Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość

przygotowania w toku- bo ślub w tym roku

Polecane posty

Gość hej kobietki moze i ja
Mnie sie kiedys marzyl 12 sierpnia, ale chyba nic z tego nie bedzie. Przepraszam, pewno wszystkich doluje:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
hej kobietki moze i ja---> no to u mnie co do tego, ze moj Skarb chce tego slubu to ja nie mialam nigdy zadnych watpliwosci hm, Twoje obawy, nawet jesli staly sie pewna obsesja, sa powazne. Moim zdaniem, skoro juz i tak walkujecie ten temat, musisz z nim porozmawiac spokojnie, wytlumaczyc jak sie z tym czujesz, zapytac go, czego on tak naprawde chce. Rozmowa jest jedynym kluczem do wyjasnienia Twojej sytuacji, moim zdaniem. kalpek---> takie obawy po czesci chyba kazdy ma, a wynikaja one ztego, ze kazda z nas chce, zeby to wesele bylo piekne, mialo niepowtarzalny klimta, zeby kazdy gosc czul sie dobrze, bawil sie swietnie. Ja jednak jestem dobrej mysli i wydaje mi sie, ze wszystko bedzie OK :) najwazniejszy jest pierwszy posilek- pozniej jak ludzie zaczynaja sie bawic, wiekszosc zalezy od orkiestry :) my zespol mamy swietny moim zdaniem, wiec o to sie nie boje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej kobietki moze i ja
Droga no to co. Powiedzialam o moich watpliwosciach mojemu ukochanemu. Powiedzialam, ze nie chce niczego ponaglac, ze jest to najpowazniejsza decyzja w zyciu, ze nie chce pozniejszych lez i goryczy. Powiedzialam, ze malzenstwo to nie pasmo nieprzerwanego szczescia, a jesli nawet to to szczescie jest trudne, ze bywa ciezko i z klopotami takimi jak finanse, choroby, mysle, ze duzym wyzwaniem dla kazdej pary jest ciaza i narodziny dziecka. Poprosilam Misia, zeby jesli czegos nie jest pewien to otwarcie powiedzial o tym, wole to, anizeli takie pozorne szczescie i radosc z zareczyn dosc niedojrzalych. Moj ukochany powiedzial mi, ze mowiac to sprawiam mu przykrosc, ze podjal decyzje, ktorej jest absolutnie pewien. Wiem, ze ten facet kocha mnie do szalenstwa, czuje to, jest naprawde niesamowity, jak patrze na inne pary, to mam wrazenie, ze moj MIS jest najbardziej zakochanym facetem jakiego znam. Nie wiem poprostu czy mezczyzni inaczej pewne sprawy przezywaja, nie wiem. Poprostu o Jego wielkim uczuciu do mnie zarowno wiem, jak i odczuwam, a o zapale w stosunku do slubu tylko wiem, nie czuje go, pomimo zapewnien mojego ukochanego. Zastanawiam sie, moze to we mnie lezy problem, moze wpadlam w panike przed waznymi decyzjami?? Nie wiem. Jesli ktos ma jeszcze jakas refleksje na moj temat to bede bardzo wdzieczna,bo zawsze jest to spojrzenie z boku, mniej subiektywne niz moje. Dzieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej kobietki moze i ja
no to co, jesli masz jakies klopoty z zaproszeniami, to moja siostra dzialala przez rok w branzy slubnej, prowadzila spzredaz zaproszen roznych firm, gdybys chciala, to moglabym zapytac o koszty, tak zebys miala przeglad ktore firmy ajk ksztaltuja sie cenowo. Powiedz tylko co Cie dokladnie interesuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
hej kobietki moze i ja---> a czy Ty czujesz sie calkiem pewna, ze chcesz tego slubu, nie dla samego przezycia czegos takiego, tylko, ze chcesz zyc z tym czlowiekiem? jestes pewna swoich uczuc wobec niego? mowisz, ze Twoj facet chce tego slubu, ale nie chce go planowac- tak? tzn nie kwapi sie do tego? a moze on po prostu nie czuje sie jeszcze stanac na wysokosci zadania w takich kwestiach jak zapewnienie bezpieczenstwa finansowego rodzinie, mieszkania, itp? moze tu jest przyczyna? co do zaproszen to byalbym bardzo wdzieczna :) hmm, jakie mi sie podobaja? rozne, teraz jest duzy wybor :) np takie: http://zaproszenia-itd.pl/gg.php?co=rys&no=248B.jpg&nazwa=248B&katalog=bordowy&cena=2.67 http://zaproszenia-itd.pl/gg.php?co=rys&no=307.jpg&nazwa=307&katalog=granatowy&cena=3.21 http://www.cartalia.com.pl/slubne/produkt.php?&kid=19&pid=63 http://www.cartalia.com.pl/slubne/produkt.php?&kid=19&pid=48

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej kobietki moze i ja
Ok:) Odnosnie zaproszen sprawdze wszystko najpozniej do niedzieli:) A co do mnie:) Tak, chce z tym czlowiekiem spedzic zycie. A co do MISIA no to wlasnie o to mi chodzi, ze jesli nie jest pewien to ja nie chce zeby w niepewnosci cos robil, chce aby byl pewien naprawde i poprostu chcialabym to czuc. Nierozumiem tylko takiej postawy, moj ukochany sam z siebie mowi, ze chcialby slubu najpozniej w pierwszych miesiacach 2007 roku, a z drugiej strony nie umie powiedziec np: jestem za wrzesniem, albo nie wiem cokolwiek. On chcialby najpozniej w pierwszych miesiacach 2007, a cala reszta to On juz nie wie:( Odnosnie finansow, no to wlasnie nastal czas kiedy wszystko sie zmienilo. Wczesniej nie mial po studiach stalej pracy, teraz taka jest, moze warto szukac jeszcze lepszej, ale cos jest! Ja w tym roku koncze studia, wiec raczej powinno isc ku lepszemu niz gorszemu. Mieszkanie jest w toku:), najprawdopodobniej bedziemy miec je w maju 2007. Jesli sa jakies watpliwosci to z innych powodow. Poprostu mysle, ze jesli jest plan:najpozniej wiosna 2007, no to robmy cos, zaplanujmy cos, chociaz jakis miesiac, a tu co, sama to powinnam wymyslic?? Strasznie chyba zaplatuje to tlumaczenie... hmmm dzis z Misiem pogadam bo wraca z delegacji. A co do zaproszen to sprawdze:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co ty
jadasz że do rymu gadasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej kobietki moze i ja
A wlansie tak jeszcze pomyslalam. Moj ukochany jest zdania, ze mezczyzna proszac kobiete o reke powinien moc natychmiast sie ozenic, jest zdania, ze jest to deklaracja gotowosci, a nie wyznawanie uczuc bez mozliwosci pobrania sie w szybkim czasie. Mimo to zadziwia mnie ta mozliwosc dostosowania sie niemal do kazdego terminu. Dla mnie jest roznica przygotowac sie psychicznie i w ogole do tego kroku np na sierpien tego roku, a np na czerwiec nastepnego. Nie wiem czy moj MIS osiwadczajac sie jest tak przygotowany pod kazdym wzgledem i co poprostu w zaleznosci od terminu jaki wybiore, usiadzie w poczekalni i w pelni gotowosci bedzie w niej czekal?? A jedyne co wie, to to ze w tej poczekalni nie wytrzyma dluzej jak do pierwszej polowy 2007?? Sama nie wiem co o tym myslec. Ja wiem, ze chce spdzic z nim zycie, ale dla mnie roznica roku odnosnie daty slubu to bardzo duzo i jakby inny proces przygotowan. Zastanawiam sie, moze u mezczyzn jest inaczej, oni wczesniej moga cos planowac, bo wiedza ze napewno( lub nie) sie oswiadcza i wiedza kiedy to zrobia, moze faceci nie rozumieja naszegp systemu, ze my inaczej sie przygotowujemy... Chyba za duzo mysle... Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
a czy Wy w ogole chcecie wesele? bo jesli nie, albo tylko niewielkie przyjecie to da sie to zorganizowac w krotkim czasie i nie potrzeba tak wczesnych planow- moze on mysli tym torem? :) a, tylko na nauki przedmalzenskie trzeba miec czas :) wiesz co- ja nadal radze, zebys z nim pogadala o swoich uczuciach, obawach itp, bo ewidentnie widac, ze Cie cos meczy, boli i gryziesz sie z tym. Tylko z nim mozesz dojsc do porozumienia, bo my przeciez nie zgadniemy tu co on mysli, tym bardziej, ze sama mowisz, ze nie wiesz co myslec o tej sytuacji :) glowa do gory!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej kobietki moze i ja
dzieki no to co, jestes thebest:) A odgadlas jakos nasze plany, chcemy malego przyjecia, to prawda:) Dzekuje, ze mi odpowiedzialas. Postaram sie rozwiazac wszystko z moim Misiem, tak zeby nie pozostaly niedomowienia. Dziekuje Ci, ze mnie wysluchalas i poradzilas. A ja odezwe sie prawdopodobnie w niedziele albo w poniedzialek. Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
nie ma za co! :) mam nadzieje, ze tu wrocisz w lepszym nastroju i powiesz co wyniknelo po rozmowie ja w weekend raczej tez nie bede zagladala, albo na chwilke, bo weekend mam w szkole- 2 egzaminy, buu pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to co --> jestem w tej komfortowej sytuacji, że papier i koperty mam za darmo. Jedyny koszt to ozdóbki, więc w mojej sytuacji robienie bardziej sie opłaca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAM WSZYSTKIE PRZYSZŁE PANNY MŁODE:)) Ja mam ślub w sierpniu. na razie mam obrączki, piękne z białego złota(mieliśmy swoje złoto więc wyszło taniej), zamówioną salę 130 zł od osoby-trochę za dużo no ale trudno. Jutro jedziemy po garnitur dla misia i może buty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
*łezko--> a, i tu sedno sprawy :) biorac pod uwage koszt tego papieru mi sie to nie oplaca raczej natasza24- witamy :) fajnie, ze jest nas coraz wiecej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli moze coś źle liczę ale: Koszt 40 zaproszeń = 12 zł papier + 20 zł ozdóbki + 10 zł koperty = ok 42 zł Koszt gotowych 40 zaproszeń (liczę zaproszenie po 3,50 zł) = 140 zł Ale jeszcze raz powtarzam - nikogo nie namawiam, ani nie mówę, że mam rację a inni nie. To tylko moje rozważania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
*łezka--> no taki koszt papieru to zupelnie co innego, pasowaloby mi :) musze sie po prostu poorientowac milego weekendu Wam zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej kobietki moze i ja
Witajcie:) Nagle cos odmienilo sie w moim zyciu:) Moj ukochany wkroczyl wczoraj po przyjezdzie do domku z kwiatami, przepraszajac mnie za swoja postawe. Nie wiem dlaczego nie moglismy sie porozumiec, skoro chodzilo nam o to samo:) Pewno wyjdziemy na dwoje wariatow, bo wiem, ze kobietki tutaj snuja plany zazwyczaj dosc zapobiegliwie, na rok, lub poltora przed slubem, natomiast my pomyslelismy o kilku datach, ktore nam najbardziej odpowiadaja:) Na pierwszym miejscu jest 12 sierpnia 2006, chyba bedziemy musieli sie nieco sprezyc, by zdazyc, ale moj MIS od wczoraj stal sie motorem dzialania;) Buziaki dla WAS kobietki, a szczegolne dla no to co:) Acha, jutro widze sie z siostra i dam znac odnosnie zaproszen:):):):) Pozdrawiam serdecznie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja kupiłam dzisiaj na giełdzie kwiatowo papierniczej zaproszenia i naklejki na wódkę, z tym samym wzorkiem;) troszke niestandardowe bo bardziej \"szalone\" i żartobliwe :) za wszystko (tzn. 200 naklejek i 40 zaproszeń) zapłaciłam niecałe 60 zł , myślę może ze jakbym miała więcej czasu może skusiłabym się na te robione ręcznie (bo koszt jest rzeczywiście porównywalny), ale ciesze się że jedno mam juz z głowy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
hej kobietki moze i ja---> jak milo byc zaskoczona, prawda? :) ciesze sie- tylko nie zapomnij sie tu z nami dzielic planami :) ej, ja tez chce jezdzic po gieldach i kupowac, wybierac- a tu egzaminy 😭 w dodatku dzisiejszy w plecy :o pozdrawiam Was!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AneczkaDW
no to co - z jakiego jesteś miasta (to ja jestem siostrą \"hej kobietki...\")? Chodzi mi o to, że byłam dystrybutorem ITD, ale w Kraku, więc przyznam szczerze, że jeśli jesteś spoza, to najbardziej będzie Ci się opłacić kupić u siebie, albo zamówić w samym ITD (w Łodzi, zamówić spokojnie można internetowo). Co do Cartalii - szukać punkt jest sens praktycznie tylko jak chcesz je zobaczyć na zywo - jeśli nic się nie zmieniło w styczniu, to znacznie bardziej opłacało się zamawiać netem bezpośrednio u nich - była bepłatna personalizacja, do tego masa gadżetów - typu tablice na samochód, jakieś naklejki, itp. Niby niewiele, ale na wiosnę w ub roku potrafiło się przy większym zamówieniu uzbierać tego nawet na 100-150 zł, co już daje... buty do sukni (satynowe w zupełności wystarczają na jedną noc ;) moje \"żyją\" po 3 latach, choć rzadko noszone) ;) Mogę Ci jeszcze polecić dwie firmy produkujące zaproszenia - Marsgraf - niestety w necie mają tylko pierwszy album, a znacznie lepszy jest drugi. Wielu dystrybutorów Marsgrafu go otrzymało, więc może uda Ci się gdzieś obejrzeć. Druga to Pamas - oni mają u siebie na www całość nowego albumu - choć z przykrością, ze na żywo te zaproszenia są znacznie fajniejsze... Jest jeszcze 4M, ale cenowo są mało atrakcyjni. Pozdrawiam, AneczkaDW

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MADDA
mam nerwy ślub tuż tuż, a ja straciłam poczucie pewności co do mojego wybranka, chyba to nerwy a moze lepiej nie brać, a jak się nie dogadamy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MADDA
do NO TO CO nie martw sie sesja jest okropna ja mam już 3 egzaminy za sobą 2 zdane, a 2 przed sobą ale to minie , a ślub to taka miła perspektywa, no nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MADDA
katka_u. z jakiego jesteś miasta i gdzie kupiłaś te zaproszenia, są fajne czy to ten styl gołąbki i obrączki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJ DZIEWCZYNY Z CHĘCIA DOŁACZE DO TEGO TOPIKU JA MAM SLUB 3 CZERWCA O 19.MAMY JUZ ZAMOWIONA SALE, KSIEDZA,ORKIESTRE,FOTOGRAFA I TAK: SALA TO: 100ZŁ OD OSOBY ORKIESTRA :2300 FOTOGRAF:10 POZYCJI 350ZŁ KAMERZYSTA:700ZŁ SAMOCHOD GRATIS DO SALI ZAPROSZENIA (86 KOSZT 230ZŁ) KOTYLIONY (150 SZTUK OK. 80 ZŁ) NIE MAM JESZCZE; SUKNI JESZCZE NIE WIEM ILE BO NIE WYBRAŁAM JESZCZE BUTÓW OBRACZEK NIE WIEM ILE KSIADZ SOBIE ZARZYCZY WODKA :3.000ZŁ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja już po ślubie
Witam przyszłe panny młode:) Jeśli którąś z Was nie stać na nową suknię ślubną to może zechce kupić używaną? Nie ukrywam, że chodzi o moją suknię. Mogę przesłać zdjęcie. Mam nadzieję, że nikogo nie uraziłam taką propozycją. Ale chyba nie każdego stać na wydatek rzędu 2 000 - 5 000 zł, a ja nie mam co zrobić ze swoją suknią. Odsprzedałabym za 1 500 zł. Cena do negocjacji. Jest na dziewczynę szczupłą 160 cm wzrostu. Szyta na miarę. Bez ramiączek, dół na halce z trenem. Kolor biały z dodatkami w kolorze ecru. Do tego bolerko z długim prostym rękawem (bez jakiś bufiastych ramion). Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojej, duzo się tu ciekawego dowiedziałam!!! My ślub mamy 14 października, planowaliśmy tydzień wcześniej ale sala była zajęta. I przez przypadek ja zarezerwowałam kilka dni temu(koleżanka nawijała o ślubie brata i doszłam do wniosku że to czas najwyższy!!!) Powiedzcie mi jak to jest z szyciem tych sukienek...ceny itd, co bardziej sie opłaca gotowiec czy iść ze zdj i poprosić o takiej uszycie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ZAPROSZENIA zrobię sama...trochę ich będzie więc nie długo zacznę o SALI więcej dowiem się w tym tygodniu, więc pewno dam znać SAMOCHODZIK-od kogoś z rodzinki pewno FOTOGRAF też w tym tygodniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×