Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 30 tolatka

30paro latki starające się o dzidzie

Polecane posty

Genewa ja myśle że w Twoim przypadku \"im dalej w las tym ciemniej", tzn boisz się uplywającego czasu i coraz bardziej chcesz i to chyba dziala odwrotnie tzn im bardziej chcesz tym mniej wychodzi. Jak wynika z Twoich wypowiedzi jesteś zdrowa i Twój mąż tez wiec pochowaj wszystkie mądre ksiażkii spróbuj odpuścić jeden cykl tzn nie starajcie sie wymyśl sobie jakiś pretekst, nie licz dni, nie wpisuj się do tabelki, nie wyznaczaj kolejnego terminu @ tylko kochaj się z mężem jakbyście byli dopiero po ślubie:) moze to coś pomoze. Ja dopiero wczoraj zaczęlam sie zastanawiać który to dzień cyklu, bo przez ten majowy weekend i przez myślenie o wyjeździe zapomnialam o wszystkim. Nie wiem czy to pomoze, ale na pewno nie zaszkodzi.Ja wierzę ze zostaniesz mama i będziesz naprawdę dobra mamą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Panufcy100 niestety nie mogę Ci pomóc bo mam bardzo regularne cykle a wypisanych przez Ciebie leków też nie biore. W to ze nie bylo owulacji to nie wierz tak do końca, na innym topiku lekarze powiedzieli dziewczynie ze nie bylo owulacji a potem się okazalo ze ona jest w ciązy wieć trzymam za Ciebie kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pafnucy, myslę, że nie ma się co zastanawiać, tylko trzeba biec do gina i zobaczyć, jakie są przyczyny tak długiego cyklu. Skoro masz pewność, że to nie ciąża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarna, ja rzeczywiście boję się upływającego czasu, ale chyba jeszcze nie panicznie. W tym ostatnim cyklu nie liczyłam dni, bo czas płodny wypadał w okresie okołoświatecznym i nie miałam wtedy do tego głowy. I to był dobry czas, taki właśnie na luzie, ale jak widać efektów nie ma. W ubiegłym roku byliśmy w Rzymie, tam też pełny luz. Myślę, że głównym powodem braku efektów u nas jest stresująca praca. Z pracy nie zrezygnuje, mogę tylko zrezygnować z funkcji kierowniczej i zrobię to w najbliższym czasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tą pracą też masz rację, moja gin powiedziala ze jak się jest nauczycielem to trudniej zajść w ciąze zwlaszcza ze nie ma dnia zeby Cię malolaty nie wkurzaly, zwlaszcza w gimnazjum gdzie jest chamstwo ( z tymi gimnazjami to poroniony pomysl - klasy 30 osobowe i same nabuzowane hormonami nastolatki). Jak to ktoś określil- gimnazja to wylęgarnia kryminalistów. Więc ostatnio powiedzilam sobie że szkoda mojego zdrowia na te bachory - nawet myślę o zmianie pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, ja jak zrezygnuję z zarządzania, to po 4 latach, raj się chyba dla mnie otworzy. Pracy nie mogę zmienić, nie przy moim zawodzie, ale wreszcie wrócę do tego, co kocham robić najbardziej. A z gimnazjami to masz rację, najgorszy wiek i to wszystko razem stłoczone, hormony buzują. Wiem coś o tym, mam siostrzeńca w 3 gimnazjum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A masz mozliwość zmiany pracy? A Twój mąż coś znalazł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pafnucy100
Oj stres w pracy potrafi zaburzyć wszelkie cykle...wiem coś o tym, bo odkąd przenieśli mnie do innego działu 3 miesiące temu nie mam spokoju i wszystko warjuje... Do gina popędzę, ale dopiero 9 maja jak wróce do domu, chyba ze @ wcześniej przyjdzie, dzięki za słowo wsparcia, bo bywa ciężko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pafnucy, a masz jakieś odczucia, coś Cię boli, czy wszystko o.k.? Miałaś badane hormony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pafnucy100
boli mnie i owszem prawy jajnik, właściwie bolał wczoraj :-) hormony miałam badane i właściwie nie przekraczają one norm drastycznie np. prolaktyne miałam 125, gdy norma to 120, ale i tak biorę 1/2 tab bromergonu...jakieś dziwne to moje pcos.. biorę te leki od 6 miesięcy i tylko dwa razy udało się wywołać owulację :-( A teraz ten brak @ ale zakupiłam wiesiołka i mam nadzieję, że z nim zdziałam więcej !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Genewa ze zmianą pracy to nie wiem , chcialabym ale moze być trudno. Na razie pracuje w gimnazjum i liceum i szukam czegoś. Mąż stalej pracy nie znalazl, ale jak do tej pory ma mnóstwo zleceń, mój brat dal mu namiary na kolegę u którego teraz dorywczo pracuje, oczywiście na tzw. fuche - robią jakieś pomiary potem mąż rysuje plany itd. Cieszymy się że chociaż tyle, zawsze to coś na poczatek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie znam takich norm dla prolaktyny, jakie podałaś. Trzymam kciuki, żeby sprawa się u Ciebie wyjaśniła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem dzisiaj okropnie zmęczona, a nic takiego nie robilam, tzn. tylko niewielkie zakupy pranie i prasowanie naszych ubrań po wyjeździe. Ale to chyba przez pogodę no i zaczynają mnie piersi pobolewać. Ech to nasze babskie życie albo coś boli albo kluje albo swędzi:):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarna, nie myslałaś o pracy tylko w liceum, tam jednak trochę spokojniej niż gimnazjum? A twój mąż ma szansę na coś stałego? Nie myśleliście o ewntualnej zmianie miejsca zamieszkania. My podjęliśmy kiedyś takie ryzyko i nie żałujemy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PaFnucy100 a czy to Twoje PCOS zostalo na 100% zdiagnozowane???? Jakie masz objawy???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz rację z tym babskim życiem:), ale nie myśłałaś o tych swędzeniach przed staraniami, co nie? Ja też jestem dzisiaj zmęczona, ale to dlatego, że @, a poza tym znowu pracowałam w ogródku. A etraz próbuję coś tworzyć przed komputerem, ale marne efekty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normy prl
to 25, w innych jednostkach do 511

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normy prl
:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja chętnie pracowalabym w liceum ale tam gdzie teraz pracuję jest malo godzin więc etat mi się nie uzzbieral, a w większych liceach miejsca obstawione no i liczą się przede wszystkim znajomości a nie umiejętnosci. Mąż ma na razie jeszcze dwie możliwości pracy a co z tego wyjdzie to zobaczymy. O zmianie miejsca zamieszkania na razie nie myślimy, ale jak będzie to konieczne to kto wie. Ja lubie moja miejscowośc nie jest za duża i nie za mala no i blisko gór które kocham. Nie przepadam za dużymi miastami, nie lubie tloku i brudu dużych miast. Jak studiowalam w krakowie to w czerwcu nie moglam się doczekać kiedy wyjade, chociaż Kraków jako miasto studenckie też ma swój urok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normy prl
zalezy od laboratorium , ostatnio na druczku miałam do 29

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie oczywiście że nie myślalam o swędzeniu przed starankami:):):) to jest przyjemne swędzenie:):):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rzeczywiście, jsteś blisko gór i to jest fantastyczne. Ja też nie narzekam na moje miasto, lubię je, bo ma zupełnie niepowtarzalny klimat. Wolałabym być bliżej gór, bo też je uwielbiam. Moje najfajniejsze wakacje w Polsce, to zawsze były Bieszczady. Wciąż mam mnóstwo znajomych z poprzedniego miasta i często tam jeżdżę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i na dodatek normy jakieś nieśmiałe chyba są?!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Genewa znowu zapisalyśmy calą stronę oczywiście przy pomocy Pafnucy:):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normy prl
nie w temacie topiku ot tyle a normy w paluszku ;-) oki pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też mam normy w paluszku:) i to małym:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×