Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość

przygotowania w toku- bo ślub w tym roku

Polecane posty

Ja tam się nie wypowiadam, bo nic takowego sobie nie zakładamy... To trochę dziwne.. człowiek współżyje od nie wiadomo kiedy ze sobą a tu nagle jakaś sztuczna przerwa... czemu to ma służyć? Trochę nie rozumiem. Możecie mnie oczywiście oświecić... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja w sprawie spowiedzi nie pomogę, bo my mamy w kościele ogólną i wspólną, a każdy sam przed Bogiem musi się wyspowiadać ze swoich grzechów w jakimś zaciszu, myślę, że jest to dobre rozwiązanie a na celibat przed ślubem raczej się nie zdecydujemy, ja to jeszcze mogłabym, ale Misiek:P...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mx my nie sypiamy ze sobą już długo, kiedy jeszcze nie rozmawialiśmy o ślubie. Po prostu męczyły mnie wyrzuty sumienia, jako katololiczkę, więc przestaliśmy, Misiek na początku się męczył, ale jakoś się z tym pogodził. Ale skutecznie uprawiamy pieszczoty;) tzn. całą grę wstępną, bez wczesniej wspomnianego \"wkładania\" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marcy, w moim przypadku, dom ja urządzę, Miś już spasował z decyzjami koloru czy doboru mebli, armatury... Ja jako kompensatę zostawiam mu jeden pokoik, niech sobie tam zatacha meble z domu swego i kompik... jakies lampy sobie dobierze i ma swój kącik... Któregoś razu śmiesznie wyszło, kiedy mowiłam, że w projekcie nie ma pom. gospodarczego, więc wygospodarujemy go z kawałka garażu, na miejsce dla Filipa i mały warsztacik (jakieś lutowanie, wiertarki... i inne cudeńka) - o to Fil się śmiał... dzięki o łaskawa Pani, będę miał budę przy garażu ...hihihihi a łańcuch????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marcy my wszelkie decyzje dotyczące nas, a na które Misiek chce mieć wpływ, podejmujemy tak, że ja wybieram sobie kilka opcji, które biorę pod uwagę, a Misiek z tych moich opcji wybiera jedną. Zazwyczaj nie tą, co mi najbardziej odpowiada, więc się kłócimy:P Bo ja, jak już zauważyłaś, taka mała terrorystka jestem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agatko kawcia telefony, poczta, troche tego mam na głowie, ale zawsze czytam i stwierdzam, że na jakiegoś przewodnika, albo wodzireja się nadajesz:P masz dobre poczucie humoru:) miło sie to czyta🌼 reszta też zapracowana dzisiaj, to dobrze, bo ja myślę czasami, że mnie się praca trafiła co tylko pracować muszę:P a reszta to tylko do internetu:P mam nadzieje, że się nie gniewacie:P, w końcu to ja wam zazdroszczę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agatko ja w pracy jestem nie moge tak pisac czesto choc czesto czytam:) co do spowiedzi to ja postanowiłam podejsc do tego tak \"pozadnie\" tzn zamierzam sie wyspowiadac z seksu takiego hi hi ze wsadzaniem teraz przed swietrami ide do spowiedzi pierwszej albo porostu do spowiedzi, żeby pozniej przy pierwszej powiedziec, że bylam miesiac temu:P bo wiecie ja grzesznica nie byłam juz ponad 6 lat i strasznie sie bije a jak juz bedziemy po pierwszej spowiedzi slubnej to chcemy do slubu wytrzymas bez seksu, zeby było miło, bo po dłuzszej przerwie zawsze miedzy nami tak wspaniale:D i po za tym pojjsc sie wyspowiadac i znow grzeszyc - to bez sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
katka a kuku wcale nie poszłam:P Jestem jeszcze troszkę;) 🌻 dla ciebie za dobre słówko:) A wiesz, że ja też ostatnio myślała, gdzie te dziewczyny pracują, że codziennie godzinami na kafe siedzą;) Ale ja myślę, że przyjdzie czas, że tu będzie wiatr hulał, tak pusto będzie:D Tak ja myślę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bylam do spowiedzi w pt u nas szlaban jest do slubu bo i tak odstawilam tabletki wiec jak dla mnie za duzy stres i ryzyko a ze bedzie trudno... przynajmniej mi juz sumienie nie swiruje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tki tak - ja ie bylam 2 lata ale poszlam do poleconego ksiedza z ktorym sie specjalnie na ta spowiedz umowilam i jestem b zadowolona (o ile mozna tu takiego slowa uzyc) bo nie bylo to podejscie tasmowe tylko rzeczywicie dobra spowiuedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marcy a jak ujełaś w słowa temat seksu i co ksiadz powiedział, prosze wesprzyj mnie, a jesli to nie zbyt osobiste pyytanie, straszna dał pokute?:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do jednej spowiedzi z pieczątką pojde gdzies w czerwcu - a do drugiej spowiedzi z pieczątką tydzien przed slubem i wtedy już nie bedziemy sie kochać, az do ślubu :)) Jakos mojemu miśkowi nie spodobalo sie robienie przedślubnego celibatu, mnie również nie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agatko a tak wogóle co ty robisz??, gdzie pracujesz, może pisałaś, ale z moją pamięcią kiepsko, a pytam dlatego, że to chyba ty tu najczęściej jesteś:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
katka bo ja wzorowa studentka jezdem:D Studiuję i prawie pracuję, więc niedługo nie będzie mnie z wami tak często, ale jak widać ja mam tendencję do póżnego chodzenia spać, więc jest nadzieja:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz osiwiecam powiedzialm wspołżyłam z moim narzeczonym i grzeszylismy przeciwko czytosci na inne sposoby co do pokuty - sprobowac zachowac czystosc az do slubu (ksiadz sie mnie pytal czy sie takiej pokuty podejme) chce sprobowac bo inaczej mi sie sumienie we zanki daje a zostalo jeszcze 3 mies to nie jest tak duzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny spowiedzi nie można rozpatrywać w kategorii jak bardzo się bałaś, co dostałaś na pokutę, czy jak nazwałaś swój grzech. Spowiedź jest oczyszczeniem się z grzechu i nieważne jak ten grzech nazwiesz to cały czas będzie ten sam grzech.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajna pokuta:) bo my chcemy spróbowac:) ja sie boje ze moge niedostac rozgrzeszenia, bo dwa lata temu poszłam do spowiedzi - bat miał komunie i tak minie jakos wziało no i mnie nie rozgrzeszył, tylko pobłogosławił, alez ja sie czułam....i dlatego mam teraz takie bojaźnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brat miał komunie nie bat!!! cos dzis sie strasznie myle agatko wiem, że spowiedz to oczyszczenie i żal za grzechy przede wszystkim - to jest warunkiem spowiedzi, ale mój strach jest spowodowany czasem........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tiki-tak jeśli postanowisz, że nie chcesz popełniać więcej tego grzechu, tzn współżycia przedmałżeńskiego, ksiądz cię na pewno rozgrzeszy. Postanowienie poprawy i żal za grzechy to najważniejsze warunki dobrej spowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale jesli masz postanowienie poprawy to wydaje mi sie ze nie mozna nie dostac rozgrzeszenia powiedz ksiedzu co i jak - ze popelniliscie grzech ale chcecie do slubu wytrwac w czystosci i powinno byc ok znam przypadki kiedy sie nie dostalo rozgrzeszenia ale to wtedy kiedy ktos nie chcial lub nie mogl grzechu przestac popelniac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tiki - ja tez sie balam strasznie radze ci tylko nie isc przed samymi swietami bo wtedy bedzie duza kolejka i malo ktory ksiadz bedzia mial tyle czasu zeby cie na spokojnie wysluchac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie ja prawie w ogole nie chodze do spowiedzi (tzn chodze 2x do roku na swieta), ponieważ nie widze w spowiedzi zadnego sensu. Bardziej przemawia do mnie, to, ze Bog widzi moje czyny......... Jestem katoliczką, ale nie zgadzam sie ze wszystkimi postulatami tej wiary........Razi mnie zlwaszcza spowiedź - klepanie tych samych grzechow ksiedzu, ktory jako czlowiek niewiadomo, czy jest lepszy ode mnie ......... Uwazam, ze lepsza jest uczciwa skrucha przed Bogiem i szczery zal, za to zło, ktore sie wyrządzilo. A tu przychodzi do tego, ze musimy w konfesjonale zdobywac jakies pieczatki - sorry, ale jak dla mnie to sprowadza sie to do papierka..i wydaje mi sie, ze chodzi wyłącznie o biurokracje ..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
holly rozumiem twoj punkt widzenia ale sie nie zgadzam duzo zalezy od sksiedza i od twojego podejscia pieczatki - smiesza-ale to chyba mial byc sposob zeby jednak do sakramentu malzenstwa przystapic w stanie laski uswiecajacej no ale niewazny - kazdy postepuje jak mu sumienie dyktuje - a kazdy z nas ma inne sumnienie w jednym sie za tro zgadzam - najwazniejsze to byc dobrym czlowiekiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bycie dobrym to rzecz podstawowa, ale jakze inne interpretacje tej postawy istnieja ! ja tez nie do konca sie zgadzam z tym, ze to ksiądz w imieniu Jezusa ma mnie wyspowiadac i oceniac. Wole smam przed Najwyższym sie wyspowiadać, ale skoro chcemy slubu w Kościele katolickim to trzeba sie temu podpożadkowac i ja sie z tym pogodziłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje kochanie ma problem... powiedział, że ok, pójdzie do spowiedzi, ale powie, że ostatni raz był przed bierzmowaniem (13 lat temu)... ciekawe co to będzie.... czy może podjechać do przyjacielskiego księdza, świecącego przykładem i bardzo dla ludzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zmieniam temat bo sie zrobiło cicho............. czy bedziecie miały niebieskie podwiazki czy w innym kolorze? wiecie kupilam w sobote ponczochy samonosne i zrobilam przymiarke, spoko sie nosi, hym a nażeczonemu jak sie podobało:) tylko troche chyba za małe wziełam bo mi tak sciskały udo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja kupię jakąś baardzo delikatną (by nie bylo jej widać), niebieską Kupię ją przed ślubem z miesiąc... bo inaczej mi z uda spadnie ;) i oplącze butki.. wyjadę nosem jak długa pod ołtarz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co cicho, co cicho... niektórzy pracują... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×