Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość

przygotowania w toku- bo ślub w tym roku

Polecane posty

wszystkie pouciekały pracować hmm.. tak się zastanawiam, kto Wam będzie zamawiał kwiaty... narzeczony?? ja się trochę boję o ten wybór, a słyszałam, że zwyczajem jest, że to właśnie \"młody\" zamawia, jejku ja Miśkowi musiałabym w tym przypadku mój wymarzony bukiet narysować :P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sama wszystko załatwiam, również zamówienie kwiatów. Wywołałam sobie zdjęcie upatrzonej wiązanki przez Empik i zostawię je florystce ze sprawdzonego zakładu :D Pisąłam już o tym, jak to piękny bukiet miała moja siostra??? pisałam, jej teściowa zamawiała w imieniu syna... koszmar, na grób wstyd by mi było to zanieść, a co dopiero do ślubu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My idziemy razem do kwiaciarni zamawiac bukiet. P. bedzie placil za moj bukiet a czy ja powinnam zaplacic za jego butonierke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też mx większość sama załatwiam, ale jak powiedziałam, że bukiet też to zaraz dziwne odzywki były no to twoja siostra miała nieciekawie:P z teściową razem chyba pojedziemy i zamówimy i mój bukiet i butonierki, bo do świadków też, a kase mamy wspólną więc w sumie co to za różnica:P:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedyś zeskanuję jej bukiet ze zdjęcia.. będzie wam się śnił koszmarem po nocach. My tez mamy wspólną pulę na ślub i wesele, więc rybka.. i tak obydwoje płacimy jednakowo /po połowie :D A za butonierkę przeważnie się nie płaci... gratis do bukietu panny młodej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wybieram sama bukiet i sami placimy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ katka to nie jest chyba zwyczaj, że Młody wybiera bukiet, tylko, że za niego płaci. Zamówić możecie razem, a twój narzeczony po prostu ją sam odbierze w dzień ślubu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane...odezwie się we mnie moja dusza artystki...bukiet zamawia się w odpowiednich kolorach do pory roku i sukni...i lepiej byście zrobiły to same niż później wstydziły się wejść do Kościoła z bukietem zamówionym przez narzeczonego (nie wątpie w dobre gusta waszych narzeczonych) dziewczyny pracuje przy projektacji I zakładaniu ogrodów, a tym samym jakieś rabatki, oczka wodne, altanki...jestem wolnym strzelcem...a dzis mam biegunkę (gdybyście wpadły do mojego ogrodu to nigdy byście nie pomyślały, że właśnie tym się zajmuje...po prostu dla swojego nie mam czasu...ale mam nadzieję, że jak się mi troche powstrzyma to coś tam porobie)(zazwyczaj wysadzam po 15V)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak zwykle na chiwlę:) Agatka ma rację, to Panna wybiera sobie bukiet, rozmawia z florystką etc. Pan tylko płaci i odbiera w dniu ślubu. Mi mój Misiał wręczył bukiet, gdzy przyjechał do mojego domu ze swoimi rodzicami po błogosławieństewo:) Cześć Kiedyś Marnotrawcze:) Ja mam dwuczłonowe, a to dlatego, że moje panieńskie nazwisko jest piękne - piękne, a Misiała ... nieładne:) Gdyby nie kultura i generalny nacik, to on by sobie zmienił na moje... A tak to mam dwuczłonowe. To może i jest niewygodne, na szczeście moje panieńskie ma tylko 3 litery więc dużo problemu nie ma:) Ewuś, a co ty studniujesz? Dziewczyny, w domu moich teściów urodziły się 3 kotki:) Wredni teściowie to na nas zastawili tą pułapkę... jak się kiedyś dowiedzieli, że gdyby były małe kotki, to przyjeżdżalibyśmy pewnie częściej, nagle sobie przygruchali kocicę... no i są kotki, a ja nie mogę się doczekać wizyty u teściów;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
E tam zabuś ty z takim stażem na Kafe przejmujesz się jeszcze literówkami?;) A ja wam się pochwalę, że zaczęłam ślubne opalanie ( na solarium of kors). Planowałam zacząć w czerwcu, ale jestem tak biała, że wstydzę się letnie ciuchy ubierać:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zabulinko to pochwal sie prosze swoim nazwiskiem, jednym i drugim oczywiscie:) jeśli to nie problem ja bede mieć po mężusiu bardzo śmieszne - Bańka a teraz mam jak w adresie e\'mail

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
śmiejemy sie z mamą ze bedą małe banieczki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo jesli nie chcesz kochana sie ujawniac to rozumiem jak najbardziej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tym nazwiskiem to ja mam ogromny problem. Mi się nazwisko Miśka bardzo nie podoba, ale chciałabym się nazywać tak jak mąż i dzieci przyszłe. No i nie chce mi się we wszystkich urzędach wypisywać dodatkowych informacji (leń ze mnie), bo tak by było, gdybym miała podwójne. A Misiek nawet nie chce słyszeć o przejściu na moje. Dziewczyny podsyłam linka http://forum.e-wesele.pl/viewtopic.php?t=1975

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedy dwa lata temu składaliśmy papierki w USC, Pani zapytała jakie nazwisko zamierzam nosić... powiedziałam, że męża.... moje kochanie było tak zdumione, że słowa nie powiedział... a później tylko pytał, jesteś pewna??? i ... jej, jak fajnie.. a myślałem, że zostawisz soie swoje. Kochany jest :D Może byślał, że jak się z jego mamuśką niecierpimy, to nie przyjmę tego nazwiska... ale to nie jej, tylko po Tatku ;) Tatko był kochany, tęsknię za nim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żabulinko.. jak widzisz... i mnie klawiaturka wymyka się spod palców poprawności .. hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojej jesli to bylo niedyskretne pytanie to przepraszam, nie bede juz pytac o nazwiska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czemu tiki niedyskretne? Przecież nikt nie musi odpowiadać jak nie chce. Ja nie naiszę jakie nazwisko ma mój Miś, bo jak by tu kiedyś zajrzał, to by mi łeb urwał:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no pomyslałam ze niedyskretne bo odkad zadałam to zabulinka znikła..........:( ale mam jednak nadzieje ze nie dlatego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zresztą - i tak wiecie, jak M. ma na nazwisko, bo mamy to w mailach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zabulina Marcy pisała wczoraj chyba, że ją ciężki dzień w pracy czeka, więc pewnie pracuje i nie ma czasu, żeby zajrzeć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewuszki!!!! Mam dla Was propozycje: moze kazda z Nas napisze swoje przyszle nazwisko, hmm??? Bedzie fajnie...ktora jest za ??? Moje bedzie brzmialo Potter, hehe...jak bedziemy mieli synka, damy Mu na imie Harry:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAM!!!!!!! Dziewczynki komplet biżuterii jest PRZECUDNY!!!!!!!!!! 🌻 [kwiat ----- to dla Zabuliny!!!!!! 😘😘😘 wielki buziak dla Ciebie Kochana!!!!! 🌻 Partze na niego i patrze i napatrzeć się nie mogę!!!!!! hmmmmm hmmmmm hmmmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niezły pomysł ja również będę chciała przyjąć nazwisko Miśka i już od września 16 podpisywać się będę : Katarzyna GAJEK :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justine ja już wyżej napisałam, że nie mogę.... Misiek dziwnie zaczyna sie ineteresować nami, od kiedy stronkę robi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcela82
Kupiłam te tasiemki i takie małe materiałowe kwiatuszki. Wzięłam dwie rolki tasiemki, białą i różową i do tego są te czerwone kwiatki.Kurde, potrzebowałam ok 80 kwiatków, a okazało się, że jest ich z 200 (też są w formie tasiemki i wzięłam 5 metrów), całość zepnę szpilką z główka z perełką. Była straszna kolejka w pasmanterii i nie mogłam sie zdecydować, bo te wstretne stare baby tak się pchały. Jeszczce miałam takie przypadkowe spotkanie, które podniosło mnie na duchu. Natknęłam się na moich byłych współpracowników. Ex-szef cienko przędzie. I dobrze mu tak! Od trzech miesięcy obroty ma tak słabe, że ledwo zipi. He he he. Świnia ze mnie, ale za to jak traktował mnie i pozostałych pracowników życzę mu wszystkiego najgorszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kasiaku!:D dziękuję za SMSka uroczego:) Wiesz, jeżeli nie chcesz go nosić do śłubu, to zapakuj go sobie może w folię spożywczą (plastikową), bo srebro z czasem się utlenia i ciemnieje. Takie też będize ładne, ale jeśli wolisz jasne, to odseparuj je od tlenu:) Oczywiście można później przetrzeć np. kwaskiem sytrynowym, tylko że te kulki piaskowane będize ciężko, bo są chropowate:) Justine, fajne nawisko:D :D Aczkolwiek rodzice Harrych Poterów kiepsko kończą;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×