Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość

przygotowania w toku- bo ślub w tym roku

Polecane posty

:D uśmiejecie się!!!! np. \"Ciocu wujku bardzo chcemy Was zaprosić na Nasz ślub , który odbędzie się 16 września o godzinie 15 w kościele pod wezwaniem Miłosierdzia Bożego w Blanowicach oraz po ceremoni zaślubin na przyjęcie weslene, które będzie również w Blanowicach na sali\" I co o tym myślicie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
źle mnie zrozumiałas, zabulinka:)On robi tez zdjecia w plenerze, tylko ma swoje studio w krakowie:)ja zdjec w studio NIE CHCE ZA ZADNE SKARBY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
acha - a ten ksiądz, Narzeczona, był bombowy - robił tak nisamowite miny, że myśłałam, że kojfnę! :D Mają Młodzi taką śliczną serię zdjeć, jak przyjmują Komunię pod dwoma postaciami - i kiedy Młody pije z kielicha, ksiądz ma minę, która wyraźnie mówi \"zostaw coś dla mnie!!!\" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do keżdego idziemy na przysłowiowe 30 minut, ale jak gadka się rozkręci a mnie dużo nie potrzeba to siedzimy ponad godzinę do dwóch nawet. Acha i po tym mówimy bardzo prosimy o przybycie itp a oni wtedy dają nam cynk czy będą czy nie. Da się to wyczuć od razu ;) No i mówimy abyśmy wiedzieli na 100% czy będą do końca sierpnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Holly przeslalam zdjecia. wyslalam tez do Agatki jak mi polecila Ewa, ale cos widze ze jej nie ma :) ja osobiscie musze dac tylko dwa zaproszenia, ale na szczescie w jednym miejscu (mieszkaja obecnie razem - kuzyn z zona i chwilowo jego rodzice u nich) wiec nie martwie sie jak to zrobimy - reszta zajmuja sie nasi rodzice (poza trzema ktore dalismy jeszcze w kwietniu) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Narzeczona - teraz rozumiem:) Wobec tego nie piszę uwag, bo już je pisałam ze 100 razy i na pewno pamiętasz;) Co do kamerzysty - to pamiętaj, że jednak ważniejszy jest - wg doświadczenia mojego i zaślubionych koleżanek - jednak fotograf. Film obejrzysz ze 2 x, a zdjęcia będziesz nosić ze sobą, pokazywać znajomym etc. Więc jeśli kamerzysta będzie nie ten tego i w dodatku drogi, to wystarczy, że pokręci was wujek względnie ciocia:) Tak zrobiła też para, którą obsługiwaliśmy w zeszłym tygodniu. Moim zdaniem kamerzyści biorą przeważnie za dużo, jak na stopień późniejszego \"użycia\" ich dzieła. Chyba, ze trafi ci się wybitny, jakiego ma bodajże Ami:) O, właśnie przeczytałam - na topiku PRZYGOTOWANIA też piszą o kamerzystach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co no nauk to juz prawie mamy za soba - cztery spotkania i skupienie zaliczone. jeszcze jedno spotkanie i poradnia dwa razy. i z glowy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sie az boje tego zapraszania :)) Dziewczyny, jak sie Wam wydaje, czy wypada naszych znajomych i przyjaciól \"skrzyknać\" w jedno miejsce np do jakiejś knajpki i wszystkich zaprosic wreczajac i zaproszenia??? Wiem, ze lepiej wyglada jak sie jedzie osobiscie do kazdego, ale my prawie caly czas jestesmy w Krakowie i nie dysponujemy tym czasem.... :O Nie poczulybyscie sie urażone, gdybyscie otrzymały zaproszenie w takich okolicznościach????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Holly, ja uważam, że to dobry pomysł:) W każdym razie ja nie poczułabym sie urażona:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Holly my tak robimy :) mamy zamiar zaprosić naszych znajomych na piwko i pozaprazać wszystkich razem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zabulinka, wysłałam ci linka na poczte:)ale wiesz, My nie bardzo chcielismy własnie kamerzyste, a fotografa bardzo:)Ale znajomy nam polecił takiego jednego:), i w sumie zaczęlismy sie zastanawiac. Ale...mój brat ma kamere, moze wezmiemy kogos do kręcenia, zeby bratu nie psuc zabawy, i to wystarczy...i wtedy Zabulina bedzie miała zajęcie:)Tylko w moich okolicach nie ma nic fajnego na plener:(zawsze mi sie marzyły zdjęcia o zmroku na krakowskim rynku:):):) No zobaczymy, przycisne Miska dzis, i moze sie umówimy w krakowie, jak bedziesz?Jak masz jakieś zywe fotki, to moze mogłabys pokazać...a jak bedziesz cos jeszcze miała ze ślubnych, to podeślij mi na poczte:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie, ze tak myslisz Zabulinka :)) W sumie wszystkich bardzo lubie - chcialabym z kazdym pogawędzic przy kawce, ale nie mamy niestety czasu .... Dodam, ze wszyscy wiedzą o weselu i wiedzą, ze zostaną zaproszeni :)) :)) :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A poza tym ostatnio też zrobiliśmy tak w rodzinie. W jedno miejsce poprosiliśmy wujka z ciotką i ich synem i jego żoną i zaprosiliśmy ich razem. Po pierwsze była luźniejsza atmoswera, a po drugie my mamy mniej kłopotu (oni oczywicie o tym nie wiedzą :) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Narzeczona - nie no, fotografa możecie mieć \"obojętnie - jakiego\", tylko radzę sie zastanwoić nad kamerzystą:) Jeśli macie w miarę dobry sprzęt, to spokojnie starczy w średnio oświtetlonym kościele. Może tylko warto rozejrzeć sie za statywem - ok 100zł, dużo taniej niż kamerzysta;) a film wtedy wychozi bardzo ładny. Tak zrobiła moja kumpela, a miała kamerę zwykłą Sony, nie znam się na modelach, to nie powiem konkretnie. Moze faktycznie to liczy się bardziej jako pamiąka dla dzieci - o tym nie pomyślałam - więc trzeba, zeby to było cyfrowe, bo na taśmie magnetycznej się \"zużyje\". Ja zdjęć w Krakowie będę miałą multum, (Marcy na pzykład:D ) ale to już kwestia detaliczna. Ja cię nie przymuszam do \"skorzystania\" ze mnie, jeśli sobie kogoś fajnego upatrzysz, i bardziej ci się spodoba, to bierz:) Ja mam tylko - poza kwestiami warsztatowymi, które sama ocenisz - tą przewagę, że nie jestem całkiem obca, no i kosztowo was nie zjem:) Ale to nie zawsze jest najważniejsze:) Więc presji żadnej broń Boże nie zamierzam wywierać:D Ja po prostu lubię to robić i ucieszę sie, jeśli będę wam \"obsługiwać\" ślub, ale nie będzie tragedii w żadnym razie, jeśli do tego nie dojdzi:) To naprawdę strasznie cieżka praca i cieszę sie, że teraz mam chwilę przerwy... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już zmykam :( do pracy pora :P tak pięknie na dworze a ja do roboty marsz!!!!!! Do wieczora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tijka - dzieki za fotki :)) Ja też wyslalam Ci swoje, wraz ze zdjęciami z przymiarki Twoja sukienka bardzo ładna i bardzo w moim stylu :)) fajnie, ze Twoj luby nie wie do konca w czym wystąpisz, moj misiek juz mnie widzial - ale na kolejne przymiarki nie zamierzam go juz brac, wezme tylko moja przeobiektywną i krytyczną siostrę :P Kasiak - niezłe jesteśmy rekordzistki :)) Marcy nie oddali neta???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
holly, no moj P. kompletnie nie wie w czym wystapie ale on jest tak zakrecony ze mnie nie wypytuje nawet za wiele :) zreszta wie ze i tak bym mu nie pokazala jej. on nie ma pojecia ze juz ja widzial :D a podsunelam mu zdjecia kompletnie roznych sukienek wiec nawet sie nie domysla w jakim stylu jest :) nie zebym byla przesadna ze mnie narzeczony nie moze zobaczyc bo to przynosi pecha czy cos, po prostu chce zeby zobaczyl jak wygladam dopiero w dniu slubu :) i tak wiem ze mu sie bedzie podobac ta sukienka :) a Twoja suknia jest przepiekna. juz ja wczesniej widzialam (oprcz zdjec senioritki) na stronie internetowej oraz w gazecie i musze Ci powiedziec, ze ma w sobie taki urok jak malo ktora!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki Tijka :)) Wiesz, ja tez troche zaluje, ze moj mis mnie widzial, ale zaofiarowal sie ze zawiezie mnie do Bytomia (w salonie nie ma salonu Demetriosa.....az do dzis ........i to sie nazywa miec pecha) :P Bo jak mnie zobaczyl pierwszy raz - to mowi, ze go wcięlo, ale moglo go wciąć bardziej - gdyby mnie zobaczyl z całą tą ślubną oprawą :)) a tak bylam zmęczona po calym dniu (przymiarke mialam juz po zamknięciu salonu) - ale i tak byl zachwycony! Tijka - bardzo ladnie wygladacie ze swoim lubym! 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zabulinka, ja nie mówie, że przymuszasz...moze tak troche dzis nudze, bo zmęczona jestem, jak nigdy:)Bardzo bym chciała,zebys to Ty robiła nam zdjecia z wielu względów:) A co z tym rynkiem w krakowie?dałoby sie jakoś? I kiedy bedziesz w krakowie, np. w przyszłym tyg., zebyśmy mogły się spotkać?Moze nie mogły, a mogli..:):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabulinko, specjalnie ci posłałam linka,zebyś spojrzała krytycznym okiem:)Nam go polecił kamerzysta, bo razem pracują, a kamerzyste-facet z orkiestry-bo tez sie znają:) Mozesz pisac tutaj, nie mam nic przeciwko:)Ni urażą mnie krytyczne uwagi na jego temat, tylko linka nie chciałam tu podawać:) A co do sukni i narzeczonych, to mój mnie nie widział, ale z podniecenia mu tak szczegółowo ja opisałam, ze prawie jakby ją widział:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisałam na maila. I napisałam uczciwie:) Jak ktoś jest dobry, to od razu mówię, ze jest dobry i jeszcze zachęcam, żeby inne spojrzały. Ale on zły fotograf jest:) Co do Krakowa - to całkiem możliwe, że będziemy w przyszłym tygodniu, chyba w okolicach czwartku:) Chętnie spotkalibyśmy się (np. w Słodkim Wenzlu, mniaaaamm!!!) :D Ale zdjęc \"na żywo\" raczej nie wezmę - no chyba, że bardzo chcesz. Mam w albumiskach głównie moje zdjęcia robione jeszcze tradycyjnym analogiem, te cyfrowe raczej trzymam w kompie - ale musze to kiedys nadrobić, bo juz dawno nic nie wywoływałam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok, dzięki,zaraz sprawdze poczte:)ja tych zdjeć tak szczegółowo nie widziałam, bo nie miałam kiedy. I nie martw sie, nie każe Ci taszczyć 10 kilo albumów do Krakowa:D:D:D mozemy sie gdzies umówic, ja jeszcze sprawdze kiedy mam egzaminy, i sie zgadamy. Ja od czwartku bede na fprum regularnie:) A co do Słodkiego Wentylka...Niestety, moja droga...dieta:D:D:D:D:D:D:DAle moge wypic kawke:) Ja juz musze zmykac na dzis...Do zobaczenia, dziewczynki!!!Całuski!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też zmykam, robota czeka:) Narzeczona - a ty nie wiesz, że jest taka specjalna dieta lodowa??? Naprawdę! :) Bo lody mają 1/4 kaloryczności czekolady, a w dodatku organizm musi je ogrzać, na co też spala energię:) papa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tijko odpisałam na maila zabulinko..... nie dostałam zdjęć, czuję się zawiedziona. Studentka ma sesję i od razu o niej zapominają:( A teraz uciekam się uczyć (kataliza- jak słodko) Mam już dosyć tej sesji, a muszę teraz wszystko pozailczać, żeby nie zostało na wrzesień. Na dodatek się rozchorowałam- zawsze w sesji choruję, tak mój organizm reaguje na długotrwały stres- spadkiem odporności. A jeszcze zabuś- SCHUDłAM:D:D:D I to głównie od herbatki, bo innych środków nie stosowałam ostatnio, także możesz śmiało brać. Nie śmierdzi mocno i działa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już lecę wysyłać!!!! Agatko, a ja napisałam ci wcześniej kiedyś - ale może nie przeczytałaś - ja też SCHUDŁAM:):):) I też na tej herbacie, bo obżeram się lodami i nie ćwiczę;) Ucz się, ucz, a jako katalizator niech ci posłuży parę fotek ode mnie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×