atena32........Aneta......32.........R-sko.............5(4lata)......30.05. Agatje.......Agnieszka...32.........Wellen.............2lata......... 04.06 Castopea.......Kasia......34........Mazury...........3 cykl.......... 27.05 solaris...........maja......32.........wrocław.........3............czerwiec jodełka30......Kasia......30.........Kraków...........1cykl.............maj pafnucy100....Monika....30.........Kraków............6cykl.............??? pluszka........ .Beata.....31.........R-in........... ... 6 cykl........10.06. Chcąca bardzo..Aga......30.......Małopolska.........2..............21.06. KOBIETKI W CIĄŻY NICK ..........IMIĘ........TYDZIEŃ CIĄŻY.................TERMIN PORODU majka74......Majka...............................................21.12 . kikunia8.......Kinga.........?(może drugi)...................jakoś w lutym

Sprawdziłam cenę MACY - opakowanie zawiera 100 kapsułek, w aptece internetowej takie opakowanie kosztuje ok. 75 zł.

dodatkowe info: http://www.drnatura.pl/maca.htm

Cześć dziewczynki.Czekam na @.Potem umawiam się nawizytę do innego gina,ciekawe co powie o laaaaaaaaaaaapro.Jak powie ,ze tak to idę ,jak mnie zachęci to może zostanę u niego .Taką podjełam decyzję.Nie wiem czy dobra,ale dla mnie mniej strachliwa.Pozdrawiam Was wszystkie i życzę szczęścia

A ja jestem po telefonicznych konsulatacjach z poleconym ginem. Dziwna sprawa, ale wcale nie był przekonany, że muszę mieć laparo. HSG nie przekreśliło szans na naturalną ciążę, a on ma tyle samo argumentów za zabiegiem laporo, jak i przeciw. Wizyta dopiero w lipcu. Castopea, cieszę się, że się odezwałaś, ja też czekam na @, bolą mnie piersi i brzuch, choć już nie tak mocno jak kilka dni temu. Jestem zmęczona i nic mi się nie chce. Lepiej niech już przyjdzie ta @, to mi się przynajmniej poziom hormonów zmieni i nastrój polepszy.

ja juz po kolacyjkce sącze winko od babci i czytam , czytam czytam 45 stronka, jeny wasz wiedza mnie poraza, ale jak dłuzej sie bede starala to pewno tez tymi wszystkimi terminami bede szafowac tak jak wy

dziewczynki, ktora z was ma cykle 32 dniowe? tak pytam jakby co

wiej ze to pytanie pafnucy zadala bardzo dawno stronka 50 , ale moj najdłuzszy cykl to 57 dni

dziś 27 d,c przestał boleć brzuch i piersi,zaczyna pojawiać się @,tak barzo chcę wierzyć że kiedyś mi się uda,nie mam dużo czasu,łzy same się cisną.Pojwia ciągle się pytanie co znowu było nie tak.

Castopea głowa do gory zobaczysz wam tez sie uda bedziesz jeszcze szczeliwa ciezarowka, trzymam mocno kciuki za ciebie

dobranoc laseczki, zmykam juz zaraz wroci moj ukochany z pracy ide zrobic mu kolacyjke papotki i cmokaski

Castopea, bądź dzielna. Wiem, że łatwo powiedzieć, trudniej wykonać. Ja co miesiąc przeżywam to samo, bo też mam coraz mniej czasu. I też nie mogę znaleźć odpowiedzi na pytanie: dlaczego nam się to przytrafiło. Castopea

A jodełka to już zupełnie przepadła bez wieści. jodełka Pa, pa dla Waszystkich, a specjalny kwiatek dla naszej topikowej mamusi: kikunia

Wyjdzie na to, że sama zapiszę ze dwie strony, ale trudno. Wczoraj wczesną nocą przyszła @. Dość wcześnie jak na mnie, ale po hsg spodziewałam się różnych sensacji. Pierwszy w życiu 24-dniowy cykl. Mam za sobą przepłakaną i nieprzespaną noc. @ nie była dla mnie żadnych zaskoczeniem, bo nie spodziewałam się cudów po hsg. Ale ból, jak zawsze co miesiąc. Słuchajcie, ja już nie mam siły walczyć i wciąż powtarzać sobie, że jest nadzieja, że będzie dobrze. Nie chcę już czytać, nie chcę znać odpowiedzi na pytanie: dlaczego? Moja starania zostają zawieszone. Przez ostatni rok wszystko w moim życiu kręciło się wokół badań, lekarzy, oczekiwań. Mam dość. Widać, nie dane mi jest zostać matką. Wykasowuję się z tabelki. Postaram się zaglądać do Was tak często, jak to tylko będzie możliwe, bo polubiłam Was. A poza tym, chcę wiedzieć: jak odruch wymiotny kikuni w stosunku do szefa, jak Wasze starania. leczenie. Wpadnę, żeby pogratulować Wam cudów w Waszym życiu i cieszyć się z Wami. A jak trzeba będzie to zapłakać. Trzymajcie się i obyście szybko zostały mamusiami. NICK..........IMIĘ.......WIEK...... MIASTO... ILOŚĆ CYKLI... TERMIN @ julk_a..........Sylwia......31.........Sz-n...............5..............30.05 Czarna31......Beata..... .31.........N.Sącz..............odpoczywam!!!! atena32........Aneta......32.........R-sko.............5(4lata)......30.05. Agatje.......Agnieszka...32.........Wellen.............2lata......... 04.06 Castopea.......Kasia......34........Mazury...........3 cykl.......... 27.05 solaris...........maja......32.........wrocław.........3............czerwiec jodełka30......Kasia......30.........Kraków...........1cykl.............maj pafnucy100....Monika....30.........Kraków............6cykl.............??? pluszka........ .Beata.....31.........R-in........... ... 6 cykl........10.06. Chcąca bardzo..Aga......30.......Małopolska.........2..............21.06. KOBIETKI W CIĄŻY NICK ..........IMIĘ........TYDZIEŃ CIĄŻY.................TERMIN PORODU majka74......Majka...............................................21.12 . kikunia8.......Kinga.........?(może drugi)...................jakoś w lutym

Kochana Genewo,ja też dostałam@,właściwie dziś wcześnie rano.Jest płacz i załamanie.Nie bedę dużo gadać .Dzień Matki z nas zakpił(ja przynajmniej tak sie czuje).Jednak proszę wpisz sie do tabelki i zostań.To forum bez Ciebie,to nie to samo.Ja też jestem załamana.Serdecznie Cię ściskam.Trzymajmy sie

hejka! Genewo dzięki za wsparcie, no cóż chciałam tylko popytać i usłyszeć za dużo postów czy co? Zresztą mniejsza o większość. genewo przyłączam się do słów castopei, nie odchodź od nas, jesteś szefową tego topiku i jak odejdziesz to zupełnie się rozleci. Poza tym sama pisałas że wasze szanse nie są wcale przekreślone. No po takim wpisie to mi się też już nie chce. pewnie jako następna z tabelki się wypiszę i pozaglądam, no bo co ja mam powiedzieć?? Ech aż mi się nie chce.

kochana genew, zostan znami, to gł. dzieki tobie zaczelam do was zagadywac, twoja wiedza i podejscie jest rewelacyjne, , smutno bedzie tu bez ciebie, dopisz sie jeszcze raz do tabelki ,caluje i pozdrawiam

Agatje, ciekawe co dzis bedzie u gina, trzymam kciuki zeby bylo tak jak powinno

hej! genewo powtórzę za resztą NIE ODCHODŹ wpisz się do tabelki i nie trać nadzieii, razem zawsze raźniej, ja pomimo owulacji tez nie liczę na cud... Chcąca bardzo ostatni mój cykl to 40 dni :-), zastanawiam się czy nastepny bedzie 43, bo to tak wydłuza sie proporcjonalnie 34.34.40, to wypadło by 43 :-), chociaz podobniez druga faza jest stała solaris co u ciebie?

Jesteście naprawdę kochane Dziękuję Wam za tyle ciepłych słów, na które zresztą nie zasłużyłam. Nie wiem, dlaczego mnie tak zgięło, nie potrafię tego wyjaśnić. To tak, jakby coś w nocy we mnie pękło, coś się zamknęło bezpowrotnie. Rano wstałam i zaczął się kolejny dzień, niby taki sam, ale dla mnie inny. Jestem teraz w pracy, życie się toczy, nikt nie ma pojęcia co przeżywam (poza moim mężem i Wami). Bardzo się zżyłam z Wami, więc chyba nie dam rady zostawić tego forum, ale już nie będę tu jako starająca się, ale po prostu, jako genewa. Wy nie możecie tracić nadziei. Głowy do góry, nie ma smutaszenia się.

Witam , genewo no co ty staranka sobie odpuśc wyluzuj, nie obserwuj ale z topiku nie odchodz , bo nam będzie smutno , a pozatym masz wizyte w lipcu więc nie rezygnuj , poprostu nie myśl o starankach , rób to spontanicznie , przecież dałaś sobie czas do końca roku, bo widzisz kiedy bardzo chcemy to nam nie wychodzi , a kiedy już zrezygnowaliśmy i np. adoptujemy jakiegos dzidziusia , bo tak bywa, to nasze jajeczka są zazdrosne i wtedy bach na świat przychodzi maleństwo tylko że nasze, tak bywa kobiety starają sie przez 15 lat potem niemają już siły i adoptują , a potem mają jeszcze własne bo się już nie starają nie oczekują są wyluzowane, więc ty też wyluzuj , a będzie dobrze jak nie za miesiąc to za rok , przyjdzie niespodziewanie , a z topiku nie odchodz , pozdrawiam cię .

hej dziewczynki gdzie się podziałyście ;-) ja mam przerwe na sniadanko, zaszalałam i kupiłam w kiosku jajko w sosie tatarskim, a miałam się odchudzać ech...

Witam , no ie ma ma troche i juz słysze takie rzeczy . Genewa ni załamuj się tylko rzeczywiście daj se luz, serio. Olej wszystko , przytulaj się kiedy masz ochote , anie kiedy powinnaś. Wiem , ze łatwo jest mówić , ale nie wyobrażam sobie tego topiku bez Ciebie. Kto nam bedzie sypał jak z rękawa wiedza książkową na temat wszystkiego ???!!!! Dziewczyny jestem z Wami i potrzebuje Was!!!!!! Ciężarnej się nie odmawia

kikunia witaj opowiedz jak sie czujesz jak maleństwo . Genewo widzisz to jest tak , ja czekam na dzidziusia już prawie 8 lat, przez 3 lata to tak bez badań spontanicznie może sie trafi, no a potem czas na badania bo skoro nie wychodzi to coś nie tak i było nie tak , moja druga połowa już 5 lat sie leczy i tak czekaliśmy dalej ,pomyślałam a może u mnie coś nie tak więc we wrześniu pojechaliśmy do specjalisty , i co u mnie niby ok żre jakieś tam tabletki ale nie ma tragedii i tak czekamy dalej nie wycofujemy sie i mażymy o dzidziusiu coraz mocniej i wieżymy że kiedyś tak sie stanie że będziemy rodzicami , czego wszystkim życze z całego serca i ty się nie wycofuj.

o kurcze trafiłam na setną strone , to nie samowite ,żebym tak w totolotka trafiała w setno !!!!!!

Moze ja Wam doradze cos,otóż od ponad roku starałismy sie o dzidzie (drugą).Nie wychodziło,rozpaczałam,płakałam nad kazdym \"pojedynczymkreskowo\" testem.Nie odpuszczałam uporczywych marzen,mysli i snów. Równolegle z moimi marzeniami rósł meża siostrzeniec i jak tak obserwowałam tego małego zbója (ma w tej chwili półtora roku),to mi sie drugiego dziecka odechciewało.Po prostu gdy wracałam do naszego spokojnego i czysciutkiego domu,gdzie 13-letnia córka jest bardziej juz przyjaciółką niz dzieckiem,to dziekowałam Bogu za ten spokój i niczym nie zmącoone wieczory,noce itp.i powiem wam szczerze jakies dwa miesiące temu spojrzałam sobie w lustrze w oczy i stwierdziłam-NIE CHCE DRUGIEGO ROZBÓJNIKA W DOMU!!!! No i oczywiscie,książkowy przykład,gdy odpuscisz to dostajesz.Ehhhh,sama nie wiem czy szaleje ze szczescia czy z rozpaczy:) Załozyłam zaraz topik dla lutówek 2007(kiedys o tym marzyłam,Ze pierwsz załoze topik o spodziwanym terminie-i mam to).Jestem pełna sprzecznosci-nie wiem co czuje,nic nie wiem.Wiem jedno, jesli Wam zalezy by zajsc w ciążę,to naprawde znajdzcie cos lub kogos ,kto was baardzo zniecheci i .....macie dwukreskowy tescik jak w banku.jestem zywym przykładem:) Pozdraweiam Was,tez jestem juz po 30-stce i chyba nidługo zaczne sie cieszyc ze jestem w ciąży.Przeciez niedawno tak o tym marzyłam.....

Ja się czuje świetnie, czasami mnie tylko cos tam zakłuje w podbrzuszu. Mam kolejną wizyte 9 czerwca i bardzo si.ę boję.Kasia C, moze ja też jestem jednak lutowa 2007 , kto wie