Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość

przygotowania w toku- bo ślub w tym roku

Polecane posty

Witam :) Co słychać po Świętach???? U mnie bajka :) wigilia była u Nas (tzn u teściów) była mama i babcia. Ogólnie wspaniała atmosfera :D Tak samo jak w I i w II dzień swiąt 🌻 Dziś dowiedziałam się, że jestem ciocią Julii. Wczoraj moja koleżanka urodziła wspaniałą dziewczynkę 56 cm i 3 kg :) Pozdrawiam Was wszystkie gorąco w ten zimowy wieczór :) (przynajmniej tu u mnie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc Kasiaku i reszta :) u mnie Swieta tez byly cudowne :) Wigilie tak jak pisalam wczesniej spedzilismy najpierw u mnie w domu- przyjechala siostra mojej mamy z synami i babcia z dziadkiem. Pozniej przemiescilismy sie do tesciow, o dziwo podroz zajela nam tylko niecala godzinke, pusciutko bylo na trasie :) reszta Swiat tez mila i ciepla :) Kasiak, jak czuje sie Twoja babcia? 🌻 gratuluje zostania ciocia :) ja w Swieta nacieszylam sie pociechami rodzenstwa P- to bezgranicznie slodkie uczucie, kiedy 1,5 roczne dziecko podchodzi do Ciebie i przytula sie :) dzieci potrafia byc roczulajace, choc i w kosc tez dac umieja jak malo kto ;) mi sie brzuszek powieksza :) czekam z niecierpliwoscia na kolejne USG, ktore mam 23.01, wtedy okaze sie czy to dziewczynka czy chlopiec- no chyba, ze sie pupa wykreci ;) no i z impetem urzadzamy nasze mieszkanko :) jutro jedziemy kupic szafki kuchenne (nareszcie wybrane!), dzis lodowke, pralke, kuchnie i okap- ale poprosimy o dostawe za jakies 2 tygodnie, kiedy w mieszkaniu juz bedzie wiekszy porzadek ;) wczoraj kupilismy meble lazienkowe i umywalke, no i wybralismy loze malzenskie ;) :) pozdrawiam Was wszystkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to co dzięki 🌻 babcia czuje sie rewelacyjnie :) I jeszcze jedno :D moje marzenie się spełniło. Dwie kreski na teście wreszcie SĄ!!!!!!!!!!! :) po Nowym Roku idę na wizytę do gienka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiak :) :) :) :) :) 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 ❤️ :) ale sie ciesze :) gratuluje! teraz bedziemy sie wymieniac doswiadczeniami ;) no to juz sobie nie popijesz w tego sylwestra ;) :P ja dzis musialam na leb na szyje szukac laryngologa- wiecie co, moje objawy ciazowe sa na tyle dokuczliwe, ze strasznie podraznil mi sie przelyk :( dzis rano ku mojemu przerazeniu plulam krwia :o :( ale ponoc zdarza sie az tak przykra dolegliwosc, przelyk tak sie podraznia, ze naczynko jakies peka i taki skutek dostalam jakis lek na nadkwasowosc, przed chwila wzielam pierwszy raz, co za ohyda! ledwo udalo mi sie nie zwrocic ;) przepraszam Kasiak za takie opisy ;) ja wyjatkowo ciazko znosilam ten pierwszy okres ciazy, jest duzo lepiej, ale nadal jak widac daje mi sie w kosc niezle. Tak skrajne przypadki jak ja sa rzadkie :) mam nadzieje, ze Ty sie bedziesz czula dobrze! 🌻 ps jak spedzacie Sylwestra?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu GRATULUJE :D Rosnijcie zdrowo. Zycze bys nie miala ani jednego przykrego objawu. Dbaj o Was :) no to co... to straszne, takie rzeczy sie przytrafiaja jak plucie krwia... paskudne - wspolczuje. Mam jednak nadzieje, ze stan odmieniony przynosi Tobie wiele wspanialosci i rozczulajacych chwil. Pozdrawiam Was wszystkie i zycze szczesliwego Nowego Roku, spelnienia marzen, zdrowia - a reszta juz sama przyjdzie ;) Jestem teraz w Norwegii, nasze maluski szalaly troche przy ladowaniu... teraz sa zauroczone Tata i jego czulosciami - ciagle na nie odpowiadaja. Pozdrawiam i do nastepnego wpisu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mx 🖐️ Twoje maluchy to juz takie zywotne :) ja sie nie moge doczekac kiedy poczuje pierwszego porzadnego kopniaka :) owszem, oczekiwanie na Malenstwo przynosi mi wielka radosc i wiele wzruszajacych chwil :) niemniej jednak czasem mam juz tak dosc tych dolegliwosci, ze czuje sie bezradna, trudno jest zniesc takie samopoczucie przez juz prawie 3 miesiace (to jest czwarty miesiac ciazy, przykre objawy pojawily sie po niecalym pierwszym miesiacu). Na szczescie mimo tego, ze ja czuje sie fizycznie paskudnie (no teraz juz duzo lepiej, nie biorac pod uwage mojej nowej krwistej dolegliwosci ;) ), na szczescie z Maluchem jest wszystko w porzadku i jak dotad rozwija sie wspaniale :) ciesze sie, ze Ty czujesz sie tak dobrze i tak kwitniesz w ciazy- wyczuwa sie to nawet przez Twoje posty :) pozdrowienia dla Ciebie i Maluchow 🌻 :) nie wiem czy dam rade tu jutro zajrzec- robimy imprezke w domu na ok 20 osob, dzis spedzilam 3 godziny na zakupach, jutro trzeba wszystko poszykowac, mieszkanie przystosowac na impreze, a jeszcze o fryzjera musze zahaczyc ;) takze juz teraz zycze Wam wszystkim aby Nowy Rok przyniosl mnostwo pieknych i dobrych chwil, czujcie sie piekne, silne i wiecznie mlode! Niech spelniaja sie Wasze marzenia 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to co Mx 😘 dzięki dziewczęta :) ja również bardzo się cieszę tyle na to czekałam. A co do objawów Twoje No to co są okropne :O mam nadzieję, że mnie to ominie :) jak na razie jestem bardzo zmęczona. Cały czas bym spała i spała :) na pewno ciąża tak wpływa i jeszcze jedno strasznie bolą mnie piersi, ale tak okropnie, że czasem nie mogę się schylić ani szybciej chodzić. Tak jest od dwóch tygodni. Sylwestra mamy zamiar spędzić w domu :) kameralna biała sala. Miała być z buletką szampana pod kocem, ale chyba obejdę się smakiem i będzie mi musiał wystarczyć soczek :P Wsród moich znajomych są same \"bomby\" (tak zawsze nazywałam kobitki w ciąży) w2czoraj był u Nas kolega Roberta z żoną, która również spodziewa się dziecka :) już 6 miesiąc. W przyszłym roku mieliśmy zamiar jechać ze znajomymi do Zakopanego :) na tydzień w tym spędzić sylwestra. A tu małe serduszko pokrzyżuje Nam plany i bardzo się cieszę 🌻 Kobitki ja również życzę Wam szampańskiej nocy sylwestrowej i wszystkiego dobrego w Nowym Roku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! :)) dawno mnie tu nie bylo :)) Od piatku przed Wigilią bylam na urlopie - siedzialam sobie u moich rodzicow - i naprawde ODPOCZĘŁAM ;)) Moj mąż musial iśc po Świetach do pracy - więc nie widzielismy sie parę dni - ale to bardzo dobrze :D Dziękuje za wszystkie życzenia, które od Was otrzymałam :)) Wigilie spedzilismy w ruchu: - najpierw ja pojechalam po D zebysmy zjedli wigilie u mnie o 18h, potem jechalismy do niego na wigilie o 20h - tam posiedzielismy ze 2 h potem znowu do mnie i potem na pasterke - szybko zlecialo :)) Ja nie lubię Świat - nie lubie tej bezczynności, tego jedzenia w kolosalnych ilościach itp - choc w tym roku mialam szanse złapac przez świeta troche oddechu :)) Przyznam sie Wam, ze nie zjadlam ani jednego kawałka ciasta - nie dlatego, ze nie mogę, ale dlatego, ze nie lubię. Wiec efekt jest taki, ze wrocilam do Krakowa lżejsza o 2 kg :)) No i bardzo dobrze. Kaska - gratuluje :)) 🌻 No nareszcie! Dbaj teraz o siebie i relacjonuj wszystko na bieżąco :)) Bardzo sie cieszę :)) No to co - ciesze sie, ze wszystko OK - i ze potowrne objawy minęly :)) Mx3 - ciesze sie, ze jestes juz z mezem! Dbaj o siebie i o maleństwa :)) Wszystkim przyszłym mamom, zyczę dużo ciepla i uśmiechu :)) 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 Sylwestra spędzamy w Krakowie na imprezie w gronie przyjaciól i znajomych :) O 12h pojdziemy oczywiscie pojdziemy przywitac Nowy Rok na Rynek - panuje tam niepowtarzalna atmosfera :)) A tak na marginesie : bezposrednio przed Świetami zakupilam sobie w końcu upragnione autko - moje wlasne :)) Nie bede musiala juz pozyczac od meża :)) hehehe :D Dzisiaj ostatni dzien roku - roku, ktory dla większości w naszym gronie stał sie rokiem przełomowym - i na zawsze odmienił nasze życie :)) Niech Nowy 2007 Rok przyniesie Wam radość, miłość, pomyślność i spełnienie wszystkich marzeń a gdy się one już spełnia nich dorzuci garść nowych marzeń, bo tylko one nadają życiu sens! Z ciepłymi pozdrowieniami 🌻 ❤️ 🌻 holly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie🌻 Holly z tego co widziałam w TV to w Krakowie było mnóstwo ludzi :) Moja przyjaciółka z narzeczonym też była w Krakowie na rynku (on tam studiuje i mieszka) my też mieliśmy iść do centrum miasta na pokaz fajerwerków, ale zimno było i padał deszcz. W rezultacie spędziliśmy go w domku :) Ja uciekam biorę się za mycie podłóg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌻 🌻 dla przyszłych mam :D 🌻 🌻 Wreszcie się pojawiłam. I pierwsze co powiem to szczerze Wam zazdroszczę stanu odmiennego. My fakt nie staramy się ale też nie uważamy i niestety (a może stety) w ciążę zajść nie mogę. Prawda jest taka, że nie jesteśmy w pełni gotowi na potomstwo przede wszystkim po względem warunków mieszkaniowych no ale cóż pieniądze nas nie kochają i niestety wszystko wskazuje na to, że mieszkać będziemy tak jak teraz przez długie, długie lata :o Tak to znaczy z mamą. Chyba, że wcześniej nas wykończy nerwowo (niestety). Ale cóż każdy oże jak może i mam nadzieję, że to się zmieni. Tak właśnie Nowy Rok zaczełam zadumą i niespokojną atmoswerą w domu. Mąż jako jedyny przez cały czas był przy mnie. Ja rozumiem, że mama jest coraz bardziej rozgoryczona wiadomościami o swoim stanie zdrowia ale ja też się tym wszystkim martwię i jeszcze mi się za to wszystko obrywa. Ach Wy takie zadowolone z życia i przyszła stara a_guu która jak zwykle namiesza w sielance ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aguu fakt mieszkania z mamą nie przekreśla posiadania dziecka :) My jak na razie mieszkamy z teściami (rodzicami Roberta) i przez najbliższe miesiące (nie mówiąc lata) nie zmienimy tego. Pewnie, że fajnie byloby mieszkać na swoim (jak już pisałam chcemy kupić lub zbudować własny mały domek) ale jak na razie dzieciątko jest najważniejsze i zaoszczędzone pieniądze chcemy przeznaczyć ma niego tzn kupić wyprawkę, wózek itp... co prawda nie wydamy na to majatku, ale trochę grosza pójdzie. Poza tym nawet chcę mieszkać z rodzicamy choć przez okres szkoły, mama bardzo Nam pomoże kiedy ja będę jechać na uczelnie. Tak więc przez najbliższe 3 lata nie zmieniamy miejsca zamieszkania :) Mimo wszystko Aguu życzę Ci takiego małego szczęcia jakie ja teraz mam :) Bardzo tego pragnełam i mam nadzieję, że nic złego się nie wydarzy przez nabliższe 9 miesięcy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Witam wszystkie w 2007 !!!! Sylwester i po Sylwestrze i caly rok znowu przed nami :)) Kasiu, to prawda - na krakowskim rynku byly dzikie tłumy, ale bylo super!!!! Wczoraj za to, ze znajomymi, ktorzy do nas przyjechali leczylismy kaca .....martini .... :D Dzis jestem pierwszy dzien w pracy od 22 grudnia i przyznam, ze cieżko mi wysiedziec :)) Aguu - milo Cie u nas widziec :)) Piszesz, ze jeszcze długo nie bedziecie mieli z męzem dzieciaczka..Moja Droga ja mam podobnie....... Nie dlatego, ze mieszkam z rodzicami, czy teściami (nawiasem mówiac nigdy nie mieszkalabym po ślubie ani u jednych ani u drugich) - juz obiecalam mojej mamie, ze nie bede jej \'podrzucala\' moich dzieci :P Moi rodzice stosunkowo niedawno z pieluch wyszli (moj brat ma niecale 9 lat) wiec raczej nie bylby im na reke płaczący bobas - i to jeszcze w tym samym domu :P Wiem, ze marzą o spokoju. Poza tym ja mam troche kocią naturę, swoje nawyki, swoje przyzwyczajenia - czasami dosc ekscentryczne i wole mieszkac sama z męzem (niestety poki co w wynajmowanym mieszkaniu ). Wraz z męzem zastanawiamy sie nad wlasnym lokum - nie wiem kiedy sie go dorobimy - co do dzieci - tez nie wiem kiedy? A tak w ogole to nie czujemy jeszcze takiej \'potrzeby\' ......... Wiec problem chyba sam sie rozwiązuje.. Poki co...... Pozdrawiam Wszystkie! Trzymajta sie przyszle Mamuśki !!!!! Buziaki!!! 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wtam Was, Dziewczynki, w Nowym Roku!!! Ha, dla wielu z Was będzie to rok nawet bardziej przełomowy niż 2006 :) Kasiak, już Ci gratulowałam, ale pogratuluję jeszcze raz - GRATULACJE!! :D 🌼 🌼 🌼 Ja w zasadzie nie mam specjalnie czego opowiadać:) Święta były cudne, ale zaraz potem rozłożyłam sie na anginą :o na szczęście w Sylwestra byłam już na chodzie, bo mieliśmy wykupioną zabawę - było super:) No to co - mam nadzieję, biedulo, że wszystko w końcu wróci do normy z Twoim zdrówkiem!! ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D Holly Zabu Marysiu bardzo dziekuję za miłe słowa :) 😘 Bylismy dzis z mężem umówić się do lekarza :) (fajnie brzmi) i jestem bardzo zaskoczona bo wizytę mam juz w ten poniedziałek. Myślałam, że będzie gorzej bo ostatnio na wizytę czekałam 3 tygodnie, lekarz jest rewelacyjny i pod względem podejścia do pacjenta (w końcu prywatnie) po drugie świetny z niego lekarz - fachowiec. Pozdrawiam Kasia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie w Nowym Roku :) a_guu 🖐️ Tobie zycze duzo spokoju w Nowym Roku, bedzie dobrze :) a jak przyjdzie czas na dzidzie to na pewno bedzie to dla was najwieksza radoscia :) ja wczoraj caly dzien czulam sie jak na kacu :P chyba zaczynam miec lepsza forme (nareszcie!!!), bo w Sylwestra poszlam spac dopiero po 6 rano :) i nawet wytanczylam sie z mezem- o dziwo jego wzielo jakos na tance ;) dzis odsypialam, ale wymeczylam sie we snie- snilo mi sie, ze wrocilam do pracy i pozapominalam mnostwo rzeczy, strasznie wolno pracowalam i nic mi nie szlo :D a w dodatku pierwszy dzien po zwolnieniu spoznilam sie 1,5 godz :P a powrot juz w piatek :) po takim czasie nawet mi sie juz chce :) tylko ciezko bedzie przestawic sie znow na ranne wstawanie :P Kasiak- ja na poczatku ciazy mialam identycznie- sennosc nie do powstrzymania zadna sila i piersi tez bolaly jak cholera :) standardowe objawy ;) trzymaj sie kochana! a ja zaczynam czuc jak mi sie ktos w brzuchu wierci! :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie opuściłam Was na dobre już, ale Kasiak o sobie przypomniał. dzięki Kasiaku za życzenia i holly i no to co - dziękuje za maile. miałam wpaści do was z zyczeniami ale jakos tak nie wyszło :o a więc dzisaj Wam pożycze wszelkich cudowności w Nowym Roku. Kasiaku - cudowna wiadomość - oby było jak najmniej objawów nieznośnych i męczących i obyś szczęśliwie nosiła brzuchol przez 9 m-cy. Ja tez cierpiałam z powodu ciągłej senności, okropnie mnie ścinało, przecież raz za kierownicą przysnełam i miałam ten straszny wypadek - kto wie? może stres z tym związany przyczynił sie do mojej straty?? no to co - jak juz 4 miesiac to juz powinno byc coraz mniej dolegliwości, cieszę się bardzo że wszystko wpozadku :) mx - juz u boku mężą, nie bałaś sie lecieć w tym stanie błogosławionym? wielki masz bebol? podwójnie większy?? :) buziolki dla was:) my chyba w lutym spróbujemy ponownie, jeszcze nie wiem bo troche sie pozmieniało....... ściskam wszystkie mężatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny! Ale dawno mnie tu nie bylo! Fajnie, ze nadal cos sie tu dzieje. KASIA MOJE GRATULACJE! 🌻 🌻 🌻 super ze sie Wam juz udalo :) zdrowego i pieknego bobaska! Mysle, ze nie jest jeszcze za pozno na zyczenia noworoczne, dlatego zycze Wam wszystkim samych radosnych chwil w 2007 i kazdym nastepnym roku. Aby szczescie nie opuszczalo zadnej z Was! Jesli chodzi o mnie, to bez wiekszych zmian. Na swieta bylam w domu i bylo super, strasznie ciezko wyjezdzac :( Wrocilam do dublina w niedziele, wiec sylwester byl juz tutaj, kameralnie, tylko we dwoje, bo, choc planowalismy udac sie do znajomych, zupelnie nie mialam nastroju do zabawy... Coraz czesciej juz mysle o powrocie do Polski, tylko kurcze ciezko sie zdecydowac. Chcielibysmy najpierw zapracowac na jakies fajne lokum, a szczytem marzen bylaby budowa domku... Nie jest latwo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasiak, gratulacje!!! my juz w naszym wyremontowanym mieszkaniu z naszym malym pieseczkiem, tak na dobre i na spokojnie od tego mieisaca zaczniemy sie starac o nasze malenstwo, nareszcie warunki na to sa znosnie, choc caly czas cos probowalismy,ale tak jakos moze przez ten stres nam nie wychodzilo, mam nadzieje,ze 2007 bedzie lepszy od 2006 - ktory dla nas ze wzgledu na sluby byl super!!! Wszystkeigo naj, naj, naj... wczoraj minelo mi 200 dni... 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ha!!!!!!ale nadal jestem \"wasza\" nie odcina się korzeni:D ściski dla WAS!!!!🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Diabełku Fifi rośnie i jest coraz bardziej rozbrykana :D szaleje mała :) zaczyna się już odbarwiać i jedno uszko już jej stanęło, drugie jeszcze \"kuleje\". A jak Twój psiaczek? Suczka czy piesek? Jak sie wabi? Ami pamiętamy o Tobie :) już 2007 rok :) i jeszcze 4 miechy do ważnego dnia. Jak tam przygotowania? Czy masz juz suknię zamówioną? Jeśli tak to jaką? Masz może do niej linka? Również Cię pozdrawiam 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piesek - toffi - mala zbieznosc imienia hiihihii jest super, mamy go juz 3 tygodnie, jest rozbrykany, jak nie wiem co,ale jest tez barzdo madry, np przez pierwsze noce nie dawal nam spac, bo skakal po nas, a teraz, jak mu mowimy , ze idziemy spac, to kladzie sie i spi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ami suknia piękna :) i podobnie jak modelka na zdjęciu będziesz miała taki welon? Pięknie to wyglada 🌻 Diabelku to widzę, że Nasza psotka jest bardziej rozbrykana :P niestety (dla Nas) nie jest taka grzeczna :( pewnie przez tą niekonsekwencję w działaniu - przynajmniej moją - Robert ją \"tresuje\" a ja jej pozwalam na wszystko :) Już teraz widzę co się bedzie działo z Kubusiem :) będę taka mamusią z jakich teraz się śmieję i krytykuję :P tzn z takich co pozwalaja dziecku wejść na głowę :) Ewa musisz koniecznie podesłać zdjęcia Twojej zmiany :) nie pamietam czy wysyłałam Ci moje nowe oblicze. Zmieniłam kolor włosów na brąz. A właśnie apropo farbowania, czy mogę się farować? Słyszłam plotki, że nie wolno z powodu na chemię. Wiecie cos o tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ami 🖐️ suknia sliczna :) jeszcze tyle fajnych chwil przed Toba zwiazanych z tymi przygotowaniami :) Kasiaku, to na kiedy masz termin porodu? :) lepiej naucz sie wymagac od swoich podopiecznych, bo dziecko to jednak dziecko :) jak bedziesz na wszystko pozwalac to zobaczymy Cie pozniej w superniani jako bezradna mamusie ;) co do farbowania, ja ostatnio bylam u fryzjerki na farbowaniu, jednak farbowala mi farba bez amoniaku na skladnikach ziolowych- tzw Diacolor. Ta tradycyjna, chemiczna wolalam nie ryzykowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×