Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość

przygotowania w toku- bo ślub w tym roku

Polecane posty

katko, jasne, że tak, aczkolwiek jeżeli nie możesz dostać się do skrzynki to te paręset kilo moich \"dzieł\" nie ułatwi Ci sprawy:) Już posyłam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marcy:) Hehe, to rozmnożenie się rodzin to jest śmieszna rzecz po ślubie - cięzko się przyzwyczaić:) nasze rodziny, mimo, że mieszkają parę km od siebie, zawsze znajdą sobie powód do narzekania, że jednych bardziej faworyzujemy:) I jak człowiek sobie uzmysłowi, ile nowych dat urodzin/imienin musi przyswoić, i ile prezentów nagle należy wynaleźć pod choinkę - to takie dziwne uczucie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zabulina - jak ulga wiedziec ze ktos sie jeszcze oprocz mnie na skanerze nie zna a juz myslalam ze mi tu ciemonogrod wytkna he he he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zabulinka dziekuję, nie wiem co z tą pocztą buuuuuuu dosłownie mnie to wkurza marcy, fajnie macie, bo święta przynajmniej dodatkowo urozmaicone zmianami miejsca:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agatka - wredniatka marcy - a co, jak ma się chłopa informatyka, albo innego Który - Się - Zna to można sobie odpuścić :D PITów też nigdy nie nauczę się wypełniać, bo Misiał ma już jednego mgr z księgowości:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tobie to fajnie zabulina ze masz wszechstronnie uzdolnionego meza u nas to ja jestem od kwestii papaierkowych lacznie z us ktorego nie cierpie bleeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślę sobie, że żaden cudzoziemiec nie przeżyłby edukacji w polskich papierach:D A ja to jestem zwyczajnie noga z matmy:) i ze spraw technicznych:) Miło dobrać się na zasadzie przeciwieństw, to ułatwia życie obu stronom:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak sobie myślę o cudzoziemcach i polskich realiach... no jak można by wytłumaczyć Markowi, dlaczego zeznanie, które w każdym normalnym kraju może wypełnić średnio \"dorozwinięta\" umysłowo osoba, u nas wymaga porad prawnych??? Przypomniała mi isę pewna historia - ciocia mojej przyjaciółki wybrała sie na wycieczkę do Japonii. Jechała sobie japońskim autokarem i nie mogła się nadziwić, jakie oni mają tam gładkie i równiutkie ulice! W końcu nie wytrzymała i podzieliła sie tym spostrzezeniem z grupką tubylców. Oni, biedaki, zupełnie nie potrafili pojąć, co oznacza \"dziurawa droga\". Pytali, autentycznie zaciekawieni: \"No ale PO CO są te dziury?\" \"To tak specjalnie?\" :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jajajajajaja tez czekam na zdjecia:( a kobietki ile (tak średnio)liczyłyscie wóedczki na główke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ami - a jakie, bo już się pogubiłam??? :) U mnie - 0zł, bo miałam bezalkoholowe:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na ten temat to ja bym biblie mogal napisac dzielo roku \'jak utrudnic zycie obywatelowi rp\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o matko, ale się narobiłam!!! Właśnie skończyłam skanować - z takich wielkich albumiszczy! Dziewczynki, zdjęcia cyfrowe naprawdę mają przewagę :D ! Teraz idę kombinować na photoshopie, żeby wam to przesłać w rozsądnej jakości i zajętości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zabulina, marcy 🖐️ ami, nie wiem (tzn nie pamietam) ile wodki, ale jak sie dowiem to dam znac :) kupilam buty! huuuura huuuuuuuurrraaa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ami - nie wiem dokładnie ile będzie na główkę:P, ale zakupiliśmy 200 flaszek o,5 wódki do tego będzie jakiś kolorowy alkohol, ajerkoniaczki, winko, szampan wódki aż tyle, bo liczymy, że troszkę rozdamy na \"czaskaniu\" o któym pisałam i na zastawianiu:P wreszcie dostałam się do skrzynki i widziałam zabulinę:) - kolejna ślicznotka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojej katko ale duzo tych flaszeczek kupujecie - ile gosci planujecie? - az sie przerazilam hihhi bo my na 120 osob planujemy 100 butelek 0,5 l na glowe :) - nio ale kazdy ma inny spust :D - slubujemy w tym samym dniu :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natalia- witaj :) pierwszy raz u nas? opowiadaj o swoich przygotowaniach :) co do butow- nie mam fotek, ale zaraz zrobie :) jak wroce z psem to moge Ci wyslac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tego wszystkiego zapomnialam sie przywitac - wybaczcie - witam wszystkie tegoroczne i przyszle panny mlode :) na waszym topicu jestem pierwszy raz - ale zapisalyscie tych stronek :) fajnie ze tak sie rozkrecilo :D Jesli chodzi o przygotowania to mamy: *ukonczone nauki *sala - Restauracja \"August\" (zaliczka wplacona) *kamerzysta(zaliczka wplacona) *fotograf(zaliczka wplacona) *kosciol (zarezerwowany termin) *odebrane swiadectwo i chrztu i bierzmowania z innej parafii * zaproszenia (w mojej rodzinie rozwiezione - teraz czas na zaprasza nie rodzinki Misia) *suknia, buty + reszta dodatkow (kupione) *obraczki (kupione) *balony do przystrajania *kotyliony *kosmetyczka, fryzjer (termin i godzina zaklepane - na probna fryzurke jestem umowiona tydzien przed) i narazie to tyle :) w najblizszym czasie: - w piatek idziemy do ksiedza spisac protokol - rozwieziemy reszte zaproszen w przyszlym tygodniu - kupujemy garnitur dla misia Pozdrawiam cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Natalia84 te 200 butelek to na 90 ludzi na dwa dni ale macie już sporo załatwione:) no i cieszę się, że dołączyłaś do nas:) tzn. do mnie i do marcy, będziemy razem przechodzić przez te wspaniałe chwile, a na którą masz Natalia ślub??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uuuffffffff, dziewczynki, powysyłałam Wam te moje ślubne zdjęcia sukni, bukietu, sali etc. Nie było łatwo;) Polecam oglądać w Outlooku, jeżeli w Infran - to odpowiednio pomniejszyć je do 100% (nie wiem czemu otwierają się na maxymalną długość ekranu). Jutro zamelduję się dopiero wieczorkiem (robimy kolejne zdjęcia licealistom i tableau w BB). Papa! PS Agatka, a link do tego diademiku, hmm??? Witaj Natalia:) Ja tu jestem nietypowa, bo już PO;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natalka- zdjecia moich butow poszly na Twojego maila :) katka- my chyba tez tak ok litra na glowe policzymy z poprawinami, i tez bedziemy mieli winko i jakies kolorowe alkohole, a na poprawiny dodatkowo do tzw \'wiejskiego stolu\' bedzie piwko :) zabulin- dzieki za zdjecia! :) sliczna panna mloda byla z Ciebie 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje za przywitanie :) i fajnie ze jest nas tak duzo :D katka - skoro na dwa dni to w sumie sie nie dziwie :) - chociaz u nas to byloby podejrzewam i tak troszke za duzo - wam jak cos to zostanie na chrzciny :) - slyszalam, ze wodki z wesela powinno na chrzciny wystarczyc hihi. My zamawiamy 100 butelek na 120 osob - bo ostatnio jak mielismy wesele w rodzinie (moj brat), to mieli tyle samo gosci i tyle samo butelek i po weselu zostaly jeszcze 4 kartony - a goscie i tak niezle poimprezowali :D, takze mam nadzieje ze spokojnie wystarczy :) fajnie zabulinko ze jest wsrod nas ktos kto jest juz po i w razie potrzeby fachowo doradzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zabulinko ja tez prosze o foteczki :) no to co - sliczne buciki i wydaja sie byc bardzo wygodne - gratuluje wyboru :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki Natalia :) wlasnie wygodne sa bardzo, mimo, ze obcas nie taki malutki- 7,5 cm :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Postanowiłam, że skoro już się tyle naskanowałam, to Wam jeszcze trochę napisze o tej mojej sukience i w ogóle:) Niezainteresowanych odsyłam do następnej wypowiedzi ;) Nie wiem, jak Wy, ale ja miałam \"wizję\" swojego ślubnego looku jeszcze zanim poznałam Michała:) W sumie ta wizja streszczała się w dwóch słowach - prosto i naturalnie. Wiedziałam, że suknię chce mieć z całości (nie gorset i dół), bez żadnych ozdób, różyczek, falbanek etc. Niestety okazało się, że nie ma aktualnie mody na takie kroje - dziewczyny, ile ja się nałaziłam za suknią!!! Prowadziłam dogłębne poszukiwania w trzech miastach - Katowicach, BB, Krakowie. W końcu - w jakiejś gazecie zobaczyłam, jak jakaś znana (normalnej kobiecie - ja się na tym światku nie znam w ogóle ;) ) aktorka - modelka bierze ślub właśnie w tej sukni. I stanęłam na głowie, żeby ją zdobyć - nie było łatwo, bo kolekcja była już nieaktualna, upolowałam ją dopiero w internecie, jakimś Bożym cudem:) Naturalność i prostota miały w założeniu obejmować wszystko - więc nie miałam farbowanych włosów ani ozdób na paznokciach, tym bardziej tipsów - miałam też prostą fryzurę. Nie udała mi się biżuteria i makijaż - niestety. Mogłam się sama pomalować :/ Natomiast głównym i chyba najładniejszym punktem mojego planu były elementy florystyczne:) Wymarzyłam sobie bukiet i wianek z polnych kwiatów - jeden mały szkopuł - jestem okropnym alergikiem i kicham na wszystkie polskie polne roślinki. Na szczęście mam ciocię - florystkę, która jest absolutną cudotwórczynią i którą darzę stuprocentowym zaufaniem. Ogarnęła błyskawicznie moją wizję i... zrobiła mi wymarzony bukiet i wianek \"one of the kind\". Owszem, z polnych kwiatów, tyle że są to polne kwiaty... z Brazylii :D Nigdy wczesniej ani później nie widziałam bukietu, który byłby choćby podobny do tego mojego:) Ale tak generalnie - to powiem Wam, że chyba nie da się być stuprocentowo zadowolonym ze swojego wyglądu ślubnego... chyba, ze ma się bardziej realistyczne podejście niż ja;) No i po ślubie człowiek też ogląda sie na wystawy z sukniami ślubnymi - choć teraz może się Wam wydawać, że nigdy w życiu dobrowolnie nie spojrzycie więcej na taką wystawę:) No i ostatnio na takiej wystawie zauważyłam suknię, w której wyglądałabym ze sto razy lepiej.... aż mi się zachciało drugi raz brać ślub...;) Chyba trzeba się nastawić na to, że swój własny wygląd ślubny to było źródło marzeń (choćby nieświadomych) zbyt ługo, żeby można je było w pełni zaspokoić... Ja w każdym razie nie znam młodej mężatki, która czegoś by nie zmieniła w swoim ślubnym wizerunku;) To mówię tylko tak, żeby Was ewentualnie pocieszyć, jeżeli w dniu samego ślubu coś Wam nie będzie pasować:) Inne też tak mają:) Dobranoc, pchły na noc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to co ja też mogę zobaczyć twoje butki??? piwko też musimy mieć bo niestety niektórzy tylko to właśnie piją:P Natalia ja mam nadzieję, że nam wystarczy tej wódki, bo począwszy na wydaniu do \"czaskania\" około 20 butelek(u mojej siostry tak było) następnie na \"szlogi\" - :P po śląsku, czyli zastawianie sznurami (nie wiem jak to inaczej nazwać:P) też około 25 to prawie 50 pójdzie, na szczęście będziemy mieli kierowcę, który w razie czego zawsze może szybko zajechać do całodobowego sklepu na zakupy:P do tego znajomi zapowiedzieli się z wizytą na oklejanie butelek(i oczywiście skosztowanie:P), więc nie wiem czy jeszcze przed ślubem nie będziemy musieli dokupić:P:P:P:P zabulinka - super pomysł z tym wiankiem bo tak wiosennie i naturalnie wyglądałaś:) zdjęcia bardzo mi się podobały - jesteście śliczna parą acha nasz ślub jest na godz.13 w kościele, więc będę pierwsza, bo o ile pamiętam marcy ma jeszcze później niż ty:) dobrej nocy🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×