30paro latki starające się o dzidzie

Ja też się cieszę z dołączenia nowych dziewczyn. :) Wyłączenie telewizora faktycznie sprawia natychmiastową pobudkę :D. Choć czasami potrafię zasnąć dosłownie kamiennym snem. Nie budzi mnie nic, nawet dzwoniący nad uchem telefon. Kubuś bywa pełen podziwu. Potem mi opowiadał, że najpierw chciał mówić szeptem, ale doszedł do wniosku, że skoro dzwonek z noki mnie nie obudził to nie ma sensu. I faktycznie nic kompletnie nie słyszałam. Niekiedy się zastanawiam czy nie bierze mnie pod włos... Bo on lubi mi płatać takie różne figle, ja jemu też choć z nieco mniejszym natężeniem. Wiecie jak to jest komuś ufać.. Jak wróciła ze szpitala i po rehabilitacji do wrocka, to wmówił mi że mamy rok póxniej niż rzeczywiście mieliśmy. Co gorsze uwierzyłam mu :D:D Dopiero na drugi dzien się przyznał, a ja taka byłam zamyślona i skołowana tym jak ten czas szybklo leci i co ja właściwie robiłam przez ten rok???!!! A on pękał ze śmiechu widząc to moje zmarszczone czoło..

Innym razem poszliśmy na przystanek na autobus i poszedł popatrzyć na tablicę o której i jaki jedzie tam gdzie mieliśmy dotrzeć. Ja w tym czasie spokojnie sobie stałam po drugiej stronie tejże tablicy. po chwileczce dsłownie podchodzi do mnie i mówi, że niestety ale jest remont drogi i tylko z placu I maja jadą autobucy w tamtym kierunku. Dodam, że to była odległość 2/3 kilometrów. Oczywiście uwierzyłam mu, powyklinałam sobie powściekałam się i mówię trudno to idziemy, a on w tym momencie rechocze ze śmiechu... Elulko czy jesteś też strzelcem?? :) Poza tym fajnie mieć taką bratnią pytającą duszę :) bo już myślałam że coś ze mną nie tak :D No ale wychodzi na to że wszystko w porządku i to jak najlepszym!!!! Alez smaka mi narobiłaś naleśnikami...mniam!!

:D:D:D No to wesoło macie!

tez jestem strzelcem :-). A ze swoim Kubusiem to sie nudzic nie możesz :D

No to witam bratnia duszo :) Z którego jesteś?

ja mam bardzo ładnie, bo 12.12, a Ty Solaris 17.12? czytałam wcześniej, ale nie wiem czy dobrze pamiętam.

Ale ja też sie zemściłam :D zwłaszcza za ten rok.. Kupiłam paczkę prezerwatyw, takich samych, ale zmieniono wygląd opakowania, a nigdy wcześniej nie kupowałam - to było zadanie kuby. No i wkońcu zauważył a co gorsza, rozpakowane i bez jednej sztuki. Więc moja oaza spok0oju pyta mnie czy kupowałam, na co ja kremując twarz spokojnie odpowiadam, że nie, bo przeciez to ty zawsze kupujesz, poza tym dawno juz nie używamy. I ze spokojem kontynuowałam kremowanie ciałka. Mój spokojny kubuś nie odezwał się ani słwem, ale tak strapił sowje czoło ogromnie, tak się zamyślił że ho ho. I w takim stanie niepewności poszliśmy spać. Tym razem to ja się rechotałam całą noc. Przyznałam się dopiero na drugi dzień dzwoniąc do niego. Ale się śmiał :D:D Stwierdził, że już dawno nikt go tak nie zrobił i podstęp udał mi się wyjątkowo! Zemsta była sympatyczna :D Faktycznie na nudę narzekac nie możemy. każde z nas na swój sposób jest wesołe. Było jeszcze po drodze mnóstwo innych dorbnych incydentów, po których zawsze czujemy się świetnie wychachani i zadowoleni. :D:D

Pamiętasz bardzo dobrze elulko :) Nie sądziłam że ktoś zwróci uwagę. Faktycznie masz bardzo ładną datę :)

Solaris ponoć zemsta jest rozkosza Bogów :-). Dobre to było :D :D :D

No to przy okazji jeszcze podam dwa przykłady. Pewnego letniego dnia, kiedy chciałam ładnie wyglądać w stroju do tenisa, moje słoneczko postaniwiło mi się popsocić. Uszykowałam sobie ciuchy i poszłam się wyprysznicować. Wróciłam w ręczniku, a że był ranek i się spieszyliśmy to wskoczyłam w ciuchy. Poszliśmy na korty, zebrali się wszyscy znajomi i jeden z nich w pewnym momencie mówi do mnie, że mam jedną skarpetkę dłuższą a jedna opuszczoną. Na co stanowczo i z uśmiechem odparłam, \"no to co, najważniejsze że są takie same\". Mówiąc to spojrzałam oczywiście w dół i kiedy moja głowa powróciła do pozycjoi normalnej, a usta skończyły wypowiadać powyższą kwestię zdałam sobie sprawę z tego że te skarpetki wcale nie są taki same... Obydwie były białe, ale nie z jednej pary. A moje kochanie tarza się z radości po trawie. Dołączyłam do niego i myslałam że gada uduszę. Wszyscy konali ze śmiechu! Zwłaszcaza po tym moim pewniackim stwierdzeniu, że najwazniejsze że są takie same. :D:D

Ale wzięłam odwet :D!!! Oczywiście po wileu miesiącach. W styczniu słoneczko miało biznesowy wyjazd, taki dosyć ważny. jechał bardzo wcześnie rano, wstawał o 4.30. Była zima więc i kompletnie ciemno. wieczorem uszykował sobie ciuchy. Nie chciał mnie z rana budzić, bo przeciez jest kochany i w ogóle kochamy się trasznie. starał się nie zapalać świateł i nie tłuc. Wyszykował się i pojechał. W pociągu ekspresowym mocno grzali, więc zdjął marynarkę zostając w samej koszuli. Twierdził, że dwóch siedzących panów mu się przyglądało, więc myślał że chodzi o garnitur, bo on jest w tych sprawach bardzo wybredny i musi mieć najlepszy, najmodniejszy i wogóle. Dotarł gdzie miał dotrzeć i przed spotkaniem poszedł do toalety odświeżyć się więc znowu ściągnął marynarkę i kamizelkę. Popatryzł w lustro i go zmroziło..... Hahaha :D:D Spod białej koszuli widoczny był podkoszulek, tyle że damski z koronką :D:D

:D:D:D

Ciesze się że sparwiłam wam trochę radości :) Zwłaszcza w ten pochmurny dzionek. Chociaż ty elluko akurat masz fajną pogodę. U mnie przestało padać !!! Twoje śliczne kwiatki zadziałały :) Genewo jesteś jeszcze?

I Genewa gdzieś nam przepadła :-( Mam tylko nadzieję, że ten deszcz z zachodu, nie przejdzie na wschód. Bo my tu nie chcemy brzydkiej pogody.

Wcale ci się nie dziwę ellulko że nie chcesz tego deszczydła.. Z rańca tak zacinało deszczem, że po 5 minutach miałam spodnie mokre od nogawek aż do połowy ud... Genewa mam nadzieję że jeszcze sie pokaże. A może już śpi na kanapie??

A może Manuel zrobił Genewie kaweczke i zafundował masażyk relaksujący :D i teraz faktycznie jest w objęciach Morfeusza.

W łóżku leży małżeńska para. Żona mówi do męża: - Dawniej przed snem delikatnie ściskałeś mnie za rączkę... On postękując ściska ją za rękę - Dawniej przed snem całowałeś mnie w główkę... On jęcząc podnosi się i całuje ją w głowę. - Dawniej gryzłeś mnie w szyjkę... On chrząka, wstaje i rozgląda się za kapciami. - Ty gdzie? - pyta żona. - Idę po zęby..

dobre dzisiaj taki dzień paskudny :) i solaris znalazłam net jest mały ;) --- dzisiaj testy ciążowe i owulacyjne w nieziemskich cenach www.sklep.starania.pl

Pospałam sobie;) starania_pl, tak się składa, że nasz solarisek, to nie nie solaris z www.forum.starania.pl

O tak, tak,! Dobrze mówisz genewo! jasny przytony wyspany umysł! Tamta solaris to nie ja, aczkolwiek serdecznie pozdrawiamy EWĘ!!! :):):):):):):) Ja mam takiego pecha już drugi raz z nickiem :) Choć w zasadzie nie taki pech :) Przecież wszystko się wyjaśniło! :) A starankowy solarisek pomógł kiedyś mi :)

Na razaie Babeczki. Spadam do teściowej na obiadek. Miłego popołudnia

Pa, pa, ellulka, smacznego, łakomczuszek chyba z Ciebie;) solarisek

Ależ ci fajnie genewo z tym wyspaniem!! Tak coś czułam przez skórę że sobie chrapiesz w najlepsze!! Ja chyba pójdse już do domu, zrobię pranko i też zalegnę pod kocykiem. koszmarnie jestem śpiąca w taką pogodę. Dobrze chociaż tfu tfu, że głowa nie boli. zazwyczaj przy takiej pogodzie boli.. Za to bolała mnie w sobotę i tak się psoikarżyłam mojemu tacie, a on na to, że nigdy w życiu nie miał bólu głowy i nie wie co to jest... Była w szoku!!! Tyle lat go znam i nie wiedziałam tego. No ale w sumie ludzie się skarżą jak boli, a nie jak nie boli.. No chyba że jest sie gaduladstym solarisem...:O:O

I znowu paskudny chochlik zjada mi \"m\" i w ogóle przestawia literki

Ellulko miłego popołudnia, smacznego obiadku i pośmiałam się z tych zębów, ale co za poświęcenie :D:D:D:D

Facetowi żona zaczęła mówić przez sen. Jakieś jęki i imię Rysiek... Bez dwóch zdań doprawiała mu rogi i facet szybko doszedł do takiego wniosku. Aby to sprawdzić, pewnego dnia udał,że wychodzi do pracy i schował się w szafie. Patrzy, a tu żona idzie pod prysznic, układa sobie włosy, maluje się, perfumuje i w samej koszulce nocnej wraca do łóżka. W tym momencie otwierają się drzwi i wchodzi Rysiek... Super przystojny, wysoki, śniada cera, czarne, bujne włosy - jednym słowem bóstwo. Facet w szafie myśli: \"Muszę przyznać, że ten Rysiek jest niezły, ma klasę!\". Rysiek zdejmuje powoli koszulę i spodnie, a na nim stylowe ciuchy, najmodniejsze i najdroższe w tym sezonie. Facet w szafie myśli: \"Szlag, ale ten Rysiek, to jednak jest zajebisty!\". Rysiek kończy się rozbierać od pasa w górę, a tu na brzuchu mięśnie krateczka - kaloryfer, wysportowany. Facet w szafie myśli: \"Ten Rysiek, to ekstra gość!\". Rysiek zdejmuje super - trendy bokserki, a tu penis - pierwsza klasa. Facet w szafie myśli: \"O żesz ty, Rysiek jest rewelacyjny\" W tym momencie żona zdejmuje koszulę nocną i pojawia się ciało z cellulitisem, obwisłe piersi, rozstępy... Facet w szafie myśli: \"Ja pie.....! Ale wstyd przed Ryśkiem!!

Znam, ale dobre :D

Poranek w alpejskim kurorcie. Na taras wychodzi Anglik i woła: - How wonderful! Wychodzi Niemiec i wzdycha: - Das ist wunderbar! Wychodzi Rosjanin i dziwuje się: - Kak prikasna! Wychodzi Polak i stwierdza: - O kur***...

Rozmawiają dwaj profesorowie matematyki - Dasz mi swój nr telefonu? - No pewnie. Trzecia cyfra jest trzykrotnością pierwszej. Czwarta i szósta są takie same. Druga jest większa o jeden od piatej. Suma szesciu cyfr to 23, a iloczyn 2160. - W porządku, zapisałem 256 343. - Zgadza się. Nie zapomnisz? - Skądże. To kwadrat 16 i sześcian 7

Coś o REGUŁACH: 1. REGUŁY ustalane są przez KOBIETY. 2. REGUŁĄ jest zmiana REGUŁ bez uprzedzenia. 3. Nie ma mężczyzn rozumiejących REGUŁY. 4. Jeżeli mężczyźni zaczynają rozumieć REGUŁY, REGUŁY ulegają zmianie;)