przygotowania w toku- bo ślub w tym roku

Narzeczona tak mam tą piosenkę Bajora na Twój pierwszy taniec. Ale nie mam jej tu tylko w domu. \"TU\" tzn. u Robusia

Na pirwszy taniec wybraliśmy \"Kocham Cię\" Uniatowskiego. Myślę jeszcze o Kancelarii \"Zabiorę Cię właśnie tam\", ale Uniatowskiego jest taka romantyczna hmmmm i to jak to śpiewa ....kocham Cię..... płakusiać będę

cholera, a nie mozna miec dwóch pierwszych tańców????:):):) bo ta Uniatowskiego tez mi sie podoba...jak to jest, jak sie zatańczy pierwszy taniec, to co potem?z rodzicami, czy dalej sobie tańczymy?bo moze na drugi taniec zagraliby Uniatowskiego... Ami, najtrudniej zacząć to nieszczęsne dietowanie...ja po troszke eliminowałam niektóre jedzonka, np postanowiłam sobie, że przez 2 tyg nie jem słodyczy, potem po tych dwóch tyg.-dołożyłam pieczywo(tzn nie dołożyłam, tylko zabrałam:) ), znowu na tydzień, potem ze po 18 nie jem...tak mi było najłatwiej, lepiej niz od razu ze wszystkiego zrezygnowac,...a teraz jak czasami zjem coś \"zakazanego\" to nie rwe włosów z głowy, tylko staram sie potem ograniczyć...tak bezstresowo:):):)

Dziewczyny, a jakie, z jakich kwiatów bedziecie miały bukiety? Bo ja uwielbiam kalie, i z nich chciałam miec bukiet, ale juz kilka osób powiedziało mi, ze kalie są raczej pogrzebowe...a ja chciałam same kalie, związane białą wstążką, bez żadnych dodatków. Ale troche mnie zaniepokoił fakt, że są kojarzone z pogrzebami, i ze śmiercią...

to zalezy o jakie kalie Ci chodzi. moja kuzynka miała przepiekny bukiet z kalii, tylko to była jakas ich odmiana, kolor pomarańczowy, no i nie były takie duże. Ja chciałabym bukiet w kolorze rózowym. macie jakies pomysł?

ja chciałam biełe kalie... http://ewasia.ew.funpic.de/forum/viewtopic.php?t=118&sid=c7d2c4234352312ccb9ff200bc259eb5 tutaj jest ten bukiet, są same kalie, przewiązane wstążką...

czwarty od góry:) Taki chce i konieć...przestaje sie przejmować gadaniem...skoro kwiaciarnie robią ślubne bukiety z kaliami, to widocznie mozna:):):) i taki bede miała...w dodatku sama sobie go zrobie, i 100 zł.w kieszeni zostanie:)

cześć dziewczynki! Ja dziś tak szybciutko:) Ewa - gratulacje króliczków!!! Ja sama też chodowałam przez lata:) Tylko trzeba małym zapewnić absolutny spokój, bo królice to histeryczki i są skłonne pożreć małe gdy się zdenerwują. Co do fotografa - jest całkiem fajny, tylko że część zdjęć robi na modelach - a tego nie znoszę!!! To jest oszukaństwo i trzeba patrzeć wyłącznie na te, na których ludzie są nieprofesjonalnymi pozowaczami:) Ami - stronka w przygotowaniu, więc nic nie można zobaczyć:) Hej Narzeczona!:) So long, so long...;) Ja tę piosnekę uwielbiam, a i Bajora lubię bo jest miły dla fotografów:) A kalie - widzisz, Marcy też je chce, a mama jej naopowiadała o tych pogrzebach - są super na śluby!!! Kto to w ogóle wymyślił - to na pogrzeby, to na śluby??? Kwiaty są piękne i jeżeli komuś sie zamarzy, to trzeba tak postąpić i tyle! Mnie osobiście kalie w ogóle nie kojarzą sie z pogrzebami. Ja natomiast miałam bukiet z polnych brazylijskich kwiatów i ziół, tak jak wianek:) A jaką herbatkę pijesz? Ja znalazłam jakieś \"regulavit2\" i piję, ale nie widzę, żeby to jakkolwiek na mnie działało... Dziś właśnie wróciliśmy ze zdjęć próbnych tej pary z Gliwic - mieliśmy to robić w niedizelę, ale lało żabami, więc odłożyliśy:) Hehe, śmiesznie było - tłumy ludzi w tym ich ulubionym zakątku, oni ubrani normalnie, a dookoła skacze fotograf i \"tragarz\" (Misiał;) :D A teraz zamierzam wtranżolić około 0,5 kg lodów - a co!!! Zasłużyłam sobie, a w biodra niech sobie idzie, jak chce:) Kasiak,biedulo!!! Taką robotę to faktycznie trzeba rzucić jak tylko można sobie na to pozwolić, inaczej wylądujesz u mnie na kozetce!!!

własnie sie obzarłam:( makaronik z warzywkami ale w takiiiiiiiiiej ilosci!!!!! eh teraz drineczka wypije i iden poczytac.mam osobowosc ćmy-czytała któras? :):):):):):):):):) tyle radosci na noc dla was fafetki!!!!

------------ZABULNIKO-- oni tj.fotograf[----to ten sam człowiek co kamerzysta:-P wiec powiedz szczerze co o filmikach myslisz a lody.................ehhhhhhhh ja potrafie 1kg na raz!!nesqick albo krówka algidy!!!!!buuuu:(:(:( juz nie mam bioder:(

Ami, jak to - NIE MASZ BIODER? :D Ja mam tym większe, im bardziej skupiam się na .... hmmm... konsumcjonistycznej stronie życia:D To są najfajniejsze ślubne filmiki, jakie widziałam!!!!! NIe mogę powiedzieć, jakim ten gość jest fotografem, ale kamerzystą jest pierwszorzędnym:) no i ma fantazję, polot (i poczucie rytmu;) ) a to nigdy nie jest bez znaczenia w zawodach artystycznych, więc pewnie zdjęcia też ma fajne. Chyba, że to filmiki są jego konikiem. Ale szczerze mówiąc, za takiego kamerzystę na ślubie oddałabym tego gościa, co nam robił zdjęcia:) w sumie migawkę do póz, w których sie sami ustawialiśmy, mógłby naciskać ktokolwiek, a takiego kamerzystę widzę pierwszy raz w życiu:)

marcy, narzeczona - dzisiaj przypadkiem widzi urywki z 2 autentycznych ślubów - co prawda amerykańskich, ale jednak ślubów - i w obydwu PANNY MŁODE MIAŁY KALIE!! Zobaczcie też na filmiki kamerzysty Ami - tam Panna Młoda TEŻ MA KALIE! Nie wiem, co komuś odbiło z tymi pogrzebami. To kwiaty o bardzo \"nowoczesnej\" formie, pasujące do awangardowych bukietów.

dzieki zabulino!!!!!!!!!! my sie jeszce zastanawiamy ale chyba jeszcze troszke!:):):)):):):):):):) mysle ze to fachowiec:) dobra ide sie kapac!!! do jutra faefetki!!!!!!! aaaaa zabulinko!o takim stylu jak Twój!!!!!!!(ślub)marze!! skromnosc.swoboda.radosc. piekne.

zabulino podaj przykład zdjęc z modelami...jeśli możesz (ze stronki którą ci podałam) No ta moja królikowa jakoś dziwnie się zachowuje....jeśli jutro zajrzę i będą żyły to będzie niemal że cud...lub poprostu to ja jestem panikarą Rozmawiacie o kajlach- kalach(różni ludzie różnie zwą)...ja miałam wiązankę z takich to kwiatów z tym że w kolorach jesieni...połończone z białymi różami...nie było to nic specjalnego...ale nic innego nie pasowało mi do sukienki...ale wiązanki z tych kwiatów są najdroższymi wiązankami (to jeszcze zależy od pory roku...ale jeden kwiat wacha się w cenie 10-18zł)

wszystkie FAFETKI poszły spac.... ;;;;;;;dobraon fafetki,,,,

Ewuś, nie denerwuj się, tylko nie chodź koło małych jeśli nie musisz. I gdybyś zauważyła, że np. ich piski zaczynają słabnąć, to może oznaczać, że samica ich nie karmi i trzeba je karmić z butelki (to nic wielkiego, małe króliczki jedzą raz dziennie, co jest ewenementem w świecie przyrody!) Co do fotografa, to ja nie chcę faceta skrzywdzić czy osądzić niesprawiedliwie, ale rozejrzyj się po ulicy. Tak wyglądają zwyczajni ludzie. I tacy ludzie biorą ślub. Pary zjawiskowo piękne (wg kanonów dzisiejszej kultury) zdarzają się naprawdę nieczęsto. Mi zapala się kontrolka w głowie, gdy widzę zdjęcia takich zjawiskowych par (oboje wysocy jak nie wiem i dokładnie odpowiadający wyglądem wybiegom) pozujących w sposób grożący potencjalnym uszkodzeniem czy ubrudzeniem sukni (Panny Młode w dniu ślubu nigdy na coś takiego nie pozwolą, a i poza dniem ślubu pozostają związane ze swoimi sukniami..). Zobacz na parę, gdzie dziewczyna ma taką grzywkę do samych oczu. Oni pozują kompletnie obok siebie - żadnej bliskości, żadnej więzi tam nie widać (na jednym, jedynym \"przytulonym\" zdjęciu wyglądają bardzo sztucznie i nadal skupieni są wyłącznie na obiektywie). Facet - przystojniak - jest ubrany w czerwony garnitur. Widziałaś kogoś biorącego ślub w czerwonym garniturze??? To ładnie wygląda na zdjęciach - taka moderna, właśnie - grzywka na oczy, garnitur czerwony - ale nie jest często spotykane w rzeczywistości - tak, jak brak więzi pomiędzy młodymi. No i oczywiście - zdjęcia, na których jest wyłącznie zjawiskowo piękna panna młoda upozowana w wysublimowany sposób, bez żadnego pana młodego - a tylko na jakimś jednym zdjęciu na doczepkę jakiś facet z nią stoi. No i miałam wrażenie, że jeden pan młody pojawił sie dwukrotnie:) poza tym - niektóre pary na planie spędzuły prawie cały dzien (sądząc po zmianie oświetlenia i liczbie scenerii) - może to była sesja poza dniem ślubu, a może - sesja profesjonalna acz nieślubna ;) Ale - to są tylko moje obserwacje i to także jako psychologa:) Mogę się mylić na każdym froncie:) Generalnie jednak nie masz się co martwić, bo zdjęcia są bardzo śliczne - także te, na których ewidentnie są prawdziwi nowożeńcy. Dobranoc!!!

A ja nie wiem co mojemu Łukaszowi kupic na urodziny. Może mi pomożecie?

Zabulinko, jakaś Ty życzliwa:):):)! Uwielbiam Cie za to...tak zrobie z tymi kaliami, dziewczyny:)Kupuje, decyzja zapadła:) Dzisiaj oznajmiłam to \"teściowej\", która jako pierwsza mówiła, że to pogrzebowe kwiaty. A co do cen, to ja wcześniej juz pisałam, że chce ten bukiet zrobić sama(uwielbiam wszystko-prawie:P-robić własnoręcznie), chciałabym kupić kalie na giełdzie kwiatowej, i przytulic je do siebie i przewiązać jakimś kawałkiem materiału w kolorze dodatków do sukni, ich łodygi.Podawałam wcześniej linka do takiego właśnie bukietu... Zabulinko, co do tej sesji, to pamiętam, że \"rozmawiałyśmy\", ale wciąż sie z Miśkiem zastanawiamy nad fotografem...Mamy znajomego, który robi zdjęcia, i musimy z Nim najpierw pogadać. Ale Ty jesteś następna na liście, nie ukrywam,że wiele zależy od ceny:)Chcielibyśmy po ślubie jakos sie urządzić, dlatego staramy sie wszystko zrobić po kosztach, bo ślub to piękny dzień, ale tylko jeden, a potem równie pięknych dni, tylko bez białej sukni, będziemy mieć przed sobą, i fajnie by było ładnie mieszkać, a nie da sie ukryć, że na wspomnieniach z wesela ani sie nie wyśpimy, ani nie ugotujemy obiadu:)... To tyle na dzisiaj, wpadne jutro i wyśle zdjęcia na stronke...Spijcie słodko, Panienki:)

zapomniałam...herbatki pije te herbapolu, 3 fazy, kończe własnie drugą. A regulawit też piłam, mieszając z 2 fazą herbapolu, i przyznam, że SZŁO LECIUTKO:):):)Jutro kupie znowu regulawit, i wracam do mojej tylnej bulimii:):):):):) No, dobranoc:):):)

witajcie fafetki:) ojojoj ale mam zaległosci, chyba dzis wszystkiego nie dam rady \"przerobic\" dzionek zapowiada sie cudny, słonko świeci.......

dzień dobry, strasznie się za wami stęskniłam przez ten tydzień jeszcze nie zaczęłam czytać tych 20 stron (!!!) :( więc odpisywać będę po kolei. aha, wczoraj kupiłam sobie w deichmanie butki :) zdjęcia wyśle jutro, bo dziś zapomniałam aparatu. i byliśmy jeszcze we wtorek w usc, pozałatwialiśmy papiery. dziś idziemy po garnitur i butki dla M. no i zapisałam się na fryzurę próbną. dziś będę dzwonić żeby na makujaż się zapisać. jejku, ale mi mało czasu zostało. chyba zaczynam powoli panikować.

--------maniusia------------ja na twoim mijescu tez juz bym gorączkowała:):):) witam fafetki!!!

a udało sie - zaległosci nadrobione:) co do kali fafetki - to ja juz postanowiłam dawno, że mój bukiet bedzie właśnie z nich w połaczeniu ze storczykami:)

agatko stronka coraz fajniejsza - brawa dla twojego lubego:) podesle Ci lepsze zdjęcia i info na maila:) pobyczyłam sie przez tem wekkend długasny i popijam duuuuzo piwa z kumpelami - nadrobiłysmy troche zaległosci w spotkaniach:) maniusa - to juz mniej niz miesiac został - jak tam? a senioritka - u niej tez juz mniej niz miesiac, jak tam u ciebie?

agatka, stronka super. podziękuj ukochanemu :) a z nerwami u mnie coraz gorzej, bo ciągle myśle że nie zdąże ze wszystkim, że o czymś zapomne...

Zabulino-------->jakim smoczkiem???one sa takie maleńki...błagam odp szybko bo one takie słabiutkie Jeśli chodzi o zdjęcia...na nich nie ma żadnego modela...dwie pary które wymieniłaś znam osobiście (a jeśli nie zauważyłaś to tego gościa w czerwonym garniturze żona jest w ciąży(była)na zdjęciach...a garnitur kupił w szmateksie w W-wie(gość ma taki styl), zdjęcia nie są robione w dniu ślubu... Sorki jestem strasznie zdenerwowana tymi króliczkami...

ewo - no smoczków takich malenkich nie ma, spróbuj strzykawka podac im jakies jedzonko, a co wogole jedza takie malusie króliczki? pija normalne krowie mleko?

Hej ślicznotki... Po kilku dniach wolnego tak ciężko było się zwlec z łóżeczka... ech, jedno dobre, że dwa dni pracy i znów wolne... :D no to co, Arana czy Aranka (tak się na początku podpisałam, ale na samym początku).... nie arona80... to inna persona :) W weekend naturalnie grillek, spacery, rower, towarzystwo wyśmienite i laba... nie było mnie przy kompie i jakoś mi tego nie brakowało. Zabusiu, dostałam maile, jeszcze nie odpisałam zaraz to zrobię. Ewka, dzięki za porady szklarniowo-tunelowe, rozumiem doskonale i z pewnością się do nich zastosuję. dla Ciebie. Przykre, że jeden króliszonek nie przeżył... niestety tak już bywa. Też miałam króliszonki kiedyś i jeden mi odchodził dokładnie na rękach... ponoć miał niedorozwój płuc i prz. pokarmowego... Dziś znów babki z kontroli i trochę więcej pracy niż zwykle.... Kasiu, bądź silna. Wiem, że taka sytuacja w pracy wpływa na Ciebie strasznie ... takich pracodawców udusiłabym gołymi rękoma... ech. Tak się zastanawiam, skoro już masz w jakimś miejscu pracy doświadczenie, to czy nie możesz spróbować porozsyłać trochę swoich cv na różne ogłoszenia i spróbować szczęścia? Moje dwie znajome nadal studiują i pracują w sklepach, zmiany sa tak dopasowane, że spokojnie dziewczyny mają czas na wykłady i egzaminy. Spróbuj może... ja trzymam kciuki za Twoje samopoczucie.. mocno.

witam Was kochane po tak długiej przerwie Zdązylam już troche nadrobic - jeśli chodzi o czytanie zaległych stron :)) Ale niestety bede musiala sie przestać czynnie udzielać na topiku, poniewaz mam zwichnieta reke (poślizgnęlam sie - biegnąc do telefonu i ją porządnie ją stuklam przez to bardzo ciezko pisze mi sie na klawiaturze :) W ogole jestem jak male dziecko, nie moge sie ubrac, ani nic pokroic :) Jednym slowem dramat :)) ale bede Was uwaznie śledzic pozdrawiam serdecznie i milego dnia!

Ewa, ja dokarmiałam zakraplaczem kupionym w aptece... a mleko miałam modyfikowane takie jak dla noworodków. Taki zakraplacz około 1 zł.