Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość

przygotowania w toku- bo ślub w tym roku

Polecane posty

nie slyszalam z tym badz grzeczna/ badz grzeczny, dobre ;) my tez sie nie zwracamy do siebie po imieniu, ale na obraczkach wygrawerujemy chyba jednak swoje imiona (na mojej P, na jego moje) i date slubu, bo slubujemy sobie jednak uzywajac imion, wiec i na obraczkach moze tak byc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to co bo ja księżniczka jestem:) A tak na serio ja wiem, że tutaj jak pisze kilka osób naraz często jakaś wypowiedź umknie ogólnej uwadze, dlatego czasem jak chcę żebyście na coś zwróciły uwagę to to mocniej akcentuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale sie tu filozoficznie zrobilo madrze piszecie dzioluchy (to bylo w gwarze by the way) agatka ty to jestes nasz topikowy pieszcoch - maly slodki i rozpuszcony ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to co cos w tym jest z tymi imionami, ale mi się najbardziej podoba semper fidelis i badz grzeczny/a, bo to takie inne niż wszyscy mają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marcy nie taki mały 171 cm i 60 kg żywej wagi;) Ale rola forumkowego pieszczocha zdecydowanie mi odpowiada:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj nadajesz sie do tej roli nadajesz nie przejmuj sie ja tez mam 170 tylko niestety duuuuuuuuuzo wiecej zywej wagi ale ze kocham jedzenie do nieprezytomnosci z oduchdzania nici wiec sie nauczylam zyc z tym jak wygladam :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marcy ja tam nawet nie próbuję się odchudzać, bo wytrzymuję średnio kilka godzin;) Wiecie, strasznie podoba mi się ten walc Kunickiej, i słowa ma ładne, i niedługi jest;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny wklejam wszystkie grawery jakie znalazłam Semper Fidelis na zawsze wierny/a Chce się z toba zestarzec Amor vincit omnia ( miłość zwycięży wszystko ) 1. żeńska: Ubi tu.. męska: ... Ibi ego co znaczy : Gdzie ty , tam i ja 2. \"Zawsze na mnie tak patrz \" 3. żeńska: Całym sercem... męska: ...aż dokońca świata 4. KIEDY SPOJRZYSZ - PAMIĘTAJ 1) męska: KOCHAJ I..., damska: ...CZYŃ CO CHCESZ 2) damska: CAŁYM SERCEM, męska: AŻ DO KOŃCA ŚWIATA 3) JA CIEBIE TEŻ... 4) NA ZAWSZE, AMEN 5) ALL YOU NEED IS LOVE 6) CHCIAŁBYM (CHCIAŁABYM) SIĘ Z TOBĄ ZESTARZEĆ 7) AND NOTHING ELSE MATTERS KIEDY SPOJRZYSZ - PAMIĘTAJ 9) W KOŃCU CIĘ ZNALAZŁEM (ZNALAZŁAM) 10) KOCHAŁEM, KOCHAM, BĘDĘ KOCHAĆ 11) DZIŚ I NA ZAWSZE 12) Męska: BĄDŹ GRZECZNY...., damska: BĄDŹ GRZECZNA.... 13) TO JEST WŁAŚNIE ODWAGA 14) ZAKOCHANI....NIEROZŁĄCZNI 15) Męska: TWOJA PRZYTULANKA, damska: TWÓJ WARIAT, 16 WARTO BYŁO CZEKAĆ 17) 1997-2002-NADAL WYBRAŁBYM CIEBIE 1 BEZ RESZTY TWÓJ 19) YOU\'RE STILL THE ONE! 20) JESTEŚMY KOWALSCY \"serca złączone... w jednośc uchwycone\" Ama, si vis amari\", czyli \"Kochaj, jeśli chcesz być kochanym na damskiej bedzie Składam serce... na meskie ...w Twoje rece

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to co zgadzam się z Tobą z Agaty wielki pieszczoch własnej osoby jest :P ale to fajne. Ciągle płacze jak ktoś jej nie odpowie :P ale to już właśnie Nasza Agatka jest :D:D:D:D Na obrączkach będziemy mieć wygrawerowane Nasze imiona i datę ślubu. Takie normalne, przyziemne nic z łaciny takie pospolite :P:P:P No to co czy Ty nie jesteś lubiana!!!!!????? Jesteś tak samo lubiana jak wszystkie fafeterki :D 😘 wielki buziak dla Was dziewuszki 🌻😘 Zabulina jak jesteś jeszcze to poproszę o przesłanie ankiety :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
strasznie mi sie podoba \'nothing else matters\' az zaluje ze juz mam wygrawerowane zmykam dziewczynki moze zajrze wieczorem a jak nie to do jutra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A zapomniałam dodać, że wesele szykujemy na 90 osób. Planujemy bo nie wiem ile osób dopisze a ile nie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabulina zgadzam sie z Tobą! Ja też jak tylko się pojawię to mam wrażenie że piszę sama do sibie :P Wszystkich wywiało hmmmmm szkoda :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
---kasiak ja jeszczejestem!!!! jesli mowa o monologach---to chyab ja najczesciej mówie do siebie:-P ale cóż 🌼 - dla wszystkich fafetek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się żegnam. Na mecz idziemy;) Papa i oczywiście walc nie przeszedł, ech musicie się uzbroić w cierpliwość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, jeszcze w biegu pisze, więc teraz ankiet nie wyślę - ale dziewczyny, co Wy w ogóle robicie - te ankiety to są nudy na pudy, jak chcecie mnie ciut lepiej poznać, to Wam poprzysyłam specjalizacyjną - króciutka, bo taki był wymóg:) Agatka, no chyba na mózg ci padło :D Najpierw wypisujesz, ze Kasiak Cie zdradza, a potem wmawiasz mi w brzuch dizecko w postaci nie lubienia Cie:) Melduję, że Ci się nie udało mnie do Ciebie zniechęcić, bo mnie nie tak łatwo :D A wrednej diagnozy tez Ci nie postawie :D Dziewczyny - to faktyznie poważnie się zrobiło... Nie wiem, jak to jest u Was, ale ja nigdy, ale to nigdy nie miałam wątpliwości, że to TEN... I nie ma sensu gdybać, bo człowiek to nie jest kiecka, co się może \"okazać za ciasna\" albo \"przetarta\" i trzeba ją w związku z tym wymienić... Szczęście każdego z Waszej Pary leży w dłoniach tego drugiego. Trzeba mieć siły, żeby to ukochane serce zawsze nieść ostrożnie, nawet, jeżeli jest się zmęczonym i złym - bo ono ufa nam bezgranicznie. Miłości nie deklaruje się raz na całe życie. Ją się wybiera. Każdego ranka, przy każdej kłótni. Miłość naprawdę ma wiele z aktu woli. To nie szczenięce zakochanie, które \"może minąć\". Powiem Wam tyle - małżeństwo BARDZO WIELE zmienia w związku. To nie jest \"papierek\". Rodzi się coś nowego i bardzo wrażliwego. Rodzi się wspaniały świat, który trzeba pielęgnować. A zmiany są tylko na lepsze! Miłość nie \"mija\". Najwyżej odchodzi, jeżeli nie czuje się ważna ani potrzebna. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabulina piszesz bardzo mądrze!!!! Zgadzam się z Tobą w 100 %. Boję się tylko tego, że czasem (np teraz) mam takie wrażenie że mam go dość. Chętnie bym wszystko ucieła, zerwała i odwołała ślub. Wiem, że to wszytko z powodu problemów i stresu związanego ze ślubem. Wiem, zdaje sobie z tego sparwę, ale jednak teraz mam go po prostu DOSYĆ!!!! Wszystko mnie w nim teraz wnerwia to że do mnie wogóle mówi, że ciągle mnie przytula, że jest obok!!!! Nie ma go teraz pojechał z mamą na cmentarz. Mama jego sadzi kwiaty na grobach, ale mierxi mnie to, że zaraz przyjedzie, że będzie taki SŁODKI :P Chyba już warjuję!!!! Wsztstko mnie dzis denerwuje, i denerwuje mnie to że doraz częściej mnie wszystko denerwuje i wkółko to samo!!!!! Wpadłam w błędne koło co to jest do cholery przesilenie wiosenne czy co!!!! Chcę się tego pozbyć bo przez to mogę wszystko sknocić!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Senioritka odsłuchałam cały walczyk. Jest śliczny i podobnie jak ten drugi taki baśniowy :D rozmażyłam się lalalalalalalaaaaaaaa...........:) Ale wydaje mi się, że ten pierwszy jest ładniejszy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest jeszcze ktos zapraszam na \'marcy - reaktywacja\' w koncu w domku o normalnej porze pobilam chyba rekord w tym tyg 19 i ja w domu, hurrrrra:-D zabulina bardzo mi sie podoba metafora o noszeniu serca dla ciebie ❤️ o czym pisalas specjalizacyjna? ja chetnie poczytam w wolnym czasie a z ankietki sie chcialm posmiac bardziej niz sie psychologicznie doksztalcac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane moje, wszystkie :D Jestem w domku i lecę za momencik szorować szafki w kuchni... oj oj, tyle ich... tyle... Ja zaniosę obrączki do złotnika, który je robił, niedaleko pracy :D poproszę o wygrawerowanie na każdej z nich Na zawsze... (kursywą) Tak kiedyś sobie obiecywaliśmy, przy blasku księżyca i nie tylko.... Zabulinko, masz rację, miłość to nie szczeniackie zakochanie. To jak kwiat, który trzeba nieustannie pielęgnować, by się rozwijał. Miłość wymaga od nas bezgranicznego oddania i odpowiedzialności. Przysięgając na zawsze, w zdrowiu i w chorobie - musimy czuć, że to naprawdę to i że uczynię wszystko, aby nasze małżeństwo było zgodne, szczęśliwe i trwałe (tak łącząc dwa w jednym cywilno-kościelnie). Tyle razem przeżyliśmy i przeżyjemy już razem wszystko.. i już do końca, a nie będzie końca.. bo prawdziwa miłość nie kończy się nigdy, po prostu nigdy. To nie jest jakaś moja romantyczna fanaberia, przeżyliśmy razem 6 lat prawie, dużo dobrych i pięknych chwil i wiele ciężkich przeżyć. To z czego składa się przecież życie.. Nikt nie obiecuje, że bedzie usłane płatkami róż... Jestem pewna, że to TEN... Całuski, zmykam myć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochane moje, właśnie wróciliśy z tańców i wszystko mnie boli... ale jeszcze skrobnę, zanim mi ręce uschną:) Pzede wszystkim - dzięki za pozytywny odzew. ja wiem, że wy to przeżywacie podobnie - inaczej nie byłoby was tutaj, nie dzieliłybyście się troskami i radościami... Do tego potrzeba wrażliwości, która otwiera oczy także i na miłośc - a może kolejność jest odwrotna? Kasiak - to, co piszesz, jest supernormalne:) Widze, ze i mężów - ja dzisiejszego, ty przyszłego - mamy podobnych - z tą słodyczą:D Ja też przeżywałam takie napady - wydawało mi się, że to źle, że on się nie wścieka tak jak ja, że jest słodki i dobry - i to tak naprawdę, nie po to, aby mnie jeszcze bardziej zdenerwować. Nawet myślałam czasem, że to... niemęskie. Do czasu, kiedy spróbowałam sama być podobna... to wymaga tysiac razy większej siły niż wściekanie się i naprawdę świadczy o dojrzałości!! Mając obok siebie kogoś, komu czasem odbija tak, jak mi, nie przetrwałabym w związku nawet roku!!! A tak - on jest opoką i punktem stałym w całym moim wszechświecie... Co nie zmienia faktu, że czasem to wkurza. także dlatego, że taka oaza spokoju powoduje wyrzuty sumienia, że samemu isę tak nie potrafi.... A w ogóle - przygotowania ślubne niektórzy nazywają pierwszym krokiem do rozwodu:) Tyle przy tym nerwów, gonienia i \"dościowania\". nie przejmuj się, Kasiak. To norma:D Gorzej, gdybyś miała poważne i spokojne wątpliwości, czy to TEN. Ale takie wnerwianie się - to nic:D Zagryź ząbki i bij w poduszkę:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marcy, to poślę ci tą parodie kwestionariusza, która może doprowadzić albo do śmiechu, albo do płaczu:) A precę specjalizacyjną ze ścieżki \"pomoc psychologiczna\" pisałam na temat towarzyszenia pewnej umierającej, obcej osobie, z którą spotkałam sie na praktykach. Trochę smutne, a trochę krzepiące - tylko napisane takim moim specyficznym językiem i mocno podlane fenomenologią, więc może nie być klarowne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
damy rade dziwczyny od tego jest wlasnie nforum zeby sie wygadac i dojsc do konstruktywnych wnioskow a w domu byc ucielesnieniem spokoju i dobrego humoru ;-) zabulina - tak z innej beczki - gdzi ty mialas wesele i jakie jest twoje ulubione miejsce w bb ps podziwiam za determinacje z tancami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My mieliśmy wesele w sali bankietowej w Janowicach - to takie połączenie dwóch sal - jedna wyłożona parkietem i z miejscem dla orkiestry, druga - kafelki, bar etc. Między nimi - rozsuwane drzwi na całej długości ściany. Lokal naprawdę super. NIełatwo było znaleźć cos na tyle osób w okolicy BB. A nasze wspólne ulubione miejsce to... przegibek:) Tam pierwszy raz trzymaliśmy się za ręce. I klub \"Oskar\". Tam pierwszy raz rozmawialiśmy :D Teraz mykam, pewnie odezwę sie dopiero jutro, bom skonana. To jest dobre słowo \"determinacja\". Tylko zastanawiam się, w zasadzie po grzyba :D Nie no, żartuję. To fajnie jest bardzo umieć tańczyć - tylko gorzej jest drałowac na lekcje. Coś, jak z moim farboawniem włosów - nie chce się, ale efekt bywa zadowalający:) Gorzej, że właściwie nie ma okazji, żeby takie prawdizwe tańce gdzieś na mieście uskutecznić... pozostają wesela, i to mało które... więc to takie ars pro arte... ale dzis wyraźnie czuję, że to także po prostu sport i kondycyjnie wiele daje:) Papa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to milego dopoczynku zycze zabulina nigdy nie slyszalam o sali w janowicach szczerze powiedziawszy ale never mind

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×