a w sercu ciągle maj...

Ja za coś jeszcze gorszego (bo bicia w ogóle nie biorę pod uwagę) uważam wydzieranie sie na dzieci. A sama niestety tak robię, muszę zastosować Twoją metodę Foletka. Ale wczoraj zadziwiła mnie córka, bo powiedziała, że bardzo mądrze ją wychowywaliśmy nie zakazując niczego, nie narzucając siłą i przez to teraz nie robi głupot. pozwalaliśmy na mądre wybory.

Udało się! :D Byłam w sklepie i zakupy załatwiłam. Zaraz za obiad się zabiorę i potem na plac zabaw (to moja zmora....) Jeśli chodzi o bicie dzieci to też jestem przeciwniczką takich \"metod\" wychowawczych. I niechby mi ktoś uderzył moje dziecko!!!! Whisky---nie przejmuj się. Ja też czasami wydrę się na chłopców.... Ale jest różnica miedzy nakrzyczeniem na dziecko, nawet przysłowiowym klapsem od matki czy ojca a biciem w szkole. I też często stosuję metodę jak Foleta - wychodzę z pokoju i staram się uspokoić. Mimo wszystko, mam nadzieję, że ta durnota nie przejdzie. A mądry nauczyciel zawsze poradzi sobie z uczniem. U młodego w klasie był chłopiec, który na początku roku lał wszystkich. Ciągłe bójki, ciągłe konflikty. Co się okazało po rozmowie wychowawczyni z tym dzieckiem? Babcia mu tak kazała!!!! Na zasadzie - nie daj się, jak ktoś jest dla ciebie niemiły to wal. Chłopiec sam w końcu zobaczył, że metoda do niczego nie prowadzi - nikt się z nim nie chciał przyjaźnić, siedzieć w ławce. Na szczęscie wychowawczyni potrafiła dać sobie radę z tym problemem. Dzisiaj nie ma już żadnych bójek a mój młody mówi, że to całkiem fajny kolega. No cóż...miejmy nadzieję, że takie głupie ustawy jednak w życie nie wejdą. Bo...naprawdę trzeba będzie spakować manele i wyjeżdzać do jakiegoś normalnego miejsca :-(

Po tym rzadzie mozna sie wszystkiego spodziewac ale sadze ze ludzie sa juz madrzejsi i nie pozwola na glupie ustawy[chociaz roznie z tym bywa].Jesli chodzi o mnie to tez naleze do krzyczacych mam na szczescie zdarza sie to coraz rzadziej bo i dzieci wieksze i rozumniejsze.Mam nadzieje ze moje dzieci tez kiedys powiedza ze sa madrze wychowane ale czasem mam wrazenie ze jestem nadopiekuncza,lubie sie zamartwiac na zapas....a to nie jest dobra cecha.

Milego dnia dziewczynki a ja ide popracowac :)

A ja przyszłam odetchnąć, w ogrodzie trochę byłam i już zmęczona. Anka, skąd ta czerwona sukienka? :):)

Czy znacie takie tulipany, w których z jednej łodygi wyrasta kilka kwiatów ? U mnie takie zaczynają kwitnąć. Mam je pierwszy raz. Bardzo śmiesznie to wygląda.

No to zrób koniecznie fotkę Fizz, też nie widziałam takich tulipanów. :) Ja byłam trochę w ogródku, później prasowałam letni garnitur córki, koszmar, nie dało się doprasować, i bluzki koszulowe. A wiecie, że ja jestem z tych nieprasujących raczej. Anka - przyjemnej pracy. :) Fizz, w najbliższym sklepie jest farba do malowania na szkle tylko firmy Marabu, ale nie ma do niej tego do rozrzedzania/rozjaśniania (zapomniałam jak się nazywa). Czy może być innej firmy? albo czy wystarczy woda, bo to farby na bazie wody.

No.... medium!!!! Ale mam sklerozę!

Whisky, chyba można wodą rozcieńczyć /byle b.umiarkowanie, bo bałabym się o trwałość/. Nigdy nie malowałam na szkle farbami na bazie wody. A wtedy to nie medium, tylko werniks specjalny do utrwalenia. Na pewno nie rozcieńczalnik innych firm. Tulipanki już sfotografowałam, ale one jeszcze nie są wszystkie rozwinięte. :)

Whisky, tak sobie pomyślałam, że po dobrym wyschnięciu można by chyba dać medium na wierzch na bazie takiej jak lakier, czyli innej firmy.

Fizz, to znaczy, że zawsze musi być coś utrwalającego na wierzch? czy dobrze zrozumiałam?

Nie, nie zawsze. Ale nie wiem, czy te farby są np. błyszczące i czy wystarczajaco trwałe./ bo wodne.../ Wszystko zależy, jakie przeznaczenie malowanej rzeczy. Moje okno to z drzewem, jest myte, może nie szorowane, ale myte i na razie uszczerbku nie ma /6 lat ?/ Tulipanki Ci wyslałam :)

Fizz---ja też poproszę o fotki tulipanków. Co prawda widziałam kiedys taki gatunek, w Holandii. Zachwyciły mnie wtedy ogromnie. Ale chciałabym i te Twoje ujrzeć :-) Dzisiaj zamiast placu zabaw (to istny plac tortur...jak dla mnie) byliśmy na boisku pograć w piłkę :O Mały wrócił do domu jako Murzynek Bambo - czarny kompletnie. Teraz siedzi w wannie i się moczy, ciuszki moczą się w misce a niedługo wróci młody i kołomyja rozpocznie się od początku - wanna, miska... O rany...jak ja bym chciała juz iść do pracy...bo te domowe pielesze to słonia by wykończyły - przynajmniej te moje domowe pielesze :O

Dzięki Fizz za śliczne tulipanki. Nigdy takich nie widziałam. A z tymi farbami to strasznie skomplikowane, dzięki za pomoc. Anka, dziękuję za rozweselające przesyłki, jeszcze nawet nie wszystkie obejrzalam, ale już się pośmiałam. Moniał, to są uroki \"siedzenia w domu\" i \"niepracowania\", ale na pewno kiedyś to się zmieni i będziesz jeszcze z rozrzewnieniem wspominać te czasy.

Współczuję Moniał. ale chyba taki los mam. Tulipanki wysłałam.

Serdecznie witam wszystkich na forum a w szczególności foletę, która mnie odnalazła. Weszłam tylko na chwilkę, żeby się przywitać, bo mam troszkę mało czasu, a jak widzę postów u was dostatek i żeby zabrać głos muszę teraz to wszystko przeczytać.:) Pozwólcie więc, że czasami zajrzę - pozdrawiam

Witaj Pomarańczko.Bardzo się cieszę,że do nas zajrzałaś.Pisz jak tylko będziesz miala czas i ochotę.Fajnie,że jesteś. Dziewczyny,ja już znikam,jestem padnięta.Dobranoc wszystkim i kolorowych snów.Mam nadzieję,że jutro tez humorki nam dopiszą.Pa.

Dzien dobry Fizz bardzo prosze o zdjecie tulipanow ,nigdy takich nie widzialam. Pomaranczko zagladaj do nas czesto i napisz troszke o sobie....zapraszamy.

Witajcie dziewczynki Witaj Anuś .Tulipanki wysyłam. Też wstaję rano, ale muszę załatwić kilka telefonów /m.in.codziennie dzwonię do cioci staruszki/ i dopiero przy kawce mam czas dla Was. Pomarańcze i mandarynki, witaj ! Ależ apetyczny nick. Dzisiaj chłodniej, ale chyba będzie słonecznie.

No i oczywiście bardzo miłego dnia Wam życzę.

Fizz dziekuje za zdjecia ....tulipany cudo pierwszy raz widze takie piekne i niezwykle.

Hej Fizz---dzięki za fotki tulipanków. Jestem dzisiaj okropnie niewyspana. Mój pies zrobił nam pobudkę o 5 rano :O Usiadł głupek w przedpokoju i zaczął...wyć!!! Nie wiem co mu odbiło, nigdy nie robił takich numerów. Najpierw na niego nakrzyczałam a potem pomyślałam sobie, że może mu się już tak bardzo chce...że już biedny nie może. No to poszłam z nim na dwór. A on...wącha sobie trawkę, kwiatki, patrzy na mnie szczęśliwy i zadowolony i...nic!!! Myślałam, że mnie coś trafi!!!! Mąż stwierdził, że pewnie się zakochał :D Ale ja przez jego amory nie zamierzam chodzić niewyspana, psiakostka! Idę po następną kawę - muszę się jakoś na nogi postawić :-)

Czesc monialmoja suczka jeszcze nigdy tak wczesnie nie wstala ,czasem sa klopoty zeby ja zerwac przed 8 rano.Potrafi natomiast budzic nas kilkakrotnie w nocy przez swoje chrapanie,musze wtedy wstawac i ja budzic.

wszystkim obecnym i nieobecnym. Maj się zaczął,nasz wytęskniony a my co?A my wieczorem jesteśmy tak padnięte,że nie mamy siły popukac w klawiaturkę;-) Ja wczoraj nic nie załatwilam,jadę jutro.Muszę odgruzować dom a mi się niechce.Proszę o solidnego kopa na zapęd. Marzy mi się łóżko:-D Tak sie zachwycacie tulipankami Fizz-to ja też poproszę.Chociaz sobie popatrzę jak nie mam ogrodu. Miłego dnia wszystkim: FizzMalibuMoniałWhiskyPomarańczka AnkaAgosia

Hej Anka No własnie, mój pies też nigdy nie budził się tak rano. On wstaje zawsze kiedy ktoś z domowników się ruszy. A dopóki my śpimy to on też śpi. Niezależnie czy jest to 6 czy 9 rano. A dzisiaj mu odbiło na maksa. Teraz on sobie śpi (chrapie też bardzo głośno) a ja się męczę :O

Moniał,trzeba bylo potarzać sie z pieskiem na tej świerzej,zielonej mokrej od rosy trawce.:-DWrocila byś rześka do domciu,przyotowala sniadanko dla wszystkich,wypila spokojnie kawke i pobudzila domowników.;-)

Foleta :D :D

Maliby,a co z tobą dziewczyno?Gdzie ty sie podziewasz?Brakuje nam tu ciebie!

Witajcie!! Dziś wpade dopiero po południu. Mam praktykantkę w recepcji. Gadamy sobie pijemy kawusię.... no i uczymy się oczywiście też. Pozdrawiam

Witajcie Foleta Moniał Foletko, mówisz masz, czuj się kopnięta :D:D:D Wysłałam. eden z moich psów budzi mnie w nocy i każe się....przykrywać i nie jest to żart :D:D:D Whisky [kwiat Agosia Malibu Mam trochę roboty, bo ogród i przerabiam sobie spodnie na spódniczkę, bo niefajnie wygladały spodnie do żakietu. Więc do dzieła !!!