Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość

przygotowania w toku- bo ślub w tym roku

Polecane posty

Dziewczyny co to za śmieć nam wleciał przez okno????? Pisałam już kiedyś, że rozmawiałam z innym księdzem i powiedział mi że nie potrzebuję zgody mojego proboszcza bo jest to pafaria mojego R. i pozwolenia na ślub nie muszę mieć. Jestem bardzo zadowolona bo to samo bym usłyszała co mx :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marcela ja za wydanie aktu chrztu zapłaciłam co łaska 10 zł. Dałam księdzu 20 i mówię, że reszty nie trzeba a on na to że nie i dał mi resztę :) spoko nie. Ale niestety takie rzeczy nie dzieją się w mojej parafii tylko w kościele gdzie byłam chrzczona. Teraz żałuję że przeprowadziliśmy się na nowe mieszkanie. Nowe mieszkanie nowa parafia, co nie znaczy że lepsza a wręcz przeciwnie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spadaj prosze pokraczko pomaranczowa! a ja nadal nie usłyszałam co planujecie w ramach podziekowan/? aa mój ksiądz to rekordzista chyba ----900zł za ślub(organistke mam swoją) :-P która mnie przebije.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcela82
ja akurat potrzebuję od dziekana z mojej parafii tylko metryki. Ślub będziemy mieli w innej parafii, ale u księdza, który jest na szczęście zastępcą mojego dziekana. Powiedział, że sam się zajmie zaświadczeniem. Tylko mój narzeczony musi iść do swojego i sobie to wszystko pozałatwiać, ale z tym nie powinno byc problemu, bo jego ksiądz jest ok. Podobno mój dziakn sie strasznie wścieka i nie chce się godzić aby brać ślub w innej parafii. Wiadomo, kaska koło nosa przeleci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcela82
900 zł!!! Toż to zbrodnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcela82
Pomysł z zaproszeniem rodziców na obiad czy kolację uważam za bardzo dobry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brrryyy juz po 15 juz pora konczyc prace a ja nadal nie wiem czy jutro pracuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny.... czy ja też mogę poprosić o stronę i hasło, do tej fajnej strony z naszymi zdjęciami???? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiak, racja, nie musisz, ja musiałam, bo bierzemy ślub nie w mojej parafii, nie w miśka, tylko w trzeciej... Od miśka nie wiem, czy bym uzyskała zaświadczenie o zgodzie... bo on nie pokazał się 2 x w kościele od 15 lat.. no, 1x ze mną, jak go pod mankiet wzięłam w niedzielę na mszę. Jego rodzina nie przyjmowała taż kolędy i nie ma ich w papierach. Musiałam u mojego, nawet za te 100 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale nie musisz placic tego 900 zl - tak jak pisalam - ksiadz nie ma prawa ustalac kwoty - zabulina pomoz - na pewno wiesz na jakiej podstawie i mozna to gdzies zglosic ludzie go do tego przyzwyczailibo placa \'zeby wstydu nie bylo\' nie daj sie liczykrupie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do oplat to organista u nas 100 zl a ksiedzu planujemy dac 250 co do podzienkowan to fajny pomysł by zaprosic rodziców na uroczysty obiad my planujemy obrazy zrobic;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odnośnie podziękowań (już bym zapomniała napisać ;p ): Zrobię rodzicom dwa albumy, jeden dla moich, jeden dla jego matki. Wkleję nasze zdjęcia jako dzieci... po jednym, nasze jedno wspólne przed ślubem, jedno wspólne po ślubie i jedno z rodzicami ze ślubu, do tego jakieś teksty...wiersze z podziękowaniem... Nie będzie oczepin ani podziękowań, mój miś ich nie chce a ja to szanuję. Tata jego nie żyje, a matka jaka jest.. ostatnio sam mi powiedział dosyć obrazowo \"Jak ją zobaczyłem z tą miną, to już chciałem zawrócić w drzwiach..\", nie raz nam mówi, że na uroczystość nie przyjdzie, co najwyżej do kościoła... wredna jędza i tyle i nie boję się tego wypowiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny nie wiem czy Wy też tak macie, że jak coś mnie wkurzy to potrafię swoją opinię na głos powiedzieć. Jakby mi tak mój księżulek zaproponował że za ślub weźmie 900 stów to bym mu chyba powiedziała że na łeb upadł!!! Grrrr ale ja jestem niekulturalna!!! Jejku czasem po prostu nie potrafię inaczej. Muszę się kontrolować bo bym chyba wszystkich tych łapówkarzy za łeb wytrzęsła!!!! Już miałam przejście jak przyszło się przygotowywać do bierzmowania, ksiądz mi się zapytał czy ma teraz na głowie stanąć abym przyjęła bierzmowanie, zapytałam sie ile to będzie kosztowało? Bo jak sądzę bez łapówki się nie obejdzie. Oburzył się wielce i powiedział abym przyszła do niego w maju z opanowanym katechizmem i tyle. Poskarżyłam się innemu księdzu a on na to że to jest przecież jego obowiązek aby przygotował mnie do bierzmowania, nie robił żadnych problemów jak tamten łapówkarz!!!! Gnojek!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie czytałam wcześniejszych stron, nie wiem, od kogo chcą 900 zł, ale NIE DAJCIE SIE ZROBIĆ W KONIA!!!! Ksiądz NIE MA PRAWA RZĄDAĆ NICZEGO PONAD KOSZTY ZWIĄZANE Z OPŁATAMI NP. DLA ORGANISTY, JEŚLI GO CHCECIE, WYSTROJU, JEŚLI TO ON ZAŁATWIA, JAKICHŚ TAM MEDIÓW - NIC WIĘCEJ!!!!! Nas ślub kosztował 100 zł, a koncelebrowało go 4 zaprzyjaźnionych księży! Ksiądz żąda 900 zł - idziecie do proboszcza. Normalnie, spokojnie mówicie, że was na to nie stać. Proboszcz rozkłada ręce - idziecie do kurii biskupiej. To normalna istytucja dla ludzi, pytacie, gdzie możecie zgłosić taki fakt. I zgłaszacie. Prosicie, aby nie mówić, od kogo ta informacja - po prostu od parafianki. Mówicie szczerze, że was nie stać na taki wydatek i nie rozumiecie, dlaczego jako członkowie wspólnoty parafialnej macie ponosić takie koszty. Poprosić o uzasadnienie na piśmie (powiedzcie na przykład, że wasza mama nie może przyjechać do kurii, a uzasadnienie musi poznać - zwłaszcza, że nie mogła uwierzyć w taką cenę.) W razie konieczności - po prsotu zmienić parafię. Dlaczego oszust ma uczestniczyć w tak ważnej dla was chwili? Większość księży jest jdnak uczciwa i nie będziecie miały problemu ze znalezieniem odpowiedniego kościoła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcela82
Dobra Babeczki. To może powoli kończymy temat księdza, bo mnie to strażni. Jak z moim liczymy wydatki, robimy liste co i za ile, to jak widzę ile pójdzie na te księdza "wynagrodzenie" to mnie szlag trafia. Chciałam się Was zapytac o inne koszty. Między innymi ile wyniesie Was fryzjer? mam poprostu odłozoną niewielką sumkę i po tym jak zwolniłam sie z roboty muszę wszystko dobrze rozplanować, żeby mi starczyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabulina jak zwykle jesteś balsamem dla oczu ;) Tiki tak pa do zobaczyska :) wypocznij 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pa tiki zabulina - aja tu juz dziewczynom pieje ze nie musza sie zgadzac ale moze twoj autorytet cos zdziala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tiki - tak! Kasiak - słusznie się wkurzasz. Mnie teżzlag trafia, gdy jako katoliczka musze słuchać o takich łachudrach w sutannach. A jak pisałam wcześniej - ksiadz nawet nie udziela ślubu! On tylko asystuje, błogosławi itp. Jak sie wkurzycie, to sobie sami się zaślubcie:) można tak zrobić w sytuacjach ekstremalnych , a takie oszustwo to wg mnie sytuacja ekstremalna. marcela - mnie czesała znajoma, więc nie jestem w stanie Ci pomóc.. ;( niestety takie bardziej zakręcone fryzury to pewnie koło 100.... baby, jaki autorytet???? po prostu sporo czasu spędziłam w kościele i różnych organizacjach w \"kościółkowych klimatach\" i zbyt wielu poznałam księży wszelkiej maści, żeby pokornie schylić głowę jakby co... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marcelina ja za fryzjera będę płacić około 50 zł + próbny ze 30 zł. Paznokcie (dziś się umówiłam) około 150zł. Salon ma bardzo dobrą renomę, a do babeczki, która będzie mi zakładzać pazurki jest rozchwytywana tak więc Kaśka przezorna już dziś się omówiła :) Makijaż jeszcze nie zdecydowałam czy sama czy w salonie, jak ta sama babeczka maluje to będę robić w salonie za około 40 zł, a jak sama to hmmmm około 150 będą mnie kosztowały kosmetyki (korektor pod oczy mam cienie pod oczami, podkład chcę najlepszy, tusz do rzęs chcę wodoodporny i pogrubiający, dobre cienie do powiek, błyszczyk do ust) Dużo tego około 380 lub około 270.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcela82
Ja nie będę miała koka, tylko trochę pokręcone włosy i spięte spineczką z jednej strony. Myślę, że nie powinno to dużo kosztować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jeszcze z tymi księżmi - to szczerze mówiąc, ja czuję nosem, czemu oni tak robią.. Jeżeli ktoś jest mocno praktykujący, zna realia itp to się inaczej (swobodniej) do księdza odnosi, inaczej pyta, ksiądz może go też kojarzyć z widzenia.. natomiast gdy ktoś na codzień nie bardzo z kościołem ma do czynienia, i ksiądz taki paskudny od razu to wyczuje, to zasunie mu takie 900 zł - \"nie chodzisz do kościoła, nie widziałem cię na kolędzie, a zachciewa się śłubu - to masz!!!\" To jest zrozumiałe na takim niskim, robaczym poziomie. A mnie po prostu roznosi - przecież ślub to tak wspaniała okazja, żeby kogoś bardziej przyciągnąć do kościoła! Żeby pokazać, że księża to normalni, myślący życiowo i niepozbawieni poczucia humoru ludzie... Że wiara jest piękna, a kościół to dom, a nie instytucja... A oni robią coś dokładnie odwrotnego. Ilu ludzi skłoni do refleksji nad wiarą taka postawa??? Grrrr....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabulina dokładnie. Ksiądź powinien przyciągać parafian do kocioła a nie odpychać swą postawą na każdym kroku!!!! Jak w maju będzie się rzucał, mam wszystko opanowane na blachę to mu powiem, że ładnie ksiądź dba o dobro i wiarę parafian, nie ma to jak z chęcią chodzić do kościoła. Wiem że do kościoła chodzi się nie do księdza tylko do Boga, ale jestem tego pewna i daję sobie rękę uciąć że Bóg to widzi i nie podoba mu się to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zabulina - przyłączam się grrrrrrrrrrrr marcela - czy ty jestes marcela czy marcelina - pyatm bo ja jestem marcelina i bardzo rzadko mi sie zdarza spotkac kogos o tym samym imieniu za czesanie - mysle ze jak poszukasz to znajdziesz tanio ja wczoraj bylam u fryzjera - zrobila mi baleyage, podciela, uczesala, nalozyla maski i powiedziala mi 100 zl (ale dlatego ze ja mam dlugie wlosy i strasznie gesty - farbu poszlo ze ho ho) chcialam jej dac troche wiecej - ale mialam przy sobie 100 i 50 i dalam jeje to - chcialam je powiedziec - prosze mi wydac do 120 - ale jak zobaczylam jak sie ucieszyla to nic nie powiedzialam - moze glupio zrobilam ale wiem ze ona mnie policzyla po znajmosci bo poszlam z kolezanka z pracy a efekt koncowy jest naprawde fajny - uwazam ze zapracowala na ta kase - tym bardziej ze siedzialam tam ponad 4 godz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcela82
Ja jestem Marcela. Fryzjęrkę już ma zarezerwowaną na ten dzień. Ma najlepszą opinię w mieście i koleżanki mówią, że bierze niedużo a robi najlepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marcy wiem co to znaczy siedzieć tyle u fryzjera :O i bardzo dobrze to też Robek zna :) zawsze się wnerwia jak mówię, że będę za dwie godziny a jestem za trzy lub cztery parę razy zdarzyło mu się czekać na mnie. Cały czas puszczał mi krótkie, a ja pisałam jeszcze pięć minut jeszcze 10 i tak z godzinkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marcy, a jaki masz teraz kolorek? dobrze zrobiłaś, jak ktoś sobie zapracuje, to mu się należy. Napewno miała kobieta dzieki temu z miejsca lepszy dzień, a może i tydzień:) a jak tam z biżuterią? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie, a ja jestem dziwna jakaś - nie używam fryzjera. zawsze mi coś spartaczą, nie tak, jak chciałam.. więc sama sie obcinam, farbuję robię pasemka etc. Kiedyś jak ścianłam się z długich włosów na chłopaka to miałam tylko problem, jak zobaczyć swoje poczynania z tyłu - ale wymyśliłam system luster i bardzo się udąło:D Robię też za fryzjera wśród koleżanek i rodziny;) ale tylko tych naprawdę dobrych, bo wybacza, jakby co;) hehe:) Marcy, a mnie, jak oTwojemu fotografowi, bardzo miło słyszeć, że doceniasz czyjąś pracę i talent :D :D :D :D ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marcy, kochanie, daruj, ale tak słodko się podłożyłaś, że nie mogłam się powstrzymać.. :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×