Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 30 tolatka

30paro latki starające się o dzidzie

Polecane posty

To fakt, do morza mam bardzo blisko (100 km), tyle że go gór daleko:( które też bardzo lubię i wtedy to muszę tyle kilometrów przemierzyć, żeby się w te góry dostać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No witam i julkę :) Nie martw się tymi zębami, wszystko da się poprawić, choć faktycznie pewnie ci nieźle dają w kość... Wiem coś o tym bo nie tak dawno robiłam koronki i przeszłam piekło! Brr.. Wszytsko się da podpiłować, poprawić i zobaczysz że będzie oki!! Tylko ta faza przeszkadzania jest straszna wiem.. Postaraj się jak najszybciej zlikwidować ten ucisk, to zobaczysz jak ci się humorewk poprawi!! :) Genewo 8 trzymam kciuki!!!! Hehe a za kukam sorki ;) Mam nadzieję że się przyzwyczaicie do niecodziennych moich określeń :) Może chociaż drobny uśmieszek kukanie wywołało?? Jeśli tak to wszystko pod kontrolą. A tak poważniej trochę rzecz ujmując niegroźnie wesoła jestem ;) To pewnie i opis endo ci się podobał??? :) Eee...przyzwyczaicie się??? chlip...chlip..;) Nie podałam maila, wiem.. wyjasnie, napisze na wasz ze swojego. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
solaris, Twoje błędy są fajnie. A mnie interesują, jakby tu rzec, chyba zawodowo;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki solaris za pocieszenie:), mam nadzieję że będzie dobrze. Podziwiam Cię, że zdecydowałaś się na koronki, ja myślałam o tym ale się bałam. Mam martwą jedynkę, którą musiałam zabezpieczyć żeby mi się nie złamała, zwłaszcza że zęby wyprostowały się. Byłam na kilu konsultacjach w sprawie koronki i wszyscy zachęcali ale ja nie byłam przekonana, bałam się tego piłowania zęba. W końcu trafiłam na dentystkę, która powiedziała mi że szkoda zęba, póki jest własny to warto go utrzymać jak nie jest bardzo zniszczony i faktycznie udało się:) Zrobiła mi licówkę kompozytową, a dodatkowo zabezpieczyła zęba od śrdoka śrubą i ząbb wygląda ładnie. A napracowała się bardzo i dlatego już wiem dlaczego dentyści tak zachęcają do koronek:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D:D No to super genewo! Uśmiech potrafi rozświetlić dzień a kosztuje mniej niż elekktryczność :) No i sprawdzimy przy okazji czy to zaraźliwe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jejkuuuu urlop... Julko więc ja mam cztery koronki!! Wszystkie robiłam za jednym przysiadem. jestem zadowolona. wyglądają zupełnie jak moje tylko są ładniejsze :D teraz mam przesliczny uśmiech!! Wreszcie !!! I powiem ci że tez się straszliwie bałam!! A teraz to już spoko, jak nastepne pójda to będę dokładać. wolałabym mieć swoje, ale cóż.. zęby po tacie mam ..tzn ich słabość i kruchość. Tak więc za dużego wyboru nie miałam. To nie takie straszne. I serio wcale a wcale nie widać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Solaris naprawdę podziwiam. Ja kiedyś z pewnością będę musiała i tak zrobić koronkę bo nie wiem ile ten ząb wytrzyma i jeśli dało mi się na razie odwlec tą chwilę to się cieszę, więc mam świadomość tego że zrobić kiedyś tam zrobię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o matko, jak przeczytałam jakie macie problemy z ząbkami, to mi ciary przeszły po plecach... Ja chodze tylko raz w roku na badanie kontrolne, a ostatni raz miałam problem z żebami 7 lat temu. Zdrowe zęby odziedziczyłam po dziadkach. Jakże jestem im wdzięczna:) Trzymajcie się Dziewczyny, będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D:D:D to ja już wiem gdzie nasze bociany :D Przepraszam genewo! Skojarzenie było szybkie i silniejsze od powagi sytuacji 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A z ciarkami po plecach to masz całkwitą słuszność. To było strasznie okropne przeżycie.. ale oszczędze opisu, bo niektórzy mają to jescze przed sobą. Julka a do licówki nie trzeba piłować zęba? Bo mi się wydawało że trzeba przód spiłować..ale może się mylę, bo nigdy licówki nie zakładałam. Wiem tylko że sądziewczyny, które robią licówki na zdrowych swoich zębach bo chcą mieć całkiem białe. No na coś takiego to bym nie poszła no ale.. Niektóre też robią operacje plastyczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czasami do licówki trochę się piłuje zęba ale nie tyle co do korony. Ja akurat nie musiałam bo wszystkie zęby mam proste i nie było takiej potrzeby. Zresztą kiedyś miałam na tym zębie robioną licówkę i wtedy faktycznie ząb był piłowany, więc nie musiałam robić tego teraz. Licówki to nic innego, jak nakładanie materiału (kompozytu) na zęba. Właśnie genewa, jak się ma solidne postawy genetyczne, to nie ma się problemu z zębami, a ja niestety mam po rodzicach i muszę o nie dbać bo chcę je mieć jak najdłużej:) zdrowe i swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaaa to takie buty..plomba na wierzchu?? jestem ciekawa jak to wygląda? Genewa plasss odezwij się bo siedze cała zdenerwowana zagryzając pazury (już nic nie zostało) i się zamartwiam że mnie z lekka poniosło z żartem..:O :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mówię Wam, masakryczny dzień mam w pracy. Właśnie była u mnie kobieta, która próbowała załatwić swoją sprawę płaczem, wykazała całkowitą odporność na racjonalne argumenty. Co za technika manipulacyjna... Normalnie czuję się sponiewierana. Już o jaskółce zapomniałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no a ja 1/3 roboty... Podanie właśnie wypisałam tylko kuchnia czy zdążę?? Jutro to chyba strasznie mi się będzie grunt pod nogami palił!! Muszę musze musze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem wykończona, zupełmie, totalnie padnięta. Mam ochotę iść przed siebie i o wszystkim zapamnieć. Kurcze blade, rezygnacja mnie ogarnia. Trzymajcie się i oby nie udzielił się Wam mój nastrój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Genewo nie ma takiej możliwości ;) Odpoczniesz spokojnie na majówce i będzie lepiej. Wiem bidako, że prace do domu niesiesz, ale zawsze to w domu. W każdej chwili będziesz mogła wyskoczyć na swoją ulubiona działkę poryć jak krecik w korzonkach i ziemi :) popatzrysz na zieleń na trwakę :) No i migreny nie będzie. Jutro wpadam na kawę z rana 🖐️ papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale jakie ja mam perspektywy, skoro bidako zostałam;) No tak, chociaż na trwakę sobie popatrzę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Genewa napisz mi nazwiska ttych dwóch lekarzy którzy są tacy dobrzy moze uda mi sie wybrać do nich. Z tymi zdjęciami to fajny pomysl tylko ja mam na kompie tylko ślubne:) ale moze wynajdę cisik innego. No ja na dlugi weekend jadę pochodzić po górach jak zwykle zresztą mimo że w nich mieszkam to i tak zawsze gdzieś w okolice wyskakujemy ze znajomymi. Będzie dobrze dziewczynki u Ciebie genewa też zobaczysz, uszy do góry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarna, to był ranking Lekarz Niezwykły 2005 i uwzględniał lekarzy wszystkich specjalności, więc nie wiem jaką specjalność mają ci konkretni lekarze z Nowego Sącza. A są to: Stanisław Długopolski i Maria Marczyk-Cycoń. Myślę, że to dobrze, że aż 2 lekarzy z N. Sącza znalazła się na tej liście. A ile mieszkańców ma N. Sącz? Z tymi zdjęciami to może być kłopot, bo na kompie mam zdjęcia tzw. tematyczne, czyli z różnych uroczystości. Jak zwykle to bywa, fotografa na zdjęciach brak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OJ WITAM ,WITAM i o humorki pytam ,mam nadzieje że sie poprawiły , a zemną to tak solaris jest w pierwszych 3 miesiącach brania tabletek latalam na usg i wszysko oki tzn. jajeczkowanie do 30mm z pęknieciem endometrium 10 tylko zachodzic tak mówili .. tyle że nic jak narazie , a w między czasie hsg oj nieprzyjemne badanie jak przy porodzie pelno ludzi kolo ciebie a laparoskopie tez mi obiecal tyle ze jeszcze niewiem kiedy bo do niego jade pod koniec czerwca bo ja nie u siebie tyko w duzym miescie bo u mnie to takich sprytnych nie ma sa tylko do porodu a luteinke biore od 16 do 25 dnia cyklu no i teraz zaczelam ten metformax no i tak, moja druga polowa tez az do stolicy jezdz,i prawie oki, tylko jakies jeszcze leniwe moze macie cos na przyspieszenie zeby im dac kopa i to tyle narazie czekam i ukladam sciągi na egzamin bo ja sobie dopiero maturke z technikiem robie i wiecie co, czuje sie jak szczeniak tu sciągi zawzięcie szykuje tu o dziecku mysle normalnie dom wariatów dobrze ze mam urlop juz bo bym niedala rady .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to mnie pocieszyłaś Ateno z tym hsg jak cholera... I jeszcze o humorek pytasz:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie bój sie moge ci opowiedziec jak chcesz dokladnie co robią i czego sie mozesz spodziewac jaki to ból i jak sie zachowac ale teraz pędze z pieskiem bede potem na forum pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie dziołchy, trwaka ślicznie zielona hehe nic tylko kocyk za pazuche i majówka na całego!! Ateno to wielkości masz super :) ja takich nie miałam w poprzednim cyklu. A na plemniczki to już pisałam - pan doktor zaleca szklankę coli na godzinę przed starankami :). Chodzi o zawartą tam kofeinę, która daje spida :). Za maturkę oczywiście trzymam kciuki!!! Chciałam cie jeszcze dopytać bo nie zrozumiałam czy już miałaś hsg? Bo zrozumiałam że miałaś i jeszcze chcą ci robić laparo? cosik się zgubiłam.. No i na nowy dzień odnawiam czar... KTO TU WCHODZI I MYŚLI PŁODZI TEN ZACHODZI :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam piątkowo:) Super ostatni dzień w pracy! Dziewczyny gorąca kawa czeka:) Miłego dzionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
julk_a, udanego wypoczynku:) uściskaj ode mnie morze;) Dziewczyny! Filiżanki z kawą w dłoń i oby ten dzień był dla nas dobry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Wszystkie i serdecznie pozdrawiam z rana.u mnie raczej depresyjno-małpowo niz wiosennie,no ale cóż po upszczeniu 10 łez podniosłam sie z łózka i czekam na@-oby przyszła w terminie.Wyglądam dziś przynajmniej o 5 lat do przodu,no ale trudno taki los .Lecę do robotki .PAKilka dni przed @ świat dla mnie to otchłań rozpaczy,bezsensu,niedoli i diabli wiedzą czego jeszcze.Straszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agatje
Hej. Wstałam, wypiłam kawkę i najchętniej wróciłabym do łóżka, tak mi się oczy kleją. Bardzo zazrdoszczę wa, tego długiego weekendu. U nas taki prawie normalny, trzydniowy. 1 maj tu też jest wolny i wtedy chyba jako w jedynym dniu w całym roku nic nie pracuje. Bardzo mnie to za pierwszym razem zaskoczyło, bo jak to, tu na dalekim zachodzie, w kraju okrutnych kapitalistów, takie rzeczy??? Serio. Belgowie są mistrzami dni wolnych, w okresie czerwiec - sierpień prawie nie ma tygodnia bez jakiegoś dodatkowego wolnego dnia. Przynajmniej w fajnym okresie :) Kikunia8, częściowo odpowiedziałam na twoje pytanie. Gwoli ścisłości dodam, że mieszkamy w części niderlandzkojęzycznej, w przepięknym zielonym Limburgu. Większość mieszkańców pozostałych części nabija się z limburskich wieśniaków, ale ja jestem przeszczęśliwa, że tu mieszkam, chociaż trudno mi się przyzwyczaić, jako pannie z miasta do tego, jak bardzo ludzie są względem siebie otwarci i wszyscy ze wsyzstkimi rozmawiają. 20 lat temu była to część tak ajak śląsk. Z kopalniami wszędzie, brudem, napływowymi robotnikami ( jestem ze śląska to wiem ). Po zamnięciu ostatniej kopalni przekształcono Limburg w najzieleńszą część Belgii. Z ogromnymi sadami, farmami itp. itd. Mnie się zawsze marzyło mieszkanie w takiej okolicy. Więc przez przypadek udało mi się spełnić jedno z moich marzeń :) Genewa, my też jeszcze nic w orgodzie nie mamy poza zimującymi kwiatami i krzakami oraz chwastami. Jakby jednak nie było, 1 maj tuż tuż, więc pora myśleć o sadzeniu. Nie martw się za bardzo tym szpitalem. Ja też miałam potwornego stresa, jak musiałam pójść na moją laparoskopię. I pewnie niedługo będę musiała znowu się udać na wycięcie kolejnego kawałeczka szyjki macicy, bo mój koszmarny wirus brodawczaka nie chce się poddać i stale nadgryza mnie od środka. Już się nie mogę doczekać na szczepionkę, która będzie uodparniać na ten najgorsze jego odmiany powodujące raka szyjki macicy. Myślę, że pod koniec roku się załapię. Ok, lecę do maluchów z butelkami. Miłego dnia wszystkim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×